Siedem duchów Bożych

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Iwona19
Posty: 786
Rejestracja: 26 lis 2012, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Iwona19 »

Ja jakoś osobiście nie przywiązuje wagi do liczb i tego co symbolizują.
Słów mi właściwych często brakuje na opisanie mej miłości do Ciebie

Rethel

Post autor: Rethel »

Lucyfer pisze:Obecnie, tak samo jak w pierwszym wieku, Jezus ma na ziemi siedem świeczników, czyli siedmiu aniołów na ziemi.
Opis Apokalipsy o siedmiu aniołach tak samo jak opis o siedmiu świecznikach z Zachariasza oznacza to samo.
Zach. 4:2-3
2. I zapytał mnie: Co widzisz? A ja odpowiedziałem: Widzę, oto jest świecznik cały ze złota, a na jego szczycie jest czasza. Na niej jest siedem lamp, a lampy, które są na jej szczycie, mają po siedem knotów.
3. Dwa drzewa oliwne stoją obok niego, jedno z prawej strony czaszy, a drugie z jej lewej
strony.
(BW)

Te dwie księgi razem czytane dają jasne wyobrażenie jak to jest z tymi siedmioma aniołami z siedmiu zborów na świecie które w ręku trzyma nasz Pan Jezus. Oni dokonają żniwa świata.
Mat. 24:31
31. I pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i zgromadzą wybranych jego z czterech stron świata z jednego krańca nieba aż po drugi.
(BW)miał siedem rogów i siedmioro oczu; a to jest siedem duchów Bożych zesłanych na całą ziemię.
Lucku, po ludzku coś ściemniasz.
Objawienie podaje, że siedem świeczników to siedem zborów.

Obj 1:20
Siedem gwiazd oznacza aniołów siedmiu zborów, a siedem świeczników oznacza siedem zborów

Co to za zbory?

Lucyfer

Post autor: Lucyfer »

Nibelung pisze:
Lucyfer pisze:Obecnie, tak samo jak w pierwszym wieku, Jezus ma na ziemi siedem świeczników, czyli siedmiu aniołów na ziemi.
Opis Apokalipsy o siedmiu aniołach tak samo jak opis o siedmiu świecznikach z Zachariasza oznacza to samo.
Lucku, po ludzku coś ściemniasz.
Objawienie podaje, że siedem świeczników to siedem zborów.

Obj 1:20
Siedem gwiazd oznacza aniołów siedmiu zborów, a siedem świeczników oznacza siedem zborów

Co to za zbory?
To zbory Jezusa i jest ich siedem na ziemi. Nie są to religie które są Wielkim Babilonem.

Rethel

Post autor: Rethel »

Lucyfer pisze:To zbory Jezusa i jest ich siedem na ziemi. Nie są to religie które są Wielkim Babilonem.
A tak konkretnie?

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6155
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Kiedy Śnieżka miała siedem lat stała się piękniejsza niż jej matka, w pierwotnej wersji baśni to własna matka wypędza Śnieżkę z domu, w wersji powszechnie znanej jest to macocha. Prześladowanie córki zaczyna się z chwilą gdy lustereczko mówi: "Jesteś pani piękna jak gwiazdy na niebie, ale Śnieżka jest tysiąckroć piekniejsza od ciebie!". Myśliwy, któremu królowa rozkazuje zabić Śnieżkę to archetyp ojca, jest związany z lasem, z tym co irracjonalne, ze zwierzętami i ludzkimi popędami. Wypuszcza dziewczynkę do lasu, czyli w sferę rzeczy nieznanych i irracjonalnych, ona biegnie, tam znajduje domek zamieszkany przez siedmiu krasnoludków. Krasnoludki symbolizują siły wewnętrzne, chroniące dziecko, uosabiają męską energię, tkwiącą w dziewczynce. Aby dojrzeć, potrzebuje ona uporządkowania świata wewnętrznego. Krasnoludków jest siedem i jest to liczba przemiany.

