Jakiego Przekładu Biblii byś oczekiwał?

Dyskusje o różnych przekładach biblii, ich błędach translacji, itp.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

wuka pisze:O tak, bardzo by sie przydalo.
Na temat wiarygodności Biblii możesz przelecieć kilka dobrych artykułów stąd:
https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/na ... wa-biblii/

Poważniejsze opracowanie tu:
https://wol.jw.org/pl/wol/lv/r12/lp-p/0/32413

i tu:
https://wol.jw.org/pl/wol/lv/r12/lp-p/0/32417
https://wol.jw.org/pl/wol/lv/r12/lp-p/0/32443

Gdybyś to ogarnęła, to Twoja wiara w natchnienie Biblii wzrośnie (a przynajmniej powinna) :-)
Oszołomstwu mówię NIE!

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Bobo pisze: Gdybyś to ogarnęła, to Twoja wiara w natchnienie Biblii wzrośnie (a przynajmniej powinna)
Tylko że ja już w to wierzyłam. W dosłowność, w nieomylność itd.
Do czasu, aż spojrzałam na wszystko z dystansu i bez religijno - denominacyjnej otoczki.
Czytałam też kilka protestanckich książek w tych tematach. Gorąco sprzeciwiałam się, jeśli ktoś podważał cokolwiek z Biblii.
Do czasu.

Riddick

Post autor: Riddick »

W odpowiedzi na to pytanie, moje oczekwianie odnośnie przekładu Biblii jest następujące: Przekład Starego Testamentu na podstawie Septuaginty, jako jedynego tekstu przekazanego przez Kościół, który posiada autorytet Chrystusa i Apostołów, korzystających z tego konkretnego tekstu. Przekład Nowego Testamentu oczywiście na podstawie Textus Receptus, który jest jedynym wiarygodnym tekstem, a nie jakieś teksty kastrowane przez Nestlego i Alanda. To jest takie moje małe życzenie odnośnie przekładu Biblii, ale niestety Prawie wszystkie są tłumaczone ze sfałszowanych tekstów masoreckich, w przypadku Starego Testamentu, a Textus Receptus to chyba tylko Uwspółcześniona Biblia Gdańska ma, ale niestety, ten nieszczęsny tekst masorecki wcześniej. No i jeszcze jedno, chciałbym aby w przekładach trzymano się standardów historycznych, żeby nie wprowadzano żadnych żydów do przekładu, bo jest to anachronizm w czystem postaci. W oryginałach jest mowa o Judejczykach, potomkach pokolenia Judy, a żydzi to jest osobna para kaloszy, którzy są wrzucani przez tłumaczy nie całkiem wiadomo dlaczego i pasują jak pięść do nosa. To chyba by było na tyle.

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

Bobo pisze: W miejscach niepewnych tłumacz bierze pod uwagę kontekst. Skoro kontekst mówi o wyrównywaniu nierówności w kontekście gór, wzgórz itp. to i interesujące cię słowo nawiązuje do tego.
Pytanie gdzie kończy się tłumaczenie, a gdzie zaczynają - zgadywanki?
Bobo pisze: Tym bardziej, że... jak to z etymologicznego punktu widzenia, pierwotne znaczenia słów idą w zapomnienie i nikt ich nie kojarzy ze znaczeniem współczesnym. Podam przykład: Motyl.
To oczywiście jest prawda. Przy czym zauważ, że wskazałeś od razu związek między motylem a brudem. Ale kto wskaże związek między wiązaniem a górzystą topografią?
Bobo pisze: Nie wiem, który słownik hebrajski tłumaczy słowo RAKHAS na 'wiązać'
Moja ograniczona wiedza wypływa stąd:
https://biblehub.com/hebrew/7405.htm

Jedyne dwa wystąpienia tego słowa w ST tłumaczy się przez wiązanie właśnie:

Potem zwiąże się pierścienie pektorału z pierścieniami efodu (Wj 28,28)
Potem związali pierścienie pektorału z pierścieniami (Wj 39,21)
Bobo pisze: pierwotnie być może właśnie wykorzystano to słowo na określenie połączonych/związanych szczytów w jedno pasmo, stąd dzisiaj nabrało znaczenia jako urwisko/strome zbocza.
Zresztą słownik Stronga też oddaje to słowo jako... ŁĄŃCUCH górski, a przecież łańcuchem pierwotnie określaliśmy zupełnie coś innego.
Ot, takie tam zastanawiajki...
To jest translatorska hipoteza - ale w jaki sposób ocenić, na ile rzetelna?

