Wizja stworzenia

Dział, który przyczynia się do naszego duchowego rozwoju oraz prowadzi do refleksji nad tekstem biblijnym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

"Czerwony"tak jak i "czarny" czy "żółty" to też człowiek ,
więc jakby nie patrzeć , słowo "adam" w Biblii odnosi się zawsze do człowieka
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
Pokoja
Posty: 707
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:09
Lokalizacja: POLSKA

Post autor: Pokoja »

RM pisze:autor k. Rodzaju w 1 rozdziale opisuje sprawy, dla których wówczas istnia³o albo inne nazewnictwo ni¿ wspó³cze¶nie, albo tego nazewnictwa po prostu nie by³o, a autor opisuj±c proces stworzenia pos³ugiwa³ siê pojêciami paralelnymi, mo¿liwie najpe³niej oddaj±cymi istotê rzeczy. Dlatego, byæ mo¿e, zapis Rodz 1,5: I nazwa³ Bóg ¶wiat³o dniem, a ciemno¶æ - noc±. nale¿y rozumieæ jako kszta³towanie siê galaktyk i systemów planetarnych. Dlaczego tak? Poniewa¿ cykl dzieñ-noc jest w oczywisty sposób powi±zany z ruchem planet dooko³a gwiazd.

s³oñce nie istnieje od zawsze, ziemia tak¿e nie. Jako¶ to siê zaczê³o i wówczas nie obowi±zywa³y te same procedury jak obecnie. Zatem nie da siê zastosowaæ tych procedur, które obserwujemy obecnie do interpretowania czasów pocz±tku.
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... 180#375027
„RM” bardzo m±drze napisa³e¶ i bardzo mnie to cieszy, ale czy s± w stanie zrozumieæ to ci, których jedynym celem jest szydzenie z tego, czego nie rozumiej±. Kto zauwa¿y, ¿e per³y to nie groch, wtedy depcze je i rzuca siê na tego, kto mu je poda³.

Bardzo m±drze te¿ napisa³ autor nastêpuj±c± tre¶æ:
Kto zamkn±³ morze drzwiami, gdy pieni±c siê, wysz³o z ³ona, (9) gdy ob³oki uczyni³em jego szat±, a ciemne chmury jego pieluszkami, (10) gdy wyznaczy³em mu moj± granicê i za³o¿y³em zawory i bramy, (11) mówi±c: Dot±d dojdziesz, lecz nie dalej! I tu zatrzymaj± siê twe wzdête fale! (12) Czy kiedykolwiek, odk±d ¿yjesz, powo³a³e¶ ¶wit, a zorzy wskaza³e¶ jej miejsce, […] (14) Aby siê odmieni³a jak glina pod pieczêci± i przyjmowa³a barwê jak odzienie, Hio. 38:8-14
Kiedy po raz pierwszy morze pieni±c siê wysz³o z ³ona? Na podstawie tre¶ci Rdz. 2:6 mo¿na wyci±gn±æ wniosek, ¿e sta³o siê to w dniu pierwszym, poniewa¿ w tym dniu mo¿na by³o zauwa¿yæ tylko parê (chmurê) unosz±c± siê z ponad powierzchni wód z Rdz. 1:2. W wyniku tego tworzy³y siê ob³oki, nazwane tu „szat±”. Oznacza to, ¿e wcze¶niej by³y ciemne chmury ponad wodami z Rdz. 1:2, gdy¿ te s± nazwane „pieluszkami”.

Tekst dalej, wskazuje na istnienie wtedy ¶wiat³o¶ci, czyli ¶witu w postaci zorzy. Pokazuje wiêc w sposób jednok³adny stan bytu, jako wydarzenie z mega epokowych pierwszych dni stwarzania. Ukazuje je, jako ¶wit w postaci zorzy Bo¿ego dzie³a stworzenia. Podobnie w skali jednok³adnie mniejszej jest ¶wit 24 godzinnej doby. Z tekstu tak¿e wynika, ¿e ten ¶wit zmienia³ sw± barwê w wyniku oddzia³ywania zewnêtrznej si³y, tak jak glina pod pieczêci±.

