JEHOWAH - ŚWIĘTE IMIĘ BOŻE - JAK PRZETRWAŁO.

Dyskusje o Bogu i jego imionach

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

wuka pisze:
EMET pisze:Tak też odrzucanie Boga takiego, który jest opisany w Księgach Starego Przymierza
Nie zauważyłam wcześniej twojego wpisu, ale teraz spróbuję dopytać.
Twierdzisz, że odrzucamy Boga, inni, że ubliżamy Imieniu. A czy to czasami wy, ŚJ nie ubliżacie, gdy odrzucacie boskość Jezusa Chrystusa, mówiąc, że to anioł, że to tylko człowiek itp.?
Dla mnie Bóg ma Imię: Jestem, Emanuel itd. Dla was ma Jehowa. Próbujemy sprawdzić jedynie, czy faktycznie Jezus - prawdziwy Bóg i Człowiek faktycznie swgo Ojca nazywał Jehowa. I wielu jednak dochodzi do wniosku, że nie. Jehowa to nie jest Imię Boga Stwórcy, Boga Ojca Jezusa Chrystusa. Nikt tu wam nie ubliża, ale wy staracie się wyeliminować osoby inaczej myślące. A może to wy się mylicie?
Może ważniejsze jednak jest uznanie Jezusa za w pełni Boga, Syna Bożego, a nie tylko Aniołą Michała, Gabriela czy jakiegoś jeszcze innego?
EMET:
Ochłoń, 'wuka', i jeszcze raz przeczytaj, co sama napisałaś. Toż to właśnie Ty - np. w tym to post swoim - stosujesz styl nie tyle dyskusyjny, co napastliwy i nawet inwektywny, gdyż, jak to czyni wielu, poszerzasz o obszar poza... Wylewasz żale do/ku/wobec ŚJ, zręcznie poszerzając temat o różne 'odskoki' -wywodzące się z Twojej niechęci, raczej. :-(

Ochłoń, zatem, 'wuka'... :->

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

wybrana-napisała.
Bóg - wspomaga, poucza, ale ostatecznie wybór ma człowiek.
Ma wybór - życie z Bogiem, lub życie w mocy szatańskiej.
To nie Bóg skazuje na piekło,to człowiek je wybiera.
To prawa Boże i wolę Bożą ustalali sobie ludzie według własnych upodobań i pożądań.
Pojęcie sprawiedliwości Bożej rozpatrujemy przez pryzmat własnego zrozumienia i własnego autorytetu.
Kiedy piszemy oko za oko,jako przykład sprawiedliwości,to buntujemy się,bo ma być tylko miłość,chcemy widzieć Stwórcę,który jest staruszkiem i tylko przytula,dlatego że takiego chcemy Boga i już.
Ale jak to jest z ta miłością we własnym nauczaniu.?

Piszesz to Bóg ma piekło,czyli miejsce w którym dręczy ludzkość po śmierci po wszystkie czasy,nie jest ważne czy duchowo czy fizycznie,czy w każdy sposób,ale męczy okrutnie ,niewyobrazalnie.
Człowiek żyje kilkadziesiąt lat,nie znaczy ze jest bardzo złym człowiekiem,ale jest grzeszny i idzie na wieczne męczarnie.
Czy taka jest sprawiedliwość,Boska?
Czy tez jest to wyobrażenie o sprawiedliwośći grzesznego człowieka,pogubionego w swoim nauczaniu?.

Kilkadziesiąt lat życia człowieka w nieświadomości Boga,czyli w grzechu i wieczne piekło..

Ponownie czy tak działa potęga Bożej miłości?
Kilkadziesiat lat w grzechu i wieczne tortury.
Czy Bóg ma radość z torturowania ludzi?

Pojęcie o Bożej miłości jak potrafi być zwodnicze i okrutne kiedy odrzucamy biblijne nauczanie.
Równocześnie takie przekonanie o miłości Boga nie przeszkadza,tępić Boga St.Testamentu,za rzekome okrócieństwo.Dziwne.

