Nieziem pisze: ↑02 lut 2022, 23:48
To i Ciebie Henryku pytam: przeklinając figowca Jezus przeklął roślinę czy jakiś naród miał na myśli, i czemu roślina uschła?
U Mateusza historia z drzewem figowym poprzedzona była wizytą poprzedniego dnia w świątyni jerozolimskiej.
Zastał tam sytuację, z którą nie mógł się pogodzić.
Arcykapłani zamiast chwalić Stwórcę, nauczać w Świątyni lud postępowania, uczynili sobie tam miejsce handlu i bezwstydnego bogacenia się.
Dodatkowo byli wielce oburzonych faktem, że Jezus uzdrawiał tam chorych.
Jak śmiał w ICH świątyni czynić cuda?
Na drugi dzień rano, wracając do Jerozolimy (spali w Betanii), natknął się na bezurodzajne drzewo figowe.
Było ono doskonałym i jednoznacznym symbolem tamtych kapłanów, nie przynoszących pożądanych owoców, a do tego jawnie działających na szkodę ludu.
Co było dalej?- Wiemy.
Mt 21:19 BGN "
Więc gdy ujrzał przy drodze jedno drzewo figowe, przyszedł do niego, i nie znalazł na nim nic, tylko same liście; zatem mu mówi: Niech się więcej nie zrodzi z ciebie owoc do końca epoki. Więc owe drzewo figowe zaraz uschło."
Pytasz, czy Jezus przeklął drzewo?
Nie. Nie przeklął bezrozumnego drzewa, ponieważ ono i tak niczego nie zrozumiało by. To było tylko drzewo.
Nie czyńmy z Jezusa człowieka obłąkanego!
Jezus jedynie pokazał uczniom „coś”- na przykładzie tego drzewa.
Uczniowie musieli być w tamtym momencie zdziwieni samym postępkiem Jezusa i faktem szybkiego uschnięcia drzewa.
Jednak gdy nadszedł czas, gdy otrzymali „mądrość z góry”- zrozumieli co wtedy Jezus rzeczywiście uczynił.
J 14:26 BW
"Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem."
Mt 21:43 STERN "
Mówię wam zatem, że Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane takiemu ludowi, który wyda jego owoc!"."
Tak to widzę, tak wierzę, a inni mogą sobie myśleć co chcą!
Bezpowrotnie stracili przywilej bycia „światłem dla narodów", jako naród złożony z kapłanów i króli.
Będąc niedoskonałymi ludźmi,
tak samo jak i My- nie podołali temu zadaniu.
Nie było to możliwe bez włożenia naszych grzechów i niedoskonałości na Syna Bożego!
Królami i kapłanami w przyszłym Królestwie będą jednostki zebrane
z wszystkich narodów, pokoleń, ludów i języków.
Jednak wszystkie pozostałe obietnice złożone cielesnemu Izraelowi, będą- niezachwianie wierzę- spełnione co do joty! Bóg nie wycofuje się z raz danych obietnic-
jeśli tylko nie były warunkowymi.