Lucyfer

Post autor: Lucyfer »

Nibelung pisze:
Lucyfer pisze:To zbory Jezusa i jest ich siedem na ziemi. Nie są to religie które są Wielkim Babilonem.
A tak konkretnie?
A konkretnie to musisz zbliżać się do światłości, wtedy ujrzysz świecznik zboru Jezusa.Jan. 3:20-21
20. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków.
21. Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
(BW)Obj. 1:19-20
19. Napisz więc, co widziałeś i co jest, i co się stanie potem.
20. Co do tajemnicy siedmiu gwiazd, które widziałeś w prawej dłoni mojej, i siedmiu złotych świeczników: siedem gwiazd, to aniołowie siedmiu zborów, a siedem świeczników, to siedem zborów.
(BW)


Jestem w szóstym zborze Jezusa.
Obj. 12:11
11. A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo świadectwa swojego, i nie umiłowali życia swojego tak, by raczej je obrać niż śmierć.
(BW)

Teresa
Posty: 201
Rejestracja: 02 paź 2012, 12:57

Post autor: Teresa »

Lucyfer pisze:A konkretnie to musisz zbliżać się do światłości, wtedy ujrzysz świecznik zboru Jezusa.Jan. 3:20-21
20. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków.
21. Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
Jeśli można, chcę napisać, co dla mnie oznacza zbliżenie się do światłości, aby ujrzeć świecznik zboru Jezusa.

Myślę, że to b. ważna sprawa, bez której nie ma żadnej możliwości, by żyć wiecznie z Bogiem.

Jezus jest światłością więc przybliżając się do Niego, oznacza przede wszystkim dokładną analizę Jego postępowania i nauki jaką pozostawił wszystkim potomnym.
Od 1 do 21W 3R Ew. Jezus bardzo jasno pokazuje drogę, która wiedzie do zbliżenia się do istniejącej w Nim światłości.

Jezus jest światłością, czyli blaskiem pełni Ducha Bożego w Nim i tylko w tym Duchu jest możliwość, aby każdy osobiście mógł widzieć wolę Boga, co do swojego życia.
Bóg nie chce, aby człowiek osadzał innych, ale szczerze zajął się sobą samym.

Wiec bez narodzenia z Ducha Bożego (świecznika, ten 3R Ew. J) i rozwoju w tym Duchu jest oczywiście życie, ale tylko w ciemności.

Nie pamiętam kiedy, ale już dosyć dawno rozważałam temat siedmiu Duchów Bożych. Zastanawiało mnie wtedy, że jeden a siedem i oczy Boga oraz te siedem pochodni. Temat jest bardzo obszerny, ale postaram się o tym coś napisać.

W ST na polecenie Boga został wykonany świecznik (Menora). Z jednej bryły złota, po trzy ramiona z prawej i lewej strony i trzon główny mający swój początek w podstawie świecznika, czyli te po trzy są rozwidleniem podstawy . Zakończeniem, każdego członu jest lampa w kształcie kwiatu i gałka( co też ma swoje znaczenie).

W Ks. Zachariasza w wizji proroczej napisane jest również o knotach, które musiały być od początku, aby świecznik wypalając olej oświetlał miejsce świątynne.
Dla mnie Menora symbolizuje działanie Ducha Bożego, gdzie jeden Duch, a siedem z Niego świateł.
Napisane jest,
1Kor.3R 16W „ Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?”
W listach Pawła np. do Rzym. 8R wielokrotnie napisane jest „ jeśli Duch Boży mieszka w was”, więc jeśli tak jest to to, co było cieniem i symboliką ma palić się w tej Świątyni, aby ją rozjaśniać.

Czyli Duch Boży (złożony z siedmiu jako jedna całość) ma rozijać się, być światłem, w życiu Bożych dzieci.

Jezus powiedział jestem światłością w tym świecie. Ta światłość była i ma być widoczna dla tego świata w Jego uczniach, ich życiu, jak pieczęć na kopercie lub czole. Ma to być widoczne nie tylko przez mowę, ale w postępowaniu. Tak jak to było w Jezusie.