Obj.Jan pisze.20-14.
A śmierc i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego,owo jezioro ogniste,to druga śmierc.

Jan podaje,że przyjdzie czas,kiedy śmierc i piekło,zostanie zniszczone w jeziorze ognistym,którym jest druga smierć.
Ostateczne unicestwienie śmierci i grobu,który staje sie miejscem po śmierci.
Piekło to nie wieczne męczenie ludzi.
Nauczanie o piekle w takim znaczeniu[wiecznego męczenia] jest sprzeczne z Boża sprawiedliwościa i miłością.
Pozdrawiam.

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: wybrana »

chryzolicie, , nie chcesz uwierzyć w piekło, a one jest sprawiedliwością Nieba.
Jest bardzo sprawiedliwe, bo złoczyńcy muszą zdać sobie sprawę, że nie są bezkarni.
Jeżeli złoczyńca zgwałcił i zabił by ci córkę i syna zamordował by ci w okrutny sposób a małe wnuczęta spalił by w piecu krematoryjnym, a następnie zwiał by do Ameryki Południowej i tam dalej zażywał by uciech życia, to myślę, że miał byś nadzieję, że kiedyś dosięgnie go sprawiedliwość. Przecież bez kary - nie ma miary.
Z tym każdy musi się liczyć. Gdyby zło nie podlegało sprawiedliwości Nieba, to dobro nie miało by szans istnienia.
Gdyby końcem złoczyńców było tylko unicestwienie, to co mogło by ich powstrzymać - sen? niebyt?, a jakże dla niektórych super opcja.
Obejrzyj sobie:
https://www.youtube.com/watch?v=p-rRSDmQWPw

https://www.youtube.com/watch?v=4Tp49Aam7wk&t=812s
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

EMET pisze:
wuka pisze:
EMET pisze:Tak też odrzucanie Boga takiego, który jest opisany w Księgach Starego Przymierza
Nie zauważyłam wcześniej twojego wpisu, ale teraz spróbuję dopytać.
Twierdzisz, że odrzucamy Boga, inni, że ubliżamy Imieniu. A czy to czasami wy, ŚJ nie ubliżacie, gdy odrzucacie boskość Jezusa Chrystusa, mówiąc, że to anioł, że to tylko człowiek itp.?
Dla mnie Bóg ma Imię: Jestem, Emanuel itd. Dla was ma Jehowa. Próbujemy sprawdzić jedynie, czy faktycznie Jezus - prawdziwy Bóg i Człowiek faktycznie swgo Ojca nazywał Jehowa. I wielu jednak dochodzi do wniosku, że nie. Jehowa to nie jest Imię Boga Stwórcy, Boga Ojca Jezusa Chrystusa. Nikt tu wam nie ubliża, ale wy staracie się wyeliminować osoby inaczej myślące. A może to wy się mylicie?
Może ważniejsze jednak jest uznanie Jezusa za w pełni Boga, Syna Bożego, a nie tylko Aniołą Michała, Gabriela czy jakiegoś jeszcze innego?
EMET:
Ochłoń, 'wuka', i jeszcze raz przeczytaj, co sama napisałaś. Toż to właśnie Ty - np. w tym to post swoim - stosujesz styl nie tyle dyskusyjny, co napastliwy i nawet inwektywny, gdyż, jak to czyni wielu, poszerzasz o obszar poza... Wylewasz żale do/ku/wobec ŚJ, zręcznie poszerzając temat o różne 'odskoki' -wywodzące się z Twojej niechęci, raczej. :-(

