kazirodztwo

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Dymensja pisze:Ewa była matką wszystkich żyjących, ale Adam nie....
A kogo Adam nie był ojcem skoro Ewa była matką?

Dymensja
Posty: 1865
Rejestracja: 27 paź 2008, 22:19

Post autor: Dymensja »

nike pisze:
Dymensja pisze:Ewa była matką wszystkich żyjących, ale Adam nie....
A kogo Adam nie był ojcem skoro Ewa była matką?
Przecież wiesz Nike, wiesz jak wierzę. :-D

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Dymensja, Nie śledziłam wszystkich twoich wątków, więc dokładnie nie wiem, chociaż się domyślam. Jesteś pewien, i masz dowody biblijne,że dobrze wierzysz?

Dymensja
Posty: 1865
Rejestracja: 27 paź 2008, 22:19

Post autor: Dymensja »

nike pisze:Dymensja, Nie śledziłam wszystkich twoich wątków, więc dokładnie nie wiem, chociaż się domyślam. Jesteś pewien, i masz dowody biblijne,że dobrze wierzysz?
Nie chcę już tego rozwijać tematu, Nike znasz język, jesteś doświadczona, masz czas i wiesz że pewne rzeczy ze Słowa przychodzą stopniowo, nie od razu. Więc czytaj i myśl o tym, analizuj Słowo. Litera zabija ale duch ożywia, słowo ożywia się przez ducha. Ja tak, znam też kogoś takiego jak ty który odnalazł to u jakiegoś autorytetu co się zajmuje Bibliami. I kiedy nie przemawiało do niego że tak mogło być, do czasu gdy ten autorytet dla tego człowieka wspomniał o tym. Ja nie buduję na ludziach lecz na Słowie Bożym, ale innym jest to potrzebne.

marcjon23
Posty: 26
Rejestracja: 26 gru 2010, 8:46

Post autor: marcjon23 »

Z tego co czytam to wychodzi mi, że obecnie chrześcijanie mogą żenić się ze swoja siostrą po jednym ojcu. Ciekawa koncepcja.

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

To zależy którzy chrześcijanie, marcjonie. Ci z Kościoła katolickiego nie mogą się łączyć ze sobą w małżeństwa na każdym stopniu pokrewieństwa w linii prostej i do czwartego stopnia w linii bocznej.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

marcjon23
Posty: 26
Rejestracja: 26 gru 2010, 8:46

Post autor: marcjon23 »

Przepraszam za generalizację. Masz rację Yarpen_Zirgin. Za to mam szacunek do KK, że nie ogranicza się do Biblii.

Dymensja
Posty: 1865
Rejestracja: 27 paź 2008, 22:19

Post autor: Dymensja »

marcjon23 pisze:Z tego co czytam to wychodzi mi, że obecnie chrześcijanie mogą żenić się ze swoja siostrą po jednym ojcu. Ciekawa koncepcja.
A gdzie to wyczytałeś, ze tak mogą ?

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Lb 36:6-12 Br „A oto zarządzenie Jahwe w sprawie córek Selofchada: Mogą wychodzić za mąż, za kogo zechcą, byleby tylko ich mężowie wywodzili się z rodów należących do pokolenia ich ojców.(7) Wówczas dziedzictwo synów Izraela nie będzie przechodzić z jednego pokolenia na drugie, a poszczególni synowie Izraela będą przywiązani na zawsze do dziedzictwa przypadającego na pokolenie jego ojców, każdy do swojego.(8) Tak więc każda kobieta mająca jakąś cząstkę w dziedzictwie całego pokolenia izraelskiego będzie wychodzić za mąż za mężczyznę wywodzącego się z pokolenia jej ojca, aby w ten sposób poszczególni Izraelici nie utracili nic z dziedzictwa swoich ojców.(9) W żadnym przypadku dziedzictwo jednego pokolenia nie może przechodzić na inne pokolenie. Poszczególne pokolenia synów Izraela będą powiązane z dziedzictwem, każde ze swoim.(10) Córki Selofchada postąpiły tak, jak im nakazał Jahwe przez Mojżesza.(11) Machla, Chogla, Milka i Noa poślubiły swoich stryjecznych braci.(12) Ich mężowie pochodzili z pokolenia Manassesa, syna Józefa. W ten sposób dziedzictwo ich pozostało przy pokoleniu, z którego wywodził się ród ich ojca.”
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

marcjon23
Posty: 26
Rejestracja: 26 gru 2010, 8:46

Post autor: marcjon23 »

Brat stryjeczny to syn brata ojca a nie ojca.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Oczywiście i dlatego sprawdźmy czy Saraj była córką ojca Abrama?

Rdz 11:27-31 Br „A oto lista potomków Teracha. Terach był ojcem Abrama, Nachora i Charana. Charan zaś był ojcem Lota.(28) Charan zmarł w obecności swojego ojca Teracha na swojej ziemi ojczystej, w Ur w Chaldei.(29) Abram i Nachor pobrali sobie żony. Żona Abrama nazywała się Saraj, a żona Nachora - Milka. Ta ostatnia była córką Charana, ojca jej, Milki, i Jiski.(30) Saraj była bezpłodna i nie miała potomstwa.(31) Potem Terach zabrał ze sobą Abrama, swego syna, i Lota, syna Charana, to znaczy syna swojego syna, Saraj, swoją synową, żonę Abrama, jego syna, i wyruszył z Ur w Chaldei, by udać się do Kanaanu. Przybyli do Charanu i tam osiedli.”

