Czego uczy nas Biblia

Dział, który przyczynia się do naszego duchowego rozwoju oraz prowadzi do refleksji nad tekstem biblijnym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Henryk
Posty: 11716
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Henryk »

Nieziem pisze:
03 lut 2022, 18:26
Jezus przeklął roślinę, i nie świadczy to o Jego obłąkaniu.
Czy Ty sam, potykając się o kamień, przeklinał byś go?
Co obserwatorzy pomyśleli by o takim Twoim zachowaniu?
Jednak masz prawo do swoich myśli i poglądów.
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

Henryk
Posty: 11716
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Henryk »

chryzolit pisze:
03 lut 2022, 15:56
[...],zapytam jednak, jakie to obietnice dane temu narodowi były bezwarunkowe.?
Znasz doskonale treść ST, więc wiesz ile tam jest takich obietnic, których dotrzymanie przez Boga nie były uwarunkowane zachowaniem i postępkami narodu Izraelskiego. "jeśli będziecie przestrzegać..., to będzie to lub tamto..."
Obietnic bezwarunkowych jest tak dużo, że nie sposób ich wymieniać.
Bóg powiedział ustami proroków, że będzie tak i tak, bez żadnych warunków…
Przykładem bezwarunkowej obietnicy jest ta: najbardziej chyba kontrowersyjna dla większości, a na pewno dla tych, co stosują „teologię zastępstwa”.
Jr 31:31-33 EKU "Oto nadchodzą dni – wyrocznia PANA – że zawrę z domem Izraela i domem Judy nowe przymierze. (32) Nie takie przymierze, jak to, które zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, żeby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej. To Moje przymierze złamali, chociaż Ja byłem ich władcą – wyrocznia PANA. (33) Takie bowiem przymierze zawrę z domem Izraela po tych dniach – wyrocznia PANA: Moje Prawo umieszczę w ich wnętrzu i wypiszę na ich sercu. Ja będę im Bogiem, oni zaś będą Mi ludem."
Tu nie ma postawionych żadnych warunków! Tak będzie, i już!
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

Nieziem
Posty: 893
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Nieziem »

Henryk pisze:
03 lut 2022, 20:14
Nieziem pisze:
03 lut 2022, 18:26
Jezus przeklął roślinę, i nie świadczy to o Jego obłąkaniu.
Czy Ty sam, potykając się o kamień, przeklinał byś go?
Co obserwatorzy pomyśleli by o takim Twoim zachowaniu?
Jednak masz prawo do swoich myśli i poglądów.
Potykając się, nie przeklinałbym kamienia. Co by sobie pomyśleli obserwatorzy, nie moja sprawa.
Jezus się nie potknął o figowca. Powiedział przeciwko niemu słowo, bo nie owocował.
Jeśli moje poglądy są niezgodne z Pismem, to napisz które, i dlaczego, abym mógł je zrewidować.

Henryk
Posty: 11716
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Henryk »

Nieziem pisze:
03 lut 2022, 20:45
Jeśli moje poglądy są niezgodne z Pismem, to napisz które, i dlaczego, abym mógł je zrewidować.
Nie rozumiemy się.
Nasze poglądy na niektóre tematy mogą być różne, jednak nie do mnie należy ocena, czy powinieneś je "rewidować" czy nie.
Nie jestem do tego upoważniony. Sam pozostawiam dla siebie możliwość, że mogę mylić się.
Rozważam większość odpowiedzi różnych ludzi. Z niektórymi poglądami zgadzam się z innymi nie.
I chyba tak powinno być- nie czyńmy wojen, a starajmy się czynić pokój.
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: efroni »

Nieziem pisze:
02 lut 2022, 23:42
efroni pisze:
02 lut 2022, 11:38
Ani w tym wątku, ani nigdzie indziej na tym forum, nie znajdziesz takiego zapisu, że w prorockim opisie trzciny widzę roślinę.

Wprost przeciwnie, jasno i wyraźnie napisałem, tu cyt;
Trzciny nadłamanej nie dołamie ani knota gasnącego nie dogasi, ludom ogłosi Prawo(Iz 42;3)
Ten cytat jest przenośnią mającą bogata symbolikę i błędem jest odczytywać go wprost.