EMET pisze: Wyrażenie, które zapodałeś, Userze o nicku ‘Paszko’, to właściwie fraza
W sumie racja... Źle się wyraziłem.

EMET pisze: Jako rdzenne wyrażenie, mamy formę: „rĕkhĕs” = „rĕchĕs”. Bywa tłumaczony wg podejścia „być może /prawdopodobnie/ po angielsku roughness”, czyli forma rzeczownikowa od: „nierówność, wyboisty, chropowatość, surowość, szorstkość”.
[...]
W ‘Podręcznym Słowniku Vocatio’ - Briksa - mamy objaśnienie odn. zapisu akurat w Izaj 40:4 jako w masculine: „przełęcz?; zwalisko bloków skalnych?; górzysta okolica”
Rozrzut pojęciowy dosyć znaczny. W dodatku rekonstruowany w sposób czysto hipotetyczny.


EMET pisze: Tym niemniej, mamy też wg zapisu samego rdzenia - „r k s” - jako: „związać; przywiązać” [tamże]. Bardziej szczegółowo, mamy: w Exo 28:28; 39:21 → wg koncepcji rdzenia „r k s”; zaś w Psalmie 39:21/20/ - wg koncepcji rdzenia „rōkhĕs” = „rōchĕs”, w zapisie uproszcz.: „roches”, co Briks objaśnia „→ ‘r k s’ // Ps 31,21 zbiegowisko?; knowanie?; spisek?” [tamże].

Strong's Hebrew wedle Biblehuba:

7405. rakas - definicja: 'wiązać'
wyrazy pochodne:
7407. rokes - definicja: być może 'spisek' (Ps 39,21)
7406. rekes - definicja: być może 'chropowatość'

Na chłopski rozum nie może być tu mowy o rzetelności, a jedynie o wyobraźni tłumacza, jego indywidualnej grze skojarzeń, o dowolności jego interpretacji słów, które nie występują nigdzie indziej, a których kontekst jest co najmniej niejezdnoznaczny.
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Riddick-napisał.
W odpowiedzi na to pytanie, moje oczekwianie odnośnie przekładu Biblii jest następujące: Przekład Starego Testamentu na podstawie Septuaginty, jako jedynego tekstu przekazanego przez Kościół, który posiada autorytet Chrystusa i Apostołów, korzystających z tego konkretnego tekstu.
Dokładnie,dlaczego w Polsce tłumaczenie ''Septuaginty''..ma tak słaby autorytet/.
Pozdrawiam.

EMET
Posty: 11235
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

Paszko pisze:
EMET pisze: Wyrażenie, które zapodałeś, Userze o nicku ‘Paszko’, to właściwie fraza
W sumie racja... Źle się wyraziłem.

EMET pisze: Jako rdzenne wyrażenie, mamy formę: „rĕkhĕs” = „rĕchĕs”. Bywa tłumaczony wg podejścia „być może /prawdopodobnie/ po angielsku roughness”, czyli forma rzeczownikowa od: „nierówność, wyboisty, chropowatość, surowość, szorstkość”.
[...]
W ‘Podręcznym Słowniku Vocatio’ - Briksa - mamy objaśnienie odn. zapisu akurat w Izaj 40:4 jako w masculine: „przełęcz?; zwalisko bloków skalnych?; górzysta okolica”
Rozrzut pojęciowy dosyć znaczny. W dodatku rekonstruowany w sposób czysto hipotetyczny.


