Jezus i cudzołożnica... na którą spadł grad kamieni...

Dział, który przyczynia się do naszego duchowego rozwoju oraz prowadzi do refleksji nad tekstem biblijnym

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

jfs300

Post autor: jfs300 »

ata333 pisze:
Anowi pisze:Jezus miał ją za psa czy zaginioną owcę?
z pochodzenia zaliczala sie do "psow"..ale sercem..(wiara) .. byla zaginiona owca.. ;-)

niejeden Izraelita pozazdroscil by jej wiary... ;-)
ale zauważ ze musiała sie ukorzyć , zeby coś osiągnąć :-D
Bo jej się to nie należało tak naprawdę
Nam nieraz sie wydaje ze nam sie wszystko należy, otóż nie, czasem trza schować dume do kieszeni prosić a będzie nam dane,
prosic a nie żądać

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

jfs300 pisze: ale zauważ ze musiała sie ukorzyć , zeby coś osiągnąć
Bo jej się to nie należało tak naprawdę
Nam nieraz sie wydaje ze nam sie wszystko należy, otóż nie, czasem trza schować dume do kieszeni prosić a będzie nam dane,
prosic a nie żądać
ale ja nigdzie nie napisalam..ze jej sie nalezalo..

Laska jest Laska.. a nie naleznoscia.. ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4138
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

Bóg patrzył "z góry" każąc kamienować cudzołożnice Mojżeszowi, aby nie szerzyło się zgorszenie wśród Jego ludu, który wtedy prowadził niejako "za rękę" - niby swoich przyjaciół. Jezus natomiast patrzył na wszystkich z pozycji usługującego:

Mk 9:35 bt "On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich."

Więc skoro żaden ze świadków "owego zajścia" nie uznał siebie samego za bezgrzesznego Jezus również Siebie się zaparł, zachowując się zgodnie ze słowami, że "tylko Jeden jest Dobry". Tutaj pojawia się pewien niuans. Bóg dyktując Prawo Mojżeszowi, którego jak wspomniałem prowadził za rękę niczym przyjaciela zobowiązał zarówno jego jak i jego lud do świętości, lecz oni nie wlali jej wtedy do swoich serc:

Jer 31:31-33 bt "(31) Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy zawrę z domem Izraela i z domem Judy nowe przymierze. (32) Nie takie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami, kiedy ująłem ich za rękę, by wyprowadzić z ziemi egipskiej. To moje przymierze złamali, mimo że byłem ich władcą - wyrocznia Pana. (33) Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach - wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercach. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi ludem."

Bóg zezwolił kamienować cudzołożnice, jak się domyślamy dlatego, że ma władzę każdego przywrócić do życia:

J 9:1-3 bt "(1) Jezus, przechodząc obok, ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. (2) Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy – on czy jego rodzice? (3) Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże."

2Pe 3:10 bt "(10) Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański, w którym niebo z szumem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną odnalezione."

Karę śmierci może wprowadzić tylko ten, który ma władzę przywrócić życie, kiedy wina zostanie odpokutowana
‭‭Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975‬‬
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

A co powiedzieć o Maryi która mając za męża Józefa ma dziecko z Bogiem?
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4138
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

Jeśli chodzi o Maryję to po pierwsze Józef jest "elementem" Boga, jak z resztą każdy z rodu Adama, po drugie Maryja zgodziła się na małżeństwo z Józefem nie widząc go wcześniej i najprawdopodobniej tym zaskarbiła sobie uznanie w oczach Boga:

Łk 1:34 bt "Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?"

Bóg nie skalał jej grzesznym w sensie cielesnym potomkiem, lecz obdarzył uznaniem poprzez potomka Duchowego:

1Pe 3:18 bt "(18) Chrystus bowiem również raz jeden umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia przez Ducha."