Bóg oznajmia ludziom swoją wolę. Dwa przymierza Boga z człowiekiem. Zachariasz widział dwie gałązki oliwne, które przez dwie złote rurki wpuszczały oliwę do złotych lamp. Napisane jest, że dwie gałązki to dwaj świadkowie, podobnie w Obj. dwa drzewa oliwne.
Bóg mówił do ludzi przez proroków, w naturalny sposób. Uczył( pokazywał ) im swoją wolę. Gdy błądzili, karał, gdy byli posłuszny błogosławił i obdarowywał dobrami ziemi. Również przez naturalne obrazy (np. krzewy winne, pracę rolników, pola, słońce, burze deszcz, rosę), objawiał swoją wolę i pracę, kary( uschłe drzewa, spalone plewy). Prorocy nosili na sobie skutki nieposłuszeństwa. Jak np. weź sobie nierządnicę z żonę itd.

W Biblii napisane jest, o cieniu rzeczy przyszłych , którymi była świątynia ze swoim wyposażeniem. Między innymi świecznik, odzwierciedlenie Ducha Bożego, mającego w sobie siedem Duchów Bożych, przez które Bóg spogląda na świat ( jak siedmioma oczami). Bóg chce obdarzyć posłusznych możliwością podobnego widzenia i postępowania.

Czytamy, że Jezus miał pełnię Ducha Bożego w sobie i mógł widzieć i działać jak Bóg . Dlatego w Ew. 17R J napisane jest , że jest jednością z Ojcem, w jednym Duchu. W jednej duchowej jedności.

Myślałam również, że Monera odzwierciedla drzewo życia, z którego nie wolno było zjeść wypędzonemu z raju Adamowi i Ewie .

Obj. Jana 22R 1W „ I pokazał mi rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka
2W Na środku ulicy jego i na obu brzegach rzeki drzewo żywota, rodzące dwanaście razy, wydające co miesiąc swój owoc, a liście drzewa służą do uzdrawiania narodów.”


Ten obraz przypomina mi Menorę . Z jednej podstawy( tronu Boga i Baranka) wypływający główny trzon( rzeka wody żywej, działanie Ducha, obecność Boża), rozwidlający się jak drzewo, wydaje owoce, (zrozumienie, siłę, wiedzę radę , mądrość). Uzdrawiające liście drzewa, dla mnie to, nauka apostolska.

Internet, hasło Menora.."Kandelabr używany w Świątyni miał siedem ramion (6+1) reprezentujących Zrozumienie, Siłę, Bojaźń Boga, Boską Obecność, Wiedzę, Radę, Mądrość."
Wydaje mi się, że odpowiada opisowi z 2 Mojż.25R od 31W i z Ks. Iz. 11R

Tak w wielkim skrócie, pomijając cytaty biblijne. Krótki opis mojego zrozumienia o Duchu Św. na podst. Biblii.

A teraz zbliżenie się do światłości, którą jest Jezus oznacza narodzenie z Ducha Bożego i rozwój w zrozumieniu, mocy( sile), bojaźni, w wiedzy, radzie i mądrości.
To wszystko tylko i wyłącznie ze Słowa Bożego i mocy Ducha Św. przez łaskę okazaną człowiekowi w Chrystusie.

Nie według rozwoju myśli ludzkiej, ale myśli i drogi Bożej., wypełniającej się w życiu człowieka.

Miłego dnia.
Iz. 55R 8W " Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan."

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Światło menory umieszczone było po lewej stronie przybytku,-za pierwszą zasłoną,po prawej stronie tego przedsionka, był stół z chlebami pokładnymi w dwóch stosach po sześć bochenków. Na wprost,przed wejściem do Świętego Świętych,był złoty ołtarz do kadzenia,na nim spalane było kadzidło wykonane sciśle wg receptury zastrzezonej. Ono wyobrazalo modlitwy zanoszone do Boga. Szkopół w tym,że do pierwszej cząsci Świątnicy mogli wchodzić tylko podkapłani-synowie Aarona i oni tylko mogli obsługiwac menorę,ołtarz dokadzenia,a i spozywac chleby pokładne. A do Świętego Świętych mógl wejść raz w roku sam Kapłan Najwyzszy w Dzień Pojednania z krwią Cielca. Nikt postronny nie mógł tam wchodzić pod karą śmierci,ani wnosić obcego ognia na ołtarz do kadzenia.

