Dar mówienia językami

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Fedorowicz pisze:
kesja pisze: ..Grecy nie maja takiego świeta .
Wzięte z TORY dla Żydów ,i TAM byli ŻYDZI .
Pani Kesjo,słowo "Żyd" oznacza nie tyle narodowość ,co wyznawcę judaizmu.Natomiast Chrześcijanin według mojego rozumienia,to naśladowca Jezusa i przedstawiciel jego nauki,w tym wypadku o "narodzeniu na nowo" i Duchu Świętym.Dlatego często zdarza mi się zadawać pytania Chrześcijanom,dotyczące "darów i owoców" Ducha.Pomimo tego ,że jest to oryginalna nauka chrześcijańska,nie mająca odpowiednika w judaizmie, często niestety zapada wtedy kłopotliwe milczenie..
Panie Fedorowicz,Pan tak na serio? Nie było darów i owoców Ducha w judaizmie?
Niech no wspomnę choćby kilka:"uzdrowienie z trądu-dwa wróble","wąż miedziany"na pustyni,
"oślica Balama mówiąca","siekiera Elizeusza w Jordanie",nie mówiąc o mannie,lasce przemienionej w węża,wywiedzeniu wody ze skały,
oraz wielu,wielu innych dziwnych-cudownych czynach i cudach.Czyżby to ktoś osobowy robił,czy raczej Duch(moc) Haszem.?
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Fedorowicz
Posty: 698
Rejestracja: 11 mar 2011, 7:50

Post autor: Fedorowicz »

Jachu pisze: Panie Fedorowicz,Pan tak na serio? Nie było darów i owoców Ducha w judaizmie?
W judaizmie nie ma kilku "bogów".Duch Św.w Chrześcijaństwie jest osobą "boską".Nie jestem zwolennikiem mieszania różnych religii ze sobą. Niech pan pisze z łaski swojej o Chrześcijaństwie , które pan chce praktykować. Jestem pewien , że to będzie miało wtedy sens .Jak pan będzie w dalszym ciągu mieszał różne religie ze sobą , do niczego pan nie dojdzie. Chrześcijaństwo to nie judaizm, to "powtórne narodzenie" w Jezusie i Duchu św. Pokuta i nawrócenie w Chrześcijaństwie musi być poprzedzona wyznaniem grzechów. Czy wyznajecie w waszym zborze swoje grzechy "jedni drugim" ?
Baruch Ata Haszem, Eloheinu melech haolam, szechechejanu, wekijemanu, wehigijanu lazeman hazeh.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Panie Fedorowicz,Pan też wrzuca do jednego worka wszystkich chrześcijan,a to błąd,bowiem nie wszyscy uznają Ducha Świętego za osobę odrębną,nawet za osobę, w tym i ja.
Ja raczej siebie uważam za Chrystianina ściślej mówiąc,albowiem odróżniam chrzest Janowy od
chrztu,-poświęcenia w śmierć,o ile Pan wie o czym mowa. Chrzest Janowy był na upamietanie od grzechów,a przyjął się jako symbol poświęcenia,-chrztu dla chrześcijan w ogólności.
Wie Pan,ja już dośc długo studiuję biblię i dość dużo wiem,myślę że więcej niż przeciętny chrześcijanin,a poz tym uznaję Tanach,jako nieodłączną część całej Biblii,a nawet jako klucz do zrozumienia Nowego Testamentu. Dlatego pisząc o przejawach cudownego przejawienia mocy Ha Szem w Tanachu,wiem co mówię i gdyby była taka potrzeba,to mógłbym przytaczać znacznie więcej przykładów na to. Ale widzę,że nie ma takiej potrzeby,Pan wie swoje i tak.
Myślę,że Pan jest mocno zafascynowany wykładniami rabinów,więc nie jest Pan wolny od samodzielnego myślenia i poznawania i w tym cały szkopół.Ale to nie mój problem i odpowiedzialność.
Co do wiary,to jestem z nurtu Badaczy Pisma Św. -jeżeli Pan wie o co chodzi,to już Pan nie musi
pytać.
Panie Fedorowicz,na koniec Panu wyznam: jeżeli w studiowaniu Biblii nie będzie się zajmować
obiema częściami,to nie będzie się miało poznania woli HaShem i to jet pewnik,sprawdziłem na przestrzeni kiludziesięciu lat swojej fascynacji Biblią,a inni moi bliscy współwyznawcy również.
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Molden
Posty: 214
Rejestracja: 20 kwie 2011, 0:45

Post autor: Molden »

Dar mówienia językami może być argumentem za reinkarnacją. To chyba jedyne w miarę rozsądne wyjaśnienie tego zjawiska.
"światła jeszcze mi nie gaście...".