Saraj była siostrą Milki i Jiski oraz córką Charana, który był bratem Abrama.

w skrócie : Abram ożenił się z córką swego brata, inaczej Saraj wyszła za mąż za stryja.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Dymensja
Posty: 1865
Rejestracja: 27 paź 2008, 22:19

Post autor: Dymensja »

Anowi pisze:Lb 36:6-12 Br „A oto zarządzenie Jahwe w sprawie córek Selofchada: Mogą wychodzić za mąż, za kogo zechcą, byleby tylko ich mężowie wywodzili się z rodów należących do pokolenia ich ojców.(7) Wówczas dziedzictwo synów Izraela nie będzie przechodzić z jednego pokolenia na drugie, a poszczególni synowie Izraela będą przywiązani na zawsze do dziedzictwa przypadającego na pokolenie jego ojców, każdy do swojego.(8) Tak więc każda kobieta mająca jakąś cząstkę w dziedzictwie całego pokolenia izraelskiego będzie wychodzić za mąż za mężczyznę wywodzącego się z pokolenia jej ojca, aby w ten sposób poszczególni Izraelici nie utracili nic z dziedzictwa swoich ojców.(9) W żadnym przypadku dziedzictwo jednego pokolenia nie może przechodzić na inne pokolenie. Poszczególne pokolenia synów Izraela będą powiązane z dziedzictwem, każde ze swoim.(10) Córki Selofchada postąpiły tak, jak im nakazał Jahwe przez Mojżesza.(11) Machla, Chogla, Milka i Noa poślubiły swoich stryjecznych braci.(12) Ich mężowie pochodzili z pokolenia Manassesa, syna Józefa. W ten sposób dziedzictwo ich pozostało przy pokoleniu, z którego wywodził się ród ich ojca.”

Napisał że obecnie, dlatego zadałem takie pytanie

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 5885
Rejestracja: 21 paź 2009, 14:52
Lokalizacja: Norwegia
Kontakt:

Post autor: Hardi »

nike pisze:
Dymensja pisze:Ewa była matką wszystkich żyjących, ale Adam nie....
A kogo Adam nie był ojcem skoro Ewa była matką?
ewolucjoniście wierzą, że pochodzą od małpy, więc najwidoczniej Adam nie był ich ojcem :crazy:
"Badacie Pisma, ponieważ myślicie, że dzięki nim będziecie mieć życie wieczne, a właśnie one świadczą o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, żeby mieć życie." Jana 5.39-40

marcjon23
Posty: 26
Rejestracja: 26 gru 2010, 8:46

Post autor: marcjon23 »

Oczywiście i dlatego sprawdźmy czy Saraj była córką ojca Abrama?

Rdz 11:27-31 Br „A oto lista potomków Teracha. Terach był ojcem Abrama, Nachora i Charana. Charan zaś był ojcem Lota.(28) Charan zmarł w obecności swojego ojca Teracha na swojej ziemi ojczystej, w Ur w Chaldei.(29) Abram i Nachor pobrali sobie żony. Żona Abrama nazywała się Saraj, a żona Nachora - Milka. Ta ostatnia była córką Charana, ojca jej, Milki, i Jiski.(30) Saraj była bezpłodna i nie miała potomstwa.(31) Potem Terach zabrał ze sobą Abrama, swego syna, i Lota, syna Charana, to znaczy syna swojego syna, Saraj, swoją synową, żonę Abrama, jego syna, i wyruszył z Ur w Chaldei, by udać się do Kanaanu. Przybyli do Charanu i tam osiedli.”

Saraj była siostrą Milki i Jiski oraz córką Charana, który był bratem Abrama.

w skrócie : Abram ożenił się z córką swego brata, inaczej Saraj wyszła za mąż za stryja
To znaczy ja tam nic nie widzę o tym, jakoby Saraj była siostrą Milki. Nie wiem, może mam coś ze wzrokiem-jeśli tak, to proszę o podkreślenie tego. (mówię szczerze,to nie ironia).

Widzę natomiast taki, jasny tekst:

Abraham odpowiedział: Bo myślałem: Na pewno nie ma tu u ludzi bojaźni Bożej i zabiją mnie z powodu mej żony. (12) Zresztą jest ona rzeczywiście moją siostrą, jako córka ojca mego, lecz z innej matki; mimo to została moją żoną. (Rodzaju 20:11-12)

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Mając już wiedzę o Dekalogu na wyższym poziomie ustosunkuję się do tego wątku.

Słowo i idea kazirodztwa nie występuje w Dekalogu, a innych zapisach biblijnych. Oznacza to, że dla Boga Dekalogu jest bez znaczenia w jaki sposób ludzie połączą się, aby tylko nie złamali Jego Prawa. Sęk w tym, że wprowadzenie dodatkowego prawa jest też jego złamaniem. W związku z tym, wszyscy którzy popierają zakaz i karanie za kazirodztwo łamią Dekalog stając się sami niemoralni.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dekalog”