EMET pisze: Tym niemniej, mamy też wg zapisu samego rdzenia - „r k s” - jako: „związać; przywiązać” [tamże]. Bardziej szczegółowo, mamy: w Exo 28:28; 39:21 → wg koncepcji rdzenia „r k s”; zaś w Psalmie 39:21/20/ - wg koncepcji rdzenia „rōkhĕs” = „rōchĕs”, w zapisie uproszcz.: „roches”, co Briks objaśnia „→ ‘r k s’ // Ps 31,21 zbiegowisko?; knowanie?; spisek?” [tamże].

Strong's Hebrew wedle Biblehuba:

7405. rakas - definicja: 'wiązać'
wyrazy pochodne:
7407. rokes - definicja: być może 'spisek' (Ps 39,21)
7406. rekes - definicja: być może 'chropowatość'

Na chłopski rozum nie może być tu mowy o rzetelności, a jedynie o wyobraźni tłumacza, jego indywidualnej grze skojarzeń, o dowolności jego interpretacji słów, które nie występują nigdzie indziej, a których kontekst jest co najmniej niejednoznaczny.
EMET:
Nie trzeba być znawcą, Userze o nicku ‘Paszko’, żeby mieć rozeznanie co do takiego pojęcia jak Pole Semantyczne [Znaczeniowe, powiedzmy]. W jęz. hebrajskim duże znaczenie posiada rdzeń/zapis rdzenia, na bazie którego mamy Rozmaite często znaczenia: niekoniecznie wyłącznie np. trzy [3]: ma miejsce tzw. ‘rozstrzał pojęciowy’.
Ba, bywa, iż -- mimo tego samego zapisu w tekście ‘Biblii Hebrajskiej’ -- dane /jakieś/ wyrażenie posiada Różne Znaczenie/a: ze względu na choćby kontekst bezpośredni, ew. w szerszym aspekcie.
Tak więc: wprawdzie Rdzeń Wyjściowy TEN SAM, lecz…

Bywa, że zapis danego wyrażenia jest identyczny w dwóch różnych wersetach, jednak jakże inne Posiada ZNACZENIE, np. zapis „hêlēl” w Izajasza [hebr.: Jesza(e)ja] 14:12 oraz w Zachariasza [hebr.: Zecharja] 11:2. Gwoli: w obydwu przypadkach od wyjściowo innego rdzenia, jednakże... :->

Nadto: lepiej rzetelnie dawać objaśnienie/a opatrzone niepewnością, nawet hipotetycznością [też, jak to i np. Briks – znak „?”], niż bycie zadufanym co do tego, iż takie jest znaczenie ‘na 100%’. Najbardziej dzieje się tak w przypadku tzw. hapax legomenon, jak zwłaszcza w Ks. Hioba [hebr.: Ijjow]. Taki np. słynny ‘Leksykon Koehlera-Baumgartnera’ RÓWNIEŻ opatruje uwagami rzetelnie oznajmiającymi o jakiejś niepewności co do Znaczenia jakiegoś wyrażenia, ew. frazy. Zatem: nawet wybitni zna\wcy mają dylematy...
A co powiedzieć o sytuacji, kiedy &#8211; w obrębie danego Rdzenia &#8211; mamy potem formy >wg morfologii< nawet o przeciwstawnym znaczeniu [sic!]?
Teraz tylko tyle napisałem. ;-)

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

EMET,
Dlaczego nie porównuje się głębiej zapisów St.Testamentu w języku greckim.?
Pozdrawiam.

EMET
Posty: 11235
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

chryzolit pisze:EMET,
Dlaczego nie porównuje się głębiej zapisów St.Testamentu w języku greckim.?
Pozdrawiam.
EMET:
Tzw. krytyka tekstu JAK NAJBARDZIEJ zajmuje się takowymi porównaniami, jak piszesz!
W przypisach owej 'krytyki' mamy b. często pomieszczone tzw. koniektury NIE TYLKO do, jak piszesz, zapisów greckich, ale również do Syr. 'Peshitty', łacińskiej 'Vulgaty' i wielu innych. Mamy to po prostu w dolnych przypisach NAWET w edycjach krytycznych Biblii Hebraica czy np. Biblia Hebraica Quinta [edycja wielotomowa, w trakcie realizowania wydawania kolejnych Tomów]. Dla przykładu: edycja angielska Przekładu New World Translation [tzw. Reference Bible; ed. ang. 1984r.] Wyd. ŚJ --> pomieszcza niemałą [eufemizm ;-) ] ilość takowych odniesień, o których nadmieniam.

