Czy ew.Łukasza i Dz.Ap. są natchnione?

Dział, który przyczynia się do naszego duchowego rozwoju oraz prowadzi do refleksji nad tekstem biblijnym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Gilgamesz
Posty: 171
Rejestracja: 24 lis 2009, 11:35

Czy ew.Łukasza i Dz.Ap. są natchnione?

Post autor: Gilgamesz »

1. Łukasz pisze, że Judasz sam kupil pole za srebrniki otrzymane od arcykaplanow (Dz.Ap.1,18), podczas gdy Mateusz że to wlasnie arcykaplani kupili pole za zwrocone przez Judasza srebrniki (Mat.27,6.7).

2. Łukasz sugeruje, że Judasz rzucil sie najprawdopodobniej z jakiejs skaly w przepasc i upadlszy, pękl na dwoje tak iż wyplynęly z niego wnętrznosci (Dz.Ap.1,18), podczas gdy naprawde powiesil sie (Mat.27.5), i jest to zgodne ze Starym Testamentem, gdzie król Dawid byl odpowiednikiem Chrystusa, a Achitofel odpowiednikiem Judasza (2Sam.15,12 ; 17,23).

3. Łukasz oznajmia, że apostolowie sami wybrali 12-ego apostola w miejsce Judasza (Dz.Ap.1,24-26), co jest niezgodne z prawdą, gdyż Chrystus sam osobiscie powolywal wszystkich 12-stu apostolow, a po zdradzie i smierci Judasza, powolal na jego miejsce - Pawła (Rzym.1,1 Gal.1,1).

4. Ap.Mateusz pisze o chrzcie w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego (Mat.28,19), podczas gdy Łukasz tylko o chrzcie w imię Chrystusa (Dz.Ap.2,38).

5. Łukasz pisze, że jedynym danym imieniem pod niebem do zbawienia jest imię Chrystusa (Dz.Ap.4,12), co jest nieprawdą, gdyż pod niebem dane byly też inne imiona Boga :
- "Jestem" 2Mojż.3,14
- "Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba 2Mojż.3,15
- "Zazdrosny" 2Mojż.34,14
i że jest On wybawicielem Iz.43,3.11

6. Łukasz pisze o tych którzy towarzyszyli ap.Pawłowi podczas jego nawiedzenia przez Chrystusa, że slyszeli głos, ale nic nie widzieli, a innym razem że coś widzieli, ale nic nie słyszeli (Dz.Ap.9,7 ; 22,9).

7. Łukasz twierdzi, że ap.Paweł który pobierał nauki u faryzeuszów, a w szczególnosci u Gamaliela (Dz.Ap.22,3), nie wiedział że Ananiasz to arcykapłan, choć jako faryzeusz (Fil.3,5) musiał znac sklad Rady Najwyższej, w której zasiadali arcykapłani (Dz.Ap.4,5.6.15), oraz właśnie faryzeusze jak Gamaliel (Dz.Ap.5,34).

8. Błędny rodowód Chrystusa.
Łukasz wywodzi Chrystusa od syna Dawida - Natana (Łuk.3,31), a powinno być od Salomona (Mat.1,6.7).

9. Znowu Łukasz zaprzecza sam sobie pisząc, że niektórych z wierzących będą zabijać (Łuk.21,16), po czym dodaje że włos z ich głowy nie zginie (Łuk.21,18).

Co ciekawe, w tym miejscu mówiącym o tym,że włos z głowy nie zginie, nie ma mowy ani u Marka, ani u Jana, ani u Mateusza.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

prawdziwy detektyw szuka wyjaśnienia - dlaczego jest "tak i siak"
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 5885
Rejestracja: 21 paź 2009, 14:52
Lokalizacja: Norwegia
Kontakt:

Post autor: Hardi »

natchnione nie wyklucza pewnych drobnych pomyłek, bo natchnienie to nie dyktando jak to się co niektórym myli, w piśmie jest o wiele więcej drobnych sprzeczności, ale nie wyklucza to jego natchnienia...
"Badacie Pisma, ponieważ myślicie, że dzięki nim będziecie mieć życie wieczne, a właśnie one świadczą o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, żeby mieć życie." Jana 5.39-40

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Hardi pisze:natchnione nie wyklucza pewnych drobnych pomyłek, bo natchnienie to nie dyktando jak to się co niektórym myli, w piśmie jest o wiele więcej drobnych sprzeczności, ale nie wyklucza to jego natchnienia...
Dokładnie, tym bardziej, że natchnienie dotyczy jedynie nieomylności w sprawach doktrynalnych, a różnorakie kwestie historyczne, chronologiczne, relacje świadków, itp. itd. mogą być obarczone błędami, np. w kwestii tego kto pierwszy ujrzał zmartwychwstałego Jezusa, czy był to Jan czy też Maria Magdalena. Takie sprawy nie posiadają pierwszorzędnego znaczenia, i zawarte w nich nieścisłości nie ujmują natchnieniu Pisma.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Teresa
Posty: 201
Rejestracja: 02 paź 2012, 12:57

