To się samo przez się rozumie.Yarpen Zirgin pisze:Wierzę w Boga, który na jedno z imion ma Jahwe. Nie jest to jednak Bóg, w którego wierzą ŚJ.
Ty wierzysz w Trójcę.
A to nie ten Bóg ma na imię Jehowa.
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
Ja napiszę.Yarpen Zirgin pisze: Czy napiszesz nam wreszcie coś, co potwierdzi, iż Łukasz wypowiadał/zapisywał imię Jahwe?
Jamsen pisze:Ja napiszę.Yarpen Zirgin pisze: Czy napiszesz nam wreszcie coś, co potwierdzi, iż Łukasz wypowiadał/zapisywał imię Jahwe?
Oto link do Biblia Hebraica Stuttgartensia do Izajasza 61:1:
http://www.scripture4all.org/OnlineInte ... /isa61.pdf
lub
http://www.studylight.org/isb/bible.cgi ... orm+Search
Ponieważ ten przekład był podstawą tłumaczenia Bilbii Tysiąclecia, więc w II jej wydaniu Izajasza 61:1 brzmiał tak:
Duch Jahwe nade mną, bo Jahwe mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę;
EMET:
Jeśli piszesz o 'Biblii Hebraica Stuttgartensia', to raczej nie jako o... 'Przekładzie'(?)
W Przedmowie do BT czytamy: "Za podstawę do przekładu niniejszego służyły zasadniczo następujące wydania krytyczne tekstu biblijnego:" [i tutaj powołanie się na BHS oraz gr. "NT"].
Czyli: "wydania krytyczne tekstu biblijnego".
Aktualnie zaczęła się ukazywać tzw. "Biblia Hebraica Quinta"; projekt przewiduje edycję 20-tomową. Ukazały się, jak dotąd, "Megilloth" oraz "Ezra-Nechemja".
Uwzględniono w tejże edycji odkrycia w Qumran, Masorę Małą i Wielką i inne.
Jednak osobiście nie uważam, żeby to była tzw. edycja pełna - mimo, że tak może to wyglądać. Edycja pełna to taka, gdzie mamy wszystkie tzw. 'lectiones variantes'.
Mimo, że edycje gr. "NT" też aspirują do 'pełnych', osobiście je za takie... nie uważam.
Podajesz link nie tyle do samej BHS, co do wersji tzw. ISA, czyli interlinii hebr. - ang.
Podstawowy tekst BHS prawdopodobnie znajdziemy w sieci, ale nie sądzę, że całą BHS z jej bogactwem odniesień, czyli: całym tzw. aparatem krytycznym.
BT wzorowała się na tzw. 'Biblii Jerozolimskiej' [franc.]. Nawet edycja owej BJ, Wyd. Pallottinum, to praktycznie tekst BT, ale u dołu są przypisy z BJ; czy wszystkie - tego nie wiem(?)
Stephanos, ps. EMET
Jamsen pisze:W czym górne linijki to BHSEMET pisze:Podajesz link nie tyle do samej BHS, co do wersji tzw. ISA, czyli interlinii hebr. - ang.
Nie dzielmy włosa na czworo.
Jamsen, mam pytanie:Jamsen pisze:No to proszę bardzo:Yarpen Zirgin pisze:Gdyby bylo tak jak piszesz, to wyrzucono by również imię Jahwe ze Starego Testamentu.Wielokrotnie powoływałem się na ten fragment wstępu do trzeciego wydania Biblii Tysiąclecia. Przyda się i w tym temacie.Odkąd II wydanie BT ...
Problem polega na tym, że właśnie usiłujesz odwrócić uwagę od kwestii zasadniczej w sprawie sporu o kopie NT, w których rzekomo usunięto imię JHWH.Jamsen pisze:Problem polega tylko na tym, że Imienia Bożego nie da się przetłumaczyć na: Pan, Bóg, i tym podobne.Yarpen Zirgin pisze:Czy potrafisz odróżnić od siebie kopię i przekład?
I nie odwracaj uwagi od rzeczy zasadniczych.
Wcale nie neguje. Masz dostęp do fotokopii zwojów Izajasza z nad Morza Martwego? Przyjrzyj się dokładnie co soferowie podopisywali nad tetragramem.To, że w przekładzie ST zamienione w części miejsce imię JHWH na "Pan" czy "Bóg" nie zmienia niczego w fakcie, ze w kopiach orginalnych tekstów tetragram cały czas się znajduje i nikt go z tamtąd nie wymazał.
Tym samym neguje to teorię, jakoby ktoś chciał usunąć imię Jahwe z Pisma Świętego.
Bobo pisze:Wcale nie neguje. Masz dostęp do fotokopii zwojów Izajasza z nad Morza Martwego? Przyjrzyj się dokładnie co soferowie podopisywali nad tetragramem.