A Henryk napisał ; "Też odczytuję to jako wyłącznie przenośnię."
Tak wiec nie znalazłem nikogo (w tym wątku) kto by werset Iz 42;3 odczytywał inaczej niż przenośnię.
Podoba mi się to co piszesz o trzcinie, że należy odczytać ten fragment symbolicznie. Ty jednak opierasz się na nim aby uzasadnić twierdzenie, że Jezus nie mógł przekląć figowca-roślinę, bo nadłamanej trzciny nie dołamie. Wcześniej (30stycznia) w tym wątku pisałeś tak:
Reasumując.
Gdyby Jezus faktycznie, realnie spowodował, że nieurodzajne drzewo pijące nadaremno soki, uschło, to taki czyn przeczyłby nauce Pism o tym, że Jezus jest tak doskonały, że nawet  :jezyk: trzciny nadłamanej nie dołamie.
(tu było wyraźnie zaznaczone, innym kolorem, że jest to przenośnia z Iz 42;3 - też mam pokazać język?)
Z jakiegoś powodu połączyłeś wątek figowca z trzciną. Dotąd myślałem, że dlatego że oba to rośliny, teraz
zaczynam myśleć, że dlatego łączysz bo oba są dla Ciebie symboliczne. Dla mnie symboliczna jest tu tylko trzcina.
Dlaczego dopiero teraz zaczynasz myśleć że oba są dla mnie symboliczne, przecież każdym poście dotyczącym tego wątku , jasno i wyraźnie pisałem, że i Iz 42;3 jak i Mt 21,18-20 to przenośnia , symbolizm - a teraz dopiszę - i błędem jest uważać inaczej.
Nieziem pisze:
efroni pisze: Podobnie ma się sprawa z zapisem Mt 21,18-20 czy Mk 11;12-14.
Tu napisałem, że ten zapis należy uznać, jeżeli nie za dopisek kopisty, to za opowieść, przypowieść (jakich wiele w Biblii), pełną symboliki, która zawiera w sobie wiele nauk.

Jeżeli zapis Mt 21,18-20 czy Mk 11;12-14, tu cyt; „to relacja z faktycznego zdarzenia: Jezus przeklął figowca, i ten usechł” , to takie zdarzenie stawia Jezusa w bardzo niekorzystnym świetle; i jako Człowieka i jako Syna Bożego i jako Chrystusa.
Stawia w niekorzystnym świetle nie Jezusa, ale tych, którzy Jego nie rozumieją, i nie rozumieją Pism.
To jeszcze dwa pytania, pierwsze: Czy Jezus kogoś przeklął? Drugie: roślinę czy Izraela? No to jeszcze trzecie: jeśli przeklął kogokolwiek, jak to się ma do tego, że trzciny nadłamanej nie dołamie, no jak? Ano tak, że przeklął roślinę, i ta uschła, i o nikim więcej mowy nie było przy tym figowcu. A to, że Jezus trzciny nie dołamie znaczy nie o Jego doskonałości, ale o Jego trosce o człowieka, bo do i dla człowieka Jezus przyszedł, i przyszedł nie potępiać i przeklinać, ale aby zbawić.
Jeżeli zapis Mt 21,18-20 czy Mk 11;12-14, tu cyt; „to relacja z faktycznego zdarzenia: Jezus przeklął figowca, i ten usechł” , to takie zdarzenie stawia Jezusa w niekorzystnym świetle a nie tych którzy nie rozumieją Jezusa i nie tych którzy nie rozumieją Pism .

Jezusa jako człowieka stawia w niekorzystnym świetle, ponieważ w tej sytuacji (jeżeli rzeczywiście rzeczona sytuacja miała miejsce) zachowałby się jak rozkapryszony dzieciak, który chce owocu mimo, że ma prawo tego owocu tam nie być, bo jak czytamy u Marka nie jest to czas zbioru fig.

Jezusa jako Syna Bożego stawia w niekorzystnym świetle, ponieważ wykorzystałby swoją boską moc, by sprawić , że Bogu ducha winne drzewo, uschło.

Jezusa jako Chrystusa stawia w niekorzystnym świetle, ponieważ jako król Jzraela przychodzi nie po to by przeklinać swój naród (przeklinając figowca, symbolicznie przeklina swój naród, co jasno i wyraźnie niektórzy sugerują , nie tylko na tym forum) ale po to by wyzwolić swój naród spod mocy i władzy grzechu.

