Przypowieści Jezusa a rzeczywistość

Dział, który przyczynia się do naszego duchowego rozwoju oraz prowadzi do refleksji nad tekstem biblijnym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

wit pisze:
Anowi pisze:związek jaki ja widzę? cmentarze były miejscem schronienia tzw: nieczystych, chorych, opętanych i to oni weszli do Jerozolimy

Jezus podał dwa przykłady: śmierci i zmartwychwstania do nowego życia:

1Tm 5:6 Bw „ta zaś, która prowadzi rozwiązłe życie, już za życia umarła.”
Opętanie przez złe duchy nie oznacza stanu śmierci.
To stan np. choroby, takie stany Jezus też leczył, a uleczenie ciała albo duszy czy nie przywraca człowieka do życia?
Okres przed założeniem Kościoła to nie są czasy eschatologiczne, więc wiele wydarzeń, np. wzbudzenia z martwych, przykładowo Łazarza, nie miało trwałych skutków.
trwałym skutkiem wskrzeszenia z martwych Łazarza była wiara wszystkich obserwatorów wydarzenia (uleczenie trędowatego nie miało trwałych skutków?)
Pierwszego baranka paschalnego składa Abel w czasie gdy jego brat składa na ołtarzu płody rolne:
Nie przesadzaj. Złożenie ofiary przez Abla nie miało znaczenia paschalnego. Pascha została ustanowiona po wyjściu z Egiptu, a nie wcześniej. Oczywiście ofiara Abla stanowi obraz ofiary Chrystusa, jako lepszej ofiary, jednak ona niczego nie zmienia w naszej dyskusji w kwestii daty wyznaczenia Paschy.
jeśli to ma być obraz, to ja na ołtarzu Abla widzę Ofiarę Paschalną.
2300 wieczorów i poranków to 2300 dni (dób), bo wieczór i ranek to części składowe jednego dnia.
Gdyby tekst mówił o 2300 wieczorach i 2300 porankach, to faktycznie oznaczałoby to 2300 dób. Jednak w treści czytamy o 2300 wieczorach i porankach łącznie, co w praktyce oznacza 1150 dób. W odpowiednim zestawieniu wyglądałoby to następująco:

[center]1150 wieczorów + 1150 poranków = 2300 wieczorów i poranków = 1150 dób[/center].
Jeśli między wieczór a poranek wciśniemy noc to będziemy mieli w/g Twojego rozumowania:

766,66 wieczorów +766,66 nocy + 766,66 poranków = 2300 wieczorów, nocy i poranków = 766,66 dób

Wit napisał:
Skoro więc każdej doby przypada 1 wieczór i 1 poranek, więc mamy 1 dobę, a nie 2 doby
oczywiście
1 wieczór + 1 noc + 1 poranek = 1 doba
i dlatego:
2300 wieczorów + 2300 nocy + 2300 poranków = 2300 dób
1 Księga Samuela 20:5,6:
„I odrzekł Dawid Jonatanowi: Właśnie jutro jest nów księżyca, a ja winienem zasiadać wtedy obok króla na uczcie. Pozwól, że odejdę i skryję się w polu aż do trzeciego wieczora.(6) Gdyby ojciec twój spostrzegł się co do mnie, odpowiesz: Bardzo mię prosił Dawid, aby mógł pospieszyć do swojego miasta, Betlejem, gdyż cała rodzina w tych dniach składa ofiarę doroczną.”
Uczta o jakiej wspomniał Dawid Jonatanowi nie była paschalną. Po prostu Dawid wspomniał o jakiejś uczcie w jakiej miał zwyczaj uczestniczyć wraz z Saulem przy nowiu księżyca.
To nie była jakaś tam uczta, która odbywała się w/g mniemania większości na początku miesiąca, lecz składano jak powiedział przyszły król Dawid "doroczną ofiarę za całą rodzinę". Dorocznych świąt było tylko trzy. Pascha ze Świętem Przaśników, Pięćdziesiątnica i Święto Szałasów. Ale tylko pierwsze odbywało się dwa dni pod rząd 14 oraz 15 dnia miesiąca. Król Saul powiedział:

