Wymowa Tetragramu

Dyskusje o Bogu i jego imionach

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Parmenides
Posty: 2011
Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
Kontakt:

Post autor: Parmenides »

Marius Bienius pisze:Może w tejże Encyklopedii nie ma tego z innego powodu?
Przejrzawszy hasła w opuszczone części tomu VIII, wydaje mi sie, że jeszcze dwa z nich mogą dzisiaj budzić kontrowersje. Pierwsze to "Islam" - zajmujące ponad 9 stron. Ale zbyt mało znam ten temat aby pokusić się o jakieś analizy czy wnioski.
Drugie to kolejne wyszczególnienie papieży noszących imię Jan. I tutaj niespodzianka. Mamy Jana XXIII (1410-1419). Nie interesowałem się także specjalnie tą tematyka, ale według mojej wiedzy Jan XXIII żył w drugiej połowie XX wieku, po nim był Paweł VI, a dalej Jan Paweł I i Jan Paweł II, którzy przyjęli ich imiona, aby podkreślić, że chcą kontynuować ich dzieło. Skąd więc Jan XXIII w XV wieku? Sprawdzam w sieci np. tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poczet_papie%C5%BCy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antypapie%C5%BC

No i dowiaduję się, że owszem, była taka postać, ale została uznana za antypapieża a XX – wieczny Jan XXIII przybrał to imię m.in. dla uznania czy podkreślenia tego faktu. Chyba ważna informacja. A w omawianej Encyklopedii ani słowa o tym. Wyraźnie w drugiej połowie XIX wieku był jeszcze pełnoprawnym i uznawanym przez Kościół papieżem. Kiedy więc stał się antypapieżem? Wychodzi, że później, ale czy po kilku wiekach taki sąd może być miarodajny? I dlaczego podjęto takie działania?
Czytam więc co mamy w tym haśle, a mamy m.in. (str 460):
„ Na soborze pizańskim przyłożył się skutecznie do wyboru Aleksandra V, którego znał naukę, pobożność, ale i brak zdolności rządzenia: jakoż potrafił zawładnąć słabym Papieżem i cały zarząd opanować. Na soborze konstancjeńskim był oskarżony, że otruł Aleksandra, swego przyjaciela i protektora. Po śmierci Aleksandra V, według świadectwa jego sekretarza Dietricha z Niem (ob.), tak pogróżkami jako i przekupstwem zdołał przeprowadzić swoja elekcję. Po elekcji wyświęcony 24Maja na kapłana, dnia następnego konsekrowany, a potem koronowany.”
No cóż, widać jak bogobojny i prawy był to człowiek. Ale sprawdzam w sieci Aleksandra V i okazuje się, że to również antypapież! Więc chyba z tą jego pobożnością, to też tak nie do końca... Zaglądam więc do I tomu, szukam Aleksandra V, owszem jest, ale ani słowa iż był antypapieżem. Czyli ten sam problem co z Janem XXIII. A w ogóle to nie ma hasła „antypapież”. Wynika z tego, że wtedy wszyscy byli pełnoprawnymi papieżami?

Drążę dalej i tutaj dowiaduję się o Liście Mercatiego ogłoszonej w 1942 roku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Giovanni_Mercati

Niewiele z tego rozumiem: jakiś kardynał w którymś momencie historycznym uznaje 38 (!) papieży (bo tylu jest na tej liście) począwszy od III wieku za antypapieży, Kościół to akceptuje i przyjmuje jako swoje oficjalne stanowisko? A skąd taka wiedza i możliwość ferowania tak skrajnych sądów wobec Namiestników Chrystusa (wg teologii katolickiej) po np. 1700 latach?! Kościół tak łatwo zmienia zdanie? I nie wydaje mi się, aby to wpływało pozytywnie na wizerunek papiestwa.
Dobrze czasem poczytać stare encyklopedie.

