Odkryj Życie na podstawie ewangelii Jana

Dział, który przyczynia się do naszego duchowego rozwoju oraz prowadzi do refleksji nad tekstem biblijnym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Miłość przekracza bariery.

Co Jezus obiecuje tym, którzy Go kochają? (14,23)


Nie zostawi bez opieki,
Wypełnią Jego Słowo,
Relację z Bogiem "zamieszkanie".

To są tak ważne sprawy ujęte w jednym wersecie. Można też powiedzieć że obiecał wszystko. Czyż On nie jest wszystkim?

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Co jest niezbędne, aby prowadzić owocne życie? (15,5)

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Co jest niezbędne, aby prowadzić owocne życie? (15,5)

Trwanie w Nim, "krzewie".

Jak Jezus nazywa tych którzy Mu służą? (15,14)

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Jak Jezus nazywa tych którzy Mu służą? (15,14)
Jezus nazywa ich w tym wypadku już nie sługami a przyjaciółmi. Wyobrażam sobie jak to jest. Jest nauczyciel, autorytet, nawet formalny już przywódca, szef; no i są ci inni z nim. W grupie jest posłuch, jest relacja szkolna. Odbiorcy nastawieni są na wypełnianie zaleceń szefa, sami nie rządzą przynajmniej nie nim. Między sobą mogą mieć relacje partnerskie ale z nim? W każdym razie Jezus jest otwarty już przed nimi i na nich.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Jaka jest relacja między przyjaciółmi Jezusa a światem? (15,19)

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

leszed pisze:
Arius pisze:
Jeho_el pisze:Mówi mu Jezus: - Ja jestem drogą prawdziwą do życia. Każdy dochodzi do Ojca tylko przeze Mnie. Jana 14:6--Biblia Poznańska.

Ja znam jedną ale może czegoś nie wiem? :-P
Jedna droga to jedna PRAWDA, jeden ZBÓR, jedna OWCZARNIA, JEDNA DROGA WĄSKA prowadząca do Królestwa Bożego.

Wielu się zdaje, że nie jest ważne, którą droga idą i tak dotrą do KB, ale błądzą w ten sposób i zwodzą innych, gdyż sami nie wejdą do KB i jeszcze innych odwodwodzą od tego.
Jeho_el, jest tylko jedna droga, czy Ty ją znasz? Jaka ona jest?
Arius, mówisz że wielu się zdaje, Ty nie błądzisz? nigdy? Kiedy ktoś błądzi np. w lesie, to jest w potrzebie po prostu. Mówię o takim błądzeniu, że człowiek wie, że się zgubił. Wtedy nikogo nie zwodzi, bo szuka w jakiś sposób sam wyjścia. Nawet jeśli zgubiło więcej i któryś jest przekonany gdzie trzeba iść, to nie należy odmawiać mu na wstępie dobrej woli. Winien jedynie się upewniać samemu co robić a gdy komuś sugeruje swoją drogę nie powinien uciekać się do podstępu i oszustwa. Tak jest z Bogiem; nikogo nie oszukuje.
Czy ktoś błądzi, to się okaże. Nie bądźmy sędziami ale sąd zostawmy Bogu.
Zwodzą przewodnicy którzy znają drogę ale prowadzą niewłaściwie.
Do Boga jest tylko jedna droga- Jezus. Cóż złego może być w prowadzeniu do Jezusa? Jezusowi niech będzie chwała i cześć.
Jeśli błądzisz i idziesz w złą stronę, a spotkasz kogoś kto ciebie informuje o właściwej drodze, to od ciebie zależy, którą droga będziesz szedł, wiele osób z uporem maniaka jeszcze rzuca się na tego przewodnika z zarzutem, przecież ty kiedyś sam błądziłeś, wielokrotnie zmieniając drogi, i ty mnie chcesz pouczać, którędy mam iść? Dla takiej osoby nawet gdy zobaczy mapę, dokładnie wskazującą szlak to i tak będzie udawał pewnego siebie, choć ma świadomość błądzenia.
12 Istnieje droga, która w oczach człowieka jest prostolinijna, lecz potem jej końcem są drogi śmierci. (Prov. 14:12 PNS)