1Sm 20:27 Br „Lecz nazajutrz, drugiego dnia nowiu księżycowego, kiedy miejsce przeznaczone dla Dawida było nadal puste, zapytał Saul swojego syna Jonatana: Dlaczego syn Jessego nie przyszedł na ucztę ani wczoraj, ani dziś?”
Zapamiętaj takie jedno mądre powiedzenie, że tekst bez kontekstu jest pretekstem.
zapamiętam i poddam pod dyskusję następny pretekst:

1Krl 2:37 Br „Gdybyś zaś któregoś dnia wyszedł i przeprawił się na drugą stronę Cedronu, wiedz, że czeka cię za to śmierć. Na siebie samego bierzesz odpowiedzialność za twoją krew.”

J 18:1 Br „Powiedziawszy to Jezus wyszedł ze swymi uczniami za potok Cedron. Znajdował się tam ogród, do którego wszedł z uczniami.”

i moje pytanie: kto ponosi winę za przelanie krwi Jezusa - Syna Bożego?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Anowi pisze:To stan np. choroby, takie stany Jezus też leczył, a uleczenie ciała albo duszy czy nie przywraca człowieka do życia?
Oczywiście, uzdrowienie w pewnym stopniu przywraca do życia, jednak nie do biblijnego pojęcia nowego życia w Chrystusie, nad jakim to życiem śmierć nie ma władzy.
trwałym skutkiem wskrzeszenia z martwych Łazarza była wiara wszystkich obserwatorów wydarzenia (uleczenie trędowatego nie miało trwałych skutków?)
Nie rozmawiamy tu o wierze, ale o nowym życiu nad którym śmierć nie ma mocy.
Skupmy się na jednym zagadnieniu, gdyż w nadmiarze szczegółów gubi się to co najistotniejsze.
jeśli to ma być obraz, to ja na ołtarzu Abla widzę Ofiarę Paschalną.
Raczej chodzi o ofiarę Chrystusową, jako lepszą niż ofiary wymagane przez Zakon. O tym obrazie lepszej ofiary wspomniano w Liście do Hebrajczyków 11:4. Obraz wyższości ofiary Ablowej nad Kainową znalazł wypełnienie w ofierze Chrystusa, która była lepsza niż ofiary Starego Przymierza.
Jeśli między wieczór a poranek wciśniemy noc to będziemy mieli w/g Twojego rozumowania:

766,66 wieczorów +766,66 nocy + 766,66 poranków = 2300 wieczorów, nocy i poranków = 766,66 dób
Błędna teza. Wieczór jest częścią nocy, podobnie jak poranek częścią dnia, więc wieczór sam w sobie nie może stanowić odrębnej pory doby niż noc. Dlatego przedstawione przez Ciebie powyższe równanie jest nieprawidłowe.
To nie była jakaś tam uczta, która odbywała się w/g mniemania większości na początku miesiąca, lecz składano jak powiedział przyszły król Dawid "doroczną ofiarę za całą rodzinę". Dorocznych świąt było tylko trzy. Pascha ze Świętem Przaśników, Pięćdziesiątnica i Święto Szałasów. Ale tylko pierwsze odbywało się dwa dni pod rząd 14 oraz 15 dnia miesiąca. Król Saul powiedział:

1Sm 20:27 Br „Lecz nazajutrz, drugiego dnia nowiu księżycowego, kiedy miejsce przeznaczone dla Dawida było nadal puste, zapytał Saul swojego syna Jonatana: Dlaczego syn Jessego nie przyszedł na ucztę ani wczoraj, ani dziś?”
Przeczytaj proszę uważnie jeszcze raz ten fragment. Ucztę Dawid miał spożywać z Saulem, natomiast usprawiedliwieniem nieobecności na uczcie miała być doroczna ofiara Dawida składana wraz ze swoją rodziną. Ofiara nie z Saulem, lecz z rodziną.
Czym innym była uczta, a czym innym doroczna ofiara rodzinna. Doroczna ofiara była zapewne z tych dobrowolnych wzmiankowanych w 3 Księdze Mojżeszowej rozdziały 1 i 2, w odróżnieniu od obowiązkowych składanych w określone święta.
Przemilczę kwestię odnośnie łączenia ze sobą tekstów 1 Księgi Królewskiej 2:37 z Ewangelią wg Jana 18:1. Niestety zdaje się, iż nie rozróżniasz kto do kogo mówi i w jakich okolicznościach, a widzisz tylko interesujące Cię słowa np. Cedron, uczta, itp. itd. i na podstawie tych słów układasz jakieś dziwne doktryny. Słowa Salomona skierowane do Szymejego nie mają żadnego odniesienia do osoby Jezusa. To nie było proroctwo ogólne, lecz ostrzeżenie dla Szymejego. Wybacz, ale jak czytam tego typu wypowiedzi, to od razu przypomina mi się pewien dowcip polegający na zestawieniu i powiązaniu ze sobą dwóch różnych fragmentów biblijnych. Pierwszy z nich to Ewangelia wg Mateusza 27:5: "[Judasz] poszedł i powiesił się." A drugi z Ewangelii wg Łukasza 22:19 brzmi następująco: "To czyńcie na pamiątkę moją."
Na Biblii można wygrać każdą melodię, jaką tylko się zechce, jeśli nie będzie się zwracać uwagi na kontekst.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

wit pisze:
Anowi pisze:To nie była jakaś tam uczta, która odbywała się w/g mniemania większości na początku miesiąca, lecz składano jak powiedział przyszły król Dawid "doroczną ofiarę za całą rodzinę". Dorocznych świąt było tylko trzy. Pascha ze Świętem Przaśników, Pięćdziesiątnica i Święto Szałasów. Ale tylko pierwsze odbywało się dwa dni pod rząd 14 oraz 15 dnia miesiąca. Król Saul powiedział:

1Sm 20:27 Br „Lecz nazajutrz, drugiego dnia nowiu księżycowego, kiedy miejsce przeznaczone dla Dawida było nadal puste, zapytał Saul swojego syna Jonatana: Dlaczego syn Jessego nie przyszedł na ucztę ani wczoraj, ani dziś?”
Przeczytaj proszę uważnie jeszcze raz ten fragment. Ucztę Dawid miał spożywać z Saulem, natomiast usprawiedliwieniem nieobecności na uczcie miała być doroczna ofiara Dawida składana wraz ze swoją rodziną. Ofiara nie z Saulem, lecz z rodziną.
Czym innym była uczta, a czym innym doroczna ofiara rodzinna. Doroczna ofiara była zapewne z tych dobrowolnych wzmiankowanych w 3 Księdze Mojżeszowej rozdziały 1 i 2, w odróżnieniu od obowiązkowych składanych w określone święta.
Wit, dlaczego uważasz, że Dawid skłamał? Ucztą była również Wieczerza Pańska. Jezus również nie obchodził Paschy z rodziną tylko z uczniami. Uczniowie nie spędzali Paschy ze swoimi rodzinami tylko z Jezusem. Dawid był zięciem Saula - należał do rodziny. Jednak nie chciał spożywać Paschy z królem Saulem ponieważ bał się o swoje życie.

Wskaż mi o jakie w takim razie święto chodzi w/g Ciebie? święto doroczne, obchodzone w czasie nowiu, przez dwa dni z rzędu?
Przemilczę kwestię odnośnie łączenia ze sobą tekstów 1 Księgi Królewskiej 2:37 z Ewangelią wg Jana 18:1. To nie było proroctwo ogólne, lecz ostrzeżenie dla Szymejego.
masz rację to było ostrzeżenie.

