Czasy Pogan-od kiedy do kiedy?

Dyskusje o proroctwach biblijnych

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Ryszard, kiedy ty się nauczysz odpowiadania na konkretne fragmenty wypowiedzi interolutora?
Płaskowicki Rys pisze:ja napisałem że modlę się o dr prorokownia ,a nie o to że go mam
Tak? Jakoś wcześniej miałeś pretensje, że nazywam twój tekst "gdybologią", podczas gdy on jest przecież przejawem daru prorokowania.
Płaskowicki Rys pisze:z tego właśnie powodu nie ma tego daru w kk i Twoja reakcja jest dla mnie zrozumiała ,zwalczasz przejawy tego daru bo wiesz że z powodu wyjątkowego wręcz poziomu poczucia godności własnej funkcjonariuszy Twojej denominacji -tego daru oni nie mają - więc wmawia się że go nie ma wcale
A tobie to akurat najmniej oceniać czy w Kościele Katolickim ten dar się pojawia, czy też go nie ma, skoro porzuciłeś Kościół 32 lata temu z powodu obrażenia się na jednego księdza za to, że ci powiedział parę faktów na temat Twojej przeszłości.

Acha, wypowiedz się lepiej w kwestii, czy wyjaśnienie Daniela na temat "mene, mene, tekel ufrasin" jest wystarczającym do zrozumienia tego, co Bóg miał na myśli wypisując je na ścianie pałacu Baltazara.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

YZ
ten pan mi powiedział o adopcji zupełnej w wieku 6 miesięcy co jest nieuprawnionym ujawnieniem tajemnicy aktów stanu cywilnego - a więc popełnił przestępstwo ,a nie mówił o faktach z mojej przeszłości -
o jakiej przeszłości
byłem niemowlęciem gdy mnie adoptowano.
Twoje stwierdzenie sugeruje że było coś złego po mojej stronie -napisz co .
Czy ktokolwiek ma prawo wtrącać się w sprawy między rodziców /byli bardzo porządnymi ludzmi a matka za darmo prowadziła temu panu księgowość bo była główną księgową w urzędzie miasta Legnica i umiała to robić/ a dzieci kiedy rodzina żyje przykładnie ,ani ojciec ani mama nie kradli nie pili alkoholu do dziś ich znajomi poznają mnie na ulicach ,ponadto ojciec miał świetne pochodzenie - z karmazynowej szlachty.
Więc o jakich faktach piszesz ?
o nadgorliwości funkcjonariusza ,który uważał ze jego funkcja daje mu prawo do wtrącania się w życie ludzi ?
tyle

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Płaskowicki Rys pisze:ten pan mi powiedział o adopcji zupełnej w wieku 6 miesięcy co jest nieuprawnionym ujawnieniem tajemnicy aktów stanu cywilnego - a więc popełnił przestępstwo ,a nie mówił o faktach z mojej przeszłości -
Więc trzeba było to zgłosić do prokuratury, a zamiast obrażać się na Kościół Katolicki. Ponad to, z tego co widzę, to "ujawnił" ją osobie, której owa "tajemnica" dotyczyła, a nie ludziom postronnym.
Płaskowicki Rys pisze:o jakiej przeszłości
byłem niemowlęciem gdy mnie adoptowano.
O... "Niemowlęctwo" to nie przeszłość? :-D
Płaskowicki Rys pisze:Twoje stwierdzenie sugeruje że było coś złego po mojej stronie -napisz co .
Reakcja. Obrażenie się na cały Kościół za to, że jeden ksiądz powiedział Ci, że zostałeś adoptowany.

Acha, to co z tym wyjaśnieniem Daniela odnośnie słów "mene, mene, tekel ufrasin"? Jest wystarczajace do zrozumienia tego, co chciał Bóg przekazać za ich pomocą, czy nie jest?

I naucz się wreszcie korzystać z cytowania selektywnego i funkcji "Quote"!
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

YZ
ja sie na kk nie obraziłem a przejrzałem, ze nie jest tym za co się podaje -i teraz wiem dlaczego
Jestem temu funkcjonariuszowi wdzięczny wstrząs jaki przeżyłem skutecznie "wygonił " mnie z instytucji ,nikt mi nie zamieszał w głowie
A tajemnica adopcji dotyczy właśnie głównie osoby adoptowanej ,po to zmienia się jej akt urodzenia zupełnie /stąd nazwa adopcja zupełna/ by się nie miała gdzie dowiedzieć ,więc właśnie mi nie miał prawa tego powiedzieć
Co do wyjaśnienia które Daniel przekazał to na ciekawość króla była wystarczającą.
Ale istnienie i prawdziwość tego nie wyklucza profektycznego charakteru księgi Daniela
i ja przyjmuję do wiadomości że przez tą księgę Jezus przemawia do mnie dziś nie tylko wtedy do króla.
Biblia dla mnie to księga żywa a nie tylko podręcznik historii Izraela .
Badacie Pisma myślicie że macie w nich życie a one zwiastują wam o Mnie
więc potrafię przyjąć coś od Boga
Słowo objawione na ten czas
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Płaskowicki Rys pisze:ja sie na kk nie obraziłem a przejrzałem, ze nie jest tym za co się podaje -i teraz wiem dlaczego
Chiała by dusza do raju...
Niestety, a raczej na szczęście i Bogu dzięki, ale mylisz się w swej ocenie Kościoła Katolickiego. :-)
Płaskowicki Rys pisze:Jestem temu funkcjonariuszowi wdzięczny wstrząs jaki przeżyłem skutecznie "wygonił " mnie z instytucji ,nikt mi nie zamieszał w głowie .
Czasem człowiek potrafi skuteczenie sam sobie namieszac. :-)

Natomiast co do Daniela:

Prorocki charakter księgi nie oznacza, że każda wypowiedź w niej się znajdujaca jest zapowiedzią rzeczy przyszłych. Prorok, Ryszardzie, to nie tylko osoba, która zna przyszłość. To przede wszystkim osoba przekazująca wolę Boga dotyczącą teraźniejszości. :-)
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Yarpenie.