12 Jest droga, co komuś zdaje się słuszną, lecz w końcu prowadzi do zguby. (Prov. 14:12 BT2)
Co do drogi kierującej do JEZUSA, to wersety z Mateusza 7 wyraźnie uczą nas, że nawet osoby PEWNE siebie, PEWNE posiadania darów ducha, czyniące cuda, prorokujące zostaną odrzucone, więc nie wystarczy mówić, moja droga to JEZUS, ale faktycznie iść drogą Jezusa, który miał SWOJEGO BOGA JEHOWĘ jako OJCA, który nie wywyższał się ani nie zrównywał ze swoim BOGIEM, a co robi z JEZUSA wielu twierdzących, że idzie drogą Jezusa? Coś czego Jezus NIGDY NIE NAUCZAŁ.
21 "Nie każdy, kto do mnie mówi: 'Panie, Panie', wejdzie do królestwa niebios, lecz tylko ten, kto wykonuje wolę mego Ojca, który jest w niebiosach.
22 Wielu mi powie w owym dniu: 'Panie, Panie, czyśmy w twoim imieniu nie prorokowali i w twoim imieniu nie wypędzali demonów, i w twoim imieniu nie dokonywali wielu potężnych dzieł?'
23 Ale ja wtedy im wyznam: Nigdy was nie znałem! Odstąpcie ode mnie, czyniciele bezprawia.
(Matt. 7:21-23 PNS)

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

Arius pisze:Co do drogi kierującej do JEZUSA, to wersety z Mateusza 7 wyraźnie uczą nas, że nawet osoby PEWNE siebie, PEWNE posiadania darów ducha, czyniące cuda, prorokujące zostaną odrzucone, więc nie wystarczy mówić, moja droga to JEZUS, ale faktycznie iść drogą Jezusa, który miał SWOJEGO BOGA JEHOWĘ jako OJCA, który nie wywyższał się ani nie zrównywał ze swoim BOGIEM, a co robi z JEZUSA wielu twierdzących, że idzie drogą Jezusa? Coś czego Jezus NIGDY NIE NAUCZAŁ.
Dlatego też istotną sprawą są OWOCE, bo po owocach poznaje się drzewo. :prosze:

Ariusie uczepiłeś się tego jednego imienia, przecież Bóg-Pan ma wiele imion. Dlaczego nie „afiszujesz się” przykładowo imieniem El-Szaddai, przecież to też jest imię Boga. Boga widzialnego ludzkim wzrokiem?
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Wszystko jest istotne gdy się zgubiło. Odkrycie życia przyćmiewa każde z cząstkowych rzeczy, poznanie, cuda, owoce, przynajmniej taka jest hierarchia wartości u Boga.

Jaka jest relacja między przyjaciółmi Jezusa a światem? (15,19)

Jeśli świat nienawidzi... cóż, prawdziwi uczniowie, przyjaciele Jezusa, nie ci tylko przysposobieni, tacy wybrani ale 'niepraktykujący' będą w tym sensie w nienawiści dla świata. Dawcą życia i to tego świata zadufanego jest Bóg, niewdzięczny jest dla Niego.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Do kogo prowadzi nas Duch Święty? (15,26)

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Do kogo prowadzi nas Duch Święty? (15,26)
Prowadzi do poznania Jezusa, do Jezusa poprzez poświadczanie o Nim, całkowicie z Nim zgodnie. Nie można więc mówić o jakościowej zmianie wtedy i teraz, chyba że na lepsze. :-)

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Tydzień 6, dzień 1, pytanie 1 :)

Jakie jest zadanie Ducha Świętego? (16,8)
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

Naszym celem jest osiągnięcie zbawienia-życia wiecznego. Cały ten piętnasty rozdział, ale też cała Biblia bardzo dużo mówi o PRÓBACH.
W jakim celu?
Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać.
[ J 15,20 BT ]

Duch Święty prowadzi nas do poznania Jezusa Chrystusa i do osiągnięcia Jego wymiaru. To wszystko odbywa się przez rozmaite próby.
Jak zachowamy się w różnych sytuacjach. Sam Jezus przechodził próby od szatana , od uczonych w Pismach, nawet Bóg-Ojciec poddawał Go próbie.
Dlatego dla wierzących jest to normalne (powinno być)...


