Narodziny Narodu

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Wracając do narodu, to przynajmniej dwóch musi być aby go zainicjować.
czyli dziewczyny nie szukasz a ja odpadam - jestem żonaty, ale jest tu paru ... fajnych chłopaków ;-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Dezerter pisze:
Wracając do narodu, to przynajmniej dwóch musi być aby go zainicjować.
czyli dziewczyny nie szukasz a ja odpadam - jestem żonaty, ale jest tu paru ... fajnych chłopaków ;-)
Czyżbyś nie wiedział, że tam gdzie dwóch złączyło się w imię Boga, tam On jest między nimi. To określa trój-relacje: człowiek-Bóg-człowiek. Gdy jeden mówi, to mówi tylko do Boga. Gdy drugi słucha, to słyszy tylko Boga.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Daniel_dn pisze:Czyżbyś nie wiedział, że tam gdzie dwóch złączyło się w imię Boga, tam On jest między nimi. To określa trój-relacje: człowiek-Bóg-człowiek. Gdy jeden mówi, to mówi tylko do Boga. Gdy drugi słucha, to słyszy tylko Boga.
zbieramy się tu w obliczu Słowa Bożego i każdy co innego "słyszy"
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Daniel_dn

Re: Narodziny Narodu

Post autor: Daniel_dn »

Lucyfer pisze:
Daniel_dn pisze:Nastąpił koniec świata, ale tego jakiego znamy. Nowego jeszcze nie ma, ale niebawem zmieni się wszystko wraz z narodzeniem się nowego narodu.
Jeszcze koniec świata nie nastąpił, otwórz oczy a sam się przekonasz że to co piszesz nie jest prawdą.
Otwieram i widzę, że jest prawdą. Jest tyle oznak zmian jakie już dziś następują i to bez mojego udziału. Ale znaki nie rozpoznane jako informacja nic nie znaczą tak jak litery dla analfabety.

Daniel_dn

Re: Narodziny Narodu

Post autor: Daniel_dn »

Selene pisze:
Daniel:...Naród od dawna wyczekiwany dopiero teraz może narodzić się. To dla niego Bóg przeznaczył Dekalog, który dzięki Biblii przetrwał tysiąclecia. Dekalog, który na różne sposoby próbowano zrozumieć i użyć dla dobra ludzkości pozostawał martwym prawem.
Brakowało narzędzi aby go uruchomić. Jest jak program komputerowy, który nic nie jest warty bez komputera. Dopiero teraz człowiek posiada wiedzę i narzędzia, ale jeszcze nie wie po co mu do tego potrzebny Dekalog....
Czy zatem jest tylko jedna, jedyna możliwa interpretacja Dekalogu, taka do której Ty masz dostęp? Są też prawa przyrody, też mamy obowiązek je poznawać, odkrywać i przez nie - w swoim dziele -też Bóg pozwala się poznawać.

„Szukajcie prawdy jasnego płomienia!
Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg...
Za każdym krokiem w tajniki stworzenia
Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia,
I większym staje się Bóg!” (Adam Asnyk)

Ja uważam, że człowiek nie jest w stanie pojąć Boga i jego zamiarów, a Jego Prawo pojmuje tylko do granic potrzebnych dla istnienia człowieka. Stąd drażni mnie Twoja pewność siebie, nazwała bym to pychą.
Tym niemniej ciekawi mnie Twoja koncepcja poukładania świata. Wiesz na pewno, że w internecie jest pełno różnych koncepcji powstałych w oparciu o regułę: „ Nikt nie ma prawa stać między mną i Bogiem, nikt nie ma prawa wydawać mi rozkazów w sprawach duchowych. Posiadam Prawo Boże, ponieważ Bóg zadbał, żebym je miał i dał czas na jego zrozumienie. Jak je zrozumiem, tak Bóg mnie przyjmie”
Skoro opublikowałeś swoją koncepcję (wciąż nie wiem, czy to właściwe słowo na określenie Twego systemu, trzeba żebyś nadał mu nazwę), to winien jesteś jeszcze podanie jasnej i klarownej interpretacji Dekalogu, tak jak Ty go rozumiesz w zwartej, jednolitej formie, a nie w formie rozlicznych postów porozrzucanych po różnych tematach.

