Ann78 pisze:Wklejam fragment artykułu nt. imienia Bożego:
Imię Boga
Chrześcijanie otrzymali swoją nazwę z powodu naśladowania i wychwalania Jezusa Chrystusa; po raz pierwszy nazwa "chrześcijanie" została użyta w Antiochii podczas służby apostoła Pawła (Dzieje Apostolskie 11,26). Paweł wciąż podkreślał, że bycie chrześcijaninem oznacza bycie świadkiem Chrystusa wobec ludzi, świadkiem Jego słów i czynów. Świadkowie Jehowy z kolei wierzą, że powinniśmy skupiać się wyłącznie na uwielbieniu Boga Ojca (który w Starym Testamencie często zwany jest Jahwe). Imię "Jehowah" jednakże powstało poprzez dodanie przez chrześcijan samogłosek do hebrajskiego tetragramu "YHWH", które oryginalnie pochodziło z tego słowa, a które obecnie znamy jako "Jahweh" po hebrajsku i "Jehovah" po grecku. Chrześcijanie ewangelikalni rozumieją, że Jezus jest Bogiem w całej swej pełni, równy Bogu Ojcu w kwestii boskości, ale odmienny względem niego z tytułu pełnionej funkcji. Chrześcijanie rozpoznali, że jedno z imion Boga Ojca jest Jahwe, jednakże jest wiele innych imion i tytułów w Piśmie odnoszących się do Boga Ojca.
Czytaj więcej:
http://www.gotquestions.org/Polski/swia ... z3x8JYY2yh
EMET:
"
Chrześcijanie rozpoznali, że jedno z imion Boga Ojca jest Jahwe, jednakże jest wiele innych imion i tytułów w Piśmie odnoszących się do Boga Ojca.".
Nie musieli 'nic rozpoznawać', bowiem
wiedzieli i znali. Dziwne by było, żeby
chrystianie Jezusowo-apostolscy nie mieli pojęcia o Imieniu Boga: wystarczy, że otworzyli teksty ze Starego Przymierza po hebrajsku.
Skoro mieli śpiewać i recytować Psalmy [
vide:
1Kor 14:26;
Kol 3:16;
Jak 5:13], to wszak tam bardzo dużo tekstów o Imieniu Boga, nawet zaczynający i kończący BH Psalm [1 i 150]. Proszę poczytać nadto
Psalm 115:1 oraz 148 i 149.
Też interesująca wypowiedź w
do Rzymian 9:17.
Po raz kolejny napiszę, że
co innego są różne
miana, tytuły, określenia itp. w odniesieniu do Boga Biblii -- a jest takowych "co nieco" -- a co innego, gdy mamy wyartykułować nieenigmatycznie Imię własne jako Imię własne.
Dla przykładu --
II Księga Biblii [Exodus; Wyjścia] nosi w
hebrajskim nazwę "Szemot" [ew. dokł.: "Szemoth"] od początkowych słów: "A_oto imiona" ['Interlinia Vocatio', Tom PIĘCIOKSIĄG], w hebr.: < ve'elle(h) szemoth > [
trans. uproszczona]. "Szemoth" -- to liczba
mnoga oznaczająca "imiona" [od "imię"]. Po wstępnym oznajmieniu co do owych 'imion...', mamy od w.
2 [
1:2] wymienione owe "imiona"
konkretnie i nielakonicznie: "Ruben /hebr.: "Reuwen"], Szymon [hebr.: "Szim'on"], ...".
Bóg wielokrotnie sam oznajmiał swoje Imię - np.
Izaj 42:8. Mamy i oznajmienia typu
Psalm 83:19/18/. To tylko
pojedyncze przykłady...
Skoro Ks. Nowego Przymierza jak najbardziej nawiązują do Ksiąg Starego Przymierza, to nieobce było Chrystianom Jezusowo-apostolskim owe Imię własne Boga.
Niepewnością
dokładnej wymowy Imienia [?], próbuje się jakby "usunąć w kąt" wymowę i zapis wprost Imienia jako Imienia, bądź też rozwadniać kwestię poprzez mnożenie "imion" Boga; podczas, gdy mamy, a i owszem, różne miana, tytuły itp.
Ponoć w
Koranie mamy 99 imion Allaha...
Dałoby się też wymienić i naliczyć "co nieco"
tytułów, mian i określeń Boga Biblii...
Można by pomieścić kiedyś o tym jakiś post, nawet.
Stąd też nawet w Przekładach i komentarzach biblistów katolickich mamy: "JHWH, jhwh [nawet!]"; niekoniecznie nawet "Jahwe".
Osobiście na Forum preferuję zapis bezsamogłoskowy zapis "JHVH" ["V" - ze względu na literę
v[av], w
odróżnieniu od
w[eth]=
bh[eth]].
Niemniej jednak sztucznością byłoby np. w
pieśniach pochwalnych [np.
Kol 3:16] manierycznie per "JHVH", zamiast jakiejś konkretnej formy fonetycznej wymowy dźwiękowej.
Ongiś przed laty śpiewałem - pospołu z prawowiernymi katolikami - Psalm
116 z użyciem Imienia Boga w wersji "Jahwe" [wg II wyd. BT] - w okresie 'Wielkanocnym'. Do dzisiaj pobrzmiewają mnie słowa z w.
13 tegoż Psalmu [
116]: "Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Jahwe." [BT, II wyd., ed. 1971r.].
Stephanos, ps. EMET