Skoro ¶wiat³o¶æ stale siê zmienia³a, to nie mog³y to byæ cyklicznie powtarzaj±ce siê doby. ¦wiadczy o tym fakt, ¿e w¶ród nastêpuj±cych po sobie pór: wieczór, poranek i dzieñ nie wystêpuje noc, poniewa¿ wszystko dzia³o siê na tle trwa³ej nocy. Tego rodzaju pierwotna ¶wiat³o¶æ ¶wieci w ciemno¶ci, J. 1:4,5, ale czy mo¿e to zrozumieæ kto¶, kto za swój cel jedyny ma, aby „szydziæ z pere³, bo zna siê tylko na grochu?”

To dopiero od czwartego dnia stwarzania, zarówno dzieñ, jak i noc s± dzielone w cyklicznie powtarzaj±cych siê dobach. ¦wiadczy to o tym, ¿e dopiero wtedy ukszta³towa³y siê lokalne uk³ady planetarne/gwiezdne, a w tym i nasz uk³ad s³oneczny. Wskaza³em na podstawie tre¶ci z Hio. 38:6-14, ¿e UNIA GWIAZD istnia³a jednak wcze¶niej. Nie jest to dla mnie teraz istotne, czy by³a to nasza galaktyka, czy wcze¶niej jeszcze wiêksze skupiska gwiazd wielkich galaktyk. W ka¿dym b±d¼ razie istnienie UNII GWIAZD to fakt, zapisany w Pi¶mie ¦wiêtym, bêd±cym S³owem Bo¿ym, czyli w Biblii.

Zadanie UNII GWIAZD nie polega³ na zapewnieniu 24 godzinnej doby z nocami, porankami, dniami i wieczorami, lecz zapewnienie, coraz ja¶niejszej ¶wiat³o¶ci wieczoru, poranka i dnia, widocznych w kontra¶cie trwa³ej nocy (ciemno¶ci z Rdz. 1:2; Hio. 38:8,9), czyli na jej tle. Wtedy by³ zbêdny ruch obrotowy Ziemi (bêd±cej jeszcze tajemnym miejscem w otch³ani, Rdz. 1:2), poniewa¿ zaistnienie zjawiska 24 godzinnej doby jest dopiero od czwartego dnia stwarzania.

Ten fakt wyja¶nia sk±d by³a ¶wiat³o¶æ od pierwszego dnia stwarzania. Wtedy rozpoczê³o siê stwarzanie ¿ycia w g³êbinach ¶rodowiska wodnego z Rdz. 1:2. Na etapie tego rodzaju kszta³towania ¿ycia w g³êbinach nie by³o wymagane jeszcze tak delikatne ¶wiat³o jak w dniu czwartym. Nie by³o to jednak dzie³o, jako wynik dzia³ania „¶lepej si³y”, lecz jako realizacja wielkiego planu inteligentnej istoty, któr± czcimy, jako naszego Boga JHWH, Ojca niebiañskiego.

Jest napisane:
ka¿dy dom jest przez kogo¶ budowany, lecz tym, który wszystko zbudowa³, jest Bóg. ¯yd. 3:4
Trzeba byæ naprawdê g³upim jak nierozumne zwierzê, aby uwa¿aæ, ¿e Komputer ewolucyjnie, w wyniku dzia³ania ¶lepej si³y, powsta³ z telewizora, a ten w wyniku rzucania w niego „kamieniami szyderstwa”, powsta³ z radia, a to z kolei z telegrafu. Czy na tym forum jest kto¶, kto tak nierozumnie my¶li o dziele stworzenia, które jest daleko wspanialsze od tych, które uczyni³ cz³owiek. Pogardzam takim sposobem rozumowania, bo jest g³upie i kompromituje ka¿dego, kto siê nim jeszcze szczyci. Takiemu niech bêdzie wstyd, wsTYD, WSTYD.

