Czy okazujesz Bogu szacunek ofiarując mu to co najlepsze?

Dział, który przyczynia się do naszego duchowego rozwoju oraz prowadzi do refleksji nad tekstem biblijnym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Rethel

Czy okazujesz Bogu szacunek ofiarując mu to co najlepsze?

Post autor: Rethel »

Ten link jest tylko przykładem.
Proszę patrzyć początek i koniec gdzie
się podobno, że podobno "śpiewa". :evil:

W Biblii Jahwe naucza:

Najlepsze z pierwszych dojrzałych plonów twej ziemi masz przynieść do domu Jehowy, twego Boga.

Najlepsze z dojrzałych pierwocin twej roli masz przynieść do domu Jehowy, twego Boga

„Wszystko, co najlepsze z oliwy, i wszystko, co najlepsze z młodego wina i zboża, ich pierwociny, które będą oddawać Jehowie, dałem tobie.

A gdyby miał jakąś wadę — był kulawy lub ślepy — jakąkolwiek odrażającą wadę, nie wolno ci ofiarować go Jehowie, swemu Bogu.

Niczego, co ma wadę, nie wolno wam składać, gdyż to nie zjedna wam uznania.

Nie wolno ci składać w ofierze Jehowie, twemu Bogu, byka ani owcy, które mają jakąś wadę, coś odrażającego; jest to bowiem obrzydliwością dla Jehowy, twego Boga

Syn szanuje ojca, a sługa — swego wielkiego pana.
Skoro więc ja jestem ojcem, gdzież jest szacunek dla mnie?
A skoro ja jestem Wielkim Panem, gdzież jest bojaźń przede mną?’
— rzekł Jehowa Zastępów do was, kapłani, którzy gardzicie moim imieniem.

„‚A wy powiedzieliście: „W jaki sposób wzgardziliśmy twoim imieniem?”’
 „‚Składając na moim ołtarzu splugawiony chleb’.
„‚I powiedzieliście: „W jaki sposób cię splugawiliśmy?”’
„‚Przez to, że mówicie: „Stołem Jehowy można wzgardzić”.
 A gdy przynosicie na ofiarę ślepe zwierzę: „To nic złego”.
I gdy przynosicie zwierzę kulawe lub chore: „To nic złego”’”.
„Przyprowadź je, proszę, do swego namiestnika.
Czy będzie miał w tobie upodobanie albo czy przyjmie cię życzliwie?”

— rzekł Jehowa Zastępów.


Do rzeczy: sorry, ale nie tylko w tym linku, a zapewne i w wielu innych podobnych
wspólnotach domowych, to co się tam nazywa "śpiewem" to jest wycie i rzępolenie
na potęgę. To jest po prostu okropne! Przypuszczam, że ci, którzy w owych wyciach
uczestniczą czynią to nie z powodu własnej chęci spełnienia siebie muzycznie. Raczej
przyświecają im pobudki zbożne, by śpiewem przysporzyć Bogu czci i chwały, czy też
w ten sposób ofiarować Bogu "cielce warg". Niestety, owe paraśpiewanie, bardziej mi
przypomina składanie w ofierze cielaka z połamanymi nogami, z liniejąca sierścią, z
wypadającymi zębami i bez oczu... zatem co to jest za ofiara? Lepiej nie śpiewajcie
w ogóle niż macie wyć jakby z was skórę zdzierano...

Jehowie należy się taki śpiew:
http://www.youtube.com/watch?v=IUZEtVbJT5c
i taki:
http://www.youtube.com/watch?v=KnQGs24U1e8

A nie to:
http://www.youtube.com/watch?v=W3LZsn3_znM
czy to:
http://www.youtube.com/watch?v=D81aCsyFSXw

Przy czym Stuhr śpiewa tu o mega-niebo lepiej, niż to wycie w zacytowanym linku. :roll:

Bójcie się Boga, na miłość boską!