Post autor: Teresa »

wit pisze:Takie sprawy nie posiadają pierwszorzędnego znaczenia, i zawarte w nich nieścisłości nie ujmują natchnieniu Pisma.
Jednak są chętnie wykorzystywane przez przeciwnika, aby poróżniać i rozpraszać.
Brak świadomości, że te sprawy nie są istotne jeśli chodzi o Zbawienie nie pozwala zająć się b. ważnymi sprawami.

L Hebr. 12R 14W „ Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana,

15W bacząc, żeby nikt nie pozostał z dala od łaski Bożej, żeby jakiś gorzki korzeń rosnący w górę, nie wyrządził szkody i żeby przezeń nie pokalało się wielu,”
Iz. 55R 8W " Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan."

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Teresa pisze:Jednak są chętnie wykorzystywane przez przeciwnika, aby poróżniać i rozpraszać.
Brak świadomości, że te sprawy nie są istotne jeśli chodzi o Zbawienie nie pozwala zająć się b. ważnymi sprawami.

L Hebr. 12R 14W „ Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana,

15W bacząc, żeby nikt nie pozostał z dala od łaski Bożej, żeby jakiś gorzki korzeń rosnący w górę, nie wyrządził szkody i żeby przezeń nie pokalało się wielu,”
Wątpliwe jest, aby przeciwników, kimkolwiek by oni byli, interesowało co innego, niż mniej lub bardziej świadome jątrzenie. Zresztą Pismo przewidziało taki obrót sprawy o czym wzmianka w 1 Liście do Tymoteusza 6:3,4.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Teresa
Posty: 201
Rejestracja: 02 paź 2012, 12:57

Post autor: Teresa »

wit pisze: Zresztą Pismo przewidziało taki obrót sprawy o czym wzmianka w 1 Liście do Tymoteusza 6:3,4.
Tak, ale ja miałam na myśli tego przeciwnika, który działa przez człowieka.

1L P 5R 7W „Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie. (8) Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć.
(9) Przeciwstawcie mu się, mocni w wierze,”
Iz. 55R 8W " Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan."

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

wit pisze:
Hardi pisze:natchnione nie wyklucza pewnych drobnych pomyłek, bo natchnienie to nie dyktando jak to się co niektórym myli, w piśmie jest o wiele więcej drobnych sprzeczności, ale nie wyklucza to jego natchnienia...
Dokładnie, tym bardziej, że natchnienie dotyczy jedynie nieomylności w sprawach doktrynalnych, a różnorakie kwestie historyczne, chronologiczne, relacje świadków, itp. itd. mogą być obarczone błędami, np. w kwestii tego kto pierwszy ujrzał zmartwychwstałego Jezusa, czy był to Jan czy też Maria Magdalena. Takie sprawy nie posiadają pierwszorzędnego znaczenia, i zawarte w nich nieścisłości nie ujmują natchnieniu Pisma.
dokładnie
natchnione/nieomylne jest Pismo w sprawach Wiary i Prawdy potrzebnej do Zbawienia
a nie koniecznie w 100% w geografii, historii, biologii, astronomii
przecież w jakiejś formie/% autorem pisma jest też ludzki pisarz - omylny i niedoskonały.
Biblia nie spadła z nieba i nie została napisana pismem automatycznym ;-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4139
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

rozpędzasz się :!:
‭‭Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975‬‬
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Dezerter pisze:dokładnie
natchnione/nieomylne jest Pismo w sprawach Wiary i Prawdy potrzebnej do Zbawienia
a nie koniecznie w 100% w geografii, historii, biologii, astronomii
przecież w jakiejś formie/% autorem pisma jest też ludzki pisarz - omylny i niedoskonały.
Biblia nie spadła z nieba i nie została napisana pismem automatycznym ;-)
Zgadzam się w stu procentach. Biblia nie jest pismem automatycznym, nie pisali jej aniołowie, ani bezbłędny Jezus i nie spadła z nieba. Już sam styl każdego autora danej księgi implikuje, że jej zawartość pod względem historycznym, geograficznym czy chronologicznym może zawierać niepełne lub omyłkowe informacje, ponieważ pisarze biblijni nie mieli mistycznego wglądu w dziedziny różnych nauk. W dzisiejszych czasach można spotkać samozwańczych proroków, którzy twierdzą, że Bóg im objawił jakieś tajemnice nieznane dla świata nauki, ale nie ma to nic wspólnego z autorami biblijnymi, którzy nadnaturalne objawienia mieli jedynie w sferze teologicznej.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Awatar użytkownika
Pietnas
Posty: 201
Rejestracja: 16 gru 2012, 13:21

