Witaj "nike"
Każdy człowiek nadaje lub odbiera wartość komuś lub czemuś.
Zgodzę się z tą częścią Twojej wypowiedzi, gdy mówisz:
Wiesz to co dla ciebie jest bzdurą, to dla drugiego może być czymś bardzo ważnym, wartościowym, nie uważasz?
Nie mogą jednak mieć w oczach Boga czy nauk w Biblii dwie sprzeczne ze sobą rzeczy tak zwanej wartości w znaczeniu podchodź teraz do tych wartości z szacunkiem i akceptacją.
Nie ma czegoś takiego.
Pisze na stronie internetowej
www.epifania.pl do której link masz w swoim profilu coś takiego:
Świecki Ruch Misyjny Epifania został powołany w celu głoszenia Ewangelii. W swoim przesłaniu koncentruje się na wyjaśnianiu i bronieniu Bożego Planu zawartego w Biblii. Ten plan ukazuje charakter Boga oraz objawia zbawczą rolę okupowej ofiary Jezusa Chrystusa, która gwarantuje każdemu człowiekowi nadzieję na życie wieczne - wybranym teraz, a pozostałym w Tysiącletnim Królestwie Pana Jezusa. ...
więcej >>
Zatem wszystkie nauki jakie głosicie są takie same jak w innych Kościołach?
Przecież one też głoszą Ewangelię...
Katolicki, Prawosławny, Protestancki...
A domyslam się, że tak nie jest.
A dlaczego?
To pytanie zadałem sobie 16 lat temu.
Czy Ty możesz stać się na przykład na miesiąc czasu praktykującym chrześcijaninem nauki zwyczaje i obrzędy innego Chrześcijańskiego Kościoła wierzącego w Jezusa?
Jeśli teraz są przedstawiciele różnych wyznań i na tego typu pytania mówią NIE,
to co będzie dalej… jak to zakończy się na Sądzie i co będzie po nim…?
Jeśli jako protestant uważam kłanianie się obrazom i rzeźbom za grzech,
wbrew katolikom, i obaj wejdziemy „do raju” i „zbudujemy tam swoje świątynie”
to powstaną na wolnej wyzwolonej ziemi miejsca, do których nie wszędzie „wchodzić nam będzie wolno”…
Sorry ludzie, ale to kompletnie bez sensu.
By to zrozumieć, należy "wyjść" z wszystkich "tłumów" i popatrzyć na to wszystko z "neutralnego" punktu.