Wychwalanie Boga w pieśniach ma być dla
Boga, a nie dla samorealizacji muzycznej! :evil:

Parafrazując słowa Jehowy z Proroctwa Malachiasza:

„Zaśpiewaj tak, proszę, dla swego namiestnika albo w Mam Talent.
Czy będzie miał w twym śpiewie upodobanie albo czy awansujesz
do następnego etapu?"
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2014, 2:15 przez Rethel, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

Rethel pisze:To jest po prostu okropne!
Czyli do piekła za takie śpiewania?? :-D
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Jak ktoś chce być doskonały, to tak później wygląda. Chyba trzeba skończyć Akademię Muzyczną choćby w Katowicach u prof. Krystyny Prońko, aby móc śpiewać. :-D

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

Wnikliwy pisze:Jak ktoś chce być doskonały, to tak później wygląda. Chyba trzeba skończyć Akademię Muzyczną choćby w Katowicach u prof. Krystyny Prońko, aby móc śpiewać. :-D
:mrgreen:
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Rethel

Post autor: Rethel »

Wnikliwy pisze:Jak ktoś chce być doskonały, to tak później wygląda. Chyba trzeba skończyć Akademię Muzyczną choćby w Katowicach u prof. Krystyny Prońko, aby móc śpiewać. :-D
Et tu melomane contra me!? :roll:
Przecież to jest kakofonia! :evil:

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Oj panie Wiking - brak talentu - nie oznacza ciszy! Nie ma takiego sformułowania :
Nie umiesz śpiewać, nie wolno ci wychwalać Boga w pieśni.
A może jednak jest - jako ekspert od Biblii - powinieneś to wiedzieć.
http://www.youtube.com/watch?v=5V0YTB_2U2Q
Czy to jest profanacja, czy śpiew ?

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Z nieukrywaną sympatią spoglądam w stronę wspólnot, które śpiewają a capella bez towarzyszenia instrumentów muzycznych, a które to mają niejako wpisane w doktrynę, podobnie jak niektóre kościoły prawosławne.
http://www.youtube.com/watch?v=YtkPtDpQ ... tkPtDpQfU4
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Rethel

Post autor: Rethel »

Wnikliwy pisze:Oj panie Wiking - brak talentu - nie oznacza ciszy!
No i właśnie Wnikusiu pokazałeś teraz całego siebie.
Twoje motto życiowo-forumowe: byle się tylko nie zgodzić.
Nie ma takiego sformułowania :
Nie umiesz śpiewać, nie wolno ci wychwalać Boga w pieśni.
Nie ma też sformułowania: musicie śpiewać nawet jak nie umiecie.
Czy to jest profanacja, czy śpiew ?
W linku, który zapodał Veteran: to z całą pewnością profanacja.

wit pisze:Z nieukrywaną sympatią spoglądam w stronę wspólnot, które śpiewają a capella bez towarzyszenia instrumentów muzycznych, a które to mają niejako wpisane w doktrynę, podobnie jak niektóre kościoły prawosławne.
http://www.youtube.com/watch?v=YtkPtDpQ ... tkPtDpQfU4
Ależ Wicie, tu masz przynajmniej głos prowadzący!
Zajrzyj do linku Veterana.
Najgorzej śpiewają chyba w filmiku pt. Emanuel.
Każdy na inną melodię.

Skoro Wnikliwy tego nie widzi, to zaczynam
wątpić w jego specjalizację muzyczną.

p.s. Nikt tym ludziom śpiewać prywatnie nie zabrania.
Ale skoro zbierają się na publiczne, grupowe czczenie
Boga, no to jakieś standardy powinny obowiązywać...
Brakuje jeszcze tylko tego, aby przyłazili w obdartych
i pranych raz w roku ubraniach roboczych... Tak ciężko
kupić magnetofon, jeśli już muszą mieć piosenki? :roll:

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Rethel pisze:Ależ Wicie, tu masz przynajmniej głos prowadzący!
Zajrzyj do linku Veterana.
Najgorzej śpiewają chyba w filmiku pt. Emanuel.
Każdy na inną melodię.