Pomimo szyderstw ze strony tych, którzy nie znaj± siê na piêknych „per³ach” prawdy, znajduj±cych siê w S³owie Bo¿ym, Mt. 13:45,46, jeszcze dostrzeg³em jaki¶ sens, aby powtórnie napisaæ na tym forum co¶, dla dobra tych, którzy tych pere³ szukaj±, a nie dla tych, którzy je depcz± swoimi zab³oconymi butami szyderstwa.
Dalej podobne jest Królestwo Niebios do kupca, szukaj±cego piêknych pere³, (46) który, gdy znalaz³ jedn± per³ê drogocenn±, poszed³, sprzeda³ wszystko, co mia³, i kupi³ j±. Mt. 13:45,46
Je¿eli kto¶ dla samego praktykowania szyderstwa, powo³uje siê na takie zapisy jak „rok za dzieñ”, „dzieñ za rok”, albo jeden dzieñ jest jak 1 000 lat, a 1 000 lat jak jeden dzieñ, twierdz±c, ¿e niczego nie da siê ustaliæ, ten jest bardzo niekonsekwentny. Jego rozumowanie jest podobne do cz³owieka, któremu siê mówi, ¿e 1cm na ma³ej mapce Polski, odpowiada 10 cm na wiêkszej jej mapce i 1m na wielkiej jej mapie.

Prawda S³owa Bo¿ego o tych samych dzie³ach Bo¿ych jest wyra¿ana w sposób jednok³adny. Nie mo¿na np. na podstawie zdobywania ziemi obiecanej napisaæ, ¿e jaka¶ wyprawa wojenna, która siê zakoñczy³a w trzecim dniu, a która w poza obrazie jest symbolem zrealizowania podboju ¶wiata w trzecim Tysi±cleciu (licz±c od pierwszej paruzji Chrystusa), trwa³a ponad 2 000 lat.

Podobnego rodzaju niekonsekwentne jest rozumowanie, ¿e okre¶lenie Adam odnosi siê w Biblii zawsze do mê¿czyzny, cz³owieka, skoro jest napisane, ¿e:
I stworzy³ Bóg cz³owieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzy³ go. Jako mê¿czyznê i niewiastê stworzy³ ich. Rdz. 1:27
Ca³y cz³owiek jest jako mê¿czyzna i niewiasta, albo jak p³eæ mêska i ¿eñska, a w najszerszym znaczeniu jako rodzaj ¿eñski i mêski. Nale¿y trochê uwa¿nie czytaæ i my¶leæ, a nie tylko szydziæ bezmy¶lnie:
przez jednego cz³owieka (czyli mê¿czyznê i niewiastê) grzech wszed³ na ¶wiat, a przez grzech ¶mieræ, tak i na wszystkich ludzi ¶mieræ przysz³a, bo wszyscy zgrzeszyli; Rz. 5:12
przez jednego cz³owieka oznacza te¿ przez ten sam ¶wiat

Przez jaki ¶wiat? Przez ¶wiat Adama wed³ug duszy ¿ywej, czyli przez ¶wiat cielesny, a nie tan duchowy, który jest ¶wiatem Adama wed³ug ducha o¿ywiaj±cego, 1Kor. 15:45

Adam znaczy ziemski, z prochu (zaprawy) ziemi, a wszelkie stworzenie jest z zaprawy ziemi, tak¿e stworzenia jajorodne, czy ¿yworodne, które zosta³y stworzone w pi±tym dniu stwarzania.