Ochłoń, zatem, 'wuka'... :->

Stephanos, ps. EMET
Nie dogadamy się. Bardzo cenię twoją wiedzę biblijną, wiele twoich postów, gdzie tłumaczysz słowa i wersety sporo mi wyjaśniły. Jednak tu, w tej rozmowie stosujesz manipulacje i próbujesz mi wcisnąć coś, czego nie zrobiłam, a już na pewno nie jest moim zamiarem napadać w sposób słowny na kogokolwiek.
Emet, chyba zdajesz sobie sprawę, że nic a nic nie obchodzi mnie kto w co wierzy lub w ogóle nie wierzy. Oburza mnie to, że ŚJ (jak sądzę Jachu i Henryk, a teraz i ty) bez przerwy atakują w niewybredny sposób kobiety z forum. Ciągle jesteśmy właściwie przywoływane do porządku, ubliża się nam, w sposób "biblijny", cytatami obrzuca wręcz wyzwiskami. Ja pytam, jakim prawem? Jakim prawem nas pouczacie, chociaż doskonale wiecie, że chrześcijanie głównych nurtów nawet za chrześcijan was nie uznają (nie mówię o sobie!).
Napisałam ci i zadałam proste pytanie - za kogo uważacie Jezusa Chrystusa, ale ty przeszedłeś do ataku personalnego, pisząc, że ja poniżam biblię i Boga. Typowe odwracanie kota ogonem, uchylanie się od odpowiedzi i przerzucenie winy na mnie.
Naprawdę mam w nosie w co wy wierzycie, ale nie wciskajcie mi, że ja muszę wierzyć tak jak wy. Nie muszę i nie będę.
Przecież w Ew.Jana pisze:"2 22 Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna. 23 Każdy, kto nie uznaje Syna*, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca."
To chyba daje do myślenia i wolno jakieś wnioski wyciągać.
Więc tak, nie życzę sobie od was takich uwag i poniżania mnie i innych kobiet, które nie podzielają waszej wiary.

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

wuka pisze:
Nie dogadamy się. Bardzo cenię twoją wiedzę biblijną, wiele twoich postów, gdzie tłumaczysz słowa i wersety sporo mi wyjaśniły. Jednak tu, w tej rozmowie stosujesz manipulacje i próbujesz mi wcisnąć coś, czego nie zrobiłam, a już na pewno nie jest moim zamiarem napadać w sposób słowny na kogokolwiek.
Emet, chyba zdajesz sobie sprawę, że nic a nic nie obchodzi mnie kto w co wierzy lub w ogóle nie wierzy. Oburza mnie to, że ŚJ (jak sądzę Jachu i Henryk, a teraz i ty) bez przerwy atakują w niewybredny sposób kobiety z forum. Ciągle jesteśmy właściwie przywoływane do porządku, ubliża się nam, w sposób "biblijny", cytatami obrzuca wręcz wyzwiskami. Ja pytam, jakim prawem? Jakim prawem nas pouczacie, chociaż doskonale wiecie, że chrześcijanie głównych nurtów nawet za chrześcijan was nie uznają (nie mówię o sobie!).
Napisałam ci i zadałam proste pytanie - za kogo uważacie Jezusa Chrystusa, ale ty przeszedłeś do ataku personalnego, pisząc, że ja poniżam biblię i Boga. Typowe odwracanie kota ogonem, uchylanie się od odpowiedzi i przerzucenie winy na mnie.
Naprawdę mam w nosie w co wy wierzycie, ale nie wciskajcie mi, że ja muszę wierzyć tak jak wy. Nie muszę i nie będę.
Przecież w Ew.Jana pisze:"2 22 Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna. 23 Każdy, kto nie uznaje Syna*, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca."
To chyba daje do myślenia i wolno jakieś wnioski wyciągać.
Więc tak, nie życzę sobie od was takich uwag i poniżania mnie i innych kobiet, które nie podzielają waszej wiary.
EMET:
??? :aaa: :aaa:

&#8222;Początek sprzeczki jest jak otwieranie tamy [lub: &#8222;śluzy&#8221;; dosłownie: &#8222;wypuszczanie wody&#8221;], zanim więc wybuchnie kłótnia, odejdź.&#8221; &#8211; Przysłów 17:14, &#8216;PNŚ/ZW&#8217; [ed. 2018r.]. Osobiście wybieram opcję... ODEJŚCIE.
&#8222;Spór&#8221;, to po hebrajsku - < riw >; w zapisie tego wersetu mamy z hebrajskiego ściśle: &#8222;ten_spór&#8221; [gdyż jest rodzajnik &#8594; < hariw >].