P.S. Tylko nie mów mi, że data 21.12.2012 to koniec/początek świata (narodu). To koliduje z Twoim szacunkiem dla logiki.
Witaj Selene
Widzę, że nie jest trudno mnie znaleźć w oceanie informacji jakim jest internet.
Wystarczy tylko precyzyjnie uświadomić sobie czego lub kogo szukamy. Rozpoznamy więc szybko prawdę w stosie nieprawdy. Pozostanie jednak niepewność czy ta prawda nie jest kłamstwem, które może być tylko dziełem człowieka. Nie należy więc o nim zapominać gdy prawdy szukamy w dziełach ludzkich. Nie sposób jednak poznawać prawdy świata, przyrody, nauki bez współpracy z innymi ludźmi. Na współpracy w miłości właśnie polega potęga narodu, dla którego właśnie założyłem ten wątek. Data 21.12.2012 jest więc tylko inicjacją wątku czyli „słowa”.
Miłości nie zna kłamstwa, które prowadzi do zguby, bo może przetrwać wieki.
Walka z kłamstwem nie jest prosta, bo mylnie uważa się, że to co nie jest kłamstwem jest prawdą. Tak jednak nie jest, bo to co nie jest prawdą nie oznacza, że jest kłamstwem.
Czy to nie Dekalog zabrania kłamstwa?

Tu muszę przerwać, bo problemy egzystencjalne zmuszają mnie do pracy przede wszystkim na rzecz najbliższych. Nie zapłacę za chleb pisaniem o Bogu, Dekalogu czy Narodzie.
Może cdn.

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Anowi pisze:
Daniel_dn pisze:Czyżbyś nie wiedział, że tam gdzie dwóch złączyło się w imię Boga, tam On jest między nimi. To określa trój-relacje: człowiek-Bóg-człowiek. Gdy jeden mówi, to mówi tylko do Boga. Gdy drugi słucha, to słyszy tylko Boga.
zbieramy się tu w obliczu Słowa Bożego i każdy co innego "słyszy"
Bardzo słuszna uwaga. Dlatego potrzebny jest Dekalog aby wiedzieć kiedy człowiek połączył się z Bogiem. Bez miłości, która nie jest udawaniem, kłamstwem, nie ma przekazu i trój-relacja nie istnieje.

Lucyfer

Re: Narodziny Narodu

Post autor: Lucyfer »

Daniel_dn pisze:
Lucyfer pisze:
Daniel_dn pisze:Nastąpił koniec świata, ale tego jakiego znamy. Nowego jeszcze nie ma, ale niebawem zmieni się wszystko wraz z narodzeniem się nowego narodu.
Jeszcze koniec świata nie nastąpił, otwórz oczy a sam się przekonasz że to co piszesz nie jest prawdą.
Otwieram i widzę, że jest prawdą. Jest tyle oznak zmian jakie już dziś następują i to bez mojego udziału. Ale znaki nie rozpoznane jako informacja nic nie znaczą tak jak litery dla analfabety.
Gdyby Noe tak twierdził jak ty że nastąpił koniec świata zanim deszcz zaczął padać i zanim zbudował arkę to wszyscy by wiedzieli że zwariował. Co innego jest mówić że nadchodzi koniec świata a co innego jest twierdzić wbrew faktom że już koniec świata nastąpił.
Urojenie że koniec świata już nastąpił nie są prawdą tylko objawem pewnej choroby i na nią jest tylko jedno lekarstwo. Gdy nadejdzie prawdziwy koniec świata a nie urojony wtedy przejrzysz na oczy naprawdę.
Mat. 13:38-43
38. Rola zaś, to świat, a dobre nasienie, to synowie Królestwa, kąkol zaś, to synowie Złego.
39. A nieprzyjaciel, który go posiał, to diabeł, a żniwo, to koniec świata, żeńcy zaś, to aniołowie.
40. Jak tedy zbiera się kąkol i pali w ogniu, tak będzie przy końcu świata.
41. Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z Królestwa jego wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość,
42. I wrzucą ich do pieca ognistego; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
43. Wtedy sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!
(BW)Łuk. 21:25-31
25. I będą znaki na słońcu, księżycu i na gwiazdach, a na ziemi lęk bezradnych narodów, gdy zahuczy morze i fale.
26. Ludzie omdlewać będą z trwogi w oczekiwaniu tych rzeczy, które przyjdą na świat, bo moce niebios poruszą się.