Wbrew temu, co na Forum napisał User 'Riddick' [por. post wyżej], mamy np. edycje pełne pewnych Ksiąg greckiego Nowego Przymierza, gdzie mamy WSZYSTKIE tzw. lectiones variantes; znacząco mamy tym sumptem Editio Critica Maior - 'Prakseis Apostolon' - Dzieje Apostolskie. Zatem: mimo przyjęcia tzw. tekstu rezultatywnego, mamy wszystkie inne warianty tekstu: iż można zorientować się o odmiennych jakichś wariantach - wraz z podaniem, które to mss zawierają.
vide: https://www.die-bibel.de/shop/bibelausg ... d-iii-5614
Tej pozycji póki co wprawdzie jeszcze nie nabyłem, jednak pozostałe z tej SERII - posiadam! Nawet w edycji 28. [np.] wydania krytycznego Nestle-Alanda też mamy pomieszczone odmienności wariantowe w przypisach krytyki tekstu - właśnie!
Zachęcam do nabycie i sprawdzenia.

Świadkowie Jehowy w najnowszej edycji NWT uwzględnili nie tylko jak do tej pory edycje Westotta-Horta, lecz i wiele innych, w tym i Nestle-Alanda: chodzi o translację Ksiąg Nowego Przymierza, rzecz jasna.

Zatem: BEZZASADNE jest orzekanie o NIEUWZGLĘDNIANIU zarówno np. greckich zapisów, jak i wielu innych. Jednak i tak, o czym już wielokrotnie pisywałem, zdecydować się trzeba na jakiś tekst podstawowy-rezultatywny właśnie. To jest wręcz truizm! To nie tylko jeśli chodzi o grecki tekst koine Ksiąg Nowego Przymierza, lecz RÓWNIEŻ hebrajsko-aramejska część Biblii, czyli Księgi Starego Przymierza [TORA NEWIIM VEKETHUWIM]. Bywa, iż wybiera się jako wariant podstawowy --wariant z... greckiej Septuaginty, nie zaś zapis z tekstu masoreckiego [np.]! ;-)

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

EMET-NAPISŁ.
Zatem: BEZZASADNE jest orzekanie o NIEUWZGLĘDNIANIU zarówno np. greckich zapisów, jak i wielu innych. Jednak i tak, o czym już wielokrotnie pisywałem, zdecydować się trzeba na jakiś tekst podstawowy-rezultatywny właśnie. To jest wręcz truizm! To nie tylko jeśli chodzi o grecki tekst koine Ksiąg Nowego Przymierza, lecz RÓWNIEŻ hebrajsko-aramejska część Biblii, czyli Księgi Starego Przymierza [TORA NEWIIM VEKETHUWIM]. Bywa, iż wybiera się jako wariant podstawowy --wariant z... greckiej Septuaginty, nie zaś zapis z tekstu masoreckiego [np.]! ;-)
Dzięki.
Tak,tylko dlaczego tak rzadko sie wybiera St.Testament po grecku''Septuaginta''-kiedy to ona była podstawą w czasach Jezusa i Apostołów w powoływaniu się na St.Przymierze.?
Pozdrawiam.