Jezus jest pierworodnym wszelkiego stworzenia, a więc płodzeni na sposób cielesny muszą dopiero się zasłużyć, podczas gdy On jest nieskazitelny od poczęcia na zawsze, tak jak mają być płodzeni potomkowie Świętych - Święte owoce Ducha:

Col 1:15 bt "(15) On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia,"

Najprawdopodobniej to Józef nie dorósł do świętego związku z Maryją, ze względu na płodzenie potomstwa na sposób cielesny, pomimo iż miał od Boga wskazaną drogę
‭‭Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975‬‬
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

Jeśli chodzi o Maryję to po pierwsze Józef jest "elementem" Boga, jak z resztą każdy z rodu Adama, po drugie Maryja zgodziła się na małżeństwo z Józefem nie widząc go wcześniej i najprawdopodobniej tym zaskarbiła sobie uznanie w oczach Boga:
Ja - stary człowiek robię wielkie oczy :aaa:
radek pisze:Bóg nie skalał jej grzesznym w sensie cielesnym potomkiem, lecz obdarzył uznaniem poprzez potomka Duchowego:
patrz wyżej...

Jezus jest pierworodnym wszelkiego stworzenia, a więc płodzeni na sposób cielesny muszą dopiero się zasłużyć, podczas gdy On jest nieskazitelny od poczęcia na zawsze, tak jak mają być płodzeni potomkowie Świętych - Święte owoce Ducha:
lubię ciebie.

radek pisze:Najprawdopodobniej to Józef nie dorósł do świętego związku z Maryją, ze względu na płodzenie potomstwa na sposób cielesny, pomimo iż miał od Boga wskazaną drogę
żartowałem :-D

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

radek pisze:Jeśli chodzi o Maryję to po pierwsze Józef jest "elementem" Boga, jak z resztą każdy z rodu Adama, po drugie Maryja zgodziła się na małżeństwo z Józefem nie widząc go wcześniej i najprawdopodobniej tym zaskarbiła sobie uznanie w oczach Boga:

Łk 1:34 bt "Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?"
Użyte w tym zdanie greckie słowo, oznacza pożycie seksualne. Według tego zdania, Maria nie zamieszkała jeszcze z Jóezefem i z nim nie współżyła.

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4138
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

ShadowLady86 z tego co pamiętam, to kiedyś w jakimś pozabiblijnym źródle(tekst lub film) stwierdzono, że Marię i Józefa ktoś wyswatał, dlatego w ten sposób to interpretuję. Nie wnikałem w język źródłowy, nie chcę też się upierać przy swojej wersji ale nie jest ona, wg tego co piszesz, wykluczona.

nesto co do potomstwa Maryi i Józefa, to jest wersja Katolicka - że nie mieli potomstwa; i ŚJ - że mieli potomstwo. Ja po prostu przychyliłem się do polskiego tłumaczenia biblii nie wnikając w oryginał. Przeciwko teorii o ich potomstwie mówi fragment, w którym Jezus poprosił swojego ucznia aby zaopiekował się Maryją:

J 19:26-27 bt "(26) Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. (27) Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie."
‭‭Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975‬‬
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

radek pisze:nesto co do potomstwa Maryi i Józefa, to jest wersja Katolicka - że nie mieli potomstwa; i ŚJ - że mieli potomstwo.
Tego, że Maria i Jezus mieli potomstwo, nie wymyślili Świadkowie. Jest to nauka obecna we wczesnym Kościele, między innymi u Tertulliana (II w.) i Helwidiusza (IV w.)