Wj 16:29-30 Br „Patrzcie! Oto Jahwe ustanowił dla was szabat i dlatego szóstego dnia dostarcza wam pożywienia na dwa dni. Każdy pozostaje tego [siódmego] dnia tam, gdzie jest. Dnia siódmego nikt nie opuszcza miejsca, na którym przebywa.(30) Zaczął więc lud odpoczywać dnia siódmego.”

Jezus opuścił wieczernik pomimo zakazu opuszczania domów w dniu siódmym :

Wj 12:22 BT „Weźcie gałązkę hizopu i zanurzcie ją we krwi, która jest w naczyniu, i krwią z naczynia skropcie próg i oba odrzwia. Aż do rana nie powinien nikt z was wychodzić przed drzwi swego domu.”

14 i 15 Nisan nie powinni nocą opuszczać swoich domów.

Pytanie brzmiało: kto ponosi winę za przelanie Jego krwi? NIKT - ponieważ

zawieszony nad ziemią :

Lk 23:34 Br „Jezus zaś mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. Potem rozdzielając Jego szaty, rzucili losy.”

Ojciec wysłuchał Syna i:

Mk 15:33 BT „A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej.”
aby:

Wj 22:2-3 Bw „Jeżeli przy włamaniu złodziej zostanie złapany i pobity tak, że umrze, to nie ponosi się winy za przelanie jego krwi.(3) Jeżeli jednak stało się to po wschodzie słońca, powstaje wina przelania krwi. Złodziej powinien dać odszkodowanie; jeżeli nic nie ma, zostanie za swoją kradzież sprzedany.”

Jezus zostaje zabity w trakcie trwania ciemności. NIKT nie ponosi winy za przelanie jego krwi.

Jak podoba Ci się ta melodia?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Anowi pisze:Wit, dlaczego uważasz, że Dawid skłamał? Ucztą była również Wieczerza Pańska. Jezus również nie obchodził Paschy z rodziną tylko z uczniami. Uczniowie nie spędzali Paschy ze swoimi rodzinami tylko z Jezusem. Dawid był zięciem Saula - należał do rodziny. Jednak nie chciał spożywać Paschy z królem Saulem ponieważ bał się o swoje życie.

Wskaż mi o jakie w takim razie święto chodzi w/g Ciebie? święto doroczne, obchodzone w czasie nowiu, przez dwa dni z rzędu?
Dostrzegam, że Ty naprawdę nie bazujesz na tym co jest napisane, ale wkładasz jakieś swoje tezy w teksty, i wtedy wyciągasz dziwne wnioski.
Nie wiem czy Dawid kłamał, lecz na pewno mówił o ofierze dorocznej składanej wraz ze swoją rodziną, a nie z Saulem. Dodatkowo nie dostrzegam nic we wspomnianym fragmencie odnośnie jakiegoś nadzwyczajnego święta religijnego, a czytać między wierszami nie mam w zwyczaju.
masz rację to było ostrzeżenie.

Wj 16:29-30 Br „Patrzcie! Oto Jahwe ustanowił dla was szabat i dlatego szóstego dnia dostarcza wam pożywienia na dwa dni. Każdy pozostaje tego [siódmego] dnia tam, gdzie jest. Dnia siódmego nikt nie opuszcza miejsca, na którym przebywa.(30) Zaczął więc lud odpoczywać dnia siódmego.”

Jezus opuścił wieczernik pomimo zakazu opuszczania domów w dniu siódmym :

Wj 12:22 BT „Weźcie gałązkę hizopu i zanurzcie ją we krwi, która jest w naczyniu, i krwią z naczynia skropcie próg i oba odrzwia. Aż do rana nie powinien nikt z was wychodzić przed drzwi swego domu.”

14 i 15 Nisan nie powinni nocą opuszczać swoich domów.

Pytanie brzmiało: kto ponosi winę za przelanie Jego krwi? NIKT - ponieważ

zawieszony nad ziemią :

Lk 23:34 Br „Jezus zaś mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. Potem rozdzielając Jego szaty, rzucili losy.”

