Daniel_dn pisze:Efroni, podążasz w dobrym kierunku. Jednak wiele jeszcze nie rozumiesz. Należysz do zwolenników jedynego prawdziwego Boga, to oznacza, że inni bogowie, to fałszywe, fikcyjne, nieważne postacie. Po co wiec nimi zajmować się, a tym bardziej wspominać.
Prawda jest taka, że każdy POSTRZEGA , ODCZUWA inaczej tego Jednego , prawdziwego ,
nigdy niezmieniającego się Boga - Stwórcę wszystkiego i wszystkich .
I to z tego odmiennego postrzegania , odczuwania rodzą się odmienne definicje ,
odmienne imiona /nazwania/JEDNEGO , nigdy nie zmieniającego się Boga .
Potrafisz czytać ze zrozumieniem , to co jest napisane ?
KAŻDY postrzega , odczuwa Stwórcę (dlatego Boga)
INACZEJ i dlatego inaczej Go definiuje , mimo że Stwórca(Bóg) jest JEDEN .
ZAMOS tak a nie inaczej postrzega , odczuwa Stwórcę (Boga) i tak a nie inaczej Go definiuje .
Ty inaczej postrzegasz Stwórcę (Boga) i inaczej Go definiujesz .
Ja inaczej , Henryk inaczej , EMET inaczej a /nieżyjący już - pokój jego duszy / 9RP jeszcze inaczej .
Na świecie jest 7,6 miliarda ludzi i każdy z nich inaczej postrzega a więc i inaczej definiuje Jedynego Stwórce .... a swojego Boga .
I stąd właśnie wzięło się powiedzenie "swojego Boga" , ale czy to znaczy, że jest 7 miliardy 600 000 milionów Bogów ??
Mało tego każdy z tych 7,6 miliarda ludzi uważa "swego Boga" za tego jedynego, jedynie prawdziwego i spróbuj ich przekonać że jest inaczej /a Cię zlinczują/
Co tu jest takiego trudnego do zrozumienia ??
Daniel_dn pisze:Człowiek aby połączyć się z Bogiem nie może być tylko podobny. To za mało. Ma stać się Synem Bożym czyli takim jak Bóg i dokładnie wypełniać Dekalog.
Bardzo łatwo jest pisać takie slogany . Wytłumacz mi więc
JAK człowiek grzeszny , niedoskonały staje się Synem Bożym , takim jak Bóg ?
Podaj swoją metodę , swój sposób, skoro odrzucasz to co napisałem
( że to człowiek musi zmienić swoje właściwości , swoje odczucia na właściwości podobne do Bożych ,
a wtedy, zgodnie z prawem, że podobieństwa się przyciągają , będąc do siebie podobni /jak syn jest podobny do swego ojca/ połączy się z Bogiem)
Skoro wiele jeszcze nie rozumiem to wytłumacz mi
JAK /wg. Daniela Bojarskiego/ człowiek grzeszny , niedoskonały staje się Synem Bożym ?
Wg. Pism , matkę Jezusa "zacienił" Duch Boży i dlatego /wg. różnej maści pouczaczy - ja myślę inaczej/ Jezus jest nazywany Synem Bożym .
My już jesteśmy , już się urodziliśmy i naszych matek nie "zacienił" Duch Boży .
JAK więc mamy stać się Synami Bożymi , takimi jak Bóg ??
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...
Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają