Przypowieści Jezusa a rzeczywistość

Dział, który przyczynia się do naszego duchowego rozwoju oraz prowadzi do refleksji nad tekstem biblijnym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Wszystko zaczynałoby się ładnie układać, gdyby nie te Marie co mają pójść Go namaścić a nie idą. Cały piątek zmarnowany.

a..., 15 Nisan to NOC ŚWIĘTOWANIA - doba tego dnia trwa tylko 12 godzin. I dlatego faryzeusze nie mogli przyjść do Piłata 15 Nisan. Przyszli w czwartek (w/g Twojej rachuby) ale to był już 16 Nisan.

zobacz jak te dni wyglądają w kalendarzu:

ZK 15.22============13 Nisan
wieczór
ZS 18.06
...............1 noc ciemności
WS 5.14
WK 5.22
ZK 16.33============14 Nisan
wieczór
ZS 18.07
....................................................wieczerza
...............2 noc ciemności
WS 5.12
WK 5.34
....................................................Pascha
ZK 17.44============
15 Nisan
wieczór
ZS 18.09
...............3 noc ciemności
..................................................Wyjście (Pwt 16:1)
WS 5.10
WK 5.46============16 Nisan
wieczór
ZS 18.11

spójrz doba 15 Nisan trwa od 17.44 do 5.46 czyli 12 h 2 min.

natomiast szabat to pora "od wieczora do wieczora"

Kpł 23:32 Bw „Jest to szabat, dzień całkowitego odpoczynku. Ukórzcie się więc. Dziewiątego dnia tego miesiąca wieczorem, od wieczora do wieczora obchodzić będziecie wasz szabat.”

ten sam czas można nazwać porą "między dwoma wieczorami" - jest to czas składnia Paschy

Wj 12:6 Bg „I będziecie go chowali aż do czternastego dnia miesiąca tego; a zabije go wszystko zebranie zgromadzenia Izraelskiego między dwoma wieczorami.”

i dlatego 14 Nisan jest szabatem dnia "7", a nie sobota.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Nie wiem co się tak uparliście na te niewiasty i ich rzekomą powinność odwiedzenia grobu.
Zakup olejków oraz wonności nie był zapewne taką łatwą sprawą. Ówcześnie nie istniały sklepy z łatwym dostępem do wszelkiego towaru, jak to się dzieje obecnie. Zakupienie olejków mogło trochę potrwać, a przygotowanie wonności przynajmniej drugie tyle, więc to się nie mogło dziać tak na hop. My dziś mamy łatwiejsze dostępy, i co tylko chcemy zakupić, to udajemy się do marketu; wtedy tak nie było, więc warto się przestawić z myśleniem.
Nie istnieje coś takiego, jak doba dwunastogodzinna. Doba zawsze trwała noc i dzień, czyli 24 godziny, tj. liczona była od zachodu słońca do zachodu słońca dnia następnego. W tym miejscu odsyłam do opisu stworzenia świata, gdzie zaznaczono, że na każdy dzień tygodnia składa się wieczór i poranek, czyli dzień i noc. Również schemat święta Przaśników, które zaczynały się od zachodu słońca 15 nisan uroczystym świętem, i kończyły 21 nisan przy zachodzie słońca, który to dzień także był uroczystym świętem świadczy, że każdy dzień, składał się z nocy i dnia. Gdyby przyjąć, że w okresie trwania święta Przaśników dobę należy liczyć po 12 godzin, to święta powinny się zakończyć nie 21 nisan, lecz 18 nisan o wschodzie słońca, czyli święta nie trwałyby pełnych 7 dni, ale 3,5 doby.
Doba zawsze trwa tyle samo, bez względu czy to dzień powszedni, czy też świąteczny, i odmierzanie czasu nie jest uzależnione od jakichkolwiek czynności człowieka.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

wit pisze:Nie wiem co się tak uparliście na te niewiasty i ich rzekomą powinność odwiedzenia grobu.
Biblia stanowi spójną całość a tu ... dziura
Zakup olejków oraz wonności nie był zapewne taką łatwą sprawą. Ówcześnie nie istniały sklepy z łatwym dostępem do wszelkiego towaru, jak to się dzieje obecnie. Zakupienie olejków mogło trochę potrwać, a przygotowanie wonności przynajmniej drugie tyle, więc to się nie mogło dziać tak na hop. My dziś mamy łatwiejsze dostępy, i co tylko chcemy zakupić, to udajemy się do marketu; wtedy tak nie było, więc warto się przestawić z myśleniem.
J 19:38-42 Br „A potem Józef z Arymatei - uczeń Jezusa, ukrywający się jednak z tym z obawy przed Żydami - zapytał Piłata, czy może zabrać ciało Jezusa. I zgodził się Piłat. Poszedł więc i zabrał ciało Jezusa. Przyszedł również Nikodem, ten, który zjawił się u Jezusa po raz pierwszy nocą, i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i owinęli w płótna nasycone wonnościami, zgodnie z żydowskim obyczajem grzebania zmarłych. Na miejscu zaś, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, a w ogrodzie nowy grób; nikogo w nim jeszcze nie pogrzebano. Tam właśnie, ze względu na żydowski dzień przygotowania do szabatu oraz dlatego, że grób był blisko, złożono ciało Jezusa.”

Panowie poradzili sobie ze wszystkim w ciągu trzech godzin (od śmierci do zach. Słońca), mężczyźni są zawsze lepiej zorganizowani
Nie istnieje coś takiego, jak doba dwunastogodzinna. Doba zawsze trwała noc i dzień, czyli 24 godziny, tj. liczona była od zachodu słońca do zachodu słońca dnia następnego.
Od zachodu Słońca to Żydzi liczyli czas szabatu - odpoczynku. Porozmawiaj z Żydami na ich forum.

Doba 12 godzinna występuje tylko w czasie nowiu i pełni.
Doba zawsze trwa tyle samo, bez względu czy to dzień powszedni, czy też świąteczny, i odmierzanie czasu nie jest uzależnione od jakichkolwiek czynności człowieka.
w kalendarzu księżycowym początkiem doby jest po nowiu - wschód Księżyca, po pełni zachód Księżyca. Policz sobie ile trwa doba od zach. Księżyca do zach. Księżyca - zdziwisz się, gdy odkryjesz, że trwa ponad 24 godziny.
więc warto się przestawić z myśleniem.
rysi napisał:
Kto rozprawia, powołując się na autorytet,
nie posługuje się rozumem, lecz raczej pamięcią"

Leonardo da Vinci
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Anowi pisze:Biblia stanowi spójną całość a tu ... dziura
Dziura zawsze będzie istniała, jeżeli nie przyjmiesz do wiadomości oczywistego faktu, że jak świat światem, nigdy nie było doby dwunastogodzinnej. Bynajmniej Biblia nic takiego nie potwierdza odnośnie jakiejkolwiek dwunastogodzinnej doby, a jako chrześcijanie powinniśmy właśnie na niej opierać swoje wierzenia. I tak 15 nisan trwał od zachodu słońca do zachodu słońca dnia następnego, tak samo 16 nisan, 17 nisan, i kolejne dni Przaśników. Oczywiście pewne czynności w określone święta należało wykonywać np. za dnia, czyli od wschodu słońca, ale to nie znaczy, że doba nie zaczynała się już w nocy, czyli od zachodu słońca. Rzecz się ma podobnie, jak z naszym współczesnym polskim kalendarzem. Istnieje przecież takie święto, jak Wielkanoc, jednak to nie znaczy, że w te święto tylko noc się świętuje, ale przecież również dzień. Podobnie jest z Wigilią lub Sylwestrem. Świętuje się wieczory wigilijny i sylwestrowy, ale to nie znaczy, że poranki tych dni nie zalicza się do Wigilii i Sylwestra. Zarówno doba w której przypada Wigilia, jak i doba w której przypada Sylwester, obie trwają po 24 godziny.
J 19:38-42 Br „A potem Józef z Arymatei - uczeń Jezusa, ukrywający się jednak z tym z obawy przed Żydami - zapytał Piłata, czy może zabrać ciało Jezusa. I zgodził się Piłat. Poszedł więc i zabrał ciało Jezusa. Przyszedł również Nikodem, ten, który zjawił się u Jezusa po raz pierwszy nocą, i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i owinęli w płótna nasycone wonnościami, zgodnie z żydowskim obyczajem grzebania zmarłych. Na miejscu zaś, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, a w ogrodzie nowy grób; nikogo w nim jeszcze nie pogrzebano. Tam właśnie, ze względu na żydowski dzień przygotowania do szabatu oraz dlatego, że grób był blisko, złożono ciało Jezusa.”