EMET
Posty: 11235
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

Riddick pisze:W odpowiedzi na to pytanie, moje oczekwianie odnośnie przekładu Biblii jest następujące: Przekład Starego Testamentu na podstawie Septuaginty, jako jedynego tekstu przekazanego przez Kościół, który posiada autorytet Chrystusa i Apostołów, korzystających z tego konkretnego tekstu. Przekład Nowego Testamentu oczywiście na podstawie Textus Receptus, który jest jedynym wiarygodnym tekstem, a nie jakieś teksty kastrowane przez Nestlego i Alanda. To jest takie moje małe życzenie odnośnie przekładu Biblii, ale niestety Prawie wszystkie są tłumaczone ze sfałszowanych tekstów masoreckich, w przypadku Starego Testamentu, a Textus Receptus to chyba tylko Uwspółcześniona Biblia Gdańska ma, ale niestety, ten nieszczęsny tekst masorecki wcześniej. No i jeszcze jedno, chciałbym aby w przekładach trzymano się standardów historycznych, żeby nie wprowadzano żadnych żydów do przekładu, bo jest to anachronizm w czystem postaci. W oryginałach jest mowa o Judejczykach, potomkach pokolenia Judy, a żydzi to jest osobna para kaloszy, którzy są wrzucani przez tłumaczy nie całkiem wiadomo dlaczego i pasują jak pięść do nosa. To chyba by było na tyle.
EMET:
Zwolennikom nadrzędności greckiego tekstu 'Septuaginty' [LXX] -- Ksiąg Starego Przymierza -- nad tekstem masoreckim &#8216;Biblii Hebrajskiej&#8217; [czy też wersją &#8216;Kodeksu z Aleppo&#8217;] stawiam niezmiennie pytanie: (1) którą wersją LXX wybierają: wariant Theodocjana czy wariant z edycji Rahlfs&#8217;a? A może wersję grecką Aquilii [ocalałe fragmenty]?
(2) Czy frywolna [wręcz z obszaru seksizmu oraz mizoginizmu...] opowiastka z o &#8216;Zuzannie i starcach&#8217; z 13. rozdziału [jakoby Ks. Daniela?] jest integralną częścią Ks. Daniela czy raczej tzw. &#8222; sztuczną &#8216;doklejką&#8217; &#8221;, która jakże odbiega od wzniosłej i poważnej treści rozdziałów >1 &#8211; 12< kanonicznej [wg &#8216;BH&#8217;] Ks. Daniela?
(3) Czy opowiastka z 14. rozdziału [jakoby Ks. Daniela?] nie kojarzy się nam - &#8216;jako żywo&#8217; - z >baśnią o &#8222;smoku wawelskim&#8221;< [np.]?
(4) czy pozostałe dodatki - tzw. &#8216;deuterokanoniczne&#8217; - do Daniela, np. &#8222;pieśń młodzieniaszków&#8221; z 3:24 &#8211; 90 [numeracja wg np. &#8216;BT&#8217;] -- nie kojarzą się jawnie jako &#8222;przesłodzony dewotyzm&#8221;?
(4) czy anachroniczny wręcz opis Tobiasza i &#8216;wielkiej ryby&#8217; z ks. Tobiasza - to ranga tekstu natchnionego przez Boga?
(5) czy przyjmujemy za kanon natchniony Całą Wersję z LXX [ze wszystkimi pomieszczonymi tam &#8216;księgami&#8217;], czy też jedynie to, co jest pomieszczone w ujęciu np. &#8216;kanonu&#8217; uznawanego przez KrzK? :aaa: :aaa:

Póki co, to te pytania: skoro już ktoś pryncypialnie stawia LXX jako tę <<uprawnioną i wyjściową &#8216;Biblię pierwotnego Kościoła&#8217; w grece [!]>>, jak np. buńczucznie [że tak określę] czytamy na &#8216;Oficynie Vocatio&#8217;; vide: https://vocatio.com.pl/pl/c/BIBLIA-PIER ... SCIOLA/102 ,
to po co te tłumaczenia Biblii z zapisu jęz. oryginału [jak sami tłumacze oznajmiają!], czyli: hebrajski biblijny, aramejski biblijny oraz greka koine?
Po co te &#8216;zatwierdzenia kanonu&#8217; dopiero finalnie na tzw. Soborze Trydenckim I [XVI wiek!], jak to i mamy np. na stronie https://pl.wikipedia.org/wiki/Sob%C3%B3r_trydencki ?
Pytań nasuwa się więcej, ale, póki co, te stawiam.