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Molden pisze:Dar mówienia językami może być argumentem za reinkarnacją. To chyba jedyne w miarę rozsądne wyjaśnienie tego zjawiska.
A o tym, że Duch Święty udziela takiego daru to słyszałeś?
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Awatar użytkownika
kesja
Posty: 4276
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:13

Post autor: kesja »

Molden pisze:Dar mówienia językami może być argumentem za reinkarnacją. To chyba jedyne w miarę rozsądne wyjaśnienie tego zjawiska.
Skąd taki wniosek ?

Molden
Posty: 214
Rejestracja: 20 kwie 2011, 0:45

Post autor: Molden »

Yarpen Zirgin pisze: A o tym, że Duch Święty udziela takiego daru to słyszałeś?
Słyszałem, ale to wyjaśnienie akurat ma najmniej sensu. Bo niby w jakim celu Duch miałby to robić?
kesja pisze:
Molden pisze:Dar mówienia językami może być argumentem za reinkarnacją. To chyba jedyne w miarę rozsądne wyjaśnienie tego zjawiska.
Skąd taki wniosek ?
Po prostu człowiek najpierw żył powiedzmy w średniowiecznej Anglii, znał tamtejszy język i w kolejnym wcieleniu z jakichś powodów mógł ten język w sobie obudzić.
"światła jeszcze mi nie gaście...".

Awatar użytkownika
kesja
Posty: 4276
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:13

Post autor: kesja »

No i co mu z tego ze mówi językiem z jakiegoś wcielenia ?
Komu ma mówic ?
a co z twoim wpisem ..
"Nigdy nie przemówisz do Boga, nie znając języka duszy".
Znasz język Duszy ?

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Molden pisze:
Yarpen Zirgin pisze: A o tym, że Duch Święty udziela takiego daru to słyszałeś?
Słyszałem, ale to wyjaśnienie akurat ma najmniej sensu. Bo niby w jakim celu Duch miałby to robić?
Ot, chociażby po to, aby osoba głosząca Ewangelię mogła się dogadać z osobą, która nie zna języka głoszącego.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Molden
Posty: 214
Rejestracja: 20 kwie 2011, 0:45

Post autor: Molden »

Ten dar objawia się w innych momentach, np. sytuacja na jakimś zjeździe chrześcijańskim, facet wpadł w jakiś trans i zaczął śpiewać pieśni na chwałę Bożą w staroangielskim. Twój argument zupełnie chybiony bo gdyby było jak mówisz, to charyzmat objawiałby się tylko wtedy, kiedy trzeba ewangelizować obcokrajowców.
kesja pisze:No i co mu z tego ze mówi językiem z jakiegoś wcielenia ?
Komu ma mówic ?
a co z twoim wpisem ..
"Nigdy nie przemówisz do Boga, nie znając języka duszy".
Znasz język Duszy ?
Oj, nie zrozumiałaś.
Nic mu z tego, po prostu pewna sytuacja może wywołać to obudzenie się w człowieku słów z innych wcieleń. Niczemu to nie służy, po prostu taka reakcja... organizmu ;o

Z tym językiem duszy to nawet nie będę tego komentował.
"światła jeszcze mi nie gaście...".