Panowie poradzili sobie ze wszystkim w ciągu trzech godzin (od śmierci do zach. Słońca), mężczyźni są zawsze lepiej zorganizowani
Tu nie ma nic do znaczenia płeć ludzi, nie chodzi bowiem o płeć, ale o status majątkowy i pozycję w społeczeństwie. Józef z Arymatei czy Nikodem byli ludźmi znamienitymi i zamożnymi, więc dla nich załatwienie jakiś tam maści, które zapewne do najtańszych i łatwo dostępnych nie należały to pikuś. Co innego niewiasty, które odkryły pusty grób Jezusa. To tak, jakbyś porównywała przeciętną polską gospodynię domową ze znaczącym posłem w polskim parlamencie; sytuacje nie do porównania. Drugi ma niemal wszystko, pierwsza posiada niezbyt wiele.

Prześledźmy ówczesną sytuację, w jakiej znalazły się niewiasty. W dzień śmierci Jezusa, a był to tzw. dzień Przygotowania 14 nisan, czyli dzień poprzedzający wielkie święto Przaśników, niewiasty zapewne cały dzień spędziły na Golgocie, tj. od około godziny trzeciej, czyli dziewiątej naszego czasu, do godziny dziewiątej, czyli piętnastej naszego czasu. Następnie niewiasty były świadkami, jak do grobu składano ciało Jezusa, a wieczór już wtedy się zbliżał, czyli nastawał 15 nisan, więc po powrocie do domów niewiasty już nic nie robiły, ponieważ od zachodu słońca tego dnia nie wolno było pracować. Dopiero 16 nisan niewiasty zakupiły olejki i maści. Jednak tego dnia zapewne były zajęte również innymi obowiązkami, być może pracowały w polu, lub na służbie u kogoś, więc na zakup i przygotowanie wonności nie miały zbyt wiele czasu. Dlatego nie ma się co dziwić, że tego dnia nie zdążyły iść do grobu Chrystusa, aby namaścić jego ciało. Dalej 17 nisan przypadał szabat, i tego dnia również nie wolno było pracować, więc kobiety znowu ani nie pracowały, ani nie podróżowały do grobu. Dopiero 18 nisan wcześnie rano udały się do grobu. Tak wczesne odwiedziny grobu, tj. o tak wczesnej porze, zapewne należy tłumaczyć, że musiały one później udać się do swoich codziennych obowiązków, np. pracy.
Dobrze jest się wczuć w realia ówczesnych czasów. Wtedy nie było tak, jak jest dzisiaj, że kobiety wsiadają w samochód, zajeżdżają pod sklep, czy pod stragany przy cmentarzach, i zakupują znicze oraz kwiaty, i udają się do grobów, aby za chwilę powrócić do domu. W tamtych czasach nie było tak wygodnie. Zakup wonności oraz ich przygotowanie, a także podróż do grobu, zapewne trochę trwały, więc nie powinno dziwić, że w dniu 16 nisan kobiety nie wyrobiły się z czasem. Jeżeli jeszcze weźmiemy pod uwagę, że Golgota, czyli miejsce śmierci Chrystusa, oraz złożenia zwłok w pobliskim grobie, znajdowały się poza miastem, więc wędrówka z miasta do grobu zapewne zajmowała trochę czasu. Dlatego też przestawmy się z myśleniem, i nie stosujmy realiów dzisiejszych czasów, do czasów ówczesnych.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

wit pisze:
Anowi pisze:Biblia stanowi spójną całość a tu ... dziura
Dziura zawsze będzie istniała, jeżeli nie przyjmiesz do wiadomości oczywistego faktu, że jak świat światem, nigdy nie było doby dwunastogodzinnej.
znaki nieba Słońce i Księżyc mówią co innego.
Bynajmniej Biblia nic takiego nie potwierdza odnośnie jakiejkolwiek dwunastogodzinnej doby, a jako chrześcijanie powinniśmy właśnie na niej opierać swoje wierzenia. I tak 15 nisan trwał od zachodu słońca do zachodu słońca dnia następnego, tak samo 16 nisan, 17 nisan, i kolejne dni Przaśników.
15 Nisan to doba dwunastogodzinna, natomiast 14 Nisan trwał 25 godz. 11 minut.

ZK 16.33============14 Nisan
wieczór
ZS 18.07
....................................................wieczerza
...............2 noc ciemności
WS 5.12
WK 5.34
....................................................Pascha
ZK 17.44============15 Nisan
wieczór
ZS 18.09
...............3 noc ciemności
..................................................Wyjście (Pwt 16:1)
WS 5.10
WK 5.46============
16 Nisan
wieczór
ZS 18.11

Opierając się wyłącznie na Biblii wiemy, że wieczór to pora przed zachodem Słońca. Przeanalizuj sobie wersety: Mt 20:8, Pwt 24:15, Kpł 19:13.

Mt 20:8 Br „A kiedy nastał wieczór, powiedział gospodarz winnicy do zarządcy swego: Zwołaj robotników i wypłać im ich należność, rozpoczynając od ostatnich aż do pierwszych.”
Pwt 24:15 Br „Będziesz mu wypłacał codziennie jeszcze przed zachodem słońca to, co zarobi. Jest bowiem w potrzebie i z niecierpliwością oczekuje na swój zarobek. W przeciwnym razie będzie się uskarżał przed Jahwe i na ciebie spadnie cała wina.
”Kpł 19:13 BT „Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka.”

Kiedy wezwał Pan zarządcę? Wieczorem. Kiedy najemnik miał otrzymać zapłatę? Przed zachodem Słońca. Wniosek: Zachód Słońca nie oznacza początku doby, początkiem doby jest wieczór, który nastaje przed zachodem Słońca.
Istnieje przecież takie święto, jak Wielkanoc, jednak to nie znaczy, że w te święto tylko noc się świętuje, ale przecież również dzień. Podobnie jest z Wigilią lub Sylwestrem. Świętuje się wieczory wigilijny i sylwestrowy, ale to nie znaczy, że poranki tych dni nie zalicza się do Wigilii i Sylwestra. Zarówno doba w której przypada Wigilia, jak i doba w której przypada Sylwester, obie trwają po 24 godziny.
Wielkanoc w kościele powszechnym nie oznacza pierwotnej Wielkiej Nocy. I nie masz racji - świętuje się tylko w nocy, o północy przeszedł anioł śmierci zabijający wszystko pierworodne w Egipcie. Świętowanie po wschodzie słońca byłoby świętem po fakcie. A fakt, że doba w naszym kalendarzu trwa 24 godziny nie znaczy, że tak było od samego początku. Nie potrzebuję Noblisty aby w to uwierzyć co mówi Biblia i znaki nieba dane przez samego Stwórcę.
Józef z Arymatei czy Nikodem byli ludźmi znamienitymi i zamożnymi, więc dla nich załatwienie jakiś tam maści, które zapewne do najtańszych i łatwo dostępnych nie należały to pikuś. Co innego niewiasty, które odkryły pusty grób Jezusa. To tak, jakbyś porównywała przeciętną polską gospodynię domową ze znaczącym posłem w polskim parlamencie; sytuacje nie do porównania. Drugi ma niemal wszystko, pierwsza posiada niezbyt wiele.
Załatwiali osobiście czy posłali służbę? Śmiertelność w owych czasach była większa niż dziś. I dlatego myślę, że maści i bandaże były łatwo dostępne, gdyż tak chowano wszystkich - biednych i bogatych.
Dopiero 16 nisan niewiasty zakupiły olejki i maści. Jednak tego dnia zapewne były zajęte również innymi obowiązkami, być może pracowały w polu, lub na służbie u kogoś, więc na zakup i przygotowanie wonności nie miały zbyt wiele czasu. Dlatego nie ma się co dziwić, że tego dnia nie zdążyły iść do grobu Chrystusa, aby namaścić jego ciało. Dalej 17 nisan przypadał szabat, i tego dnia również nie wolno było pracować, więc kobiety znowu ani nie pracowały, ani nie podróżowały do grobu. Dopiero 18 nisan wcześnie rano udały się do grobu. Tak wczesne odwiedziny grobu, tj. o tak wczesnej porze, zapewne należy tłumaczyć, że musiały one później udać się do swoich codziennych obowiązków, np. pracy.
Wit, one nie musiały pracować. Ich Pan umarł:
Mt 27:55-56 BT „Było tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu.(56) Między nimi były: Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa, oraz matka synów Zebedeusza.”
Dobrze jest się wczuć w realia ówczesnych czasów.
Nie pracowały w Jerozolimie jako służba ani w polu jako robotnice najemne. Przybyły na święto Paschy i zapewne mieszkały w namiotach. (Dz 18:3).
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Anowi pisze: Opierając się wyłącznie na Biblii wiemy, że wieczór to pora przed zachodem Słońca. Przeanalizuj sobie wersety: Mt 20:8, Pwt 24:15, Kpł 19:13.

Mt 20:8 Br „A kiedy nastał wieczór, powiedział gospodarz winnicy do zarządcy swego: Zwołaj robotników i wypłać im ich należność, rozpoczynając od ostatnich aż do pierwszych.”
Pwt 24:15 Br „Będziesz mu wypłacał codziennie jeszcze przed zachodem słońca to, co zarobi. Jest bowiem w potrzebie i z niecierpliwością oczekuje na swój zarobek. W przeciwnym razie będzie się uskarżał przed Jahwe i na ciebie spadnie cała wina.
”Kpł 19:13 BT „Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka.”

Kiedy wezwał Pan zarządcę? Wieczorem. Kiedy najemnik miał otrzymać zapłatę? Przed zachodem Słońca. Wniosek: Zachód Słońca nie oznacza początku doby, początkiem doby jest wieczór, który nastaje przed zachodem Słońca.
Zestawianie takich fragmentów jak Ewangelia wg Mateusza 20:8 z 5 Księgą Mojżeszową 24:15 nie jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ poruszono w nich dwa różne zagadnienia. Przypowieść z Ewangelii o robotnikach z winnicy nie jest relacją jakiegoś autentycznego wydarzenia. Zresztą zapłata musiała być dana wieczorem, ponieważ robotnicy pracowali 12 godzin dziennie, więc siłą rzeczy musieli mieć wypłacone po zachodzie słońca, czyli dnia następnego, ponieważ dzień liczy sobie 12 godzin.
Wieczór jest zawsze częścią nocy, a poranek częścią dnia, co wynika z opisu stworzenia świata z 1 Księgi Mojżeszowej rozdział 1. Każdy wieczór i poranek w tym tekście biblijnym jest przyporządkowany do odpowiedniego dnia, i nigdy nie jest częścią dnia wcześniejszego. Gdyby tak było, to wieczór dnia pierwszego stworzenia musiałby zaczynać się dnia zerowego, a przecież nie istnieje takie coś jak dzień zerowy.
Wielkanoc w kościele powszechnym nie oznacza pierwotnej Wielkiej Nocy. I nie masz racji - świętuje się tylko w nocy, o północy przeszedł anioł śmierci zabijający wszystko pierworodne w Egipcie. Świętowanie po wschodzie słońca byłoby świętem po fakcie. A fakt, że doba w naszym kalendarzu trwa 24 godziny nie znaczy, że tak było od samego początku. Nie potrzebuję Noblisty aby w to uwierzyć co mówi Biblia i znaki nieba dane przez samego Stwórcę.
W tym miejscu nie jest ważne co oznacza Wielkanoc w dzisiejszym Kościele, ponieważ to nie jest istotą naszej dyskusji, a jedynie przykładem mającym na celu zobrazowanie pewnej sytuacji.
Załatwiali osobiście czy posłali służbę? Śmiertelność w owych czasach była większa niż dziś. I dlatego myślę, że maści i bandaże były łatwo dostępne, gdyż tak chowano wszystkich - biednych i bogatych.
Olej z oliwek był zapewne łatwo dostępny, jednak przy pogrzebach używano wonności uzyskanych z żywicy takich roślin, jak aloes, mirra, kadzidłowiec, czy nard, które nie zawsze występowały w Izraelu. Pewne olejki i maści sprowadzano z innych rejonów świata, np. olejek z nardu sprowadzany z Indii, który do tanich nie należał. Przygotowanie wonności musiało również zabierać trochę czasu, bowiem żywice roślin należało najpierw podgrzewać lub spalić, aby otrzymać gotowy produkt.
Wit, one nie musiały pracować. Ich Pan umarł:
Mt 27:55-56 BT „Było tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu.(56) Między nimi były: Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa, oraz matka synów Zebedeusza.”
To, że niewiasty pod koniec jego życia usługiwały Jezusowi, nie znaczy, że nie musiały się one w jakiś sposób utrzymywać. Musiały przecież gdzieś nocować, a to wymaga pewnych wydatków. Wątpliwe jest, aby sypiały w namiotach, ponieważ tego rodzaju sposób zamieszkiwania przez określony czas miał miejsce na jesień, przy obchodzeniu Święta Namiotów, a nie na wiosnę, przy Święcie Przaśników. Jest bardziej prawdopodobne, że niewiasty przybyły do Jerozolimy na święto Przaśników, ale to nie oznacza automatycznie, że traktowały one pielgrzymkę jako wczasy.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

wit pisze:
Anowi pisze: Opierając się wyłącznie na Biblii wiemy, że wieczór to pora przed zachodem Słońca. Przeanalizuj sobie wersety: Mt 20:8, Pwt 24:15, Kpł 19:13.

Mt 20:8 Br „A kiedy nastał wieczór, powiedział gospodarz winnicy do zarządcy swego: Zwołaj robotników i wypłać im ich należność, rozpoczynając od ostatnich aż do pierwszych.”
Pwt 24:15 Br „Będziesz mu wypłacał codziennie jeszcze przed zachodem słońca to, co zarobi. Jest bowiem w potrzebie i z niecierpliwością oczekuje na swój zarobek. W przeciwnym razie będzie się uskarżał przed Jahwe i na ciebie spadnie cała wina.
”Kpł 19:13 BT „Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka.”

Kiedy wezwał Pan zarządcę? Wieczorem. Kiedy najemnik miał otrzymać zapłatę? Przed zachodem Słońca. Wniosek: Zachód Słońca nie oznacza początku doby, początkiem doby jest wieczór, który nastaje przed zachodem Słońca.
Zestawianie takich fragmentów jak Ewangelia wg Mateusza 20:8 z 5 Księgą Mojżeszową 24:15 nie jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ poruszono w nich dwa różne zagadnienia.
Przeczytaj to jeszcze raz:

„A kiedy nastał wieczór, powiedział gospodarz winnicy do zarządcy swego: Zwołaj robotników i wypłać im ich należność, rozpoczynając od ostatnich aż do pierwszych. „Będziesz mu wypłacał codziennie jeszcze przed zachodem słońca to, co zarobi. Jest bowiem w potrzebie i z niecierpliwością oczekuje na swój zarobek. W przeciwnym razie będzie się uskarżał przed Jahwe i na ciebie spadnie cała wina. „Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka.”

i jak brzmi?
Przypowieść z Ewangelii o robotnikach z winnicy nie jest relacją jakiegoś autentycznego wydarzenia. Zresztą zapłata musiała być dana wieczorem, ponieważ robotnicy pracowali 12 godzin dziennie, więc siłą rzeczy musieli mieć wypłacone po zachodzie słońca, czyli dnia następnego, ponieważ dzień liczy sobie 12 godzin.
W rzeczywistości tak było, pracownicy najemni byli wykorzystywani tak samo jak niewolnicy od świtu do nocy czyli od wschodu do zachodu Słońca. Jezus uświadomił, że nie tak miało być . Wypłata miała nastąpić tego samego dnia (przed zach. Słońca), a nie następnego Dnia po wschodzie Słońca. Musisz odróżnić dzień jako porę od WS do ZS oraz Dobę od wieczora do rana.
Wieczór jest zawsze częścią nocy, a poranek częścią dnia, co wynika z opisu stworzenia świata z 1 Księgi Mojżeszowej rozdział 1. Każdy wieczór i poranek w tym tekście biblijnym jest przyporządkowany do odpowiedniego dnia, i nigdy nie jest częścią dnia wcześniejszego. Gdyby tak było, to wieczór dnia pierwszego stworzenia musiałby zaczynać się dnia zerowego, a przecież nie istnieje takie coś jak dzień zerowy.
Wieczór nigdy nie jest częścią nocy, wieczór jest częścią popołudnia, lub rana - wszystko zależy od tego w jakiej fazie jest Księżyc. Gdy Bóg stworzył Słońce i Księżyc umieścił je tak aby:
Rdz 1:14-16 Br „I powiedział Bóg: Niech pojawią się na niebie światła, żeby oddzielały dzień od nocy, wyznaczały pory roku, poszczególne dni i lata!(15) Niech poprzez nie światłość pochodząca z nieba oświeca całą ziemię! I tak się stało.(16) Stworzył Bóg dwa duże ciała świecące: jedno większe, żeby świeciło za dnia, i drugie mniejsze, żeby rozpraszało mroki nocy. Nadto uczynił Bóg również gwiazdy,”

W dniu stworzenia nad Ziemią panowała Pełnia Księżyca i dlatego wieczór pierwszego dnia rozpoczął się np: o 8.52 Zach. Księżyca

WS 6.33
ZK 7.44
WK 18.28=======
ZS 18.38
..............................PEŁNIA KSIĘŻYCA - DZIEŃ STWORZENIA
WS 6.34
ZK 8.52=======
WIECZÓR PIERWSZEGO DNIA
ZS 18.36
WK 18.48
Olej z oliwek był zapewne łatwo dostępny, jednak przy pogrzebach używano wonności uzyskanych z żywicy takich roślin, jak aloes, mirra, kadzidłowiec, czy nard, które nie zawsze występowały w Izraelu. Pewne olejki i maści sprowadzano z innych rejonów świata, np. olejek z nardu sprowadzany z Indii, który do tanich nie należał. Przygotowanie wonności musiało również zabierać trochę czasu, bowiem żywice roślin należało najpierw podgrzewać lub spalić, aby otrzymać gotowy produkt.
Mt 26:6-13 Br „A kiedy Jezus znajdował się w Betanii, w domu Szymona Trędowatego,(7) zbliżyła się do Niego pewna niewiasta z naczyniem alabastrowym pełnym drogiego olejku i wylała Mu [olejek] na głowę, gdy był przy stole.(8) Widząc to uczniowie poczęli sarkać, mówiąc: Po co takie marnotrawstwo?(9) Można było to sprzedać drogo, a pieniądze rozdać ubogim.(10) Lecz Jezus, spostrzegłszy to, powiedział do nich: Dlaczego sprawiacie przykrość tej kobiecie? Przecież ona spełniła dobry uczynek dla Mnie.(11) Ubogich zawsze będziecie mieli wśród was, lecz Mnie nie zawsze będziecie mieć.(12) Wylewając ten olejek na moje ciało, zrobiła to na moje pogrzebanie.(13) Zaprawdę mówię wam, gdziekolwiek na całym świecie będzie głoszona ta Dobra Nowina, będzie również opowiadane na jej pamiątkę to, co uczyniła.”

Czy ona wiedziała, że Jezus za kilka dni umrze? A jednak była w posiadaniu wonnych olejków. Jeśli można je było sprzedać to tak samo, można je było kupić.
To, że niewiasty pod koniec jego życia usługiwały Jezusowi, nie znaczy, że nie musiały się one w jakiś sposób utrzymywać. Musiały przecież gdzieś nocować, a to wymaga pewnych wydatków. Wątpliwe jest, aby sypiały w namiotach, ponieważ tego rodzaju sposób zamieszkiwania przez określony czas miał miejsce na jesień, przy obchodzeniu Święta Namiotów, a nie na wiosnę, przy Święcie Przaśników. Jest bardziej prawdopodobne, że niewiasty przybyły do Jerozolimy na święto Przaśników, ale to nie oznacza automatycznie, że traktowały one pielgrzymkę jako wczasy.
Usługiwanie to nie tylko przygotowywanie posiłków ale również np. pranie znoszonych szat. Sądzisz, że Jezus nie kąpał się przez trzy lata swojej wędrówki? Z pewnością również mieszkali po domach u ludzi, którym Jezus głosił dobrą nowinę. Gdy warunki pogodowe na to pozwalały z pewnością rozbijali namioty aby nie być ciężarem dla nikogo. Ostatnia Pascha Jezusa odbyła się jesienią, ponieważ kilka dni przed śmiercią -

Mk 11:12-14 Br „Dnia następnego zaś, gdy opuścili Betanię, uczuł głód.(13) Spostrzegłszy tedy z daleka drzewo figowe okryte liśćmi, zbliżył się do niego, spodziewając się, że, być może, znajdzie coś na nim. Lecz gdy podszedł do drzewa, nie znalazł na nim nic prócz liści. A przecież czy nie był to już czas na figi?(14) I powiedział do drzewa: Niech już nikt nigdy, na wieki, nie zje z ciebie owocu! Słyszeli to także uczniowie Jego.”

Był to czas na figi, ale ponieważ było po zbiorach na drzewie nie pozostał ani jeden owoc. A miał pozostać wedle prawa Bożego:

Pwt 24:20-21 Br „Gdy będziesz zbierał oliwki, nie będziesz [po ich zerwaniu] za każdym razem jeszcze potrząsał gałęziami; niech to, co na nich zostanie, będzie dla cudzoziemców, dla sierot i dla wdów.(21) Gdy będziesz zrywał winogrona, nie będziesz wracał, żeby sprawdzić, czy nie zostały gdzieś jeszcze jakieś grona winne; niech już to będzie dla cudzoziemców, dla sierot i dla wdów.”
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Anowi pisze:W rzeczywistości tak było, pracownicy najemni byli wykorzystywani tak samo jak niewolnicy od świtu do nocy czyli od wschodu do zachodu Słońca. Jezus uświadomił, że nie tak miało być . Wypłata miała nastąpić tego samego dnia (przed zach. Słońca), a nie następnego Dnia po wschodzie Słońca. Musisz odróżnić dzień jako porę od WS do ZS oraz Dobę od wieczora do rana.
Przypowieść z Ewangelii o robotnikach z winnicy nie stanowi żadnej reguły, ponieważ nie jest relacją jakiegoś autentycznego wydarzenia. Zresztą zapłata musiała być dana wieczorem, ponieważ robotnicy pracowali pełnych 12 godzin dziennie, więc siłą rzeczy musieli mieć wypłacone po zachodzie słońca, czyli dnia następnego, ponieważ dzień liczy sobie 12 godzin.
Wieczór nigdy nie jest częścią nocy, wieczór jest częścią popołudnia, lub rana - wszystko zależy od tego w jakiej fazie jest Księżyc. Gdy Bóg stworzył Słońce i Księżyc umieścił je tak aby:
Rdz 1:14-16 Br „I powiedział Bóg: Niech pojawią się na niebie światła, żeby oddzielały dzień od nocy, wyznaczały pory roku, poszczególne dni i lata!(15) Niech poprzez nie światłość pochodząca z nieba oświeca całą ziemię! I tak się stało.(16) Stworzył Bóg dwa duże ciała świecące: jedno większe, żeby świeciło za dnia, i drugie mniejsze, żeby rozpraszało mroki nocy. Nadto uczynił Bóg również gwiazdy,”
Doprawdy trudno jest mi dyskutować w sytuacji, gdy jest zmieniane znaczenie podstawowych pojęć. Muszą obowiązywać jakieś reguły, jakaś płaszczyzna do dyskusji, bo co mam powiedzieć, gdy czytam, że wieczór jest częścią poranka.
Wieczór nie jest zależny od faz księżyca; wieczór zawsze jest liczony od zachodu słońca. Owszem, zmrok nastaje już przed zachodem słońca, ale wieczór jednak po zachodzie.
A tak na marginesie, to jak tłumaczysz ciemności, które nastały przy śmierci Chrystusa, gdy słońca się zaćmiło; czy wtedy też w jakiś sposób nastała noc...?
Mt 26:6-13 Br „A kiedy Jezus znajdował się w Betanii, w domu Szymona Trędowatego,(7) zbliżyła się do Niego pewna niewiasta z naczyniem alabastrowym pełnym drogiego olejku i wylała Mu [olejek] na głowę, gdy był przy stole.(8) Widząc to uczniowie poczęli sarkać, mówiąc: Po co takie marnotrawstwo?(9) Można było to sprzedać drogo, a pieniądze rozdać ubogim.(10) Lecz Jezus, spostrzegłszy to, powiedział do nich: Dlaczego sprawiacie przykrość tej kobiecie? Przecież ona spełniła dobry uczynek dla Mnie.(11) Ubogich zawsze będziecie mieli wśród was, lecz Mnie nie zawsze będziecie mieć.(12) Wylewając ten olejek na moje ciało, zrobiła to na moje pogrzebanie.(13) Zaprawdę mówię wam, gdziekolwiek na całym świecie będzie głoszona ta Dobra Nowina, będzie również opowiadane na jej pamiątkę to, co uczyniła.”

Czy ona wiedziała, że Jezus za kilka dni umrze? A jednak była w posiadaniu wonnych olejków. Jeśli można je było sprzedać to tak samo, można je było kupić.
Jeden olejek nardowy w posiadaniu nie oznacza, że było tych olejków więcej.
Usługiwanie to nie tylko przygotowywanie posiłków ale również np. pranie znoszonych szat. Sądzisz, że Jezus nie kąpał się przez trzy lata swojej wędrówki? Z pewnością również mieszkali po domach u ludzi, którym Jezus głosił dobrą nowinę. Gdy warunki pogodowe na to pozwalały z pewnością rozbijali namioty aby nie być ciężarem dla nikogo.
Niewiasty nie wędrowały z Chrystusem przez cały czas jego służby, robili to jedynie Apostołowie. Kobiety szły za Jezusem tylko w określone dni, jak przykładowo ostatnia pielgrzymka Jezusa do Jerozolimy.

Zasadniczo na tym kończę niniejszą dyskusję, bo co miałem już do powiedzenia powiedziałem. Właściwie to się już powtarzamy, i dyskutujemy o tym czego w Piśmie nie ma, np. co robiły niewiasty w wolnym czasie, zamiast o tym, co w Biblii jest. W tym miejscu uprawiamy już gdybologię.
W sumie masz rację, mówiąc o trzech dniach śmierci Jezusa, w porównaniu np. z poglądami Yarpena, i dotąd się zgadzamy, jednak strasznie komplikujesz całą sprawę z tą dwunastogodzinną dobą, z definicją wieczoru, i z przenoszeniem święta Paschy i Przaśników z wiosny na jesień. Nikt z nas się już zapewne nie przekona do poglądów adwersarzy, dlatego z mojej strony to już wszystko.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2010, 22:03 przez wit, łącznie zmieniany 1 raz.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Wit napisał:
Oczywiście pewne czynności w określone święta należało wykonywać np. za dnia, czyli od wschodu słońca, ale to nie znaczy, że doba nie zaczynała się już w nocy, czyli od zachodu słońca.
i tu:
Wieczór nie jest zależny od faz księżyca; wieczór zawsze jest liczony od zachodu słońca. Owszem, zmrok nastaje już przed zachodem słońca, ale wieczór jednak po zachodzie.
to jak w końcu, po zachodzie słońca jest wieczór czy noc?
Kalendarz Muzułmański jest kalendarzem księżycowym. Został wprowadzony w 632 przez Mahometa (12 miesięcy synodycznych, długość roku wynosi w przybliżeniu 354 dni i 8 godzin). Arabowie wprowadzili cykl 30-letni (19 lat zwyczajnych po 354 dni i 11 lat przestępnych po 355 dni). Rok mahometański jest o 11 dni krótszy od zwrotnikowego (33 lata gregoriańskie odpowiadają 34 latom mahometańskim). Początek dnia liczy się od zachodu słońca. Dni tygodnia (prócz piątku i soboty) oznacza się cyframi: niedziela -1.
Wit napisał:
A tak na marginesie, to jak tłumaczysz ciemności, które nastały przy śmierci Chrystusa, gdy słońca się zaćmiło; czy wtedy też w jakiś sposób nastała noc...?
Za 14:6-7 Br „Nie będzie już wtedy żadnego światła, tylko zimno i mróz.(7) I stanie się wówczas tak - Pan wie o tym dobrze - że nie będzie już ani dnia, ani nocy. Tylko wieczorem będzie jasno.”

Gdyby wieczór był po zachodzie Słońca to dziwne byłoby to światło. A tak

Lk 23:54 BT „Był to dzień Przygotowania i szabat się rozjaśniał.”