Ojciec wysłuchał Syna i:

Mk 15:33 BT „A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej.”
aby:

Wj 22:2-3 Bw „Jeżeli przy włamaniu złodziej zostanie złapany i pobity tak, że umrze, to nie ponosi się winy za przelanie jego krwi.(3) Jeżeli jednak stało się to po wschodzie słońca, powstaje wina przelania krwi. Złodziej powinien dać odszkodowanie; jeżeli nic nie ma, zostanie za swoją kradzież sprzedany.”

Jezus zostaje zabity w trakcie trwania ciemności. NIKT nie ponosi winy za przelanie jego krwi.

Jak podoba Ci się ta melodia?
Fatalna. Bez rytmu i bez taktu. Widzę jedynie, że układanie doktryn na chaotycznie skleconych różnych tekstach biblijnych to Twoje hobby.
Jedni lubią muzykę poważną, inni techno. Skoro lubisz tego rodzaju rozrywkę, to już Twoja sprawa i mnie nic do tego a, że o gustach się nie dyskutuje, więc nie mam nic więcej do dodania.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2010, 7:36 przez wit, łącznie zmieniany 1 raz.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Anowi pisze:Jezus zostaje zabity w trakcie trwania ciemności. NIKT nie ponosi winy za przelanie jego krwi.
Zabili niewinnego i... wszyscy mają czyste ręce?

Możemy dojść do niebezpiecznych wniosków.
Skoro Jego krew gładzi indywidualne grzechy ludu Bożego, to winni jesteśmy my.
Nasze poprzednie złe i grzeszne życie.
Kto miał więcej „na sumieniu”, tym bardziej powinien być wdzięczny.

Heb 9:6-7 bw A skoro tak te rzeczy zostały urządzone, kapłani sprawujący służbę Bożą wchodzą stale do pierwszej części przybytku, (7) do drugiej zaś raz w roku sam tylko arcykapłan, i to nie bez krwi, którą ofiaruje za siebie samego i za uchybienia ludu.
(Aby nie było nieporozumienia – arcykapłan ofiarował także „za siebie”.
Był tylko grzesznym człowiekiem. Jezus dla odmiany - nie miał grzechów.)

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Henryk pisze:Zabili niewinnego i... wszyscy mają czyste ręce?
Takich perełek jest więcej. Okazuje się, że według Anowi Jezus umarł, bo wyszedł z wieczernika, lub udał się za Cedron, a za przelanie jego krwi nikt nie ponosi odpowiedzialności, bo śmierć nastąpiła, gdy nastały ciemności, chociaż wiemy, że było to za dnia, etc.
Można z kimś dyskutować, kto interpretuje teksty biblijne w dobrej wierze, ale przykładowo przeocza jakiś istotny szczegół, albo stosuje wykładnie symboliczną zamiast literalnej, lub odwrotnie. Wtedy rzecz wydaje się zrozumiała. Jednak tu jest inaczej; to co zaprezentowała Anowi, to niestety nie jest już egzegeza*, lecz eisegeza**. Dotychczas jej wypowiedzi traktowałem w miarę poważnie, nawet gdy z forumowym Lucyferem zgadzała się z jego pewnymi wątpliwymi poglądami, jednak obecnie zmuszony jestem zweryfikować swoją postawę względem jej postawy. Nie wiem, czy Anowi robi to poważnie, czy tylko tak dla żartu, ale widocznie sprawia jej przyjemność takie podejście do sprawy, a ja nie mam zamiaru się w to bawić. Tematyka jest zbyt poważna, aby pozwolić sobie na żarty.

*egzegeza - w tłumaczeniu na polski oznacza wyjaśnienie, i polega na zastosowaniu zasad i reguł hermeneutycznych w celu wydobycia prawdziwego sensu tekstu biblijnego.
**eisegeza - polega na wczytywaniu w tekst biblijny własnych przekonań i wyobrażeń.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Po co w takim razie Jezus prosi Ojca swego " przebacz im, bo nie wiedzą co czynią? Chcecie mi powiedzieć, że Ojciec nie wysłuchał swego Syna? Olał Jego prośbę?