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Parmenides pisze:Niewiele z tego rozumiem: jakiś kardynał w którymś momencie historycznym uznaje 38 (!) papieży (bo tylu jest na tej liście) począwszy od III wieku za antypapieży, Kościół to akceptuje i przyjmuje jako swoje oficjalne stanowisko? A skąd taka wiedza i możliwość ferowania tak skrajnych sądów wobec Namiestników Chrystusa (wg teologii katolickiej) po np. 1700 latach?! Kościół tak łatwo zmienia zdanie?
Może kolega meritus cos nam wyjaśni, bo zdaje się być biegły w tych kwestiach ;-)
Parmenides pisze:Dobrze czasem poczytać stare encyklopedie.
Oj, dobrze!
Wersje elektroniczne moga ulegać szybkim i bezproblemowym zmianom. Słowo drukowane natomiast, to zupełnie inna historia...
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

kodak27 pisze: Masz fajny wierszyk, podoba mnie się bardzo. Lubię taka poezyję.... . Danke schon..
William Blake... w przekładzie Zygmunta Kubiaka :-)
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Parmenides, jestem ciekawa co by było, jakbyś wysłał maila do Biblioteki internetowej z informacją, że jesteś w posiadaniu brakujących stron Encyklopedii Katolickiej? ;-) Może by się pokuszono o uzupełnienie?
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

Awatar użytkownika
Parmenides
Posty: 2011
Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
Kontakt:

Post autor: Parmenides »

ShadowLady86 pisze:Parmenides, jestem ciekawa co by było, jakbyś wysłał maila do Biblioteki internetowej z informacją, że jesteś w posiadaniu brakujących stron Encyklopedii Katolickiej? ;-) Może by się pokuszono o uzupełnienie?
Może tak, ale nie wydaje mi się, aby był to taki biały kruk. No i miałbym sporo skanowania, jest ich prawie 360. Niedawno skanowalem i wysyłałem tu dla kogoś na Forum trzy strony z innej starej książki i zajęło mi to trochę czasu. Ale pomysł masz dobry; zastanowię się.

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Zawsze można też zrobić fotografię. Mniej pracy ;-)
Ciekawi mnie, na ile faktycznie brak tych stron to przypadek, a ile celowy zabieg. Choć to dziwne, bo przecież biblioteka internetowa to portal świecki. :mysli:
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

Awatar użytkownika
Parmenides
Posty: 2011
Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
Kontakt:

Post autor: Parmenides »

Ad Bobo
Ciekawym tego, co w tym haśle: Jehowa
(…) - opuszczam odnośniki do dzieł niemieckich, francuskich i łacińskich – w większości zresztą praktycznie niedostępnych.
- pomijam kursywę.