ZK 16.33============14 Nisan
wieczór
ZS 18.07
....................................................wieczerza
...............2 noc ciemności
WS 5.12
WK 5.34
............Pascha od 12.00 do 15.00 ciemności (Mk 15:33)
...................szabat się rozjaśniał.
ZK 17.44============
15 Nisan
wieczór
ZS 18.09
...............3 noc ciemności
..................................................Wyjście (Pwt 16:1)
WS 5.10
WK 5.46============16 Nisan
wieczór
ZS 18.11

ciemności ustały z chwilą śmierci Jezusa ~ 15.00, do zachodu Słońca było jeszcze trochę czasu (~ trzech godzin), tu jeszcze jeden dowód, że 14 Nisan jest szabatem dnia "7" najdłuższym szabatem w miesiącu bo trwającym 23 godz. 37 min. (od 18.07 do 17.44) ponieważ w/g Kpł 23:32 szabat jest porą "od wieczora do wieczora" albo porą "między dwoma wieczorami"

Wj 12:6 Bg „I będziecie go chowali aż do czternastego dnia miesiąca tego; a zabije go wszystko zebranie zgromadzenia Izraelskiego między dwoma wieczorami.”

Uważam, że tylko w czasie nowiu może dojść do zaćmienia Słońca.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

wit pisze: Nie wiemy również dokładnie czy owe trzęsienie ziemi wspomniane w Ewangelii wg Mateusza 27:51,52 miało miejsce w chwili śmierci czy po zmartwychwstaniu, ponieważ dalszy werset, tj. 53 mówi o zmartwychwstałych, którzy weszli do miasta po zmartwychwstaniu. Stąd też wzmiankowane trzęsienie ziemi mogło mieć miejsce w tym samym czasie, co te wspomniane w rozdziale 28 wersecie 2.
jak to się ma do tego wersetu?

1Tes 4:15-18 Br „Otóż pragniemy was zapewnić, opierając się na pouczeniach Pańskich, że my, pozostawieni przy życiu do dnia przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy będą już wtedy zmarli.(16) Na głos archanioła i na dźwięk trąby Bożej Pan sam zstąpi z nieba, a zmarli w Chrystusie zmartwychwstaną pierwsi.(17) Potem my, pozostający jeszcze wtedy przy życiu wraz z nimi będziemy uniesieni w powietrze, w obłoki, na spotkanie z Panem, z którym tak już na zawsze pozostaniemy.(18) Właśnie tymi słowami powinniście się pokrzepiać nawzajem.”

Sądzę, że były dwa trzęsienia Ziemi, ale jedynym, który zmartwychwstał był Jezus.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Anowi pisze:to jak w końcu, po zachodzie słońca jest wieczór czy noc?
Wieczór jest częścią nocy, jej pierwszą częścią trwającą od zachodu słońca do około północy.
Wieczory, podobnie jak poranki, które nie stanowią jednej pory doby z wieczorami występują codziennie, bez względu na fazy księżyca o czym może świadczyć choćby tekst o 2300 wieczorach i porankach z Księgi Daniela 8:14. W starożytnym Izraelu każdej doby składano dwie codzienne ofiary, wieczorem i rano, i nie miało znaczenia czy księżyc jest w pełni, czy w nowiu, czy w jeszcze innej fazie.
Uważam, że tylko w czasie nowiu może dojść do zaćmienia Słońca.
Zaćmienie słońca jakie miało miejsce w dniu śmierci Jezusa było nadnaturalnym zjawiskiem, a nie naturalnym wydarzeniem astronomicznym.
jak to się ma do tego wersetu?

1Tes 4:15-18 Br „Otóż pragniemy was zapewnić, opierając się na pouczeniach Pańskich, że my, pozostawieni przy życiu do dnia przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy będą już wtedy zmarli.(16) Na głos archanioła i na dźwięk trąby Bożej Pan sam zstąpi z nieba, a zmarli w Chrystusie zmartwychwstaną pierwsi.(17) Potem my, pozostający jeszcze wtedy przy życiu wraz z nimi będziemy uniesieni w powietrze, w obłoki, na spotkanie z Panem, z którym tak już na zawsze pozostaniemy.(18) Właśnie tymi słowami powinniście się pokrzepiać nawzajem.”

Sądzę, że były dwa trzęsienia Ziemi, ale jedynym, który zmartwychwstał był Jezus.
Niektórzy wiążą zmartwychwstanie świętych, jakie miało miejsce przy śmierci czy zmartwychwstaniu Chrystusa z pierwszym, tj. eschatologicznym zmartwychwstaniem. Ja tak nie uważam. Pierwsze zmartwychwstanie, które ma mieć miejsce przy powrocie Chrystusa, jest zmartwychwstaniem w którym śmierć już nie ma mieć mocy, o czym mowa w Apokalipsie. Natomiast zmartwychwstanie przedstawione w Ewangelii zapewne nie było tego rodzaju zmartwychwstaniem, ponieważ ludzie, którzy mieli udział w tym zmartwychwstaniu, nie otrzymali wtedy jeszcze życia wiecznego.
Czytając wersję przedstawioną w Ewangelii wg Mateusza 27:51-53 i porównując ją ze sprawozdaniami śmierci Jezusa zamieszczonymi w pozostałych Ewangeliach można dojść do wniosku, że przy śmierci Jezusa miało miejsce, oprócz zaćmienia słońca i związanych z tym ciemności, rozdarcie zasłony w miejscu najświętszym świątyni. Trzęsienie ziemi natomiast, oraz pękanie skał, otworzenie się grobów, i wyjście z nich świętych, a także ukazanie się ich w Jerozolimie, najprawdopodobniej miało miejsce już po zmartwychwstaniu Chrystusa i było tym samym trzęsieniem ziemi, jakie wspomniano w kontekście przybycia niewiast do grobu w pierwszy dzień tygodnia.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

wit pisze:
Anowi pisze:to jak w końcu, po zachodzie słońca jest wieczór czy noc?
Wieczór jest częścią nocy, jej pierwszą częścią trwającą od zachodu słońca do około północy.
Za 14:7 BT „Będzie to jeden jedyny dzień - [scroll]Pan tylko wie o nim[/scroll] - nie będzie to dzień ani noc, wieczorną porą będzie jasno.”
W dzień świeci Słońce, w nocy świeci Księżyc, jeśli te dwa znaki (Słonce i Księżyc) schodzą się razem na 12 godzin - to ten dzień nie jest dniem ani nocą - jest nowiem.
Jeśli wieczór jest po zachodzie Słońca - to co spowoduje tę jasność?
Wieczory, podobnie jak poranki, które nie stanowią jednej pory doby z wieczorami występują codziennie, bez względu na fazy księżyca o czym może świadczyć choćby tekst o 2300 wieczorach i porankach z Księgi Daniela 8:14.
wieczór i poranek a między nimi noc to części składowe doby. Jak myślisz od czego wzięła się nazwa kalendarz księżycowy? Wschód i zachód Słońca oddziela dzień od nocy, wschód i zachód Księżyca wydziela wieczór w ciągu dnia.
W starożytnym Izraelu każdej doby składano dwie codzienne ofiary, wieczorem i rano, i nie miało znaczenia czy księżyc jest w pełni, czy w nowiu, czy w jeszcze innej fazie.
Jezus - Baranek Paschalny miał być złożony "między dwoma wieczorami"...tzn kiedy w/g Ciebie? Zawiesili Go o 9.00, dobili o 15.00 pochowali przed zach. Słońca.
Uważam, że tylko w czasie nowiu może dojść do zaćmienia Słońca.
Zaćmienie słońca jakie miało miejsce w dniu śmierci Jezusa było nadnaturalnym zjawiskiem, a nie naturalnym wydarzeniem astronomicznym.
nadnaturalność polegała tylko na długości zaćmienia - 3 godziny
Sądzę, że były dwa trzęsienia Ziemi, ale jedynym, który zmartwychwstał był Jezus.