Wicie, Jezus umiera jako przestępca. Prawo wyraźnie mówiło, że nikt nie ponosi winy za przelanie Jego (przestępcy) krwi, jeśli do śmierci nie dochodzi w blasku Słońca. Ciemności trwały trzy godziny.

zaprzecz
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Anowi pisze:Po co w takim razie Jezus prosi Ojca swego " przebacz im, bo nie wiedzą co czynią? Chcecie mi powiedzieć, że Ojciec nie wysłuchał swego Syna? Olał Jego prośbę?

Wicie, Jezus umiera jako przestępca. Prawo wyraźnie mówiło, że nikt nie ponosi winy za przelanie Jego (przestępcy) krwi, jeśli do śmierci nie dochodzi w blasku Słońca. Ciemności trwały trzy godziny.

zaprzecz
Czemu mam zaprzeczać? Abstrakcyjnym wywodom stworzonym w oparciu o teksty dwuznaczne czy nie mającymi jakiegokolwiek związku z interesującym nas zagadnieniem...? Biblia wyraźnie świadczy, że Chrystus nie był przestępcą, a zaliczony został w poczet przestępców, ponieważ umarł za grzechy innych.
Jakiekolwiek teksty biblijne przede wszystkim należy czytać tak jak są napisane, a nie filozofować i bazować na domysłach.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

witam.......
tylko w jednym miejscu w Biblii występuje nazwa zwierzęcia, której używa Jezus na określenie człowieka. Jakie to zwierzę, kogo tak nazwał, czego dotyczy proroctwo?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Lk 13:30-34 Br „Oto ostatni, którzy będą pierwszymi, lecz są też i pierwsi, którzy będą ostatnimi.(31) Właśnie wtedy przyszło do Niego kilku faryzeuszy i powiedziało Mu: Odejdź stąd i uchodź, bo Herod chce Cię zabić.(32) A On odrzekł: Idźcie i powiedzcie temu lisowi: Oto wyrzucam złe duchy, dokonuję uzdrowień dziś i jutro, i [dopiero] trzeciego dnia znajdę się u kresu.(33) Potrzeba jednak, abym jeszcze dziś i jutro, i następnego dnia odbywał moją podróż. Nie wypada bowiem, żeby prorok zginął poza Jerozolimą.(34) Jeruzalem, Jeruzalem! To ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy są posłani do ciebie! Ileż, razy chciałem przygarnąć twoich synów, tak jak kokosz przykrywa skrzydłami swoje pisklęta, aleś nie chciało.”
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

EMET
Posty: 11235
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

Anowi pisze:witam.......
tylko w jednym miejscu w Biblii występuje nazwa zwierzęcia, której używa Jezus na określenie człowieka. Jakie to zwierzę, kogo tak nazwał, czego dotyczy proroctwo?

EMET:
Przedkładam post --
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... =lis#93080


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Ne 4:3 Bw &#8222;A Tobiasz Ammonita, który stał obok niego, powiedział: Choćby i zbudowali, to i tak, gdy lis skoczy na ich mur kamienny, zawali go.&#8221;
Dz 12:1-3 BT &#8222;W tym także czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła.(2) Ściął mieczem Jakuba, brata Jana,(3) a gdy spostrzegł, że to spodobało się Żydom, uwięził nadto Piotra. A były to dni Przaśników.&#8221;

Kpł 25:30 Br &#8222;Jeśli jednak dom znajdujący się wewnątrz miasta otoczonego murami nie zostanie wykupiony przed upływem pełnego roku, będzie stanowił na zawsze własność pierwszego nabywcy i jego potomków. Prawa własności [do tego domu] nie utraci on również w roku jubileuszowym.&#8221;
Ap 14:3 BT "I śpiewają jakby pieśń nową przed tronem i przed czterema Zwierzętami, i przed Starcami: a nikt tej pieśni nie mógł się nauczyć prócz stu czterdziestu czterech tysięcy - wykupionych z ziemi."