'MLI' :animrumru:

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

wuka i Luba.
Bardzo pięknie prezentujecie wyzwolenie,czy życie w duchu,oraz własna prawdę,wzajemnie się uzupełniając.Piękno według własnych wyborów i oczekiwań piękna.To świadectwo o sobie.
Własny autorytet i obrzucanie wszystkich, wszystkim co wypływa z frustracji,czy prawdopodobnego skrzywdzenia w życiu,przy równoczesnym powoływaniu sie na miłość i prawdę.
To nie moja droga i nie moje piękno,przykro mi,powodzenia.
Pozdrawiam.

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Emet
Tak, jak sądziłam, na pytanie nie odpowiedziałeś i nie odpowiesz.

chryzolit
Przykro mi, że się zawiodłeś na mnie.
Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni moimi szczerymi do bólu wpisami.

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Na forum nie mówimy tylko piszemy a ToImię inaczej się wymawia a inaczej się pisze .
Piszemy tak jak piszemy , nie pisze się tak tak jak się mówi .
Nie piszemy Koko Szanel tylko Coco Chanel .

To po pierwsze . Po drugie mam tyle lat ile podałem i do ojca nigdy nie zwróciłem się po imieniu .
Czy to znaczy, że nie okazałem ojcu miłości ? Szacunku ?
Wprost przeciwnie , to jest wyraz i szacunku i miłości .
Czy nie wymawiając imienia ojca , zapomniałem jego imienia ?
Nie . Wprost przeciwnie . Znam , pamiętam i nie zapomnę imienia ojca [mimo, że ojca już dawno nie ma] .

Ten świat to obraz , podobieństwo tego co na górze . Tam jest korzeń a tu są gałęzie , liście , owoce .
Tam jest istota , Prawda a tu obraz , podobieństwo i właśnie przez obraz , podobieństwo odkrywamy Prawdę , istotę o Tym [o Bogu] co na górze .
Nie ma dla nas innej możliwości .
Jeżeli syn człowieczy nie zwraca się do swego ojca po imieniu, to dlaczego syn Boży miałby zwracać się do Ojca po imieniu ?
Syn powinien czcić ojca, a sługa swego pana.
Lecz skoro Ja jestem Ojcem, gdzież jest cześć moja, a skoro Ja jestem Panem, gdzież szacunek dla Mnie?

W tykaniu ? [mówieniu po imieniu, czyli per. Ty ] W tym jest szacunek i cześć dla Boga ?

Bóg odrzekł: &#8222;Jestem tym, kim jestem. Tak masz powiedzieć Izraelitom: &#171;Jestem&#187; posyła mnie do was&#8221;
ToImię w tłumaczeniu na j. polski znaczy ; Jestem tym, kim jestem ,Będę, który będę, Okażę się, kim się okażę
I dokładnie jest tak , jak wskazuje ToImię .
Mimo że jest JEDEN [samo słowo "Bóg" wskazuje, że JEDEN] , że jest stały , niezmienny , zawsze taki sam i zawsze ten sam ,
to dla człowieka jest zmienny w czasie i dla każdego inny [stosownie do czasu w którym człowiek żyje ].
Inaczej człowiek postrzegał Boga w czasach Jezusa syna Nuna a inaczej w czasach Jezusa z Nazaretu i w stosownie do tego postrzegania , tak Go objawiał .

Ponieważ ToImię jest święte [jak Bóg] jedyne w swoim rodzaju [ jak Bóg] i jest znane każdemu [jak Bóg]
To nie ma żadnej potrzeby szastać TymImieniem na prawo i lewo, bo to ani bojaźń , ani szacunek ani miłość .