To jest chyba najważniejsze zadanie Ducha Świętego.

Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie.
[ J 15,26 BT ]
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

krecik pisze:
Arius pisze:Co do drogi kierującej do JEZUSA, to wersety z Mateusza 7 wyraźnie uczą nas, że nawet osoby PEWNE siebie, PEWNE posiadania darów ducha, czyniące cuda, prorokujące zostaną odrzucone, więc nie wystarczy mówić, moja droga to JEZUS, ale faktycznie iść drogą Jezusa, który miał SWOJEGO BOGA JEHOWĘ jako OJCA, który nie wywyższał się ani nie zrównywał ze swoim BOGIEM, a co robi z JEZUSA wielu twierdzących, że idzie drogą Jezusa? Coś czego Jezus NIGDY NIE NAUCZAŁ.
Dlatego też istotną sprawą są OWOCE, bo po owocach poznaje się drzewo. :prosze:

Ariusie uczepiłeś się tego jednego imienia, przecież Bóg-Pan ma wiele imion. Dlaczego nie „afiszujesz się” przykładowo imieniem El-Szaddai, przecież to też jest imię Boga. Boga widzialnego ludzkim wzrokiem?
Z prostej przyczyny, ten El-Szaddai ma swoje imię, a jest nim JEHOWA :-).

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

Arius pisze:Z prostej przyczyny, ten El-Szaddai ma swoje imię, a jest nim JEHOWA
Ja mam chyba inne źródła.

Według dosłownego znaczenia El-Szaddai to „Pan moich sutków” „Bóg Wszechmocny”, „Wszechwystarczający” (według różnych tłumaczeń) jest osobą, pod którą Bóg ukazuje się ludziom.
El-Szaddai to po prostu Jezus Chrystus.
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

krecik pisze:
Arius pisze:Z prostej przyczyny, ten El-Szaddai ma swoje imię, a jest nim JEHOWA
Ja mam chyba inne źródła.

Według dosłownego znaczenia El-Szaddai to „Pan moich sutków” „Bóg Wszechmocny”, „Wszechwystarczający” (według różnych tłumaczeń) jest osobą, pod którą Bóg ukazuje się ludziom.
El-Szaddai to po prostu Jezus Chrystus.

EMET:
Fraza < 'el szaddaj > -- &#1488;&#1461;&#1500; &#1513;&#1473;&#1463;&#1491;&#1468;&#1464;&#1497; występuje jedynie w tekście Biblii Hebrajskiej. Jest to bowiem termin hebrajski, nie grecki, stad też nie ma go w greckim Nowym Przymierzu. Dlatego też do Jezusa... :?:

Oto miejsca z owym < szaddaj > --
Rodzaju 17:1; 28:3; 35:11; 43:14; 48:3; 49:25; Wyjścia 6:3; Liczb 24:4, 16; Rut 1:20, 21; Hioba 5:17; 6:4, 14; 8:3, 5; 11:7; 13:3; 15:25; 21:15, 20; 22:3, 17, 23, 25, 26; 23:16; 24:1; 27:2, 10, 11, 13; 29:5; 31:2, 35; 32:8; 33:4; 34:10, 12; 35:13; 37:23; 40:2; Psalm 68:14/15/; 91:1; Izajasza 13:6; Ezechiela 1:24; 10:5; Joela 1:15.
Zatem: w Hioba aż 31X. W 7 miejscach w BH z "el", inne miejsca - samodzielnie "szaddaj".
Tłumaczy się: "Bóg Wszechmocny".
Co się tyczy greckiej Septuaginty, to nie zawsze oddano per "Pantokrator".
W gr. "NT" mamy 10 miejsc z "Pantokrator": 2 do Koryntian 6:18; Objawienie dane Janowi 1:8; 4:8; 11:17; 15:3; 16:7, 14; 19:6, 15; 21:22.
Hebrajskie wersje "NT" niekoniecznie automatycznie oddają per "szaddaj". Bardziej optują za formą < cewa'oth > = "Zastępów". Salkinson - Ginsburg oddał jedynie w Apok 16:7.


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblijne studium”