Na ile święto Sukkot jest aktualne w naszym życiu?
Aby wejść do radości Bożego szałasu, trzeba uwierzyć w Dobrą Nowinę o Jeszua i przyjąć Jego przykazania jako punkt odniesienia w swoim życiu: „ Mówił więc Jezus do Żydów, którzy uwierzyli w niego: Jeżeli wytrwacie w słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie, i poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi.” (J.8:31-32). „Ponieważ mnie umiłował, wyratuję go, wywyższę go, bo zna imię moje. Wzywać Mnie będzie, a Ja go wysłucham, będę z nim w niedoli wyrwę go i czcią obdarzę, długim życiem nasycę go i ukażę mu zbawienie moje.” (Ps. 91: 14-16).
Bóg się nie zmienia! On jest wczoraj, dziś i ten sam na wieki! Jego miłosierdzie jest bezgraniczne, miłość - bezinteresowna, zbawienie – przez łaskę.
Od czasów Mojżesza, kiedy Bóg wyprowadził naród Izraela Egiptu, z wielkimi znakami i cudami, Izrael obchodził każde święto z radością i weselem, składając Panu ofiary uwielbienia i dziękczynienia za jego dobroć i wierność przymierzu. Podobnie i my wchodzimy w święto Sukkot, do szałasu zbudowanego z gałęzi drzew, dziękujemy Mu za „wyprowadzenie nas z Egiptu”, za Jego nieskończoną miłość do nas, i odkupieńczą ofiarę, przez którą Bóg pojednał nas ze Sobą.
Sam szałas symbolizuje Boże schronienie. Kryjąc się w Nim – wchodząc do Jego Szałasu -poddajemy się Jego miłości. Każdy liść szałasu jakby szepcze do nas: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny" (J. 3:16). W tym jest nadzieja na przyszłość każdego narodu, plemienia i każdego człowieka. Wśród wielu liści szałasu znajdują się listki, symbolizujące nie tylko wierzących, ale także tych, o których się modlimy, którzy jeszcze nie przyjęli odkupienia Jeszuy, którzy na razie są pozbawieni prawdziwej radości świętowania.
Drugi aspekt tego święta - to prorocze wstawiennictwo za wszystkich ludzi i oczywiście, przede wszystkim za tych, którzy żyją w naszych sercach. Albowiem Pan nie chce śmierci grzesznika, ale chce, żeby wszyscy odwrócili się od swoich złych dróg i mieli żywot wieczny. Właśnie o tym prorokował prorok Zachariasz jeszcze w VI w .p.n.e. (do narodzin Chrystusa) w rozdziale 14 jego księgi, która odnosi się do wczesnej literatury apokaliptycznej:
„W owym dniu stanie się tak: Nie będzie ani upału, ani zimna, ani mrozu. I będzie tylko jeden ciągły dzień, zna go Pan, nie dzień i nie noc, a pod wieczór będzie światło. I stanie się w owym dniu, że popłyną żywe wody z Jeruzalemu, połowa do morza na wschodzie, a połowa do morza na zachodzie, i tak będzie w lecie i w zimie. I będzie Pan Królem całej ziemi. W owym dniu Pan będzie jedyny i jedyne będzie jego imię. Tam będą mieszkali, bo nie będzie już klątwy. Jeruzalem będzie żyć bezpiecznie.”(Zach.14: 6-9,11).
Pan pokona wszystkie narody, które wystąpią przeciwko Jeruzalem, które nie przyjmą Dobrej Nowiny. Natomiast tym narodom, które będą walczyć przeciwko Jeruzalem, ale uwierzą i przyjmą Słowo Boże, Bóg okaże miłosierdzie: „Wszyscy pozostali ze wszystkich narodów, które wystąpiły zbrojnie przeciwko Jeruzalemowi, będą corocznie pielgrzymowali, aby oddać pokłon królowi, Panu Zastępów, i obchodzić Święto Szałasów.” (Zach.14:16).
To potwierdza, że święto Sukkot, podobnie jak inne Boże święta (Pesach-Pascha, Szawuot – Zielone święta i inne) są aktualne absolutnie dla wszystkich, bez względu na pochodzenie etniczne.
Wszyscy, którzy wiarą przyjęli Jeszua jako Pana i Zbawiciela, wkraczają w Sukkot, wchodzą do Bożego szałasu, dołączają do społeczności Izraela i stają się dziedzicami obietnic, zapisanych w przymierzach: „Byliście w tym czasie bez Chrystusa, dalecy od społeczności izraelskiej i obcy przymierzom, zawierającym obietnicę, nie mający nadziei i bez Boga na świecie. Ale teraz wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się w Chrystusie Jezusie bliscy przez krew Chrystusową. Albowiem On jest pokojem naszym, On sprawił, że z dwojga jedność powstała, i zburzył w ciele swoim stojącą pośrodku przegrodę z muru nieprzyjaźni. On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka … Albowiem przez niego mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu. Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga ...” (Ef.2:12-15, 18, 19).
Dlatego Święto Szałasów – to święto zarówno Żydów jak i nie-Żydów, którzy cieszą się i radują wspólnie jako jeden naród Boży, w którym nie ma żadnych podziałów i barier: „Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Bo wszyscy, którzy zostaliście w Chrystusie ochrzczeni, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie masz Żyda ani Greka; nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie. A jeśli jesteście Chrystusowi, tedy jesteście potomkami Abrahama, dziedzicami według obietnicy” (Gal. 3: 26-29).
