RN pisze:Je¿eli bez s³oñca na ziemi by³aby temperatura minus 240 - 250 stopni, to jak ten Bóg przeprowadzi³ uprawê tak zmarzniêtej ziemi.
Doprawdy, czy Ty jeste¶ tak nierozumny, czy tylko szyderczy? Skoro na ziemi ¶wiat³o¶æ by³a ju¿ od pierwszego epokowego (a nie 24 godzinnego) dnia stwarzania, czyli ¶wiat³o¶æ od UNII GWIAZD (tylko ignoranci i szydercy jej nie dostrzegaj±), a Hiob stwierdzi³, ¿e w ¶rodku ziemi jest ogieñ, to jakie warunki cieplarniane musia³y panowaæ w trzecim dniu stwarzania, gdy otacza³ j± p³aszcz wodny? I w tych okoliczno¶ciach Ty szyderczo obni¿asz siê prawie do „0” bezwzglêdnego.
Tak wiêc ¶wiat³o¶æ ju¿ by³a, dlatego ro¶liny mia³y j± zapewnion± w trzecim dniu stwarzania. Kto tego nie dostrzega na podstawie sprawozdania ten jest nie tylko szyderc±, ale i to g³upim szyderc±. Nie dostrzegasz tego? Nie dostrzegasz, ¿e ta ¶wiat³o¶æ nie zniknê³a? Je¿eli patrz±c przez mêdrca szkie³ko i oko, widzisz ¶wiat tylko w proszku, to nie masz szans na co¶ innego ni¿ szyderstwa. Dopiero w czwartym dniu ¶wiat³o¶æ, zosta³a podzielona na czê¶ci, czyli na lokalne uk³ady gwiezdne (planetarne).
Ksiêga Hioba (38:6,7) odnosi siê do wcze¶niejszego okresu ni¿ czwarty dzieñ stwarzania:
Gdzie by³e¶, gdy zak³ada³em (zapocz±tkowa³em) ziemiê? Powiedz, je¶li wiesz i rozumiesz. (5) Kto wyznaczy³ jej rozmiary? Czy wiesz? Albo kto rozci±gn±³ nad ni± sznur mierniczy?
Zatem, kto zanurzy³ podstawki (filary), od kiedy uczy³ (instruowa³) mocnego wodza (rzuci³ kamieñ wêgielny, Efz. 2:20)
(7) Gdy gwiazdy poranne chórem rado¶nie siê odezwa³y (zjednoczone gwiazdy poranne zwyciê¿a³y, lub unia porannych gwiazd zwyciê¿a³a) i okrzyk wydali (wznosili okrzyk zwyciêstwa) wszyscy synowie Bo¿y? Hio. 38:4-7
Porankiem PRAPRZYCZYNY (Pocz±tku trwaj±cego 50 000 lat) jest okres od pierwszego do czwartego dnia stwarzania. To o gwiazdy takiego poranka tutaj chodzi. Gwiazdy poranne 24 godzinnej doby s± tylko pami±tk± z tamtego okresu czasu i wydarzenia.
Tekst Hio. 38:6 pokazuje, ¿e filary ¿ycia na Ziemi, takie jak zaprawa ziemi, woda, powietrze i ¶wiat³o¶æ) zosta³y zanurzone w jej g³êbiny (Ps 139:14,15), w których rozpoczê³o siê ¿ycie na niej. Tym mocnym wodzem, albo kamieniem wêgielnym jest S³owo (Logos) ¿ywota z Ew. Jana 1:1-5:
W nim (w Logosie) by³o ¿ycie, a ¿ycie by³o ¶wiat³o¶ci± (… cz³owieka). (5) A ¶wiat³o¶æ ¶wieci w ciemno¶ci, lecz ciemno¶æ jej nie przemog³a. J. 1:4,5
W tek¶cie tym jest napisane o pierwotnej ¶wiat³o¶ci ziemskiej, powsta³ej w pierwszym dniu stwarzania i nadal nieprzerwanie istniej±cej. ¦wiat³o¶æ ta w dniu czwartym, zosta³a podzielona na czê¶ci.
14. Bogowie zamierzyli kontynuowanie ¶wietlisto¶ci nieba Wszech¶wiata, podzielon± na czê¶ci w po¶rodku okresu czasu (dnia z Rodz. 1:3-5), w po¶rodku nocy (z Rodz. 1:2,4,5); kontynuacjê ZNAKU miejsca zgromadzenia (¶wiat³o¶ci ¶wiate³, UNII GWIAZD z Rodz. 1:3; Hiob. 38:7) dni/okresów czasów i lat/wieków;
15. kontynuacjê ¶wietlisto¶ci/(¶wiat³a, ¶wiate³) nieba atmosferycznego (na niebie atmosferycznym) ¶wiec±c± nad ziemi±. Sta³o siê tak:
Uczynili Bogowie ¶wiat³a wyró¿niaj±ce siê miedzy sob±: wielkie ¶wiat³o królestwa dnia; nieznaczne (s³absze, liche jak Ksiê¿yc i gwiazdy) ¶wiat³a królestwa nocy gwiazd.
rz±dz±ce dniem i noc±; dziel±ce (je) na czê¶ci w po¶rodku ¶wiat³o¶ci, w po¶rodku ciemno¶ci. I widzia³ Bóg, ¿e to by³o dobre.
Nie jest, wiêc prawd±, ¿e ¶wiat³o pochodzi tylko od S³oñca, które jest tylko jedn± z gwiazd. Od pierwszego do czwartego dnia, unia gwiazd nie by³a widoczna z Ziemi, wiêc pierwsze sprawozdanie nie informuje o niej, ale jej ¶wiat³o¶æ dociera³a do Ziemi, tak jak raniutko przed wschodem S³oñca. Nie wymy¶li³em sobie tej unii gwiazd, skoro jest o niej napisane w Hio. 38:7. Nie odpowiadam te¿ za niekonsekwentne my¶lenie deistów o sposobie przekazu, zawartego w S³owie Bo¿ym, ani za sposób dokonania t³umaczenia.