Jeżeli brać pod uwagę,że to" cień"rzeczy przyszłych,to wynika z tego,że nikt niepowołany nie może w te zagadnienie wglądać,-mieć upowaznienię do tego. Nawet i ci,którzy przebywaja na dziedzińcu wiary. Tak było w Zakonie,który jest "Cieniem rzeczy przyszłych"
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6155
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Teresa pisze:Wiec bez narodzenia z Ducha Bożego (świecznika, ten 3R Ew. J) i rozwoju w tym Duchu jest oczywiście życie, ale tylko w ciemności.

Nie pamiętam kiedy, ale już dosyć dawno rozważałam temat siedmiu Duchów Bożych. Zastanawiało mnie wtedy, że jeden a siedem i oczy Boga oraz te siedem pochodni. Temat jest bardzo obszerny, ale postaram się o tym coś napisać.

W ST na polecenie Boga został wykonany świecznik (Menora). Z jednej bryły złota, po trzy ramiona z prawej i lewej strony i trzon główny mający swój początek w podstawie świecznika, czyli te po trzy są rozwidleniem podstawy . Zakończeniem, każdego członu jest lampa w kształcie kwiatu i gałka( co też ma swoje znaczenie).

W Ks. Zachariasza w wizji proroczej napisane jest również o knotach, które musiały być od początku, aby świecznik wypalając olej oświetlał miejsce świątynne.
Dla mnie Menora symbolizuje działanie Ducha Bożego, gdzie jeden Duch, a siedem z Niego świateł.
Znalazłam dziś książkę, którą byłam kilka lat temu zachwycona, autorka podaje taką interpretację (w skrócie):

1 - Sakrament: chrzest
2 - Sakrament: komunia
3 - Sakrament: bierzmowanie
4 - Sakrament: małżeństwo
5 - Sakrament: spowiedź
6 - Sakrament: kapłaństwo
7 - Sakrament: ostatnie namaszczenie

--------------------

1 - Wszystko jest jednością
2 - Szanujcie siebie nawzajem
3 - Szanuj siebie
4 - Miłość jest siłą Boską
5 - Zrezygnuj z własnej woli na rzecz woli Boga
6 - Dąż wyłącznie do prawdy
7 - Żyj tu i teraz
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

Teresa
Posty: 201
Rejestracja: 02 paź 2012, 12:57

Post autor: Teresa »

Jachu pisze:Światło menory umieszczone było po lewej stronie przybytku,-za pierwszą zasłoną,po prawej stronie tego przedsionka, był stół z chlebami pokładnymi w dwóch stosach po sześć bochenków. Na wprost,przed wejściem do Świętego Świętych,był złoty ołtarz do kadzenia,na nim spalane było kadzidło wykonane sciśle wg receptury zastrzezonej. Ono wyobrazalo modlitwy zanoszone do Boga.
Uważam, że z chwilą śmieci Jezusa przestała mieć znaczenie świątynia żydowska i wszystkie sprawy związane z nią. Kiedy promienie słoneczne padają prostopadle , na coś lub kogoś nie ma cienia. Bóg w Jezusie objawia wszystkie tajemnice.

L Kol. 2R 2W aby pocieszone były ich serca, a oni połączeni w miłości zdążali do wszelkiego bogactwa pełnego zrozumienia, do poznania tajemnicy Bożej, to jest Chrystusa,
3W w którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i poznania
.”


Tak ładnie napisane jest o tych, co uwierzyli Jezusowi i idą Jego śladami w interlinearnym przekładzie grecko-polskim do wywołanych ( np. 1L Kor.1R2R 2W).

A w
Ew. J 10R 3W „Temu odźwierny otwiera i owce słuchają jego głosu, i po imieniu woła owce swoje, i wyprowadza je.”

Bóg patrzy z nieba i bada serca. Zna po imieniu tych, którzy mają odpowiedni stan serca i wywołuje ich z szerokiej na wąska drogę .Powołane( wywołane) po imieniu owce idą za pasterzem, bo głos jego znają.