27. I wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą.
28. A gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze.
29. I powiedział im podobieństwo: Spójrzcie na drzewo figowe i na wszystkie drzewa;
30. Gdy widzicie, że już puszczają pąki, sami poznajecie, iż lato już blisko.
31. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest Królestwo Boże.
(BW)


Selene
Posty: 9
Rejestracja: 18 lut 2013, 0:21

Re: Narodziny Narodu

Post autor: Selene »

Witaj Selene
Witaj również Danielu !
De omnium dubitare

Daniel_dn

Re: Narodziny Narodu

Post autor: Daniel_dn »

Lucyfer pisze: Gdyby Noe tak twierdził jak ty że nastąpił koniec świata zanim deszcz zaczął padać i zanim zbudował arkę to wszyscy by wiedzieli że zwariował. Co innego jest mówić że nadchodzi koniec świata a co innego jest twierdzić wbrew faktom że już koniec świata nastąpił.
Urojenie że koniec świata już nastąpił nie są prawdą tylko objawem pewnej choroby i na nią jest tylko jedno lekarstwo. Gdy nadejdzie prawdziwy koniec świata a nie urojony wtedy przejrzysz na oczy naprawdę.
Nie pisałem o końcu istnienia Ziemi, tylko o świecie ludzkim czyli takim jakim postrzegamy na co dzień. Powstanie nowego narodu oznacza powstanie nowego społeczeństwa o swojej charakterystycznej dla siebie organizacji wewnętrznej, ustroju.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2013, 15:12 przez Daniel_dn, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Daniel_dn pisze:Powstanie nowego narodu oznacza powstanie nowego społeczeństwa o swoje charakterystycznej dla siebie organizacji wewnętrznej, ustroju.
biją własne monety?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Lucyfer

Re: Narodziny Narodu

Post autor: Lucyfer »

Daniel_dn pisze:
Lucyfer pisze: Gdyby Noe tak twierdził jak ty że nastąpił koniec świata zanim deszcz zaczął padać i zanim zbudował arkę to wszyscy by wiedzieli że zwariował. Co innego jest mówić że nadchodzi koniec świata a co innego jest twierdzić wbrew faktom że już koniec świata nastąpił.
Urojenie że koniec świata już nastąpił nie są prawdą tylko objawem pewnej choroby i na nią jest tylko jedno lekarstwo. Gdy nadejdzie prawdziwy koniec świata a nie urojony wtedy przejrzysz na oczy naprawdę.
Nie pisałem o końcu istnienia Ziemi, tylko o świecie ludzkim czyli takim jakim postrzegamy na co dzień. Powstanie nowego narodu oznacza powstanie nowego społeczeństwa o swoje charakterystycznej dla siebie organizacji wewnętrznej, ustroju.
Nikt tu nie pisał o końcu ziemi tylko o końcu świata. Koniec świata oznacza koniec tych religii i tych rządów oraz przerzedzenie mieszkańców ziemi z tych 7 miliardów do 200 milionów. Dopiero wtedy powstanie nowy świat z ludźmi wybranymi przy końcu świata. Taki jest plan Boży i o tym nauczał Chrystus.
Ten świat urządzony na ludzki sposób zginie a potem nastanie nowy urządzony na sposób Boży i to będzie Królestwo Boże o które ludzie prosili przez prawie dwa tysiące lat słowami.
Mat. 6:9-10
9. A wy tak się módlcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, Święć się imię twoje,
10. Przyjdź Królestwo twoje, Bądź wola twoja, jak w niebie, tak i na ziemi.
(BW)
Dan. 2:44
44. Za dni tych królów Bóg niebios stworzy królestwo, które na wieki nie będzie zniszczone, a królestwo to nie przejdzie na inny lud; zniszczy i usunie wszystkie owe królestwa, lecz samo ostoi się na wieki,