1Tes 4:15-18 Br „Otóż pragniemy was zapewnić, opierając się na pouczeniach Pańskich, że my, pozostawieni przy życiu do dnia przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy będą już wtedy zmarli.(16) Na głos archanioła i na dźwięk trąby Bożej Pan sam zstąpi z nieba, a zmarli w Chrystusie zmartwychwstaną pierwsi.(17) Potem my, pozostający jeszcze wtedy przy życiu wraz z nimi będziemy uniesieni w powietrze, w obłoki, na spotkanie z Panem, z którym tak już na zawsze pozostaniemy.(18) Właśnie tymi słowami powinniście się pokrzepiać nawzajem.”
Niektórzy wiążą zmartwychwstanie świętych, jakie miało miejsce przy śmierci czy zmartwychwstaniu Chrystusa z pierwszym, tj. eschatologicznym zmartwychwstaniem. Ja tak nie uważam. Pierwsze zmartwychwstanie, które ma mieć miejsce przy powrocie Chrystusa, jest zmartwychwstaniem w którym śmierć już nie ma mieć mocy, o czym mowa w Apokalipsie. Natomiast zmartwychwstanie przedstawione w Ewangelii zapewne nie było tego rodzaju zmartwychwstaniem, ponieważ ludzie, którzy mieli udział w tym zmartwychwstaniu, nie otrzymali wtedy jeszcze życia wiecznego.
wiesz kto wyszedł spomiędzy grobów? Tacy ludzie jak on - być może uzdrowieni, i dlatego nazwano to wskrzeszeniem do nowego życia. Ale nie było to zmartwychwstanie.

Mk 5:2-6 Bw „A gdy wychodził z łodzi, oto wybiegł z grobów naprzeciw niego opętany przez ducha nieczystego człowiek,(3) który mieszkał w grobowcach, i nikt nie mógł go nawet łańcuchami związać,(4) gdyż często, związany pętami i łańcuchami, zrywał łańcuchy i kruszył pęta, i nikt nie mógł go poskromić.(5) I całymi dniami i nocami przebywał w grobowcach i na górach, krzyczał i tłukł się kamieniami.(6) I ujrzawszy Jezusa z daleka, przybiegł i złożył mu pokłon.”
Czytając wersję przedstawioną w Ewangelii wg Mateusza 27:51-53 i porównując ją ze sprawozdaniami śmierci Jezusa zamieszczonymi w pozostałych Ewangeliach można dojść do wniosku, że przy śmierci Jezusa miało miejsce, oprócz zaćmienia słońca i związanych z tym ciemności, rozdarcie zasłony w miejscu najświętszym świątyni. Trzęsienie ziemi natomiast, oraz pękanie skał, otworzenie się grobów, i wyjście z nich świętych, a także ukazanie się ich w Jerozolimie, najprawdopodobniej miało miejsce już po zmartwychwstaniu Chrystusa i było tym samym trzęsieniem ziemi, jakie wspomniano w kontekście przybycia niewiast do grobu w pierwszy dzień tygodnia.
czyli twierdzisz, że było jedno trzęsienie? A tu jest dowód, że były dwa:

Mt 27:54 BT „Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: Prawdziwie, Ten był Synem Bożym.”
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Anowi pisze:czyli twierdzisz, że było jedno trzęsienie? A tu jest dowód, że były dwa:

Mt 27:54 BT „Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: Prawdziwie, Ten był Synem Bożym.”
Nie twierdziłem stanowczo, lecz przypuszczałem co przecież zaznaczyłem w postcie z 22.02.2010. Faktycznie jednak trzęsienia ziemi były dwa co wynika z cytowanego fragmentu Ewangelii wg Mateusza 27:54, z tym, że zmartwychwstanie świętych miało najpewniej miejsce po zmartwychwstaniu Chrystusa o czym mogą świadczyć dwa wcześniejsze wersety, tj. 52 i 53. Ta sytuacja nie zmienia jednak zasadniczo naszych rozważań, bo nadal twierdzę, że owo zmartwychwstanie nie było częścią eschatologicznego zmartwychwstania. Eschatologiczne zmartwychwstanie, które jest zmartwychwstaniem do nowego życia, ma mieć miejsce przy powrocie Chrystusa, a w tym miejscu jesteśmy na etapie Chrystusa, który jeszcze nawet nie wstąpił do nieba. Nie ma to również żadnego związku z tekstem z Ewangelii wg Marka 5:2-6, który przedstawia człowieka opętanego przez złe duchy, a nie wskrzeszonego z martwych.
Sądzę, że zasadniczym problemem jest tu naginanie przez Ciebie pewnych tekstów biblijnych do z góry przyjętej teorii. Tą teorią jest dziwny kalendarz, który stworzyłaś, a który nigdy nie istniał, np. Pascha i Przaśniki na jesień, a nie na wiosnę, czy Pascha przy nowiu księżyca, a nie przy pełni. Także wyznaczanie konkretnych pór doby jest nie do przyjęcia, ponieważ nie kierujesz się położeniem słońca na firmamencie, lecz fazami księżyca. Fazy księżyca służyły do wyznaczania miesięcy, a co za tym idzie również lat, oraz pewnych świąt w Izraelu, jednak nigdy na podstawie faz księżyca nie ustalano wieczorów i poranków. Wieczory i poranki występowały każdej doby bez wyjątku, o czym świadczą takie jednoznaczne teksty, jak opis stworzenia świata z 1 Księgi Mojżeszowej, gdzie zaznaczono porządek doby, czyli wieczór i poranek, a więc noc i dzień, czy też proroctwo o 2300 wieczorach i porankach, czyli 1150 dniach (dobach) z Księgi Daniela. Ty natomiast w swoich rozważaniach posługujesz się takimi dwuznacznymi fragmentami, jak tekst z Księgi Zachariasza 14:7, który nie wiadomo czy odczytywać go obrazowo czy też literalnie. Jeżeli nawet przyjmiemy, iż należy zastosować interpretację literalną, to odpowiedź mamy w paralelnym tekście z Księgi Objawienia 21:23, gdzie zaznaczono, że nie będzie potrzeby oświetlania przez słońce i księżyc, ponieważ będzie istnieć inne źródło światła świecące bez przerwy, przez co będzie jeden ciągły dzień, a nie, że przykładowo księżyc i słońce się zejdą. Niestety Ty popełniłaś pewien błąd polegający na dobieraniu luźno powiązanych ze sobą tekstów biblijnych, i nie uwzględniałaś kontekstu, przez co ten jeden błąd zrodził kolejne, jak doba 12 godzinna, brak wieczoru przy pełni księżyca, Pascha na jesień i przy nowiu księżyca, etc. Naprawdę trudno się połapać w Twoich rozważaniach, i myślę, że na tym możemy zakończyć niniejszą dyskusję.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

wit pisze: zmartwychwstanie świętych miało najpewniej miejsce po zmartwychwstaniu Chrystusa o czym mogą świadczyć dwa wcześniejsze wersety, tj. 52 i 53. Ta sytuacja nie zmienia jednak zasadniczo naszych rozważań, bo nadal twierdzę, że owo zmartwychwstanie nie było częścią eschatologicznego zmartwychwstania. Eschatologiczne zmartwychwstanie, które jest zmartwychwstaniem do nowego życia, ma mieć miejsce przy powrocie Chrystusa, a w tym miejscu jesteśmy na etapie Chrystusa, który jeszcze nawet nie wstąpił do nieba. Nie ma to również żadnego związku z tekstem z Ewangelii wg Marka 5:2-6, który przedstawia człowieka opętanego przez złe duchy, a nie wskrzeszonego z martwych.
związek jaki ja widzę? cmentarze były miejscem schronienia tzw: nieczystych, chorych, opętanych i to oni weszli do Jerozolimy

Jezus podał dwa przykłady: śmierci i zmartwychwstania do nowego życia:

1Tm 5:6 Bw „ta zaś, która prowadzi rozwiązłe życie, już za życia umarła.”

