WARTOŚCI PONADCZASOWE

Dział, który przyczynia się do naszego duchowego rozwoju oraz prowadzi do refleksji nad tekstem biblijnym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

jfs300

Post autor: jfs300 »

blisko..... kombinuj dalej:P

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

A jak rozpoznać matke satanistke?

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

jfs300 pisze:Ciekaw jestem właśnie jakie masz rozwiązanie na te matki, które popelniają błędy przez swoją nadopiekuńczość , albo odwodzi od Boga, jestem ciekaw czy znasz rozwiązanie tego problemu :)
''Błąd'' nadopiekuńczości nie jest błędem, który miały powodować brak czci rodziców przez swoje dzieci. Trzeba rozmawiać, dawać przykłady, może rozmowa z psychologiem.

Jeśli chodzi o problem odwodzenia od Boga, to akurat ja z tym nie miałbym problemu.

Mój umysł jest moim własnym kościołem - Thomas Paine.

Zresztą każdy tak ma. Jednak bardzo wielu postanowiło sobie narzucić różne rzeczy, bo dopiero wtedy czują się ''spełnieni''. To spełnienie jest jednak iluzoryczne, bowiem czym więcej ''prawd wiary'', dogmatu, obrzędu, 'świętych'' ksiąg, tym większe wewnętrzne rozerwanie, tym większy niepokój.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Bob pisze:A jak rozpoznać matke satanistke?
Ma rogi i ogon oraz jest ciemnej karnacji :-)
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

RN pisze:
Bob pisze:A jak rozpoznać matke satanistke?
Ma rogi i ogon oraz jest ciemnej karnacji :-)
Ta ma dość ciemną karnację:

Obrazek

jfs300

Post autor: jfs300 »

RNie ja nie mowie o braku szacunku
tylko pytam w jaki sposob okazać takiej matce lub ogólnie rodzicowi szacunek,
tzn gdy matka błądzi?

Na ten przykład jest nadopiekuńcza,
do satanistki jeszce wrócimy :crazy: :crazy:

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

jfs300 pisze:RNie ja nie mowie o braku szacunku
tylko pytam w jaki sposob okazać takiej matce lub ogólnie rodzicowi szacunek,
tzn gdy matka błądzi?

Na ten przykład jest nadopiekuńcza,
do satanistki jeszce wrócimy :crazy: :crazy:
Przecież Ci napisałem - rozmowa, przykłady, może rady rodziny, psychologa. Wszystko to jednak otoczone wyrozumiałością.
Nie wiem do czego Ty zmierzasz. Może kamień, stos albo golgota powinny rozwiązać problem. :?:
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Bob pisze:
RN pisze:
Bob pisze:A jak rozpoznać matke satanistke?
Ma rogi i ogon oraz jest ciemnej karnacji :-)
Ta ma dość ciemną karnację:

Obrazek
No karnacja się zgadza, ale brakuje rogów. :-)
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

jfs300

Post autor: jfs300 »

Przecież Ci napisałem - rozmowa, przykłady, może rady rodziny, psychologa. Wszystko to jednak otoczone wyrozumiałością.
A gdy nic nie skutkuje? Im bardziej jesteś wyrozumiały tym bardziej mamusia nie da Ci zrobić kroku i jest od Ciebie uzależniona (to podpowiedz)

Co w tej sytuacji należy zrobić?

RN pisze:Nie wiem do czego Ty zmierzasz. Może kamień, stos albo golgota powinny rozwiązać problem.


A to już pomysł w stylu Boba, napewno nie o to chodzi :mrgreen:

Mam powiedzieć wprost ? :xhehe:
Czy sam wymyslisz? :xhehe:

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

jfs300 pisze:
Przecież Ci napisałem - rozmowa, przykłady, może rady rodziny, psychologa. Wszystko to jednak otoczone wyrozumiałością.
A gdy nic nie skutkuje? Im bardziej jesteś wyrozumiały tym bardziej mamusia nie da Ci zrobić kroku i jest od Ciebie uzależniona (to podpowiedz)

Co w tej sytuacji należy zrobić?

RN pisze:Nie wiem do czego Ty zmierzasz. Może kamień, stos albo golgota powinny rozwiązać problem.


A to już pomysł w stylu Boba, napewno nie o to chodzi :mrgreen:

Mam powiedzieć wprost ? :xhehe:
Czy sam wymyslisz? :xhehe:
Mów wprost.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

jfs300

Post autor: jfs300 »

Mów wprost.
W przypadku nadopiekuńczej matki->
Po prostu uwolnić ją od źródła nałogu.
Czyli sie od niej odizolować
Pójść swoją drogą
A gdy bedzie zdrowa ze swojego nałogu- wrócić

W przypadku matki satanistki, dobrem nie będzie słuchanie tego co mowi i kupowanie laleczek czy pentagramów dobrem nie bedzie kupienie jej biblii szatana i odprawienie czarnej mszy.
Tylko wywalenie tych jej artefaktów na śmietnik
Dobrem będzie oddane jej osobie kompetentnej by radzić sobie z takimi przypadkami.
tu w jednym akapicie Bob całkiem niegłupio wspomniał- najwiekszym okazaniem miłości bedzie zabranie z jej demona a nie przyjęcie jej wierzeń na siebie, lub bierne dozwolenie zeby szła na zatracenie

Awatar użytkownika
Pietnas
Posty: 201
Rejestracja: 16 gru 2012, 13:21

Re: WARTOŚCI PONADCZASOWE

Post autor: Pietnas »

RN pisze:Księga Wyjścia 20. 12. BIZTB.
''Czcij ojca swego i matkę swoją...''
jfs300 pisze:bardzo dobrze powiedziane:)
To teraz powiedz mi Ty:
Jak najlepiej czcić matkę ktora jest satanistką , lub ktora odwodzi Cię od Boga, lub ktora ma na Ciebie zły wpływ, lub nawet.... taka ktora przy Tobie z jakiegoś powodu robi się nerwowa?
Tymczasem faryzeusze naradzali się, jak sprowokować Jezusa do jakiejś niefortunnej wypowiedzi. Potrzebny był im bowiem pretekst do oskarżenia Go. Wysłali więc swoich ludzi oraz zwolenników Heroda z takim pytaniem:
—Nauczycielu! Wiemy, że nie boisz się mówić prawdy. Nie dostosowujesz się też do opinii ludzi ani do ich oczekiwań, lecz uczciwie nauczasz prawd Bożych. Powiedz nam więc, czy słusznie płacimy podatki Rzymowi, czy nie?
—Obłudnicy! Chcecie Mnie pogrążyć?!—powiedział Jezus, zdając sobie sprawę z ich podstępu. —Pokażcie Mi najpierw monetę!
Gdy Mu ją podano, zapytał:
—Czyją podobiznę i tytuł na niej widzicie?
—Cezara—odpowiedzieli.
—Oddawajcie więc cezarowi to, co jego, a Bogu—co należy do Boga!
Ta odpowiedź tak ich zaskoczyła, że zaraz stamtąd odeszli. Mat22:15n
Biblię napisali lidzie którzy spotkali Boga. Pisali dla swojego pokolenia wprawdzie, ale my współcześni korzystamy z tego Słowa, zwłaszcza chrześcijanie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblijne studium”