1Sm 25:15-16 BT &#8222;A przecież ci ludzie byli dla nas bardzo dobrzy, a jak długo z nimi krążyliśmy przebywając na polu, nie doznaliśmy żadnej przykrości i nic nam nie zginęło.(16) Byli nam murem ochronnym tak w nocy, jak i w dzień przez cały czas wspólnego pobytu, gdyśmy paśli trzodę.&#8221;

Ezd 4:13 NS "Niech zatem stanie się wiadome królowi, że jeśli to miasto zostanie odbudowane i jego mury dokończone, nie będą już oddawać ani podatku, ani daniny, ani cła, a to przyniesie stratę skarbcom królów."

mur jest granicą wolności

Ne 2:17 NS "W końcu rzekłem do nich: "Widzicie złą sytuację, w której się znajdujemy, jak Jerozolima jest spustoszona, a jej bramy spalone ogniem. Chodźcie i odbudujmy mur Jerozolimy, abyśmy dłużej nie byli przedmiotem zniewag"."

Ne 6:6 NS "Było w nim napisane: "Słychać wśród narodów, a mówi to Geszem, że ty i Żydzi zamyślacie się zbuntować. Dlatego budujesz mur: i według tych wieści ty stajesz się ich królem."
miasto - państwo, król nie mieszkał na wsi

Ps 62:3 NS "Jak długo będziecie szaleńczo występować przeciwko mężowi, którego chcielibyście zamordować? Jesteście wszyscy jak pochylony mur, kamienny mur, w który ktoś uderza."
są chwiejni, można nimi manipulować

Prz 18:11 NS "Majętności bogatego to jego silny gród i w jego wyobraźni są jak mur obronny."

Prz 25:28 NS "Człowiek, który nie powściąga swego ducha, jest jak miasto, do którego się wdarto, pozbawione muru."
to Yarpen?

Iz 26:1 NS "W owym dniu będzie się śpiewać w ziemi judzkiej tę pieśń: "Mamy potężne miasto. Wybawienie czyni on murami i wałem obronnym."

Iz 60:18 NS ""Nie będzie już słychać o przemocy w twoim kraju, o złupieniu czy zgubie w twoich granicach. I nazwiesz swe mury Wybawieniem, a swe bramy Chwałą."

Ez 38:11 NS "i powiesz: "Wyruszę przeciwko krainie otwartych okolic wiejskich. Przyjdę na tych, którzy nie są niepokojeni, którzy mieszkają bezpiecznie i wszyscy mieszkają bez muru, a nie mają nawet zasuwy ani wrót"."
Kpł 25:31 NS "Jednakże domy w osadach nie otoczonych murem należy uważać za należące do pola tej krainy. Prawo wykupu ma co do niego pozostawać w mocy, a zostanie to zwolnione podczas Jubileuszu."

Ef 2:14 NS "On bowiem jest pokojem naszym, on dwie strony połączył w jedno i zburzył mur między nimi, który je odgradzał."
pojednał, dwie owczarnie

Ap 21:12 NS "Miała mur wielki i wyniosły i miała dwanaście bram, a przy bramach dwunastu aniołów, i były wypisane imiona, które są imionami dwunastu plemion synów Izraela."

Ap 21:14 NS "Mur miasta miał też dwanaście kamieni fundamentowych, a na nich dwanaście imion dwunastu apostołów Baranka."
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Ja słyszałem pewną opinię gdzie greckie KYRIAKE tak naprawdę znaczy tylko Dzień Pański. Natomiast czy to była sobota czy niedziela to dorobili później. Ojcowie kościoła ortodoksyjnego po oddzieleniu od judaizmu zaczęła święcić niedziele, więc i Kyriake utożsamiali z niedzielą. I tak później całe chrześcijańskie cesarstwo zaczęło myśleć gdy chrześcijanie mieli coraz więcej do gadania. I tak zaczęto tłumaczyć choćby Didache gdzie Kyriake występuje jako niedziela, natomiast judeochrześcijanie jako sobota?
Co na ten temat sądzicie? Zwłaszcza Ci którzy uważają, że zmartwychwstał w sobotę(ja też uważam, że zmartwychwstał w sobote)