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

To, że Jezus miał przyrodnich braci - nazywamy dziś nauką?
:-D

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

nesto co do potomstwa Maryi i Józefa, to jest wersja Katolicka - że nie mieli potomstwa; i ŚJ - że mieli potomstwo. Ja po prostu przychyliłem się do polskiego tłumaczenia biblii nie wnikając w oryginał. Przeciwko teorii o ich potomstwie mówi fragment, w którym Jezus poprosił swojego ucznia aby zaopiekował się Maryją:
Znowu robię wielkie oczy :-D
(3) Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry? I powątpiewali o Nim.

albo:

(54) Przyszedłszy do swego miasta rodzinnego, nauczał ich w synagodze, tak że byli zdumieni i pytali: Skąd u Niego ta mądrość i cuda? (55) Czyż nie jest On synem cieśli? Czy Jego Matce nie jest na imię Mariam, a Jego braciom Jakub, Józef, Szymon i Juda? (56) Także Jego siostry czy nie żyją wszystkie u nas? Skądże więc ma to wszystko?

To wg ciebie jest bez znaczenia, bo dużo później ktoś inny napisał, że Jezus uciął sobie pogawędkę umierając na krzyżu?

Tymczasem, wiele lat wcześniej inny pisał tak:

(40) Były tam również niewiasty, które przypatrywały się z daleka, między nimi Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba Mniejszego i Józefa, i Salome.

Jak widzisz u "Marka" nie dość, że nie ma matki Jezusa, to ukrzyżowanie jest oglądane z daleka:

"które przypatrywały się z daleka"


Im dalej w lwta tym więcej heroizmu. Po kilkudziesięciu latach Jezus już rozmawiał sobie z innymi wisząc na krzyżu itp.

Oglądałeś może "Żywot Brajana"? Tam jest zupełny odlot... ;-)

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4138
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

W przypisach do piątego wydania biblii tysiąclecia jest ta kwestia dość jasno wytłumaczona. Osobiście wolę ufać dwu tysiącletniej tradycji Kościoła niż samozwańcom w pieluchach. ShadowLady86 nie mówię o Twoich źródłach, lecz mam na myśli kierowanie się ŚJ tylko zrozumieniem biblii, bez zrozumienia jej Ducha, który w przeciwieństwie do martwej litery musi być żywy - jak każdy Duch.
Ja w przeciwieństwie do niektórych nie wnikam w sprawy łóżkowe Niektórych. Za nutkę ironii w pewnym momencie przepraszam, bo nie chciałem wywoływać gromów. Nesto masz ode mnie okulary żebyś nie musiał wytrzeszczać oczu 8-) białej laski Ci nie dam musisz sam Ją poderwać ;-)
‭‭Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975‬‬
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

radek pisze:W przypisach do piątego wydania biblii tysiąclecia jest ta kwestia dość jasno wytłumaczona. Osobiście wolę ufać dwu tysiącletniej tradycji Kościoła niż samozwańcom w pieluchach.
Wolisz bajki bez sensu niż bajki z sensem. To wszystko.

Nie należy nazywać czyiś wierzeń bajkami. Jeśli jesteś zdenerwowany, to ochłoń zanim coś napiszesz. To już moje drugie ostrzeżenie ustne w Twoim kierunku.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2014, 18:13 przez nesto, łącznie zmieniany 1 raz.

Rethel

Post autor: Rethel »

nesto pisze:Wolisz bajki bez sensu niż bajki z sensem. To wszystko.
Weź przestań Nestonie, bo chrzanisz już jak potłuczony, naprawdę...
Kup sobie słoik chrzanu, to chociaż się najesz, bo możeś głodny? :crazy:

Słowo "chrzanić" jest uważane w SJP za wulgarne SŁOWNIK. Tym samym proszę nie używać takich zwrotów.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2014, 18:15 przez Rethel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4138
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

nesto pisze:
radek pisze:W przypisach do piątego wydania biblii tysiąclecia jest ta kwestia dość jasno wytłumaczona. Osobiście wolę ufać dwu tysiącletniej tradycji Kościoła niż samozwańcom w pieluchach.
Wolisz bajki bez sensu niż bajki z sensem. To wszystko.
Ciekawe, czy wg Ciebie lubię czytać to co piszesz :-D bo znając Ciebie nie lubisz być oceniany :roll:
‭‭Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975‬‬
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblijne studium”