Tak wiêc ¶wiat Adama Wed³ug duszy ¿ywej, rozpocz±³ siê od ukszta³towania cz³owieka z prochu (zaprawy) ziemi (alfa stworzenia Bo¿ego), a zosta³ ukoronowany przez stworzenie cz³owieka na obraz Bo¿y w dniu szóstym. Nastêpnie w sabat Bo¿y jest czyniony cz³owiek duchowy, niebieski, czyli na podobieñstwo Bo¿e. To s± ró¿ne dzie³a. Jedno cielesne, a drugie duchowe (Nowe Stworzenie, najpierw w stanie ³onowym, a od Pana Jezusa rodz±ce siê jako cz³owiek doskona³y na obraz i podobieñstwo Bo¿e).

¯egnaj „¦lepa si³o ewolucji", drwina.

Awatar użytkownika
Pokoja
Posty: 707
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:09
Lokalizacja: POLSKA

Post autor: Pokoja »

efroni pisze:"Czerwony"tak jak i "czarny" czy "¿ó³ty" to te¿ cz³owiek ,
wiêc jakby nie patrzeæ , s³owo "adam" w Biblii odnosi siê zawsze do cz³owieka
Okre¶lenie to jest zwi±zane z pocz±tkiem kszta³towania ¿ycia w stanie czerwono¶ci. Ono ma swoje uzasadnienie w realnej, stwarzanej rzeczywisto¶ci. Nie chodzi wiêc o poni¿anie ¶wiatopogl±du.

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Pokoja pisze:Skoro światłość stale się zmieniała, to nie mogły to być cyklicznie powtarzające się doby. Świadczy o tym fakt, że wśród następujących po sobie pór: wieczór, poranek i dzień nie występuje noc, ponieważ wszystko działo się na tle trwałej nocy. Tego rodzaju pierwotna światłość świeci w ciemności, J. 1:4,5, ale czy może to zrozumieć ktoś, kto za swój cel jedyny ma, aby „szydzić z pereł, bo zna się tylko na grochu?”
(5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy. [Rodz 1: 5]

Noc również została stworzona na równi z dniem. A do tego potrzebne jest Słońce, jako czynnik warunkujący istnienie doby. Napisane jest to wyraźnie.

Natomiast za każdym razem mowa jest o poranku i wieczorze, dlatego że dla Żydów nowy dzień zaczynał się wraz z zachodem. Ta terminologia dalej jest stosowana nawet po dniu czwartym, kiedy to zostały stworzone gwiazdy. Wtedy też była tylko zorza na Ziemi?

Gwiazdy widoczne nocą z Ziemi również "świecą w ciemności". Nic to nie zmienia. Światło o takiej intensywności i natężeni, pochodzące z gwiazd oddalonych o lata świetlne od Ziemi, nie dają:
  1. Istnienia cyklu dobowego, gdyż Ziemia wykonuje ruch obrotowy na skutek oddziaływania tylko jednej gwiazdy: Słońca.
  2. Światła widzialnego warunkującego istnienie zjawiska fizycznego zwanego niebem. Zresztą w Biblii niebo jest sklepieniem, ale to już inna sprawa.
  3. Temperatury na Ziemi warunkującej istnienie życia
  4. Światła niezbędnego do zaistnienia jasnej fazy fotosyntezy
Pokoja, nikt nie szydzi z Biblii. Biblia przedstawia zwyczajnie wizję Starożytnych ludów. I dlatego niebo w niej jest firmamentem, Ziemia dyskiem, a światło dzienne jest niezależne od Słońca.

Lekkim uśmiechem kwitowana jest natomiast Twoja oryginalna filozofia, nie mająca podstaw teologicznych i historycznych. I co do której nie wiedzieć czemu jesteś przekonany, że jest jakoby jakąś "obroną" Biblii? Przed kim/ czym? Przed nią samą? Czy przed interpretacją historyczno-krytyczną, istniejącą Kościele od setek lat, w przeciwieństwie do Twojej filozofii. Podejrzewam, że jest ona raczej autorska (choć mogę się mylić).
Pokoja pisze:przez jednego człowieka oznacza też przez ten sam świat
Według kogo/ czego?
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Pokoja pisze: a Hiob stwierdził, że w środku ziemi jest ogień,


Gdzie tak jest napisane :?:
Pokoja pisze:to jakie warunki cieplarniane musiały panować w trzecim dniu stwarzania, gdy otaczał ją płaszcz wodny?
Pewnie takie jak w piecu c.o. Tam też jest płaszcz wodny.
Pokoja pisze: Nie dostrzegasz, że ta światłość nie zniknęła?