Lk 15:32 BT „A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się.”

Myślę, że wielu doznało wskrzeszenia do nowego życia, co myślisz o tym wydarzeniu?

2Krl 13:21 Br „Otóż zdarzyło się kiedyś, że ludzie grzebiący zmarłego zobaczyli, jak nadciągała jedna ze zbrojnych band Moabitów. Z pośpiechem wrzucili więc ciało zmarłego do grobu Elizeusza i uciekli. Zmarły, dotknąwszy kości Elizeusza, ożył i stanął o własnych siłach.”
Sądzę, że zasadniczym problemem jest tu naginanie przez Ciebie pewnych tekstów biblijnych do z góry przyjętej teorii. Tą teorią jest dziwny kalendarz, który stworzyłaś, a który nigdy nie istniał, np. Pascha i Przaśniki na jesień, a nie na wiosnę,
Pierwszego baranka paschalnego składa Abel w czasie gdy jego brat składa na ołtarzu płody rolne:

dz 4:3-4 Br „Po pewnym czasie Kain składał ofiarę dla Jahwe z płodów ziemi;(4) także Abel przygotował ofiarę z najprzedniejszych sztuk swojej trzody i z ich tłuszczu. Otóż, Jahwe wejrzał łaskawie tylko na Abla i jego ofiarę,”

czy Pascha przy nowiu księżyca, a nie przy pełni.


1Sm 20:5-6 BT „I odrzekł Dawid Jonatanowi: Właśnie jutro jest nów księżyca, a ja winienem zasiadać wtedy obok króla na uczcie. Pozwól, że odejdę i skryję się w polu aż do trzeciego wieczora.(6) Gdyby ojciec twój spostrzegł się co do mnie, odpowiesz: Bardzo mię prosił Dawid, aby mógł pospieszyć do swojego miasta, Betlejem, gdyż cała rodzina w tych dniach składa ofiarę doroczną.”
proroctwo o 2300 wieczorach i porankach, czyli 1150 dniach (dobach) z Księgi Daniela.

2300 wieczorów i poranków to 2300 dni (dób), bo wieczór i ranek to części składowe jednego dnia.
Naprawdę trudno się połapać w Twoich rozważaniach, i myślę, że na tym możemy zakończyć niniejszą dyskusję.
nie cytuję cudzych słów, cytuję Słowo Boże
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Anowi pisze:związek jaki ja widzę? cmentarze były miejscem schronienia tzw: nieczystych, chorych, opętanych i to oni weszli do Jerozolimy

Jezus podał dwa przykłady: śmierci i zmartwychwstania do nowego życia:

1Tm 5:6 Bw „ta zaś, która prowadzi rozwiązłe życie, już za życia umarła.”

Lk 15:32 BT „A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się.”

Myślę, że wielu doznało wskrzeszenia do nowego życia, co myślisz o tym wydarzeniu?

2Krl 13:21 Br „Otóż zdarzyło się kiedyś, że ludzie grzebiący zmarłego zobaczyli, jak nadciągała jedna ze zbrojnych band Moabitów. Z pośpiechem wrzucili więc ciało zmarłego do grobu Elizeusza i uciekli. Zmarły, dotknąwszy kości Elizeusza, ożył i stanął o własnych siłach.”
Opętanie przez złe duchy nie oznacza stanu śmierci.
Sądzę, że podstawowy błąd jaki tu popełniasz, to nierozróżnianie odpowiednich okresów. Przede wszystkim na wiele spraw powinno się patrzeć inaczej w okresie przed założeniem Kościoła, np. przed wniebowstąpieniem Chrystusa, a inaczej w okresie po założeniu Kościoła. Okres przed założeniem Kościoła to nie są czasy eschatologiczne, więc wiele wydarzeń, np. wzbudzenia z martwych, przykładowo Łazarza, nie miało trwałych skutków.
Pierwszego baranka paschalnego składa Abel w czasie gdy jego brat składa na ołtarzu płody rolne:

dz 4:3-4 Br „Po pewnym czasie Kain składał ofiarę dla Jahwe z płodów ziemi;(4) także Abel przygotował ofiarę z najprzedniejszych sztuk swojej trzody i z ich tłuszczu. Otóż, Jahwe wejrzał łaskawie tylko na Abla i jego ofiarę,”
Nie przesadzaj. Złożenie ofiary przez Abla nie miało znaczenia paschalnego. Pascha została ustanowiona po wyjściu z Egiptu, a nie wcześniej. Oczywiście ofiara Abla stanowi obraz ofiary Chrystusa, jako lepszej ofiary, jednak ona niczego nie zmienia w naszej dyskusji w kwestii daty wyznaczenia Paschy.
1Sm 20:5-6 BT „I odrzekł Dawid Jonatanowi: Właśnie jutro jest nów księżyca, a ja winienem zasiadać wtedy obok króla na uczcie. Pozwól, że odejdę i skryję się w polu aż do trzeciego wieczora.(6) Gdyby ojciec twój spostrzegł się co do mnie, odpowiesz: Bardzo mię prosił Dawid, aby mógł pospieszyć do swojego miasta, Betlejem, gdyż cała rodzina w tych dniach składa ofiarę doroczną.”
Uczta o jakiej wspomniał Dawid Jonatanowi nie była paschalną.
2300 wieczorów i poranków to 2300 dni (dób), bo wieczór i ranek to części składowe jednego dnia.
Gdyby tekst mówił o 2300 wieczorach i 2300 porankach, to faktycznie oznaczałoby to 2300 dób. Jednak w treści czytamy o 2300 wieczorach i porankach łącznie, co w praktyce oznacza 1150 dób. W odpowiednim zestawieniu wyglądałoby to następująco:

[center]1150 wieczorów + 1150 poranków = 2300 wieczorów i poranków = 1150 dób[/center]
Skoro więc każdej doby przypada 1 wieczór i 1 poranek, więc mamy 1 dobę, a nie 2 doby.
nie cytuję cudzych słów, cytuję Słowo Boże
Nie pisałem, że cytujesz cudze słowa. Owszem, cytujesz teksty ze Słowa Bożego, ale nierzadko czynisz to bez zasad, całkowicie pomijając kontekst. Przykładowo cytowany wcześniej tekst z 1 Księgi Samuela 20:5,6 odnosisz to do wydarzenia Paschy, który rzekomo ma potwierdzać, że Pascha miała miejsce w nów księżyca. Tymczasem ów fragment absolutnie nie dotyczy wydarzenia Paschy. Nie każda uczta o jakiej wspomina Biblia oznacza ucztę paschalną. Po prostu Dawid wspomniał o jakiejś uczcie w jakiej miał zwyczaj uczestniczyć wraz z Saulem przy nowiu księżyca.
Zapamiętaj takie jedno mądre powiedzenie, że tekst bez kontekstu jest pretekstem.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblijne studium”