Jehowa, יהוה często powtarzające się w St. Testamencie nazwanie Boga. Właściwe znaczenie tego imienia objaśnia Ex.3.14. Mojżesz pyta w tem miejscu Pana, jakiem imieniem ma go nazwać przed synami Izraela, gdy go zapytają, kto go posłał, i otrzymuje od Boga odpowiedź: „Jam Jest Którym Jest. Tak powiesz synom Izraelowym: Który Jest posłał mnie do was.” Że wyrażenie Który Jest jest autentycznem objaśnieniem znaczenia wyrazu Jehowa, pokazuje się z następnego zaraz wiersza, gdzie, zamiast Który Jest, używa Pan wyrazu Jehowa, mówiąc: „To powiesz synom Izraelowym: Jehowa, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahamów i Bóg Izaaków i Bóg Jakubów posłał mnie do was: To jest imię moje na wieki.” Znaczenie wyrażenia: Który Jest również autentycznie objaśnione jest w Apokalipsie 1,8 wyrazami: „który jest, który był i który będzie” Imię Jehowa oznacza tedy tego, który bytuje sam przez się. Wszystkie inne istoty podstawę swego bytu mają w czemś innem, poza sobą będącem, Bóg tylko przyczynę swego bytu ma nie po za sobą, lecz w sobie, jest bytem samoistnym. Że takie było w Starym Test. Pojęcie Boga, pokazuje się z drugiej strony i ztąd, że bogów fałszywych, w przeciwieństwie do Jehowy, oznaczano nazwami wyrażającemi nie byt, albo też tylko byt pozorny (np. nazywano ich elilim=nicestwa; chabalim=istoty czcze, próżne). Etymologicznie J. Pochodzi od słowa hava, dawniejszej formy słowa הוה haja=być i jest tegoż słowa czasem przeszłym niedokonanym w formie kal: יהוה jahveh, jave=będący, bytujący. Wymawianie wyrazu Jehowa jest wszakże niepewne. Wiadomo, że wyraz ten u żydów był dla uszanowania niewymawiany od najdawniejszych czasów, a przynajmniej od czasów wygnania, na zasadzie Ex.24,16 i na jego miejsce w czytaniu podstawiano inny wyraz, zazwyczaj Adonai, i dla tego od tego wyrazu pochodzi wokalizacja (t.j. Punktacja samogłoskowa) wyrazu Jehowa; przekład 70 tłumaczy wyraz ten zawsze przez Κυριος , co odpowiada hebr. Adonai. Djodor sycyl. (…) wymawia go 'Ιαω ; Filo (…) 'Ιευω , Klemens Aleks. (…) 'Ιαου. Szczególniej jednak zasługuje na uwagę wymawianie samarytanów 'Ιαβε=jave (…), na które w nowszych czasach powszechnie się zgadzają. O połączeniu wyrazu J. Z Elohim i z Szabaot ob. tej Enc. II 438. imię J. Znane było już przed Mojżeszem, jak trafnie to wykazuje Welte (…) i Kutz (…); wielu temu zaprzecza i, na mocy Ex.6,3 usiłuje wykazac późniejszy wiek tego imienia, a mianowicie, że dopiero Mojżeszowi podane było z objawienia Bożego; tak, spomiędzy nowszych: (…). W nowszych czasach usiłowano imię J. wyprowadzać ze źródeł pogańskich. I tak, wielu wywodzi je od egipcjan, ale główne miejsce, na jakim się ten wywód opiera (u Djodora syc. (l. 1, c. 94), nie wspomina nic o egipcjanach, tylko o żydach, że ci Boga swego 'Ιαω nazywają. Już w XVIII w. filolog M.Gesner (…) z Demetrjusza (…) dowodzi, że imię Jehowa śpiewane było uroczyście w nabożeństwie egipskiem, ale gruntowną odprawę dał mu Didimus (…). Napis na świątyni Izydy w Sais, podany przez Plutarcha (De Iside $9): „ja jestem wszystko, co było, co jest,, co będzie i zasłony mojej żaden śmiertelnik nie uchylił”, przedstawiające niejakie w swoich wyrazach podobieństwo do Mojżeszowego tłumaczenia wyrazu Jehowa, nie daje też żadnej podstawy do wywodów w tym przedmiocie, ponieważ nie jeststwierdzona autentyczność tego napisu, a nadto, treść tego napisu czysto panteistyczna, nie ma nic wspólnego z pojęciem Boga, wyrażonem w wyrazie Jehowa. Bezzasadnie też bronią inni, (jak np. Hartmann (…)) fenickiego pochodzenia tego imienia; jedynem bowiem świadectwem tego pochodzenia jest miejsce z Porfyrjusza (…) który wszakże, powołując się na Sanchonjatona, wspomina o imieniu 'Ιευω, używanem przez żydów na oznaczenie ich Boga; a zatem mówi to, co wcale nie dowodzi fenickiego początku tego wyrazu. Z Makrobjusza (…) wywodzono, że i w mysterjach greckich używany był wyraz ; ale Jabłoński (…) wykazał jak najoczywiściej, że miejsce to pochodzi od judaizującego gnostyka.. Podobieństwo upatrywane pomiędzy wyrazem Jehowa a Jovis (jak u (…)) jest czysto powierzchowne i płytkie. Podług bowiem M. Terent. Varro'na (...), Jovis jest formą późniejszą, która dawniej brzmiała Djovis, od śródsłowu div, dju, który w sanskrycie znaczy błyszczeć, jaśnieć, a jako rzeczownik oznacza niebo (cf. łac. sub dio). Od div idą dalej deva, deus, Δεθς (eolskie) Ζευς i t.d. Ju-piter zamiast Dju-piter=ojciec niebieski, którego drugi przypadek Jovis zatrzymał tylko pierwszą, ważniejszą półowę wyrazu. Całe więc podobieństwo pomiędzy Jovis a Jehowa יהוה znika zupełnie. (…)

Awatar użytkownika
David77
Posty: 3720
Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
Lokalizacja: MÜNCHEN

Post autor: David77 »

Parmenides,
Szczególniej jednak zasługuje na uwagę wymawianie samarytanów 'Ιαβε=jave (…), na które w nowszych czasach powszechnie się zgadzają.
'Ιαβε=jave ??

β = B co daje nam Jabe :-> W takie sposób byłą Litera (β -ta)była wymawiana w starożytności .Obecnie we współczesnym j.greckim literę β wymawia się jako Veta ale to tylko we współczesnej grece która rożni się od greki starożytnej .
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן

Awatar użytkownika
Parmenides
Posty: 2011
Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
Kontakt:

Post autor: Parmenides »

David77 pisze:β = B co daje nam Jabe W takie sposób byłą Litera (β -ta)była wymawiana w starożytności .Obecnie we współczesnym j.greckim literę β wymawia się jako Veta ale to tylko we współczesnej grece która rożni się od greki starożytnej .
Dobrze wiedzieć. :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Imię Boże”