A teraz my jako jedna rodzina siadamy przy świątecznym stole, zastawionym owocami, którymi pobłogosławił Bóg: podobnie jak w czasach Świątyni, kiedy lud Izraela ofiarował owoce ziemi, dziękując Panu za zbiór ostatnich plonów. Ten proroczy akt symbolizuje „ostatnie żniwa”, które zapowiadał Jezus: „A widząc lud, użalił się nad nim, gdyż był utrudzony i opuszczony jak owce, które nie mają pasterza. Wtedy rzekł uczniom swoim: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje" (Mt 9, 36-38).
Zwróćmy uwagę na słowa w ostatnim zdaniu: „na żniwo swoje”. Wszyscy jesteśmy „Jego żniwem”. Podobnie jak podczas Pesach, Jezus był ofiarowany jako pierwszy snop żniwa, tak i my podczas Sukkot ofiarujemy siebie jako ostatni snop tego samego żniwa: „A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie jego przyjścia” (1 Kor.15: 23).
„Ostatnie żniwa” symbolizują czasy ostateczne - czas drugiego przyjścia Jeszua. Czas Jego przyjścia nadchodzi ponieważ rozpoczęło się już ostatnie żniwo: „I widziałem, a oto biały obłok, a na obłoku siedział ktoś podobny do Syna Człowieczego, mający na głowie swoją złotą koronę, a w ręku swym ostry sierp. I inny anioł wyszedł ze świątyni, wołając donośnym głosem na tego, który siedział na obłoku: Zapuść sierp swój i żnij, gdyś nastała pora żniwa i dojrzało żniwo ziemi. I zapuścił Ten, który siedział na obłoku, sierp swój na ziemi, i ziemia została zżęta.” (Obj. 14:14-16).
Sukkot – to wyjątkowe święto. Szałas symbolizuje Samego Jeszua, dlatego święto nie jest tymczasowe (jedynie kalendarzowe), ale jest świętem, które przyszło do nas z wieczności. To jest Boże święto: „Mów do synów izraelskich i powiedź im tak: Te są uroczystości świąteczne Pana, w które zwoływać święte zgromadzenia. Te są moje święta...”(3 Moj. 23: 2).
W języku hebrajskim słowo "święta" może mieć kilka znaczeń:
wyznaczony czas, wyznaczony termin, pewien okres;
zaplanowane spotkanie lub zgromadzenie;
przeznaczone miejsce, miejsce spotkania;
przypisany sygnał lub znak.
Synonimami w Septuagincie (greckim tłumaczeniu oryginału Starego Testamentu) są słowa „h / d [e” co znaczy „zgromadzenie, społeczeństwo, grupa, gromada, rój, stado, dom, rodzina.” A także: „i] hfa” – „namiot, przybytek, szałas, pokrycie, siedziba”. Dodatkowo : 1) „podejście, wspinanie się, drabina”; 2) „wzniesienie, góra”.
Na podstawie tej interpretacji możemy wnioskować, że Boże święta – to czas, wyznaczony na wejście pod Bożą ochronę – Boże pokrycie, do Jego siedziby.
Apostoł Jan opisuje święto Sukkot w Księdze Objawienia, gdzie szałasem jest sam Pan: „Potem widziałem, a oto tłum wielki, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków, którzy stali przed tronem i przed Barankiem, odzianych w szaty białe, z palmami w swych rękach. I wołali głosem donośnym, mówiąc: Zbawienie jest u Boga naszego, który siedzi na tronie, i u Baranka” , „I widziałem miasto święte, nowe Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, przygotowane jak przyozdobiona oblubienica dla męża swego. I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi.” (Obj. 7: 9-10; 21:2-3).
Przybytek (hebr. „miszkan”, gr. – „skene” to „siedziba, mieszkanie, namiot”) – to przenośna świątynia, w której Bóg przebywał od momentu darowania Izraelitom Prawa na Synaju ( 2 Moj. 25: 8). Do Przybytku mogli wejść tylko kapłani, a za zasłonę, gdzie stała Arka Przymierza – jedynie arcykapłan i to raz w roku - w Jom Kippur.
Ta Świątynia jest archetypem Jeszua - Najwyższego Kapłana Nowego Przymierza (Hbr. 7:16; 9: 24). Przybytek i Ciało Mesjasza nie mają na ziemi stałego miasta i symbolizują ostateczne zjednoczenie ludzkości z Bogiem.
Bóg prosi, abyśmy świętowali to święto w szałasie - przenośnym namiocie, jaki był używany przez ludzi podczas wyjścia z Egiptu w drodze do Ziemi Obiecanej. Szałasy (namioty) były tymczasowymi domami. I to jest prototypem naszego istnienia na tym świecie, na drodze do nowej Ziemi Obiecanej, do Nowego Jeruzalem. Ponieważ jesteśmy gośćmi i pielgrzymami na Ziemi (Hbr. 11:13-16).
Więc, święto Sukkot (Szałasów) – to prawdziwe święto radości, ponieważ sam Pan, radując się ze swoim ludem, wypełnia go niebiańską radością i łaską. Sam Pan tak bardzo cieszy się ze swoim ludem, że po siedmiu dniach świąt prosi: „Zostań ze mną jeszcze jeden dzień” - „Szmini Aceret” !