Dostrzegam.
Pokoja pisze: Dopiero w czwartym dniu światłość, została podzielona na części, czyli na lokalne układy gwiezdne (planetarne).
Ale dlaczego :?: Było przecież fajnie i cieplutko
Pokoja pisze:Księga Hioba (38:6,7) odnosi się do wcześniejszego okresu niż czwarty dzień stwarzania:
Tak. Odnosi się do pierwszego, drugiego i trzeciego dnia.

Pokoja pisze:Zatem, kto zanurzył podstawki (filary), od kiedy uczył (instruował) mocnego wodza (rzucił kamień węgielny, Efz. 2:20)
Myślę, że to mógł być Adam


Pokoja pisze:Porankiem PRAPRZYCZYNY (Początku trwającego 50 000 lat) jest okres od pierwszego do czwartego dnia stwarzania. To o gwiazdy takiego poranka tutaj chodzi.
Aha...
Pokoja pisze:Gwiazdy poranne 24 godzinnej doby są tylko pamiątką z tamtego okresu czasu i wydarzenia.
Czyli to taka tylko zmyłka


Pokoja pisze:W tekście tym jest napisane o pierwotnej światłości ziemskiej, powstałej w pierwszym dniu stwarzania i nadal nieprzerwanie istniejącej. Światłość ta w dniu czwartym, została podzielona na części.
No, ale po co :?:

Pokoja pisze:Nie odpowiadam też za niekonsekwentne myślenie deistów o sposobie przekazu, zawartego w Słowie Bożym, ani za sposób dokonania tłumaczenia.


Tak może będzie lepiej.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Pokoja pisze:
RN pisze:
Pokoja pisze: Piąte zrodzenie (pokolenie) nieba i ziem - Adam jajorodny i żyworodny
Czy Adam znosił jaja :?:
Chodzi o stworzenia jajorodne i żyworodne z piątego dnia stwarzania. troszeczkę więcej myśl logicznie, a nie szukaj tylko pretekstu do kipienia szyderstwem.
No wszystko się zgadza.
Adam jajorodny = Adam znoszący lub stwarzający jaja
Adam żyworodny w połączeniu z jajorodnym = Adam wysiadujący w cieple jaja, aby mogły się wykluć pisklęta.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

efroni pisze:"Czerwony"tak jak i "czarny" czy "żółty" to też człowiek ,
więc jakby nie patrzeć , słowo "adam" w Biblii odnosi się zawsze do człowieka
Oz. 6:7
7. Lecz oni zerwali przymierze już w Adam, tam mi się sprzeniewierzyli.
(BW)
???
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Pokoja
Posty: 707
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:09
Lokalizacja: POLSKA

Post autor: Pokoja »

efroni pisze:Takie pytania ( Sk±d o tym wiesz :?, Jak z Biblii to podaj te cytaty :?)
mo¿ne zadawaæ tylko cz³owiek który nie u¿ywa rozumu gdy czyta Bibliê ,
taki widzi tylko czarne * na bia³ym
a tym-czasem to w³a¶nie z bia³ego mo¿na "wyczytaæ" wiêcej
ni¿ podaje czarne .

* czarne , to litery - to na wypadek gdyby¶ mia³ problemy
z odczytaniem znaczenia "czarne na bia³ym"
Bardzo s³usznie "efroni", bo to jest wielka prawda, najbardziej w Pi¶mie ¦wiêtym, gdy¿ jest napisane:
Ale ty, Danielu, zamknij te s³owa i zapieczêtuj ksiêgê a¿ do czasu ostatecznego! Wielu bêdzie to badaæ i wzro¶nie poznanie.