Po trzecie .
ToImię znaczy Okażę się, kim się okażę [ w stosownym czasie ], zawiera więc w sobie liczne imiona [Boga] takie jak ;El ( Pan , Bóg) , El Eljon ( Bóg Najwyższy , Pan bogów) , El Olam (Bóg Wiekuisty/Wieczny/)
El Szaddaj (Bóg Wszechmogący) , El Roi ( Bóg Widzący , Bóg który mnie widzi) , Elohim (Moce lub też Bóg-Sędzia) , Emet (Prawda) , Szalom (Pokój)

Po czwarte.
Nie ma ani dwóch ani trzech Bogów . Bóg jest JEDEN . Jest stały i niezmienny . Zawsze taki sam
Bóg Jezusa syna Nuna i Bóg Jezusa z Nazaretu to ten sam Bóg , Bóg [który był i ] jest MIŁOŚCIĄ
I jeżeli ktoś twierdzi i poucza inaczej [powołując się na Ducha Prawdy ] kłamcą jest , zwodzicielem i oszustem i nie ma w nim Prawdy .
Jeżeli ktoś pisze [wykorzystując dar wyboru i wolnej woli] o Bogu [JEDYNYM przecie , gdyż innego nie było i nie ma]
"Bóg karzący, mściwy, zły i nie wypełniający własnego słowa" ; "msciwa , zydowska kreatura"
to ojcem duchowym takiego człowieka nie jest Duch Prawdy a ten, który od początku był kłamcą .
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Korn
Posty: 637
Rejestracja: 20 kwie 2016, 9:34

Post autor: Korn »

efroni pisze:Na forum nie mówimy tylko piszemy a ToImię inaczej się wymawia a inaczej się pisze .
Piszemy tak jak piszemy , nie pisze się tak tak jak się mówi .
Nie piszemy Koko Szanel tylko Coco Chanel .

To po pierwsze . Po drugie mam tyle lat ile podałem i do ojca nigdy nie zwróciłem się po imieniu .
Czy to znaczy, że nie okazałem ojcu miłości ? Szacunku ?
Wprost przeciwnie , to jest wyraz i szacunku i miłości .
Czy nie wymawiając imienia ojca , zapomniałem jego imienia ?
Nie . Wprost przeciwnie . Znam , pamiętam i nie zapomnę imienia ojca [mimo, że ojca już dawno nie ma] .

Ten świat to obraz , podobieństwo tego co na górze . Tam jest korzeń a tu są gałęzie , liście , owoce .
Tam jest istota , Prawda a tu obraz , podobieństwo i właśnie przez obraz , podobieństwo odkrywamy Prawdę , istotę o Tym [o Bogu] co na górze .
Nie ma dla nas innej możliwości .
Jeżeli syn człowieczy nie zwraca się do swego ojca po imieniu, to dlaczego syn Boży miałby zwracać się do Ojca po imieniu ?
Syn powinien czcić ojca, a sługa swego pana.
Lecz skoro Ja jestem Ojcem, gdzież jest cześć moja, a skoro Ja jestem Panem, gdzież szacunek dla Mnie?

W tykaniu ? [mówieniu po imieniu, czyli per. Ty ] W tym jest szacunek i cześć dla Boga ?

Bóg odrzekł: &#8222;Jestem tym, kim jestem. Tak masz powiedzieć Izraelitom: &#171;Jestem&#187; posyła mnie do was&#8221;
ToImię w tłumaczeniu na j. polski znaczy ; Jestem tym, kim jestem ,Będę, który będę, Okażę się, kim się okażę
I dokładnie jest tak , jak wskazuje ToImię .
Mimo że jest JEDEN [samo słowo "Bóg" wskazuje, że JEDEN] , że jest stały , niezmienny , zawsze taki sam i zawsze ten sam ,
to dla człowieka jest zmienny w czasie i dla każdego inny [stosownie do czasu w którym człowiek żyje ].
Inaczej człowiek postrzegał Boga w czasach Jezusa syna Nuna a inaczej w czasach Jezusa z Nazaretu i w stosownie do tego postrzegania , tak Go objawiał .