Post autor: Pietnas »

Ew.Łukasza i Dz.Ap. - te w mojej Bibli, są natchnione. :-)
pozdrowienie.dbv.pl
Biblię napisali lidzie którzy spotkali Boga. Pisali dla swojego pokolenia wprawdzie, ale my współcześni korzystamy z tego Słowa, zwłaszcza chrześcijanie.

Iwona19
Posty: 786
Rejestracja: 26 lis 2012, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Iwona19 »

Hardi pisze:natchnione nie wyklucza pewnych drobnych pomyłek, bo natchnienie to nie dyktando jak to się co niektórym myli, w piśmie jest o wiele więcej drobnych sprzeczności, ale nie wyklucza to jego natchnienia...
ja tutaj pomyłek nie dostrzegam, mogę to wyjaśnić.

Są to teksty natchnione.

A to z Judaszem już kiedyś na innym forum wyjaśniałam
Słów mi właściwych często brakuje na opisanie mej miłości do Ciebie

a_tom70
Posty: 352
Rejestracja: 30 gru 2012, 18:56

Post autor: a_tom70 »

Hardi pisze:natchnione nie wyklucza pewnych drobnych pomyłek, bo natchnienie to nie dyktando jak to się co niektórym myli, w piśmie jest o wiele więcej drobnych sprzeczności, ale nie wyklucza to jego natchnienia...
A czy nie jest to aby nieudolna obrona tego, czego obronić nie można? Jakie natchnienie, skoro Biblia w każdym niemal fragmencie stanowi "pożyczki" z innych kultur? Izraelici pełnymi garściami czerpali z dorobku swych starszych i mądrzejszych braci - Sumerów, Akadów, Egipcjan i innych.
vanitas vanitatum...

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

a_tom70 pisze:
Hardi pisze:natchnione nie wyklucza pewnych drobnych pomyłek, bo natchnienie to nie dyktando jak to się co niektórym myli, w piśmie jest o wiele więcej drobnych sprzeczności, ale nie wyklucza to jego natchnienia...
A czy nie jest to aby nieudolna obrona tego, czego obronić nie można? Jakie natchnienie, skoro Biblia w każdym niemal fragmencie stanowi "pożyczki" z innych kultur? Izraelici pełnymi garściami czerpali z dorobku swych starszych i mądrzejszych braci - Sumerów, Akadów, Egipcjan i innych.
no nie mów, a jednak stworzyli całkiem inną monoteistyczną religię
- w próżni nie żyli, Bóg jest Stworzycielem wszystkich ludów, Duch wieje gdzie chce i rozrzuca ziarna prawdy po całym świecie - cieszę się , że to/je dostrzegasz :-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

a_tom70
Posty: 352
Rejestracja: 30 gru 2012, 18:56

Post autor: a_tom70 »

Dezerter pisze:
a_tom70 pisze:
Hardi pisze:natchnione nie wyklucza pewnych drobnych pomyłek, bo natchnienie to nie dyktando jak to się co niektórym myli, w piśmie jest o wiele więcej drobnych sprzeczności, ale nie wyklucza to jego natchnienia...
A czy nie jest to aby nieudolna obrona tego, czego obronić nie można? Jakie natchnienie, skoro Biblia w każdym niemal fragmencie stanowi "pożyczki" z innych kultur? Izraelici pełnymi garściami czerpali z dorobku swych starszych i mądrzejszych braci - Sumerów, Akadów, Egipcjan i innych.
no nie mów, a jednak stworzyli całkiem inną monoteistyczną religię
- w próżni nie żyli, Bóg jest Stworzycielem wszystkich ludów, Duch wieje gdzie chce i rozrzuca ziarna prawdy po całym świecie - cieszę się , że to/je dostrzegasz :-)
E tam - byli, ponoć, w Egipcie, więc o kulcie Atona przynajmniej słyszeli. Podebrali to, jak i wiele innych kwestii. Poza tym hinduizm, starszy przecież od judaizmu, także jest religią monoteistyczną.
No i jakie znaczenie dla Boga, jeśli istnieje, ma to, czy my, ludzie, prawdę poznamy? Zresztą jesteśmy tak skonstruowani, że poznać możemy jedynie to, co możemy. Innymi słowy - wyżej własnej pupy nie podskoczymy.
vanitas vanitatum...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblijne studium”