Wtedy rzek³: Id¼, Danielu, bo s³owa s± zamkniête i zapieczêtowane a¿ do czasu ostatecznego.
Wielu bêdzie oczyszczonych, wybielonych i wyp³awionych, lecz bezbo¿ni bêd± postêpowaæ bezbo¿nie. ¯aden bezbo¿ny nie bêdzie mia³ poznania, lecz roztropni bêd± mieli poznanie. Dn. 12:4,9,10

Jezus ... rzek³: Wys³awiam ciê, Ojcze, Panie nieba i ziemi, ¿e zakry³e¶ te rzeczy przed m±drymi i roztropnymi, a objawi³e¶ je prostaczkom.
Zaprawdê, Ojcze, bo tak siê tobie upodoba³o. Mt. 11:25,26

Napisano bowiem: Wniwecz obrócê m±dro¶æ m±drych, a roztropno¶æ roztropnych odrzucê.
Gdzie jest m±dry ? Gdzie uczony ? Gdzie badacz wieku tego ? Czy¿ Bóg nie obróci³ w g³upstwo m±dro¶ci ¶wiata ?
Skoro bowiem ¶wiat przez m±dro¶æ swoj± nie pozna³ Boga w jego Bo¿ej m±dro¶ci, przeto upodoba³o siê Bogu zbawiæ wierz±cych przez g³upie zwiastowanie. 1Kor. 1:19-21
Tekst "czarne na bia³ym" jest potrzebny, aby tak jak w przypadku rzutowania przedmiotu przekazaæ w najprostszy sposób ogrom informacji o rzeczywisto¶ci w wy¿szym wymiarze.

Awatar użytkownika
Pokoja
Posty: 707
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:09
Lokalizacja: POLSKA

Post autor: Pokoja »

ShadowLady86 pisze:
Pokoja pisze:Skoro ¶wiat³o¶æ stale siê zmienia³a, to nie mog³y to byæ cyklicznie powtarzaj±ce siê doby. ¦wiadczy o tym fakt, ¿e w¶ród nastêpuj±cych po sobie pór: wieczór, poranek i dzieñ nie wystêpuje noc, poniewa¿ wszystko dzia³o siê na tle trwa³ej nocy. Tego rodzaju pierwotna ¶wiat³o¶æ ¶wieci w ciemno¶ci, J. 1:4,5, ale czy mo¿e to zrozumieæ kto¶, kto za swój cel jedyny ma, aby „szydziæ z pere³, bo zna siê tylko na grochu?”
(5) I nazwa³ Bóg ¶wiat³o¶æ dniem, a ciemno¶æ nazwa³ noc±. I tak up³yn±³ wieczór i poranek - dzieñ pierwszy. [Rodz 1: 5]

Noc równie¿ zosta³a stworzona na równi z dniem. A do tego potrzebne jest S³oñce, jako czynnik warunkuj±cy istnienie doby. Napisane jest to wyra¼nie.

Natomiast za ka¿dym razem mowa jest o poranku i wieczorze, dlatego ¿e dla ¯ydów nowy dzieñ zaczyna³ siê wraz z zachodem. Ta terminologia dalej jest stosowana nawet po dniu czwartym, kiedy to zosta³y stworzone gwiazdy. Wtedy te¿ by³a tylko zorza na Ziemi?