(BW)

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Anowi pisze:
Daniel_dn pisze:Powstanie nowego narodu oznacza powstanie nowego społeczeństwa o swoje charakterystycznej dla siebie organizacji wewnętrznej, ustroju.
biją własne monety?
Bicie monet jest symbolem władzy i państwa, a to jest sprzeczne z Dekalogiem, a więc i z Bogiem.

Daniel_dn

Re: Narodziny Narodu

Post autor: Daniel_dn »

Lucyfer pisze:Nikt tu nie pisał o końcu ziemi tylko o końcu świata. Koniec świata oznacza koniec tych religii i tych rządów oraz przerzedzenie mieszkańców ziemi z tych 7 miliardów do 200 milionów. Dopiero wtedy powstanie nowy świat z ludźmi wybranymi przy końcu świata. Taki jest plan Boży i o tym nauczał Chrystus.
Ten świat urządzony na ludzki sposób zginie a potem nastanie nowy urządzony na sposób Boży i to będzie Królestwo Boże o które ludzie prosili przez prawie dwa tysiące lat słowami.
Boży, to znaczy jaki? Czy Dekalog będzie w nim obowiązywał? Jeżeli tak, to w jaki sposób zniknie tylu ludzi skoro mordowanie jest zabronione? Kataklizmu raczej Bóg nie ześle, ale nic nie poradzi jak sami ludzie go sobie zgotują. Wystarczy tylko odstąpić od natury, a populacja będzie się zmniejszać z każdym pokoleniem. To, że religie znikną, to mnie nie dziwi, bo żadna nie jest zgodna z Dekalogiem.
Królestwo Boże może być tylko oparte na miłości, a ta sprzyja życiu. Oznacza to, że życie będzie kwitło, a nie umierać.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Zakon jako doskonałe Prawo,jest miarą możliwości doskonałego człowieka. Jak dotąd,to tylko jeden Człowiek sprostał wymaganiom Zakonu,a tym samym "przybił go do krzyża".
To był Jezus- Syn Boży,który przyszedł jako człowiek.
Wniosek: dla doskonałych ludzi nie jest potrzebny żaden Zakon/Prawo,albowiem taki Człowiek/Ludzie,mają ten Zakon/Prawo w sercu i umyśle zakodowane,-nie grzeszą.
Tak będzie,zwłaszcza po Tysiącletnim Dniu Sądu.
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Daniel_dn pisze:Bicie monet jest symbolem władzy i państwa, a to jest sprzeczne z Dekalogiem, a więc i z Bogiem.
a sykl świątynny - to nie była moneta?

(Eze 4:10) Waga tego pokarmu, który będziesz spożywał, wyniesie dwadzieścia syklów na dzień. Raz na dobę będziesz go spożywał.

drukowanie "Trybuny Ludu" również - to pokarm duchowy dla wybranych czytelników

Lidl np. honoruje bony Sodexo, pracownicy różnych firm takimi bonami otrzymują pensje, zmusza to ludzi do robienia zakupów w wybranych sklepach.

ów Naród może stosować taką samą metodę - wówczas sprawdzą się słowa "nie mogą kupować ani sprzedawać" - a mimo to żyją
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dekalog”