Biorąc to wszystko pod uwagę, uważam (nie tylko ja), że historia z figowcem to dopisek kopisty. Tutaj, broniąc kopisty , trzeba powiedzieć, że napisał to pod czyjeś dyktando, ale z całą pewnością nie pod dyktando Ducha Bożego.
Napisał to pod dyktando kogoś, kto w ten sposób chciał nam przekazać, że Jezus przeklinając Bogu ducha winnego figowca, przeklął swój naród i jak widać, to mu się udało i być może dlatego, powiedziano w innym miejscu, badajcie duchy czy są z Boga.
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: chryzolit »

Witam.
Nieziem napisał.
Potykając się, nie przeklinałbym kamienia. Co by sobie pomyśleli obserwatorzy, nie moja sprawa.
Jezus się nie potknął o figowca. Powiedział przeciwko niemu słowo, bo nie owocował.
Tak Ty może nie przeklinałbyś kamienia,ale Pan Jezus oglądając świetnośc świątyni,powiedział nie pozostanie tu kamien na kamieniu.Czy te słowa Pana Jezusa oznaczają błogosławienstwo? Co stało się ze świątynia,niedługo po tych słowach?
ew.Mat.37.
A gdy ujżeli wielu sadyceuszy i faryzeuszy,przychodzących do chrztu,rzekł do nich plemię żmijowe,kto was ostrzegł przed przyszłym gniewem.Wydawajcie więc owoc godny upamiętania,niech wam się nie zdaje że możecie wmówić sobie ;;Ojca mamy Abrahama;powiadam wam bowiem,że Bóg może z tych kamieni wzbudzic dzieci Abrahamowi.
Faryzeusze i sadyceusze i inni nazwani zostali plemie żmijowym,
Sadyceusze byli kapłanami i arcykapłanami w swiatyni,czy to są słowa błogosławine pod ich adresem?
Czy z tych kamieni,o których jest mowa,wzbudził Bóg dzieci Abrahamowi?-Jakie dzieci?
I jeszcze jedno,tekst pisze wydawajcie owoc godny opamiętania,
Czy na figowcu był znaleziony taki owoc?
Czy ten język zapisów biblijnych,może być jasny i zrozumiały Nieziem.?
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2022, 23:25 przez chryzolit, łącznie zmieniany 4 razy.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: chryzolit »

Witam.
Henryk-Napisał.
Przykładem bezwarunkowej obietnicy jest ta: najbardziej chyba kontrowersyjna dla większości, a na pewno dla tych, co stosują „teologię zastępstwa”.
Jr 31:31-33 EKU "Oto nadchodzą dni – wyrocznia PANA – że zawrę z domem Izraela i domem Judy nowe przymierze. (32) Nie takie przymierze, jak to, które zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, żeby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej. To Moje przymierze złamali, chociaż Ja byłem ich władcą – wyrocznia PANA. (33) Takie bowiem przymierze zawrę z domem Izraela po tych dniach – wyrocznia PANA: Moje Prawo umieszczę w ich wnętrzu i wypiszę na ich sercu. Ja będę im Bogiem, oni zaś będą Mi ludem."
Tu nie ma postawionych żadnych warunków! Tak będzie, i już!
Nie to nie jest przykład bezwarunkowej obietnicy,dlaczego.?
Bo słowa te wypowiedział prorok Jeremiasz,który żył i prorokował,zapowiadał przyszłośc dla Izraela pod warunkami St.Przymierza.
A wszystkie obietnice dane temu Narodowi w St.Przymierzu są warunkiem,''jeśli będzisz przestrzegał przymierza i będziesz posłuszny głosowi Memu.''
Ten naród jednak był nieposłuszny i nie wypełniał prawa,oraz przymierza i stracił obietnice.
Nie da sie tupnąc nogą i już,lub powiedzić teologia zastapienia,nie rozumiejąc tego pojęcia.
Tak Pan Jezus zastapił,oraz Bóg Stwórca,a nie żaden człowiek,ten naród,bo narodem wieku ewangeli,wybranym w Chrystusie jest jego kościół,lud wiary.
1 Piotra.2-9.
Mówi do braci w Chrystusie.
'
'Ale wy jesteście rodem wybranym,królewskim kapłaństwem,narodem świętym,ludem nabytym,abyście rozgłaszali cnoty tego,który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości''
Wy,którzy byliście niegdys nie ludem,teraz jesteście ludem Bożym,dla was niegdys nie było zmiłowania,lecz teraz zmiłowania dostąpiliście.
Tym samym proroctwo o zawarciu No.Przymierza,jego wypełnienie,jest według Ap.Pawła własnie w tym nowym narodem wybranym.
List do Hebrajczyków-dwukrotnie o tym wspomina.
Pozdrawiam.