Narodzeni z Ducha idą śladami Jezusa( według Jego nauki). Wzrastają w poznaniu Boga i Jezusa Chrystusa i na tej drodze przez swego Ducha Bóg objawia im swoją wolę.
Każdy krok na wąskiej drodze jest wzrostem duchowym. Dzieci Boga rozwijają się w tak jak pisałam o Menorze, w mądrości, poznaniu, bojaźni itd. Poznają myśli Boże i ten sposób myślenia kształtuje ich życie już tu na ziemi . Są upoważnieni do korzystania z tego, co kiedyś było tylko cieniem.

1L Piotra 2R 9W „ Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości; „
Jachu pisze:Szkopół w tym,że do pierwszej cząsci Świątnicy mogli wchodzić tylko podkapłani-synowie Aarona i oni tylko mogli obsługiwac menorę,ołtarz dokadzenia,a i spozywac chleby pokładne
Dla kapłaństwa nie było problemu.
Iz. 55R 8W " Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan."

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Lewici poza kapłanstwem,nie mieli prawa wchodzić do Świątnicy,a tylko na Dziedziniec.
Przepis,zresztą bardzo dokładny,obarczony uwagą"bacz abyś...),jest też w treści Zakonu,a sam Zakon zwany jet pedagogiem/nauczycielem do Chrystusa. Wszystkie więc zapisy dot. Zakonu,mają znaczenie w poznawaniu Chrystusa i jego nauk. Też nie wszyscy mieli i mają wgląd w rzeczy skryte (dla wyrozumienia,lub zrozumienia jak niektórym lepiej brzmi)

Na teren Dziedzińca,zwykli Izraelici nie mieli wejścia,a była tylko jedna Brama na ten dziedziniec,co wzkazywało już wtedy na Chrystusa,który mówił o sobie m.innymi "Ja jestem Bramą". Co pokazywało,że tylko przez wiarę w okup Chrystusa i jego przyjęcie i zrozumienie,można znaleźć się na dziedzińcu wiary.
Tak rozumiem z Biblii.
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Teresa
Posty: 201
Rejestracja: 02 paź 2012, 12:57

Post autor: Teresa »

Jachu pisze:Lewici poza kapłanstwem,nie mieli prawa wchodzić do Świątnicy,a tylko na Dziedziniec.
Przepis,zresztą bardzo dokładny,obarczony uwagą"bacz abyś...),jest też w treści Zakonu,a sam Zakon zwany jet pedagogiem/nauczycielem do Chrystusa. Wszystkie więc zapisy dot. Zakonu,mają znaczenie w poznawaniu Chrystusa i jego nauk. Też nie wszyscy mieli i mają wgląd w rzeczy skryte (dla wyrozumienia,lub zrozumienia jak niektórym lepiej brzmi)

Na teren Dziedzińca,zwykli Izraelici nie mieli wejścia,a była tylko jedna Brama na ten dziedziniec,co wzkazywało już wtedy na Chrystusa,który mówił o sobie m.innymi "Ja jestem Bramą". Co pokazywało,że tylko przez wiarę w okup Chrystusa i jego przyjęcie i zrozumienie,można znaleźć się na dziedzińcu wiary.
Tak rozumiem z Biblii.
Nie mogę zaprzeczyć żadnemu napisanemu przez Ciebie słowu. Wszystko wydaje mi się prawdą i rzeczywiście Zakon jest nauczycielem do Chrystusa. Piękne są dla mnie słowa Jezusa „ Ja jestem bramą” i dalej to, co napisałeś ". Co pokazywało, że tylko przez wiarę w okup Chrystusa i jego przyjęcie i zrozumienie, można znaleźć się na dziedzińcu wiary."

Zastanawia mnie jednak słowo zrozumienie , które jest b. różnie i według tego zróżnicowania pociąga za sobą przyjęcie i wykonanie. Nie ma zatem jedności w zrozumieniu, to i nie może być w przyjęciu i postępowaniu.

Jezus jest Bramą, ale jaką?

Tak jak ciało kobiety, myśląc o naturalnym zdrowym poczęciu i porodzie, ma odpowiednią przystosowaną do tego część ciała, tak Bóg dał Chrystusa jako Bramę, aby wchodząc przez Nią znaleźć się na dziedzińcu wiary. Narodzić duchowo i w Duchu Bożym rozwijać.