A co powiedzieć tym, którzy nadają rangę kanoniczności ks. Henocha, skoro owej brak jest zarówno w Biblii Hebrajskiej, jak i w LXX? Gwoli: odnaleziono 2/3 tekstu hebrajskiego tzw. ks. Syracha, do którego zapisu posiadam dostęp łącznie z morfologiczną analizą; damy pierwszeństwo tekstowi hebr. czy zapisowi w grece? Np. Przekład &#8216;Biblii Poznańskiej&#8217; bazuje na... wersji HEBRAJSKIEJ [tak!], kiedy owa pomieszcza tłumaczony tekst Syracha [w obrębie 51. rozdziałów] &#8211;-> o ile nie ma tekstu w hebr. &#8211; to z greki. W wersji hebrajskiej mamy JHVH [!]: tak jak zresztą JHVH mamy w hebr. wersji ks. Henocha [!].

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

EMET-
A jak oceniasz,znaczenie imienia Bożego w Septuagincie,czyli St.Testamencie w języku greckim.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

dlaczego tak rzadko sie wybiera St.Testament po grecku''Septuaginta''-kiedy to ona była podstawą w czasach Jezusa
Czy jak Jezus chodził do synagogi, to czy czytano tam ST po grecku? :-)

Ale nawet tego, co tam czytano, dziś już nigdzie nie znajdziemy... :-(
Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza&#187;.
(Jn 7,38)

skoro już ktoś pryncypialnie stawia LXX jako tę <<uprawnioną i wyjściową &#8216;Biblię pierwotnego Kościoła&#8217; w grece [!]>>, jak np. buńczucznie [że tak określę] czytamy na &#8216;Oficynie Vocatio&#8217;; vide: https://vocatio.com.pl/pl/c/BIBLIA-PIER ... SCIOLA/102 ,
to po co te tłumaczenia Biblii z zapisu jęz. oryginału [jak sami tłumacze oznajmiają!], czyli: hebrajski biblijny, aramejski biblijny oraz greka koine?
Problem polega na stosunkowo młodym wieku najstarszych istniejących rękopisów ST. Tam, gdzie dysponujemy starszymi postaciami ST, tam możemy sprawdzić jakość istniejącej dziś całości wersji hebrajskiej. Otóż najstarsza wersja Księgi Izajasza, qumrańska 1Qlsaa, jest starsza od tekstu masoreckiego o tysiąc lat (125-100 r. p. n.e.), i różni się od niej o - bagatela - 2600 wariantów tekstowych. Posiada przy tym fragmenty, które zgadzają się bardziej z Septuagintą niż z tekstem masoreckim.

Po udrękach swej duszy ujrzy [Qumran + LXX: światło]
i nim się nasyci.
(Iz 53,11)

Tak więc hierarchia tekstów ST powinna być taka:

1. starożytne qumrańskie fragmenty ST
2. starożytne tłumaczenia ST: Septuaginta/Pięcioksiąg Samarytański/Peszitta
3. średniowieczny tekst masorecki
&#923;&#917;&#915;&#917;&#921; &#921;&#919;&#931;&#927;&#933;&#931; &#927;&#933;&#922; &#917;&#931;&#932;&#921;&#925; &#932;&#917;&#920;&#913;&#924;&#924;&#917;
&#925;&#927;&#925; &#927; &#927;&#933;&#922; &#917;&#915;&#917;&#929;&#920;&#919;&#931;&#917;&#932;&#913;&#921; &#9769;

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Paszko pisze:Tak więc hierarchia tekstów ST powinna być taka:

1. starożytne qumrańskie fragmenty ST
2. starożytne tłumaczenia ST: Septuaginta/Pięcioksiąg Samarytański/Peszitta
3. średniowieczny tekst masorecki
PNŚ zawiera właśnie taką hierarchię, ale bierze pod uwagę również inne teksty.