Gwiazdy widoczne noc± z Ziemi równie¿ "¶wiec± w ciemno¶ci". Nic to nie zmienia. ¦wiat³o o takiej intensywno¶ci i natê¿eni, pochodz±ce z gwiazd oddalonych o lata ¶wietlne od Ziemi, nie daj±:
  1. Istnienia cyklu dobowego, gdy¿ Ziemia wykonuje ruch obrotowy na skutek oddzia³ywania tylko jednej gwiazdy: S³oñca.
  2. ¦wiat³a widzialnego warunkuj±cego istnienie zjawiska fizycznego zwanego niebem. Zreszt± w Biblii niebo jest sklepieniem, ale to ju¿ inna sprawa.
  3. Temperatury na Ziemi warunkuj±cej istnienie ¿ycia
  4. ¦wiat³a niezbêdnego do zaistnienia jasnej fazy fotosyntezy
Pokoja, nikt nie szydzi z Biblii. Biblia przedstawia zwyczajnie wizjê Staro¿ytnych ludów. I dlatego niebo w niej jest firmamentem, Ziemia dyskiem, a ¶wiat³o dzienne jest niezale¿ne od S³oñca.

Lekkim u¶miechem kwitowana jest natomiast Twoja oryginalna filozofia, nie maj±ca podstaw teologicznych i historycznych. I co do której nie wiedzieæ czemu jeste¶ przekonany, ¿e jest jakoby jak±¶ "obron±" Biblii? Przed kim/ czym? Przed ni± sam±? Czy przed interpretacj± historyczno-krytyczn±, istniej±c± Ko¶ciele od setek lat, w przeciwieñstwie do Twojej filozofii. Podejrzewam, ¿e jest ona raczej autorska (choæ mogê siê myliæ).
Pokoja pisze:przez jednego cz³owieka oznacza te¿ przez ten sam ¶wiat
Wed³ug kogo/ czego?
Ops!!!

Awatar użytkownika
Pokoja
Posty: 707
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:09
Lokalizacja: POLSKA

Post autor: Pokoja »

RN pisze:
Pokoja pisze:
RN pisze:
Pokoja pisze: Pi±te zrodzenie (pokolenie) nieba i ziem - Adam jajorodny i ¿yworodny
Czy Adam znosi³ jaja :?:
Chodzi o stworzenia jajorodne i ¿yworodne z pi±tego dnia stwarzania. troszeczkê wiêcej my¶l logicznie, a nie szukaj tylko pretekstu do kipienia szyderstwem.
No wszystko siê zgadza.
Adam jajorodny = Adam znosz±cy lub stwarzaj±cy jaja
Adam ¿yworodny w po³±czeniu z jajorodnym = Adam wysiaduj±cy w cieple jaja, aby mog³y siê wykluæ pisklêta.
Ops!!!

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Jachu

( )

Tekst oryginalny:
והמה כאדם עברו ברית שם בגדו בי
Biblia Hebraica Stuttgartensia:
וְהֵמָּה כְּאָדָם עָבְרוּ בְרִית שָׁם בָּגְדוּ בִי׃
Biblia Warszawska:
Lecz oni zerwali przymierze już w Adam, tam mi się sprzeniewierzyli.
Biblia Tysiąclecia:
Ale już w Adam złamali przymierze i niewiernymi się tam okazali.
Biblia Gdańska:
Ale oni przestąpili przymierze moje, jako ludzkie [ jako Adam / jak Adam], a tamci [ w sensie "w tamtym miejscu lub np. w tamtym stanie duszy "] wystąpili przeciwko mnie.
NOWA BIBLIA GDAŃSKA
Jednak oni, jak ludzie [ jako Adam / jak Adam], przekroczyli Przymierze; tam się Mnie sprzeniewierzyli.

( )

Jeżeli miejsce przekroczenia przymierza zostało nazwane Adam ("Człowiek" albo "Czerwony"
jak to interpretują niektórzy )

to to jest nieprawda że "adam" w Biblii zawsze dotyczy człowieka ?
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

BoaDusiciel
Posty: 6935
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

To nie wiecie nawet czego/kogo dotyczyło określenie "adam" ?? :shock:
No proszę, proszę :mrgreen:
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

efroni pisze:Jeżeli miejsce przekroczenia przymierza zostało nazwane Adam ("Człowiek" albo "Czerwony"
jak to interpretują niektórzy )
to to jest nieprawda że "adam" w Biblii zawsze dotyczy człowieka ?
Na pewno raz słowem Adam zostało określone miasto.

