Strona 1 z 1

Miarka pszenicy za denara -3 jeździec apokalipsy

: 05 mar 2023, 4:04
autor: Domin123
Dalej czytamy a ceny wina i oliwy nie zmieniaj a wiec chodzi tu zapewne o sztucznie wywoływany głód taki jaki już dostrzegamy np w UK gdzie zaczynają sprzedawać warzywa i owoce z limitem sztuk.Miarka pszenicy za denara prawdopodobnie oznacza cenę chleba w okolicach 30-50zl i gdy takie ceny nas zastana będzie za późno już na przygotowanie się na apokalipsę. 4 jeździec to konflikt rosja-nato (1/4 ziemi) i otwiera on trąby a to wydarzenia kosmiczne i trawy zielonej już nie będzie. Dlatego w mediach już psychicznie przygotowują nas na dietę robaczana bo innej alternatywy pewnie nie będzie, a to pokarm nieczysty/toksyczny warto zatem się przygotować zapraszam do przeczytania wizji mesjańskiej z ostatniego rozdziału Izajasza.
Dla przypomnienia who w 2020 ogłosiła ze c19 to pierwszy jeździec apokalipsy,Miedwiediew podczas wywiadu mówił ze konflikt U-R to 2 jeździec, czasu na przygotowanie pozostało niewiele,czytamy przypowieść o pannach mądrych i głupich.

Re: Miarka pszenicy za denara -3 jeździec apokalipsy

: 05 mar 2023, 9:30
autor: booris
Domin123 pisze:Dalej czytamy a ceny wina i oliwy nie zmieniaj a wiec chodzi tu zapewne o sztucznie wywoływany głód taki jaki już dostrzegamy np w UK gdzie zaczynają sprzedawać warzywa i owoce z limitem sztuk.
W ktorym to miejscu w UK sprzedaja warzywa i owoce z limitem? Bo w Londynie,gdzie akurat jestem,na pewno nie.W miejscach do ktorych jezdze,czy to zawodowo czy turystycznie,tez nie zauwazylem.Jedyna zauwazalna zmiana jest cena paliwa...potanialo.
Sprawdzaj takie wiadomosci,bo nie tylko dales sie oszukac,ale jeszcze pomagasz autorowi tych plotek w ich kolportowaniu.

Re: Miarka pszenicy za denara -3 jeździec apokalipsy

: 05 mar 2023, 10:02
autor: Domin123
https://www.theguardian.com/environment ... et-culture taka sama zagrywka jak u nas z cukrem tak samo zrobia z chlebem lub zobaczymy jak sie skoncza zniwa 2023 ostatni dzwonek na przygotowanie Izajasz pisal ze reszta Izraela i Judy wejdzie do krolestwa bozego,jeden bedzie tysiacem wiec niewielu zaproszonych

Re: Miarka pszenicy za denara -3 jeździec apokalipsy

: 05 mar 2023, 12:01
autor: wuka
Póki co, w czwartek kupiłam 10 jaj za 12 zł. Były smaczne, więc w sobotę w tym samym miejscu kupiłam takie same jajka po 14 zł. Czyli...jajka drożeją w tempie 1 zł na dzień za 10 szt.
Chleb u nas 1/2 kg kosztuje 5 zł, a taki z marketów około 5 zł (4,6 itp.). Jestem na takim etapie, że autentycznie boję się iść do sklepu po codzienne zakupy. Paliwo tanieje, mówicie? Owszem, było po 7,99 a obecnie jest po 7,59 Uf...co za ulga, zaszaleję, jak emerytura przyjdzie. Może kupię 10 l, a może 5. Wszak rachunki z niedawno jeszcze 700zł/mc podskoczyły do 850/mc. A mailem przyszło z PGNiGe pismo, że umowę, którą zawarli z osiedlem, a miała być ważna do września 2023, że ceny nie zmienią, oni wypowiadają i marcowe ceny będą inne. Jak nie zgadzamy się z decyzją to możemy bez konsekwencji (czyli nie nałożą nam kary) zmienić dostawcę :hehe: Tylko, że my korzystamy z LPG, takie ogromne baniaki stoją i jest to jedyny dostawca w regionie. W domach są rury, bojlery itd. przystosowane do pobierania ich gazu. Jaką mam alternatywę? Nie ogrzewać, nie gotować. Ot co.
Komu te sankcje bokiem wychodzą? Rosji czy nam? Rubel ma się tak dobrze, jak nigdy dotąd.
Ty mi tu kolego o Izajaszu nie pisz, a Żydzi sobie poradzą, bo to oni świat za mordę trzymają, przynajmniej jego finansową sferę. I póki co mają gdzieś i Torę i Dekalog, że o innych świętych Księgach ich Boga nie wspomnę.

Re: Miarka pszenicy za denara -3 jeździec apokalipsy

: 05 mar 2023, 12:55
autor: Nieziem
booris pisze:
05 mar 2023, 9:30
W ktorym to miejscu w UK sprzedaja warzywa i owoce z limitem? Bo w Londynie,gdzie akurat jestem,na pewno nie.W miejscach do ktorych jezdze,czy to zawodowo czy turystycznie,tez nie zauwazylem.Jedyna zauwazalna zmiana jest cena paliwa...potanialo.
Sprawdzaj takie wiadomosci,bo nie tylko dales sie oszukac,ale jeszcze pomagasz autorowi tych plotek w ich kolportowaniu.
Potwierdzam, w UK na prowincji (Lincolnshire) pomidory i papryka jak są to limitowane 2sztuki(opakowania) na klienta.
A ten artykuł w Guardianie bardzo ciekawy. Np. jest napisane, że minister do spraw żywności na rozmowy o braku warzyw zaprasza nie rolników i stowarzyszenia farmerów, ale szefa Tesco. Czyli, że problem nie w braku warzyw, ale raczej w kontrolowaniu ich dystrybucji. Aha, i taka ciekawostka, bo pomidory pomimo ich mniejszej dostępności nie zmieniły ceny, bo z jakichś powodów kontrakty Tesco z dostawcami długoterminowe, i z gwarancją utrzymania ceny. (!) Kolejna paranoja, bo zamiast zarabiać na towarze deficytowym to...nie zarabiają. I zrozum człowiecze, o co tu chodzi.

Re: Miarka pszenicy za denara -3 jeździec apokalipsy

: 06 mar 2023, 0:19
autor: booris
Nieziem pisze:Potwierdzam, w UK na prowincji (Lincolnshire) pomidory i papryka jak są to limitowane 2sztuki(opakowania) na klienta.
Tego akurat nie wiedzialem wiec zwracam honor...
Co do artykulu z Guardiana,faktycznie ciekawy ale nie wynika z niego to,co sugerowal Domin123,czyli sztucznie wywolywany glod.Generalnie chodzi o problemy strukturalne ktore rzad,mowiac kolokwialnie,olewa.
„Ten rząd nic nie zrobił, ponieważ ideologicznie nie był przygotowany do rozważenia niuansów i trudności. Są zamknięci w minimalistycznym podejściu do polityki żywnościowej, nie ingeruj, zostaw to Tesco”
To slowa Timothy Langa,profesora polityki zywnosciowej.
W sumie to ten artykul jest komentarzem wypowiedzi Henry Dimbleby`ego dotyczacej rosnacych kosztow utrzymania produkcji przez rolnikow zwiazanych umowami o stalej cenie.