Panie Fedorowicz,Pan tak na serio? Nie było darów i owoców Ducha w judaizmie?Fedorowicz pisze:Pani Kesjo,słowo "Żyd" oznacza nie tyle narodowość ,co wyznawcę judaizmu.Natomiast Chrześcijanin według mojego rozumienia,to naśladowca Jezusa i przedstawiciel jego nauki,w tym wypadku o "narodzeniu na nowo" i Duchu Świętym.Dlatego często zdarza mi się zadawać pytania Chrześcijanom,dotyczące "darów i owoców" Ducha.Pomimo tego ,że jest to oryginalna nauka chrześcijańska,nie mająca odpowiednika w judaizmie, często niestety zapada wtedy kłopotliwe milczenie..kesja pisze: ..Grecy nie maja takiego świeta .
Wzięte z TORY dla Żydów ,i TAM byli ŻYDZI .
Niech no wspomnę choćby kilka:"uzdrowienie z trądu-dwa wróble","wąż miedziany"na pustyni,
"oślica Balama mówiąca","siekiera Elizeusza w Jordanie",nie mówiąc o mannie,lasce przemienionej w węża,wywiedzeniu wody ze skały,
oraz wielu,wielu innych dziwnych-cudownych czynach i cudach.Czyżby to ktoś osobowy robił,czy raczej Duch(moc) Haszem.?