Ponieważ ToImię jest święte [jak Bóg] jedyne w swoim rodzaju [ jak Bóg] i jest znane każdemu [jak Bóg]
To nie ma żadnej potrzeby szastać TymImieniem na prawo i lewo, bo to ani bojaźń , ani szacunek ani miłość .

Po trzecie .
ToImię znaczy Okażę się, kim się okażę [ w stosownym czasie ], zawiera więc w sobie liczne imiona [Boga] takie jak ;El ( Pan , Bóg) , El Eljon ( Bóg Najwyższy , Pan bogów) , El Olam (Bóg Wiekuisty/Wieczny/)
El Szaddaj (Bóg Wszechmogący) , El Roi ( Bóg Widzący , Bóg który mnie widzi) , Elohim (Moce lub też Bóg-Sędzia) , Emet (Prawda) , Szalom (Pokój)

Po czwarte.
Nie ma ani dwóch ani trzech Bogów . Bóg jest JEDEN . Jest stały i niezmienny . Zawsze taki sam
Bóg Jezusa syna Nuna i Bóg Jezusa z Nazaretu to ten sam Bóg , Bóg [który był i ] jest MIŁOŚCIĄ
I jeżeli ktoś twierdzi i poucza inaczej [powołując się na Ducha Prawdy ] kłamcą jest , zwodzicielem i oszustem i nie ma w nim Prawdy .
Jeżeli ktoś pisze [wykorzystując dar wyboru i wolnej woli] o Bogu [JEDYNYM przecie , gdyż innego nie było i nie ma]
"Bóg karzący, mściwy, zły i nie wypełniający własnego słowa" ; "msciwa , zydowska kreatura"
to ojcem duchowym takiego człowieka nie jest Duch Prawdy a ten, który od początku był kłamcą .
Piszesz efroni o miłości i sprawiedliwości. Ja jednak uważam, że Bóg twej denominacji, jest Bogiem niesprawiedliwym.
Dlaczego twój Bóg nie dał wszystkim swoim tak bardzo "kochanym" przez siebie stworzeniom, jednakowych równych szans?
Dlaczego ludzie którzy mieli widać pecha i nie poznali religii twej denominacji bo zamieszkiwali krainy, które nie miały możliwości poznania Twojego Boga-Dlaczego nie dostali szansy. Są to krainy obu Ameryk, Europy, Dalekiego Wschodu i Antypodów.
Co z tymi ludźmi? którzy, żyli wiele tysięcy lat przed Jezusem na wymienionych przez zemnie krainach. Byli gorsi? Od razu wystawieni na zgubę.
Ludzkość tych krain w czasach przed Jezusem żyła i rozwijała się, raz żyli lepiej raz gorzej, wierzyli we własne prawa i własnych Bogów. Nie żyli wcale gorzej od ludów Bliskiego Wschodu.

Ty miałeś lepiej-bo urodziłeś się później, Dostałeś szansę dowiedzieć się więcej o Bogu twej denominacji.. Podali ci Go na tacy papiescy inkwizytatorzy z południa, a ze wschodu Chazarzy z królestwa Jozefa Bulana.
Co zatem z tymi co nie dostali sprawiedliwej szansy? od sprawiedliwego Boga twojej denominacji.
To w końcu mamy te sprawiedliwość czy nie mamy. Czy mamy tylko pobożne życzenia, bo Bogów było i jest wielu a każdy się zaklina, ze wierzy w tego jedynego.

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

efroni pisze: .
Jeżeli ktoś pisze [wykorzystując dar wyboru i wolnej woli] o Bogu [JEDYNYM przecie , gdyż innego nie było i nie ma]
"Bóg karzący, mściwy, zły i nie wypełniający własnego słowa" ; "msciwa , zydowska kreatura"
to ojcem duchowym takiego człowieka nie jest Duch Prawdy a ten, który od początku był kłamcą .

Efroni....napisalam to, co uznaje za prawde.