Każdy zdrowy człowiek ma w sobie zdolności rozrodcze i tak samo każdy ma możliwość narodzić się z Ducha Bożego. Do tego potrzebny jest siew, czyli wpadające w ziemię ziarno (Słowo Boże). Nie myślę w tym momencie o glebie, ale o ziarnie i siewcy. Kto obsiewa i jakim ziarnem.

Słowo Boże jest najdoskonalszym, czystym, zdrowym ziarnem. Widzimy już podczas kuszenia Jezusa jak szatan wykorzystywał Słowo Boga( ziarno) do swoich celów licząc na ludzkie, cielesne skłonności Jezusa te z ciała i krwi. Nie udało się mu z Jezusem, bo w wielu przykładach biblijnych widać, że Jezus był b. ciężki jak skała i nie mógł być unoszony jak coś lekkiego o czym napisał Paweł:

L Ef. 4R 14W „ [Chodzi o to], abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu.”

To, co kiedyś szatan próbował zrobić ze Słowem Boga( ziarnem) możemy dzisiaj wytłumaczyć na przykładzie modyfikacji ziaren, zmian dokonywanych w nasionach metodą naukową, aby zachowując gatunek kształtować przyszły owoc według myśli ludzkiej.

Jezus wiele razy mówił szatanowi PRECZ.

Są różne wyznania i tyle ile wyznań tyle Jezusów zmodyfikowanych ideami i upodobaniami człowieka. W jednych jest mniej modyfikacji w innych więcej. A wszystko po to, by plon był większy, jednak w rezultacie to wszystko jest niezdrowe i prowadzi do śmierci.

Naukowcy twierdzą, że modyfikacja jest dobra, bo większy plon, a i randap cudowny na chwasty, ale na dłuższą metę poczynania naukowców są przyczyną wielu chorób i śmierci.

Są tylko dwie drogi, a na wąskiej tylko jedna brama, Słowo Boże( Jezus). Tylko Słowo Boże( Syn Boży) jest zdrowym nie zatrutym pokarmem i tego mocno się trzymam, będąc zakotwiczoną w Biblii, gdzie biblijny Jezus Chrystus jest dla mnie jedynym autorytetem.

Można sobie słuchać, czytać i myśleć o różnych sposobach wiary w Boga. Rozważać znaczenie słów itd. ale najpierw dobrze jest poznać Jezusa i Jego naukę, zachowując ostrożność i czujność, bo żaden człowiek nie jest tak sprytny jak szatan.

Ja b. cenie to, co jest napisane w
L Hebr. 13R. 8W „ Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki.
Nie dajcie się zwodzić przeróżnym i obcym naukom;”


Jeśli przyjmujemy w naszym życiu biblijnego Jezusa Chrystusa i wypełnia się w nas, przez Ducha Św. wola Boga oraz gdy dostajemy do duchowego wzrostu osobiście duchowy pokarm z nieba podczas czytania Biblii, należymy do dzieci Boga i jesteśmy braćmi, siostrami w tej jedynej prawdziwej rodzinie duchowej, służąc Bogu, tak jak sobie On życzy, w duchu i prawdzie.
Pozdrawiam, Teresa
Iz. 55R 8W " Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan."

Lucyfer

Post autor: Lucyfer »