Aby twoja teoria była słuszna, to powinno być około 7000 miejsc w ST, z których próbowano by wymazać imię Jahwe, a nie 141. Troszkę to mało, jak na próbę wyrugowania tetragramu z tekstu Pisma Świętego.istnieje 141 miejsc w ST, gdzie kopiści (soferowie) usunęli tetragram i zamienili je na Adonaj lub Elohim. Nie twierdź więc, że w pismach hebrajskich nie chciano usunąć imienia Bożego, gdyż nie sprawdzileś tych faktów. Odsyłam do wspomnianych fotokopii. W sieci na pewni je znajdzisz...
EMET pisze:kesja pisze:Emet
Dla nas kazdy strach jest taki sam i czesto czytajac Biblie nie wie o co chodzi.
Kiedy Anioł wchodzi do pokoju Miriam i mówi jej , nie lekaj sie ,to mówi- Jar -ira
czasem mysle czy to nie ta z Irlandii ??/
Kiedy jest powiedziane ,ze bojaźliwy nie wejdzie to jest powiedziane - pachad
a tchórz to pachdan i co ciekawe samo - pach to -blacha w sensie smietnik,pojemnik?><>>><Hebrajskie czasowniki jare' (Kapłańska 19:30; 26:2) i 'arac (Psalm 89:7;
Izajasza 29:23; 47:12) zawierają myśl o lęku czy "bojaźni nacechowanej szacunkiem"
Własnie o to chodzi ,że Bojaźn Boża to Dar Szacunku dla Najwyzszego.
A jak wiele razy słysze ,że boje sie Boga co to za Bóg ze trzeba sie go bać.
Szachar -Jutrznia - Świt Światło
no widzisz nie zwróciłam uwagi na to co ty i zastanawiałam sie ze czarna.
Jutrznia tez Świta w ciemności serca człowieczego ,jest to moment Narodzin czyli
Przelania sie Swiatła do wnetrza Duszy.
EMET:
Odniosę się do słów anioła do Marii [ew. Miriam; transkr. < mirjam >] --
Powiedział anioł do niej: < 'al-tir'i mirjam > = "Nie lękaj się, Miriam"; por. Genesis 21:17; 35:17; Rut 3:11; 1 Samuela 4:20; 28:13; 1 Królów 17:13; Izajasza 40:9; 41:14; 54:4, 14; 57:11; Joela 2:21; Sofoniasza 3:7, 15, 16.
Jak czytam Twoje post/y na Forum, to jakbym czytał rozważania jakiegoś rabina...
Stephanos, ps. EMET
Ojej , jaki zaszty mnie spotkałJak czytam Twoje post/y na Forum, to jakbym czytał rozważania jakiegoś rabina...
Jest jednak wyraźnym dowodem na to, że niechętnie posługiwano się tym imieniem a to dało początek kombinowaniu z tetragramem. Uważasz, że to słuszne pisać jedno a czytać drugie? Żeby słuchać tak 'poprawionego' tekstu wiedział, że w danym miejscu jest JHWH a nie Adonaj czy Elohim, musiałby miec tekst przed oczami. Niestety, w tamtych czasach to nie było możliwe. Słuchacz słuchał a czytający leciał jak chciał. Pamietajmy, że zwykły żyd często (pewnie nie zawsze) swoją wiarę i poglądy religijne budował na tym co usłyszał w synagodze czy świątyni. A ty chciałbyś abym a Twojej książce ktora jest np. odczytywana jako radiowe słuchowisko, przeinaczał pewne słowa? Ponadto powstaje pytanie: Czy Bóg po to, pozwolił umieścić tetragram aby go jednak nie czytać? Czyżby to był przypadek wskazujący na niewymawialność tylko pisalność imienia Boga? Soferim poprawili po Bogu.Dopisanie "adonai" nad Tetragramem, aby czytajacy nie zapomniał wypowiedzieć tego słowa zamiast "Jahwe", nie jest wymazywaniem "JHWH" z Biblii.
A kto powiedział, że teoria wymazania imienia Boga z użycia powstawała w jednym dniu? Najpierw zaczęli soferowie. Te 141 miejsc, w ktorych usunieto JHWH było podparte całą teorią. Ponadto to, o czym my tu dyskutujemy, to własnie dowód na to, że dawni zydzi wymawiali imię Boga nawet wtedy, gdy juz zaczęto manipulować tekstem z tetragramem. Soferowie dali tylko zielone światło późniejszym przepisywaczom czy tłumaczom. Zlamali zasadę niezmienności tekstu a dalej już poszło z górki. Później masoreci próbowali wskrzesić tą zasadę i ich domeną było jak najmniejsze ingerowanie w tekst. To właśnie oni poprawili soferow i zaznaczyli na masorze miejsca zmienione przez tychże. Więc był spisek czy nie? Żydzi co do tego nie mieli wątpliwości, stąd ich poprawki.Aby twoja teoria była słuszna, to powinno być około 7000 miejsc w ST, z których próbowano by wymazać imię Jahwe, a nie 141. Troszkę to mało, jak na próbę wyrugowania tetragramu z tekstu Pisma Świętego.
Ojej , jaki zaszty mnie spotkałJak czytam Twoje post/y na Forum, to jakbym czytał rozważania jakiegoś rabina...