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Molden pisze:Ten dar objawia się w innych momentach, np. sytuacja na jakimś zjeździe chrześcijańskim, facet wpadł w jakiś trans i zaczął śpiewać pieśni na chwałę Bożą w staroangielskim. Twój argument zupełnie chybiony bo gdyby było jak mówisz, to charyzmat objawiałby się tylko wtedy, kiedy trzeba ewangelizować obcokrajowców.
Obawiam się, że rozmawiamy o różnych rzeczach:
Ja mówię o darze języków w postaci mówienia językami, których się wcześniej nie znało (miał taki np. Ojciec Pio), a nie o darze glosolalii, czyli mówienia niezrozumiałymi językami w czasie modlitwy.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Awatar użytkownika
kesja
Posty: 4276
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:13

Post autor: kesja »

Molden pisze:
kesja pisze:No i co mu z tego ze mówi językiem z jakiegoś wcielenia ?
Komu ma mówic ?
a co z twoim wpisem ..
"Nigdy nie przemówisz do Boga, nie znając języka duszy".
Znasz język Duszy ?
Oj, nie zrozumiałaś.
Nic mu z tego, po prostu pewna sytuacja może wywołać to obudzenie się w człowieku słów z innych wcieleń. Niczemu to nie służy, po prostu taka reakcja... organizmu ;o

Z tym językiem duszy to nawet nie będę tego komentował.
Dlatego pytam .
Reakcja organizmu ? jak we śnie ? moze jakiegos ducha wyczuwa ?
Dlaczego nie chcesz komentowac ? to twój podpis - no i mówisz o Języku Duszy .

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

Nie wiem jak Wy,ale ja w Biblii doczytałem się udzielania darów tylko w momencie gdy APOSTOŁOWIE,kładli na ludziach ręce.Nigdy więcej.
Dz.Ap. 19:1-I stało się, gdy Apollos był w Koryncie, iż Paweł obszedłszy górne krainy, przyszedł do Efezu; a znalazłszy tam niektórych uczniów,
2. Rzekł do nich: Izaliście wzięli Ducha Świętego, uwierzywszy? A oni mu rzekli: Owszemeśmy ani słyszeli, jeźli jest Duch Święty.
3. Tedy rzekł do nich: W cóżeście tedy ochrzczeni? A oni rzekli: W chrzest Janowy.
4. Zatem rzekł Paweł: Janci chrzcił chrztem pokuty, mówiąc ludowi, aby w onego, który miał przyjść po nim, uwierzyli, to jest w Jezusa Chrystusa.
5. A usłyszawszy to, ochrzczeni są w imię Pana Jezusowe.
6. A gdy na nie włożył Paweł ręce, zstąpił na nie Duch Święty i mówili językami i prorokowali.

Nie ma uzasadnienia twierdzenie,że są jacyś zastępcy bo:Obj. 21:14-A mur miasta miał gruntów dwanaście, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Barankowych.

Urzędu tego nikt nigdy więcej nie piastował:Obj. 2:2-Znam uczynki twoje i pracę twoję, i cierpliwość twoję, a iż nie możesz cierpieć złych i doświadczyłeś tych, którzy się mienią być Apostołami, a nie są, i znalazłeś ich, że są kłamcami;
2 Kor. 11:13-Albowiem takowi fałszywi Apostołowie są robotnicy zdradliwi, którzy się przemieniają w Apostoły Chrystusowe.

:-)
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

Molden
Posty: 214
Rejestracja: 20 kwie 2011, 0:45

Post autor: Molden »

Yarpen Zirgin pisze:
Molden pisze:Ten dar objawia się w innych momentach, np. sytuacja na jakimś zjeździe chrześcijańskim, facet wpadł w jakiś trans i zaczął śpiewać pieśni na chwałę Bożą w staroangielskim. Twój argument zupełnie chybiony bo gdyby było jak mówisz, to charyzmat objawiałby się tylko wtedy, kiedy trzeba ewangelizować obcokrajowców.
Obawiam się, że rozmawiamy o różnych rzeczach:
Ja mówię o darze języków w postaci mówienia językami, których się wcześniej nie znało (miał taki np. Ojciec Pio), a nie o darze glosolalii, czyli mówienia niezrozumiałymi językami w czasie modlitwy.
Nie rozmawiamy o różnych rzeczach. Nie mam pojęcia skąd ten pomysł? Przecież miałem na myśli sytuację, gdzie człowiek nie znał języka w którym zaczął mówić.
"światła jeszcze mi nie gaście...".

Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

Mówienie niezrozumiałym językiem[podczas modlitwy]może być bardzo niebezpieczne,bo skąd wiemy czy przypadkiem nie bluźnimy?
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Duch Święty”