zatrzymały się wody płynące z góry i utworzyły jakby jeden wał na znacznej przestrzeni od miasta Adam leżącego w pobliżu Sartan, podczas gdy wody spływające do morza Araby, czyli Morza Słonego, oddzieliły się zupełnie, a lud przechodził naprzeciw Jerycha. [Joz 3: 16]

Natomiast w każdym innym wypadku, określenie Adam dotyczy człowieka. Przynajmniej ja nie znalazłam fragmentu, żeby tym określeniem zostało nazwane jakieś inne stworzenie.

We fragmencie zamieszczonym przez Jachu (Oz 6: 7) Septuaginta tłumaczy "Adam" po prostu jako człowieka/ mężczyznę, czyli ἄνθρωπος. Tutaj chyba sens LXX oddaje Przekład Nowego Świata:

(7) Lecz oni, niczym ziemski człowiek, naruszyli przymierze.

W każdym razie chodzi tutaj o Adama jako pierwszego człowieka.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_(miasto_biblijne)

5 Moj. 32:48-52
48. Tego samego dnia przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy:
49. Wstąp na górę Abarim, górę Nebo, która jest w ziemi moabskiej naprzeciw Jerycha, i spójrz na ziemię kanaanejską, którą daję synom izraelskim na własność;
50. Na górze, na którą wstąpisz, umrzesz i zostaniesz przyłączony do swojego ludu, jak umarł Aaron, twój brat, na górze Hor i został przyłączony do swojego ludu
.
51. Za to, że sprzeniewierzyliście mi się pośród synów izraelskich przy wodach Meriba w Kadesz, na pustyni Syn, za to, że nie uczciliście mnie jako świętego pośród synów izraelskich;
52. Tylko z daleka zobaczysz ziemię, lecz tam nie wejdziesz, do ziemi, którą Ja daję synom izraelskim.
(BW)
5 Moj. 34:4-8
4. I rzekł Pan do niego; To jest ziemia, którą poprzysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, mówiąc: Twojemu potomstwu dam ją; pokazałem ci ją naocznie, lecz do niej nie wejdziesz.
5. I umarł tam Mojżesz, sługa Pana, w ziemi moabskiej, zgodnie ze słowem Pana.
6. I pogrzebał go w dolinie, w ziemi moabskiej naprzeciw Bet-Peor; a nikt nie zna po dziś dzień jego grobu.

7. A Mojżesz miał sto dwadzieścia lat w chwili swojej śmierci, ale wzrok jego nie był przyćmiony i nie ustała jego świeżość.
8. I opłakiwali synowie izraelscy Mojżesza na stepach moabskich przez trzydzieści dni; potem minęły dni płaczu i żałoby po Mojżeszu.
(BW)
Takie było rozliczenie za sprzeniewierzenie się Aarona i Mojżesza przy skale w Meriba.

Zasad jest taka,że jeśli Pośrednik Przymierza zawini,to pewna niełaska spada na podmiot Przymierza,czyli w tym przypadku na lud izraelski.
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Nawet jeżeli "raz słowem Adam zostało określone miasto" czy miejsce
(co w tłumaczeniu na nasze znaczy "człowiek" , "czerwony")
to i tak to nie zmienia faktu że słowo "adam" ,w Biblii , odnosić
się będzie/ nawiązywać będzie zawsze do człowieka ,
nawet jeżeli będzie to nazwa miasta .

Oryginalny j. Biblii to nie j. polski i jeżeli nie będziemy
znać znaczenia hebrajskich słów to wtedy będziemy czytać
i rozumieć Biblię tak jak czyta i rozumie RN
czyli tylko to co "czarne na białym"
i stąd jego nieustanne pytania w stylu ;
Gdzie tak napisano w Biblii ?
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblijne studium”