Czy Duch Święty jest mężczyzną ?

[Queza]

Kto jest tą matką?

Bóg Yehowah.

[Bobo]

To już nie jest Ojcem?????

[Queza]

To już nie jest Ojcem?????

Zarówno jest Ojcem jak i Matką, dla mnie jest Matką.

[booris]

No chyba nie myślisz, że chodzi o podobieństwo fizyczne jak płeć. Bo Biblia podaje:
I Bóg przystąpił do stworzenia człowieka na swój obraz, stworzył go na obraz Boży — stworzył mężczyznę i kobietę
(Rodz 1:27)
To jak z tym podobieństwem? Bóg jest mężczyzną i kobietą zarazem?

Jak jest z tym podobienstwem? Bobo,jak Ty mnie traktujesz? Spoko,nakieruje Cie na wlasciwa sciezke.
Ksiega Rodzaju,rozdzial pierwszy,wers dwudziesty szosty,Biblia w przekladzie Nowego Swiata.
Wyglada na to,ze wlasnie jest i kobieta i mezczyzna.Chyba ze bylo dwoje Bogow,bo w wersecie wyraznie wystepuje liczba mnoga.Ale to Twoj problem.

Piszesz, by zażyć chłodu? Biblia jednak inaczej to podaje:
Później usłyszeli głos Jehowy Boga, który przechadzał się po ogrodzie w porze dnia, kiedy powiewał wiatr.
Nie widzę tu sugestii, że Bóg chciał zaznać ochłody. Za to widzę twoją nadinterpretację.

Noo,ale mi postawiles zarzut. Ale ja tez tu widze Twoja nadinterpretacje,bo Biblia podaje:
" Później usłyszeli głos Jehowy Boga, chodzącego po ogrodzie o wietrznej porze dnia,(...}"
Wyraznie sie nie przechadzal a wiatr nie powiewal.
Ot,takaTwoja znajomosc Twojego Pisma.

[Bobo]

Booris, kombinujesz, nie zanegowałem ani przechodzenia, ani wiatru. Zanegowałem twoją interpretację NIERACJONALNĄ, że Bóg chciał się ochłodzić. No jak to, gdy stwarzał słońce to jak się chłodził?
Oczywiście, zapis ten mógł brzmieć: ok godziny 18.00 Bóg się przechadzał... tylko, że wtedy tak nie odmierzano czasu.
Widzę, że coraz bardziej brniesz w absurdy. To tak dla jaj?

[booris]

Nieracjonalne mowisz?
"(8) Potem mężczyzna i kobieta, słysząc kroki Jahwe, który przechadzał się w ogrodzie podczas orzeźwiającego chłodu, skryli się przed Nim wśród drzew."
Biblia Warszawsko-Praska
Podobnie jest w Biblii krola Jakuba i w Biblii Webstera.
Kto tu brnie Bobo? Malo istotna rzecz nagle stala sie czyms najwazniejszym. Natomiast jakos nie widze bys cokolwiek wspomnial na temat podobienstwa z 1:26 Ksiegi Rodzaju,ktore to chyba jest bardziej istotne od chodzenia po ogrodzie,nieprawdaz? Wiec jak,stworzyl Bog mezczyzne i kobiete na swoj obraz i podobienstwo,czy nie?

[Wiedźmin123]

Symbolem Ducha Świętego jest gołębica więc może Duch Święty jest kobietą ?

[booris]

Trafne spostrzezenie,Wiedzminie.Dzieki.

[Bobo]

Nie potraficie zrozumieć, że duch święty to ptak?

[Queza]

Nie potraficie zrozumieć, że duch święty to ptak?

Duch święty to duch w kształcie ptaka.

[Bobo]

Booris, naciągasz, gdyby było napisane, że Bóg przechadzał się, by się ochłodzić, to sprawa pozamiatana. Jednak tekst tak nie brzmi. Przechodzić się w porze, gdy wieje chłodny wiatr, wcale nie oznacza, że Bóg się schładza. Chodzi tylko o porę. Podobnie, gdybym napisał, że w czasie, gdy żar lał się z nieba poszedłem kupić bułki. Przecież nikt racjonalny nie odczyta tego, że chciałem się usmażyć.
Natomiast do podobieństwa, to absolutnie nie uważam, że chodzi o płeć lub jakiekolwiek fizyczne podobieństwo. Można być podobnym na wiele sposobów. Np. przymioty.

[Bobo]

Queza, skoro duch może być w kształcie ptaka, ale ptakiem nie jest, to analogicznie Bóg może być w kształcie człowieka ale człowiekiem nie jest.

[BoaDusiciel]

Moim zdaniem, skoro Duch Święty ma ptaka, to jest mężczyzną.

[booris]

Bobo,rozbrajasz mnie. Bog przechadzal sie po ogrodzie podczas orzezwiajacego chlodu,spieszac po bulki.Dobre. Podoba mi sie.Ja bym pomyslal ze moze po to by sie rozgrzac i zaczerpnac goracego pustynnego powietrza,a tu prosze,takie proste rozwiazanie-bulki.
Co do obrazu i podobienstwa-to przeciez Ty mnie zapytales,czy Bog jest mezczyzna i kobieta,tym samym wyraznie wskazujac na plciowosc.Ale rzecz w tym,ze uzywajac cytatu z Biblii probowales podwazyc fakt iz czlowiek zostal stworzony na obraz i podobienstwo,zgadza sie? A teraz oczekiwalbym odpowiedzi-tak czy nie? i absolutnie nie interesuje mnie Twoje zdanie dotyczace plciowosci,roznych rodzajow podobienstw i tym podobnej sciemy,bo nie to jest meritum.Wiec,stworzyl Bog czlowieka na swoj obraz i podobienstwo,czy nie?

[Bobo]

Jesteś mistrzem zaciemniania tematu. Żeby uprościć, to zapytam:o co chodzi? Czy ja zaprzeczam, ze Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo? Cos tam niby sugerujesz, ale nie do końca by zaraz się wycofać i zagrać głupka, albo przynajmniej takiego ze mnie zrobić.
Coś tam sugerujesz, że Bóg się ochładzał a jak zanegowałem tą głupotę to... coś tam uciekasz w nie wiadomo co.
Przecież napisałem, że podobieństwo nie jest ani fizyczne ani związane z płcią. To za mało? No bo Ty coś sugerowałeś inaczej, ale motanie nieracjonalne to już nie moja dziedzina ale twoja, choć coś tam pleciesz o swoim niby racjonalnym podejściu do tematu.
Tak precyzyjnie, to: o co ci chodzi?