Jahwe jest kreatura zydowska, Trojca chrzescijanska, Allah islamska...itd i zadna z tych kreatur nie jest prawdziwym Bogiem Ojcem , poniewaz Bog Ojciec jest podobny do CZLOWIEKA w pelnym tego slowa znaczeniu, takiego np. jakim byl Syn Bozy, ktory wydal najlepsze swiadectwo Prawdy o Ojcu niebianskim :-> , mowiac. "Kto mnie widzial , widzial Ojca" :->

Nie wiem, czy jestes slepy, czy masz zla wole...ale z jakiegos powodu nie chcesz zobaczyc roznic ... zupelnego braku podobienstwa Jezusa Nazarejczyka do Jahwe, Trojcy czy Allaha... :-(

Nie chcesz tez zobaczyc podobienstw pomiedzy tymi trzema...i spustoszen duchowych oraz ilosci przelanej krwi w imie tych trzech...a bylo takich cale mnostwo w dziejach ludzkosci.. :-(

Twoje wypowiedzi na temat mojej tozsamosci duchowej najlepiej sobie daruj, bo sa ...kuriozalne :-D

Do dzis myslalam o tobie w kategoriach madrego i rozsadnego czlowieka....ale coz....na tym swiecie nic nie trwa wiecznie.... :->

Pozdrawiam cie w Duchu i Prawdzie :->

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Luba pisze:Jahwe jest kreatura zydowska,
Na bezterminowego bana zasłużyła z pewnością!

Korn
Posty: 637
Rejestracja: 20 kwie 2016, 9:34

Post autor: Korn »

Henryk pisze:
Luba pisze:Jahwe jest kreatura zydowska,
Na bezterminowego bana zasłużyła z pewnością!
Sądy zostaw Bogu....Ty się w to nie baw. Przed tobą było wielu co kamionowali i palili na stosach. W większości te wyroki nie miały nic wspólnego ze sprawiedliwością.

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

Henryk pisze:
Luba pisze:Jahwe jest kreatura zydowska,
Na bezterminowego bana zasłużyła z pewnością!

Ale, Henryku, wyjasnij mi dlaczego...?

Przeciez nie mozesz zaprzeczyc, znajac Biblie, ze Jahwe zostal wykreowany przez Zydow.

Taka jest tresc Biblii...a my jestesmy i rozmawiamy na forum biblijnym.

Przeciez forum to nie synagoga, w ktorej mialbys ewentualnie podstawy do swietego oburzania sie na moje poglady.

Piszac o tym jak rozumiem Biblie, nie lamie przeciez regulaminu forum, ktore chyba po to powstalo, aby na temat tych tresci sie wypowiadac...?

Prosze mi dokladnie wyjasnic, na czym polega moje przestepstwo.


Pozdrawiam cie w Duchu i Prawdzie :->

Korn
Posty: 637
Rejestracja: 20 kwie 2016, 9:34

Post autor: Korn »

Luba pisze:
Henryk pisze:
Luba pisze:Jahwe jest kreatura zydowska,
Na bezterminowego bana zasłużyła z pewnością!

Ale, Henryku, wyjasnij mi dlaczego...?

Przeciez nie mozesz zaprzeczyc, znajac Biblie, ze Jahwe zostal wykreowany przez Zydow.

Taka jest tresc Biblii...a my jestesmy i rozmawiamy na forum biblijnym.

Przeciez forum to nie synagoga, w ktorej mialbys ewentualnie podstawy do swietego oburzania sie na moje poglady.

Piszac o tym jak rozumiem Biblie, nie lamie przeciez regulaminu forum, ktore chyba po to powstalo, aby na temat tych tresci sie wypowiadac...?

Prosze mi dokladnie wyjasnic, na czym polega moje przestepstwo.


Pozdrawiam cie w Duchu i Prawdzie :->
Nie wiem na jakich 100% dowodach miałby oprzeć swoją prośbę o bana Henryk. Bo takowych nie jest nam w stanie przedstawić.
Historycznie państwo Salomona podzieliło się na dwa królestwa i od tego czasu zaczął się problem z religią Mojżesza. Powstały dwa państwa które nienawidziły się między sobą.