Wracając to tytułu tematu siedmiu mamy aniołów w Apokalipsie i siedem mamy zborów na świecie. Nie wszyscy o tym wiedzą że ci aniołowie to zwykli ludzie. Jezus nazywa ich aniołami bo takimi będą gdy zwyciężą i pójdą do nieba.
Jezus nie kazał pisać Janowi listów do aniołów w niebie tylko kazał pisać listy do zborów w którym byli ludzie i ich nazywa aniołami.
Obj. 1:11
11. To, co widzisz, zapisz w księdze i wyślij do siedmiu zborów: do Efezu i do Smyrny, i do Pergamonu, i do Tiatyry, i do Sardes, i do Filadelfii, i do Laodycei.
(BW)Obj. 2:1
1. Do anioła zboru w Efezie napisz: To mówi Ten, który trzyma siedem gwiazd w prawicy swojej, który się przechadza pośród siedmiu złotych świeczników:
(BW)
Obj. 3:7-9
7. A do anioła zboru w Filadelfii napisz: To mówi Święty, prawdziwy, Ten, który ma klucz Dawida, Ten, który otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, który zamyka, a nikt nie otworzy.
8. Znam uczynki twoje; oto sprawiłem, że przed tobą otwarte drzwi, których nikt nie może zamknąć; bo choć niewielką masz moc, jednak zachowałeś moje Słowo i nie zaparłeś się mojego imienia
9. Oto sprawię, że ci z synagogi szatana, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, lecz kłamią, oto sprawię, że będą musieli przyjść i pokłonić się tobie do nóg, i poznają, że Ja ciebie umiłowałem.
(BW)


Jezus pisząc do aniołów miał na myśli ludzi. Podobnie będzie teraz siedmiu ludzi Jezusa odegra na ziemi rolę siedmiu aniołów. Nie wszyscy o tym wiedzą.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Teresa pisze:Jeśli przyjmujemy w naszym życiu biblijnego Jezusa Chrystusa i wypełnia się w nas, przez Ducha Św. wola Boga oraz gdy dostajemy do duchowego wzrostu osobiście duchowy pokarm z nieba podczas czytania Biblii, należymy do dzieci Boga i jesteśmy braćmi, siostrami w tej jedynej prawdziwej rodzinie duchowej, służąc Bogu, tak jak sobie On życzy, w duchu i prawdzie.
Gdyby to miało być prawdą,co napisałaś Tereso, to wówczas nie byłoby tego, co wyżej napisałaś:
Teresa pisze:Są różne wyznania i tyle ile wyznań tyle Jezusów zmodyfikowanych ideami i upodobaniami człowieka. W jednych jest mniej modyfikacji w innych więcej. A wszystko po to, by plon był większy, jednak w rezultacie to wszystko jest niezdrowe i prowadzi do śmierci.
Otóż rozważając te zagadnienia,trzeba mieć wiedzę i świadomość,że nie wszyscy są powołani i powoływani,oraz to,że tzw."Wiek Ewangelii"nie był ustanowiony na naprawę Świata,ale na wybór tych,których "Bóg przjrzał",aby byli przypodobani Jego Synowi,Jezusowi. To Bóg decyduje,kto jest wybranym,a nie człowiek. Ludzie powszechnie o tym nie wiedzą,a nawet nie chcą o tym wiedzieć,lecz forsują własne zrozumienie i własne pragnienie,nie zważając na wolę Bożą w tym wzgledzie. Stąd jest,jak jest. I wiele błędnych teorii w ludzkich zarozumiałych pragnieniach powstało..

Tak miało być:

Rzym. 8:27-30
27. A ten, który się serc bada, wie, który jest zmysł Ducha, ponieważ według Boga przyczynia się za świętymi.
28. A wiemy, iż tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, to jest tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są.
29. Albowiem, które on przejrzał, te też przenaznaczył, aby byli przypodobani obrazowi Syna jego, żeby on był pierworodnym między wieloma braćmi,
30. A które przenaznaczył, te też powołał; a które powołał, te też usprawiedliwił; a które usprawiedliwił, te też uwielbił.
(BG)
Gdzie tu jest mowa o ludzkim wyborze?

Jeżeli ktoś zechce,to może poczyta dla lepszego zrozumienia:

Boski Plan Wieków w streszczeniu

http://dabhar.org/wt/R4682.htm
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6155
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Lucyfer pisze:Wracając to tytułu tematu siedmiu mamy aniołów w Apokalipsie i siedem mamy zborów na świecie. Nie wszyscy o tym wiedzą że ci aniołowie to zwykli ludzie.

.......

Jezus pisząc do aniołów miał na myśli ludzi. Podobnie będzie teraz siedmiu ludzi Jezusa odegra na ziemi rolę siedmiu aniołów. Nie wszyscy o tym wiedzą.

To prawda, to są ludzie.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Duch Święty”