Henryk
Posty: 11716
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Henryk »

chryzolit pisze:
03 lut 2022, 23:12
Tym samym proroctwo o zawarciu No.Przymierza,jego wypełnienie,jest według Ap.Pawła własnie w tym nowym narodem wybranym.
List do Hebrajczyków-dwukrotnie o tym wspomina.
Mnie nie przekonałeś.
Jr 31:31 BP "Oto nadejdą dni - głosi Jahwe - a z Domem Izraela i z Domem Judy zawrę Nowe Przymierze!"

Starego nie byli w stanie dotrzymać...

Nawet gdyby... to z poganami nie zawarł nigdy żadnego przymierza, aby dawać im ponownie, po raz następny- Nowe.
Nie przejdzie taki sposób myślenia! :-D
Musisz to zrewidować- koniecznie!
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Krystian »

Jr 31:31 BP "Oto nadejdą dni - głosi Jahwe - a z Domem Izraela i z Domem Judy zawrę Nowe Przymierze!"

a może ten werset należy rozumieć, że podczas wieczerzy Pan Jezus je zawarł, przecież obecni tam Jego uczniowie wszyscy byli Żydami
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Nieziem
Posty: 893
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Nieziem »

efroni pisze:
03 lut 2022, 22:22

Jezusa jako Syna Bożego stawia w niekorzystnym świetle, ponieważ wykorzystałby swoją boską moc, by sprawić , że Bogu ducha winne drzewo, uschło.

Jezusa jako Chrystusa stawia w niekorzystnym świetle, ponieważ jako król Jzraela przychodzi nie po to by przeklinać swój naród (przeklinając figowca, symbolicznie przeklina swój naród, co jasno i wyraźnie niektórzy sugerują , nie tylko na tym forum) ale po to by wyzwolić swój naród spod mocy i władzy grzechu.

Biorąc to wszystko pod uwagę, uważam (nie tylko ja), że historia z figowcem to dopisek kopisty. Tutaj, broniąc kopisty , trzeba powiedzieć, że napisał to pod czyjeś dyktando, ale z całą pewnością nie pod dyktando Ducha Bożego.
Napisał to pod dyktando kogoś, kto w ten sposób chciał nam przekazać, że Jezus przeklinając Bogu ducha winnego figowca, przeklął swój naród i jak widać, to mu się udało i być może dlatego, powiedziano w innym miejscu, badajcie duchy czy są z Boga.
Ja właśnie tak odczytuję to zdarzenia, że (jak fajnie to napisałeś)
Bogu ducha winne drzewo, uschło.
I tak sobie myślę, że skoro było drzewo winne Bogu ducha, to jak najbardziej Jezus mógł spowodować swoim słowem, że drzewo uschło.
Efroni, w tym fragmencie Pisma nie ma nic o przeklinaniu kogokolwiek (więc nie poruszajmy tego wątku), zdarzenie to w żaden sposób nie umniejsza Jezusowi, a Twoje argumenty świadczą, że piszesz to co piszesz, bo nie zgadza się Pismo z Twoją teologią.
Mam jedną jeszcze prośbę, abyś dał wykład, jak odczytać symbolicznie zdarzenie z figowcem. Ja żadnych symboli tu nie widzę, bo wszystko tu jest wprost napisane. To tak samo realne i prawdziwe wydarzenie jak ukrzyżowanie Pana Jezusa. Zdarzyło się. Jezus powiedział, a drzewo uschło. Celem zdarzenia było pokazanie, że WIARA potrafi wiele, nawet góry przenosić. Zakłamaniem jest dopisywanie tu metafor dotyczących przeklinania Izraela, w tym się zgadzamy.

Henryk
Posty: 11716
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Henryk »

Krystian pisze:
03 lut 2022, 23:36
a może ten werset należy rozumieć, że podczas wieczerzy Pan Jezus je zawarł, przecież obecni tam Jego uczniowie wszyscy byli Żydami
Kombinuj dalej. ;-)
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