Jak mówisz o Baltazarze,to winieneś wiedzieć że to babilońskie imię Daniela było.
Król Babilonu nosił imię Belsazar-różnica drobna,a zasadnicza.

Jachu

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Jachu
co Ty wymagasz od YZ
ważne że ma rację ???a szczegóły -jakie mają znaczenie ?

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Trochę szwankuje mi komputer,Firewall się uaktywnia,chwilowo nic nie dodam.

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Ryszard, a ty widzę ciężko obrażony za to, że Daniel podał inne wyjaśnienia słów "mene, mene, tekel ufrasin", niż to, które się Tobie podoba... :)
Jachu pisze:Jak mówisz o Baltazarze,to winieneś wiedzieć że to babilońskie imię Daniela było.
Król Babilonu nosił imię Belsazar-różnica drobna,a zasadnicza.
Jahu, zapraszam do BT, za której tekstem idę w kwestii imion. :-)
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

YZ
jak tak to powinieneś jednak albo zmienić przekład albo czytać uważniej ,bo Daniel został nazwany Baltazarem
Podobieństwo imienia do króla to problem.
Może byś napisał YZ dlaczego Daniel zapłakał na widok pomnika wzniesionego przez króla ,któremu to pomnikowi król nakazał oddawać cześć ?
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Płaskowicki Rys pisze:jak tak to powinieneś jednak albo zmienić przekład albo czytać uważniej ,bo Daniel został nazwany Baltazarem
Dn 5,1 BT
Król Baltazar urządził dla swych możnowładców w liczbie tysiąca wielką ucztę i pił wino wobec tysiąca.


Acha, Daniel otrzymał w Babilonie imię Belteszassar natomiast król miał w oryginale na imię Bel-szar-usur.
Płaskowicki Rys pisze:Może byś napisał YZ dlaczego Daniel zapłakał na widok pomnika wzniesionego przez króla ,któremu to pomnikowi król nakazał oddawać cześć ?
A co to ma do czasów pogan?
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

YZ
nie stosuj jezuckiej metody
nie odpowiadaj pytaniem na pytanie
i imię Daniela w wersji danej mu przez króla i pomnik,który król wybudował są związane z tematem i to moim zdaniem bardzo.
więc odpowiedz na pytanie jak wiesz ,a jak nie wiesz to pozwól innym.
Ja chcę dyskutować o Biblii
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Płaskowicki Rys pisze:i imię Daniela w wersji danej mu przez króla i pomnik,który król wybudował są związane z tematem i to moim zdaniem bardzo.
Twoim, ale nie moim zdaniem.

Pomijam już to, że imienia się czepiacie na zasadzie "a u mnie w Biblii inaczej przetłumaczono".
Płaskowicki Rys pisze:Ja chcę dyskutować o Biblii
Więc wypowiedz się, czy wyjaśnienie słow "mene, mene, tekel ufrasin" podane przez Daniela jest wystarczające do zrozumienia tego, co chciał Bóg przekazać za ich pomocą.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

YZ
o co Ty mnie pytasz ?
tak dla króla to wytłumaczenie było wystarczające
ale nie dla nas
księga Daniela jest przywoływana w kontekście powtórnego przyjścia Pana
jak na to nie czekasz to Twoja sprawa
ale ja modlę się przyjdz PANIE JEZU
Co do pomnika to kogo przedstawiał
dlaczego król nazwał Daniela tak jak nazwał
ten pomnik jest zaraz po wytłumaczonym śnie króla .
Kogo przedstawiał pomnik ?
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Płaskowicki Rys pisze:tak dla króla to wytłumaczenie było wystarczające
ale nie dla nas
Ponieważ?
Wybacz, ale te słowa Bóg skierował do króla Baltazara, więc nie wiem dlaczego miało by się je odczytywać w odniesieniu do nas.
Płaskowicki Rys pisze:księga Daniela jest przywoływana w kontekście powtórnego przyjścia Pana
Owszem, ale nie każdy wers i rozdział tej księgi dotyczy końca świata.

"Mene, mene, tekel ufrasin" jest jednym z tych miejsc, które odnoszą się wyłącznie do królestwa Babilonu.
Płaskowicki Rys pisze:Co do pomnika to kogo przedstawiał
dlaczego król nazwał Daniela tak jak nazwał
ten pomnik jest zaraz po wytłumaczonym śnie króla .
Kogo przedstawiał pomnik ?
Aleś się czepnął...

Są dwa różne pomniki:
Pierwszy, ze snu Nabuchodonozora, symbolizujący kolejne królestwa.
Drugi, postawiony przez Nabuchodonozora, który miał być pokazówką jego wielkości.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Proroctwa”