EMET
Posty: 11235
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

BLyy pisze:Ja słyszałem pewną opinię gdzie greckie KYRIAKE tak naprawdę znaczy tylko Dzień Pański. Natomiast czy to była sobota czy niedziela to dorobili później. Ojcowie kościoła ortodoksyjnego po oddzieleniu od judaizmu zaczęła święcić niedziele, więc i Kyriake utożsamiali z niedzielą. I tak później całe chrześcijańskie cesarstwo zaczęło myśleć gdy chrześcijanie mieli coraz więcej do gadania. I tak zaczęto tłumaczyć choćby Didache gdzie Kyriake występuje jako niedziela, natomiast judeochrześcijanie jako sobota?
Co na ten temat sądzicie? Zwłaszcza Ci którzy uważają, że zmartwychwstał w sobotę(ja też uważam, że zmartwychwstał w sobote)

EMET:
Termin grecki < kyriake > -- użyty w greckim tekście Objawienia danego Janowi 1:10 -- pochodzi od rdzennego greckiego < kyriakos >.
Wywodząc od rdzennego, mamy jedynie 2 miejsca w grece biblijnej: 1 do Koryntian 11:20 [w formie: < kyriakon >]; Objawienie dane Janowi 1:10. W LXX - brak.
Leksykalnie tłumaczony bywa ów termin jako: "przynależny do Pana", "właściwy dla Pana", "pozostający w związku z Panem" itp.

Np. w przypisie Interlinii Vocatio do tekstu Ap 1:10 mamy notkę co do frazy: "w &#8212; Pańskim dniu" [gr.: < en te kyriake hemera >]: "1,10* W niedzielę? Albo: duchem przy dniu ostatecznym, Pańskim.".

Taki oto komentarz daje ks. Jankowski w Tomie XII, wielotomowej edycji KUL - Pallottinum: " "Dzień Pański" (&#7969; &#954;&#965;&#961;&#953;&#945;&#954;&#8135; &#7969;&#956;&#941;&#961;&#945;) - to niedziela zwana dotychczas w Nowym Testamencie &#956;&#943;&#945; &#963;&#945;&#946;&#946;&#940;&#964;&#959;&#965; (1 Kor 16, 2). Tak samo określa ją Didache (14, 1) i św. Ignacy (Ad Magn. 9, 1) ze względu na dzień zmartwychwstania. W wielu językach z czasem stanie się ta nazwa terminem technicznym (Dominica, domenica, dimanche itd.), a powstała ona zapewne w Azji Mniejszej jako reakcja na określenie jednego z dni tygodnia mianem &#963;&#949;&#946;&#945;&#963;&#964;&#942; &#8212; <<cesarskiego>>. Wyraz &#954;&#965;&#961;&#953;&#945;&#954;&#972;&#962; chrześcijanie odnosili do Chrystusa Pana, poganie zaś do cesarza." - strona 142, ed. 1959.

Taka moja uwaga --
O tekście Ap 1:10 oraz rozróżnieniu 'Dnia Pańskiego' [= "Pana Jezusa Chrystusa"] od 'Dnia Pańskiego' [= "JHVH"] -- pisałem w innych post/ach/; też o przypisywanej - przez co niektórych - funkcji jako 'dnia szabatu' [= "dzień poświęcony dla JHVH"].


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
dires
Posty: 897
Rejestracja: 16 mar 2010, 21:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dires »

EMECIE a może, podsumowanie. Ja zrozumiałem co napisałeś po trzecim czytaniu :-P . Warto na koniec napisać proste i logiczne wnioski. Typu "A więc..." ;-)
Pozdrawiam.
Dziwny przypadek :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblijne studium”