Nieziem
Posty: 893
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Nieziem »

chryzolit pisze:
03 lut 2022, 22:49
Tak Ty może nie przeklinałbyś kamienia,ale Pan Jezus oglądając świetnośc świątyni,powiedział nie pozostanie tu kamien na kamieniu.Czy te słowa Pana Jezusa oznaczają błogosławienstwo? Co stało się ze świątynia,niedługo po tych słowach?
...plemię żmijowe...
Sadyceusze byli kapłanami i arcykapłanami w swiatyni,czy to są słowa błogosławine pod ich adresem?
...
I jeszcze jedno,tekst pisze wydawajcie owoc godny opamiętania,
Czy na figowcu był znaleziony taki owoc?
Czy ten język zapisów biblijnych,może być jasny i zrozumiały Nieziem.?
Pozdrawiam.
Mówiąc, że nie pozostanie kamien na kamieniu Jezus nie przeklinał tej budowli, tylko przepowiadał jej przyszłość. Nazwanie kapłanów plemie żmijowe nie było przeklinaniem kapłanów.
Na jakiej podstawie łączysz te fragmenty Pisma, co ma uschnięcie figowca spowodowane słowami Jezusa wspólnego z kapłanami? Czy Ty też nie widzisz, że zdarzenie z figowcem dotyczy WIARY?

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: chryzolit »

Witam.
Mnie nie przekonałeś.
Jr 31:31 BP "Oto nadejdą dni - głosi Jahwe - a z Domem Izraela i z Domem Judy zawrę Nowe Przymierze!"

Starego nie byli w stanie dotrzymać...

Nawet gdyby... to z poganami nie zawarł nigdy żadnego przymierza, aby dawać im ponownie, po raz następny- Nowe.
Nie przejdzie taki sposób myślenia! :-D
Musisz to zrewidować- koniecznie!
Tak ida dni i przyszły,ale Ty tego Henryk nie zauważyłeś.
Najwieksze wydarzenie w historii świata śmierć i zmartwychwstanie Jezusa i na krótko przed smiercią,kiedy ma zostać przelana krew Jezusa,zawarł On Nowe Przymierze,tak Nowe,które nie jest kontynuacją Starego i powiedział to jest moja krew Nowego Przymierza
Odtąd wszystko staje się nowe.
I Krystian,nie musi kombinować,bo faktem jest,że wszyscy w wieczerniku,byli żydowskiego pochodzenia,ale od kąd stali się uczniami Jezusa narodowość dla nikogo nie ma znaczenia.Historycznie oni byli pierwszymi w czasie,jako resztka,tak określa ich Paweł,ale za niedługo Pan Jezus wysłał Apostołów,ostatnie wiersze ew.Mat.na wszystkie krance ziemi aby chrzcili,czyli pozyskiwali uczni Jezusa ze wszystkich narodów,na jednakowych warunkach.Powołanie do zbawienia ma uniwersalny charakter i dotyczy wszstkich na ziemi.
Pan Jezus,powiedział do nich,że mają opowiadać wszystkiego co im przykazał,czyli przykazania-nauke Jezusa,nie Mojżesza.
I to jest piekne przesłanie,bez wyróżnien narodowych,czy też jakichś innych.

Ale drugi etap działania No.Przymierza to wiek 1000-lat,bo Jezus umarł za wszystkich i wszyscy też zmartwychwstaną,ale jedni wprost do zycie a inni na sąd,taka różnica.
Pozdrawiam.
PS-Henryk,jak będziesz czekał na drugi etap działania No.Przymierza,to możesz przegapic swoja szanse,tu i teraz,bu tu i teraz jest za lud wiary zastosowana krew Jezusa,która ma moc przebaczenia i pojednania z Bogiem,a potem życie wieczne.A jest to krew No.Przymierza.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: chryzolit »

Witam.
Nieziem napisał.
Mówiąc, że nie pozostanie kamien na kamieniu Jezus nie przeklinał tej budowli, tylko przepowiadał jej przyszłość. Nazwanie kapłanów plemie żmijowe nie było przeklinaniem kapłanów.
Na jakiej podstawie łączysz te fragmenty Pisma, co ma uschnięcie figowca spowodowane słowami Jezusa wspólnego z kapłanami? Czy Ty też nie widzisz, że zdarzenie z figowcem dotyczy WIARY?
Tak przepowiadał,przyszłość świątyni,ale jaka ona ma być,błogosławiona,?
Czy też,ma być największym dramatem,dla całego narodu,ale szczególnie dla sadyceuszy,bo oni byli kapłanami i arcykapłanami tej świątyni i oni po zburzeniu tej światyni,albo zginęli,albo marny był ich dalszy los,prawdopodobnie nik już o nich nie usłyszał,ale ja takiej wiedzy nie mam.
Napewno dla nich wszystkich,było to ogromne przeklenstwo-czyli kara,własnie za to,że na figowym drzewie [w Izraelu]Jezus nie znalazł,odpowiedniego owocu,owoc pokuty i pokory,która powodowała by przyjęcie Mesjasza.Tak nie było wiary w Mesjasza.
Pozdrawiam.