Skoro Wnikliwy tego nie widzi, to zaczynam
wątpić w jego specjalizację muzyczną.

p.s. Nikt tym ludziom śpiewać prywatnie nie zabrania.
Ale skoro zbierają się na publiczne, grupowe czczenie
Boga, no to jakieś standardy powinny obowiązywać...
Brakuje jeszcze tylko tego, aby przyłazili w obdartych
i pranych raz w roku ubraniach roboczych... Tak ciężko
kupić magnetofon, jeśli już muszą mieć piosenki? :roll:
Społeczność z linka Veterana zapewne nie jest społecznością preferującą a capella, podobnie jak spotkania w domach, które wynikają raczej z konkretnych warunków w jakich przyszło im być. Pewnie gdyby stanowili większą grupę spotykaliby się w większych salach i śpiewali przy akompaniamencie instrumentów muzycznych, coś w stylu jak poniżej.
http://www.youtube.com/watch?v=Y3coxaqgvx8
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2014, 21:47 przez wit, łącznie zmieniany 3 razy.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

jfs300

Post autor: jfs300 »

Wnikliwy pisze:http://www.youtube.com/watch?v=5V0YTB_2U2Q
Czy to jest profanacja, czy śpiew ?
Dla mnie np jest ok, przede wszystkim bo profesjonalna nagrywka :)
Ale mieczu by zaraz wyskoczył na to ze swoim mieczem :PP
On to jest wyjątkowo jednolinijny, prędzej poparłby śpiew z tego linku co podał veteran :-D

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Ja tych pieśniarzy o których wspomina R, nie słuchałem, gdyż jestem daleki od słuchania domowych kościołów. Moje myśli wyrażają tylko to, że każdy może śpiewać. Jeżeli kogoś kto tego nie potrafi robić wysuwa się na czoło, to tylko świadczy o tych którzy na to pozwalają.
Dziś ludzie w świecie muzy niejednokrotnie nie mający pojęcia o wokalistyce chcą się pokazać. Można wtedy odpaść, spaść z krzeseł, rwać włosy - ale takich ludzi jest bardzo dużo. Koleżanki mówią : umiesz śpiewać - to młoda myśli, że umie i daje taką wokalizę, że aż kora z brzozy odpada.
Inni w programach typu X Factor itp - robią to dla tzw. "jaj". Tego nie brakuje. Najmniej skromni są tacy, co siebie nie słyszą - jakby słyszeli to mogą umrzeć ze wstydu.

Wstyd - jak pieśń śpiewa się w sposób zdecydowanie źle. To jest niedopuszczalne, jeżeli jednak to się stanie - świadczy tylko o tych co na to pozwalają. Dwa razy powtórzyłem.

Rethel

Post autor: Rethel »

Wnikliwy pisze:Ja tych pieśniarzy o których wspomina R, nie słuchałem, gdyż jestem daleki od słuchania domowych kościołów.
To może następnym razem, nim zaczniesz stawać
okoniem, zapoznaj się z tym, o czym jest mowa. :evil:
To co tam się wyprawia, nawet na moje mało
muzyczne ucho, to jest horror w biały dzień... :-|
Wstyd - jak pieśń śpiewa się w sposób zdecydowanie źle. To jest niedopuszczalne, jeżeli jednak to się stanie - świadczy tylko o tych co na to pozwalają. Dwa razy powtórzyłem.
I chwała ci Wnikusiu za to... :-)
Za to nieśmiałe stwierdzenie, masz lubika. :crazy:
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2014, 15:23 przez Rethel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Nie zapoznawałem się z racji, mojego zdania na ten temat. Nikomu w zborze, kościele i gdziekolwiek nie powiem, aby nie śpiewał - gdyż to , że nie ma słuchu uwłacza Bogu.

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

Rethel pisze:no to jakieś standardy powinny obowiązywać...
Rozumiem, że standardy wyznacza Bóg w Biblii i podasz nam te ustalone standardy przez Stwórcę co do tego jak powinno wygladać lub jak nie może wyglądać wychwalanie Go pieśnią..
Jeśli nie podasz to wypowiadasz się za Boga, jeśli nic o Jego poglądzie na tę sprawę nie wiesz z wiarygodnych źródeł.
Zatem stwarzasz sztuczny problem.
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Żyd

Post autor: Żyd »

Rethel pisze:Skoro Wnikliwy tego nie widzi, to zaczynam
wątpić w jego specjalizację muzyczną.
Bo Wnikuś był od "nawalania w kotły"... o wokalu nic się nie pucował :-D

Tak na marginesie, jak przyszedł nowy śpiewnik do zborów to ćwiczyliśmy śpiewanie w domach u braci
coby fajnie wypadło na zebraniach ;-)
O wrzutach na YT takiej profanacji śpiewania jak zapodał Rethel nawet nikt by nie pomyślał

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblijne studium”