Religie tych królestw były trochę inaczej celebrowane. Także prorocy Yudy=Żydów i prorocy Izraela ze stolicą w Samarii inaczej prorokowali wobec siebie. Było wiele zarzutów, że prorokowano stronniczo- (źle) na drugi naród.
I od tych podziałów przejdziemy do różnych imion Boga w zależności od praktykowanej religii różnych grup uzurpujących sobie prawo do spuścizny religii Mojżesza.
Żydzi=Juda-napisali imię Boga JHVH, takie jest imię żydowskiego Boga. W zastępstwie świętości tego imienia trzeba wymawiać Haszem. Taki jest nakaz prawa Talmudycznego.

Inaczej na ten temat wypowiadają się Karaimi uważający się za spuściznę nauk Saduceuszy i ich późniejszego przywódcy Ben Anana. Karaimi żyją w rozproszeniu po całym Świecie i w zależności tworzonych skupisk zamieszkania, stosują dwa obowiązujące wśród nich rodzaje imion Boga-Jahve albo Jehova.

Ostatnio wiele zamieszania wprowadził wśród karaimów syn rabina Talmudycznego Nehemia Gordon, który pobierał nauki u mędrca karaimskiego i stwierdził on na podstawie swoich zdobytych źródeł, że bezsprzecznie trzeba wypowiadać imię Boga Jehova.

Został prawdopodobnie podobnie oświecony jak chrześcijańskie denominacje z Lutrem, Russelem, Branhanem i wielu innymi. Natomiast sprowokował nowe spory wśród samych Karaimów a nawet Żydów Talmudycznych. Wśród większości Karaimów raczej nie ma większego poklasku. Nie mówiąc o Żydach stricte ortodoksyjnych. Jest jeszcze osobna grupa to Samarytanie, którzy całkowicie uważają się za spuściznę po królestwie Izraela. Stopniowo zostali nazywani i utożsamiani z stolicą Izraela Samaria.
Wśród wielu opracowań saduceuskich Karaimów i ich archiwów, twierdzi się, że to nie prawda jak twierdzą Faryzeusze, że w czasie zesłania Izraelitów do Asyrii, miano przesiedlić większość a zostać miała tylko garstka. Twierdzi się, że jest to oszustwo bo została większość Izraelitów a przysłano z Asyrii do Samarii tylko urzędników i dygnitarzy do zarządzania tym zbuntowanym krajem. Tak, że religia Samarytan odzwierciedla tą prawdziwą religię królestwa Izraela, zresztą do dzisiaj składają barany w ofierze.

Imię Jehova to woda na młyn dla tutejszych ŚJ i udających 'żydów mesjańskich'goi. Mają w końcu swój a jakże ważny jednoosobowy autorytet Nehemiasza Gordona. Kolejne nowe dowody i źródła do roztrząsania w ramach swoich denominacji. Tak ukochanych i uwielbianych sporów, bez tego stracili by sens życia.

Co do Jahve to bym był ostrożny. Jak pisał tu George, a temu zagadnieniu poświęcił połowę swojego życia. Jahve to Bóg Edomitów a nie Żydow. Jak śpiewała Debora-Edomitka 'Jahve wychodzi z Edomu. Jest on identyfikowany z dobrym Bogiem Edomu=Ezawa.

Bóg według prawa Talmudycznego-żydowskiego to JHVH.

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

Korn pisze:

Co do Jahve to bym był ostrożny. Jak pisał tu George, a temu zagadnieniu poświęcił połowę swojego życia. Jahve to Bóg Edomitów a nie Żydow. Jak śpiewała Debora-Edomitka 'Jahve wychodzi z Edomu. Jest on identyfikowany z dobrym Bogiem Edomu=Ezawa.

Bóg według prawa Talmudycznego-żydowskiego to JHVH.

Szacunek mam wielki dla takich ludzi jak George....i otwarte serce i umysl, jesli chodzi o Najwyzszego :->

ODPOWIEDZ

Wróć do „Imię Boże”