Henryk
Posty: 11716
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Czego uczy nas Biblia

Post autor: Henryk »

chryzolit pisze:
04 lut 2022, 0:06
Tak ida dni[/b] i przyszły,ale Ty tego Henryk nie zauważyłeś.
Najwieksze wydarzenie w historii świata śmierć i zmartwychwstanie Jezusa i na krótko przed smiercią,kiedy ma zostać przelana krew Jezusa,zawarł On Nowe Przymierze,tak Nowe,które nie jest kontynuacją Starego i powiedział to jest moja krew Nowego Przymierza
Tyle razy był już ten temat dyskutowany i każdy pozostał przy swoim…
Nie sądzę, że i aktualne pisanie cokolwiek zmieni. :-(

To, co uczynił Jezus na dzień przed śmiercią, było zapowiedzią przymierza, czyli obustronnej umowy, która wymagała przelania krwi Syna Bożego, jako zadośćuczynienie za grzechy Jego Ciała, czyli Jego naśladowców.
Była to warunkowa umowa. Jeśli ktoś będzie chodził „śladami Jezusa”, to Jego krew zakryje grzechy, niedoskonałości takiej jednostki. I tylko takiej.
Łk 22:20 BT2 "Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana."
Dopiero tylko tacy mogą mieć społeczność z Ojcem, mogą mówić do Niego- Ojcze.
Było to „przymierze ofiary”, o której prorokował Dawid.
Ps 50:5 UBG "Zgromadźcie mi moich świętych, którzy zawarli ze mną przymierze przez ofiarę."
Takie jednostki ofiarowały siebie, swoje ciała, na służbę Panu, braciom i światu.
(Nie poruszam tu tematu, jak to powinno odbywać się).

Były to zupełnie inne ofiary niż w Zakonie Mojżesza.
To przymierze ofiary, przymierze Nowego Testamentu, wymagało poświęcenia się aż na śmierć.
Rz 6:4 STERN "Przez zanurzenie w Jego śmierć zostaliśmy wraz z Nim pogrzebani; aby jak przez chwałę Ojca Mesjasz został wskrzeszony z martwych, tak byśmy i my mieli nowe życie."
Był to warunek, aby w przyszłości stać się współdziedzicem Mesjasza i wraz z nim królować.
To przymierze zawarte we krwi obejmowało jednostki z wszystkich narodów, plemion i języków.

Natomiast przymierze, o którym prorokował Jeremiasz:
Jr 31:31-34 UBG "Oto nadchodzą dni, mówi PAN, kiedy zawrę z domem Izraela i z domem Judy nowe przymierze; (32) Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, kiedy ująłem ich za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi Egiptu. Oni bowiem złamali moje przymierze, chociaż ja byłem ich mężem, mówi PAN. (33) Ale takie będzie przymierze, które zawrę z domem Izraela po tych dniach, mówi PAN: Włożę moje prawo w ich wnętrzu i wypisze je na ich sercach. I będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. (34) I nikt nie będzie już uczył swego bliźniego ani nikt swego brata, mówiąc: Poznaj PANA, bo wszyscy będą mnie znali, od najmniejszego aż do największego z nich, mówi PAN. Przebaczę bowiem ich nieprawość, a ich grzechów nigdy więcej nie wspomnę."

- dotyczy wyłącznie cielnych potomków Jakuba- cały „dom Judy i Izraela”.
Nie obejmuje ono nikogo z pogan!
Nie ma w nim mowy o królowaniu, czy byciu kapłanami- jedynie o tym, że będą Jego ludem.

Niezachwianie i bezgraniczną pewnością twierdzę, że są to dwa różne, posiadające różne obietnice- przymierza.
To z Wieczernika wymaga od osoby zawierającej kontrakt ofiarowania się, ofiarowania w doczesnym życiu ludzkich praw i przywilejów, a nawet życia.
To z Jeremiasza takich wymagań nie posiada!

Które przymierze zostało zawarte dwadzieścia wieków temu?

Czy cały dom Judy i Izraela nosi w swych sercach Prawo Boże i kieruje się tym Prawem w swym życiu już teraz?
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblijne studium”