Teksty źródłowe do Przekładu Nowego Świata &#8212; Pisma Hebrajskie
Oryginalne teksty hebrajskie iwczesne kopie
Targumy aramejskie
Zwoje znad Morza Martwego
Pięcioksiąg samarytański
Grecka Septuaginta
Przekład starołaciński
Przekłady: koptyjskie, etiopski, ormiański
Hebrajski tekst spółgłoskowy
Łacińska Wulgata
Przekłady greckie &#8212; Akwili, Teodocjona, Symmacha
Syryjska Peszitta
Tekst masorecki
Kairski kodeks proroków
Petersburski kodeks proroków
Kodeks zAleppo
Tekst hebrajski Ginsburga
Kodeks leningradzki B19A
Biblia Hebraica (BHK), Biblia Hebraica
Stuttgartensia (BHS)

Teksty źródłowe do Przekładu Nowego Świata &#8212; Chrześcijańskie Pisma Greckie
Oryginalne teksty greckie iwczesne kopie
Przekład ormiański
Przekłady koptyjskie
Przekłady syryjskie &#8212; kuretoński, filokseński,
harkleński, palestyński, synajski, Peszitta
Przekład starołaciński
Łacińska Wulgata
Wulgata sykstoklementyńska (zrewidowana)
Manuskrypty greckie minuskułowe
Tekst Erazma
Tekst Estienne&#8217;a
Textus receptus
Tekst grecki Griesbacha
Emphatic Diaglott
Papirusy &#8212; (np.Chestera Beatty&#8217;ego P45, P46, P47;
Bodmera P66, P74, P75)
Wczesne greckie kodeksy uncjalne&#8212;
watykański(B), synajski(&#1488;), aleksandryjski(A),
Palimpsest Efrema(C), Bezy(D)
Tekst grecki Westcotta iHorta
Tekst grecki Bovera
Tekst grecki Merka
Tekst grecki Nestle&#8217;a iAlanda
Tekst grecki Zjednoczonych Towarzystw Biblijnych
23 przekłady hebrajskie (XIV-XXw.) zgreki
lub złacińskiej Wulgaty, zawierające tetragram
imienia Bożego

Diagramy:
Pisma hebrajskie
Pisma greckie
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Paszko pisze: Otóż najstarsza wersja Księgi Izajasza, qumrańska 1Qlsaa, jest starsza od tekstu masoreckiego o tysiąc lat (125-100 r. p. n.e.), i różni się od niej o - bagatela - 2600 wariantów tekstowych. Posiada przy tym fragmenty, które zgadzają się bardziej z Septuagintą niż z tekstem masoreckim.
Bibliści tak oceniają porównanie zwojów znad morza Martwego z tekstem masoreckim i innymi:
W większości (ok. 60% manuskryptów), zgadzają się z tekstem Masoreckim. Około 5% zwojów biblijnych zgadza się z tekstem Septuaginty, kolejne 5% potwierdza tradycję Samarytańską, a 20% poświadcza brzmienie charakterystyczne dla Zwojów znad Morza Martwego. Pozostałe 10% nie daje się przypisać do żadnego wariantu.

http://biblista.pl/ukryte/czytelnia-bib ... twego.html
Oszołomstwu mówię NIE!

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Paszko-napisał.
Tak więc hierarchia tekstów ST powinna być taka:

1. starożytne qumrańskie fragmenty ST
2. starożytne tłumaczenia ST: Septuaginta/Pięcioksiąg Samarytański/Peszitta
3. średniowieczny tekst masorecki
I chyba słusznie.

Paszko-napisał.
Czy jak Jezus chodził do synagogi, to czy czytano tam ST po grecku?
I tutaj,bym się nie usmiechał,ponieważ według wiedzy jaką możemy posiadać,zdecydowana większość Zydów z diaspory nie rozumiała już po hebrajsku,a Pan Jezus cytując teksty z St.Przymierza,cytował je w zdecydowanej większości za Septuagintą.
Czy to przypadek.?
Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Przekłady”