Dżej pisze:Zdania nie zmieniłem, lecz wiem, że w to wierzysz.
W takim razie wychodzi na to, że i w tym przypadku zbyt zdrowi to mogą nie być.
Jak to w pewnym artykule podali głosolala występuje u osób przeżywających ekstazę religijną.
A jak wiadomo z artykułu co zapodałem o opętaniach takie mocno religijne osoby mają skłonność do projekcji lub widzenia we wszystkim działań Boga lub diabła.
wiesz mocno piszesz, ale aby się kiedyś nie okazało, że Ty nie walczysz z Krystianem
Ryszardem, Dezerterem tylko z Bogiem
ale nie mnie Cię osądzać
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )
Akurat jestem bardzo spokojny o przyszłość i za życia i po śmierci mimo niewiary.
Nawet gdybym stanął przed jakimś Bogiem to zawsze mam in plus, że nie wierzyłem w niewłaściwego.
No i musiałby chyba mieć kompleks mniejszości skoro wymagałby ode mnie bym się mu zawsze kłaniał i oddawał mu cześć.
Raczej w to bardzo mocno wątpię.
Gdyby istniała inteligencja taka co nie tylko zapoczątkowałaby życie na Ziemi to człowiek nie byłby pępkiem świata.
Wg niektórych życie na Ziemi zapoczątkowali kosmici.
W tym wypadku można by się co najwyżej spodziewać porwań i badań.
A kto powiedział, że ta inteligencja musi człowieka kochać, ratować?
Co, jeżeli chce naszej zagłady?
W sumie to niszczymy i oszpecamy naszą planetę.
Nie wiadomo czy życie na niej przetrzyma ludzi.
Jakby ta inteligencja stworzyła to życie to jest możliwość, że by je ratowała np. ograniczając liczbę ludzi bo oni nawet własnych wskazówek nie są w stanie usłuchać przez tysiąclecia.
Weźmy taki dekalog - ilu ludzi wierzących go przestrzega i przestrzegało?
No chyba, że po to tworzyła by patrzeć jak się samo niszczy.
A to wydaje mi się w sumie bez sensu.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.
Dżej pisze:Akurat jestem bardzo spokojny o przyszłość i za życia i po śmierci mimo niewiary.
więc według Twojej niewiary co się dalej z nami dzieje po śmierci?
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )
Życie toczy się dalej a nasze ciała użyźniają glebę i dają tym sposobem nowe życie.
Co do świadomości nie udowodniono jeszcze by miała istnieć po śmierci, więc prawdopodobnie jej nie będzie.
Nazwijmy to zasłużonym spokojem - po prostu pustka, tak jak wtedy zanim się urodziliśmy.
Nawet gdyby istniało jakieś życie pośmiertne to wątpię bym spotkał jakąkolwiek znaną czy zmyśloną postać, w tym i Boga - zwłaszcza tego z ksiąg pisanych ludzką ręką.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.
Dżej,
choć żródła historyczne są ubogie w istnienie mojego Pana Jezusa to ja w Go wierzę
Korneliusz Tacyt rzymski kronikarz nadmienił
że początek dał Chrystus
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )
Słowo to występowało często bo oczekiwano Zbawiciela...
A gdy już nadszedł to dosyć że wypełnił Stary Testament i przepowiednie to jeszcze wszystko to widziały setki, tysiące ludzi a Apostołowie którzy z nim byli świadczyli innym o jego nauczaniu. Stąd sam wpływ Chrystusa i jego najbliższego otoczenia jest tak mocno znany historii poprzez wiele pism, listów i dokumentów Rzymskich.
Dżej nie musisz wierzyć że był taki człowiek Chrystus. Nikt nie musi, ale ja sam mam tyle informacjii historycznych że moge nie tylko wierzyć że istniał ale mam świadectwo innych w postaci uczynków i świadectw że Chrystus żył i umarł a Biblia opisuje wydarzenia które naprawde miały miejsce. I nie wszystko zostało nawet zapisane...
Duża ilość a jakość nie zawsze są w zgodzie.
Kiedy chrestos oznaczało również rewolucjonista i używano go wobec wielu ludzi o czym już tu pisałem a nie tylko w przypadku zbawiciela.
Takie uczynki wg Celsusa były na porządku dziennym.
Świadectwa...z tego co wiem raczej Biblii nie pisali ci apostołowie, którzy są tam wymienieni jako autorzy.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2013, 18:12 przez Dżej, łącznie zmieniany 1 raz.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.
Twoje argumenty są dobre i tego się mozesz trzymać nic mi do tego. Po co mamy się kłócić skoro masz dobre argumenty i mamy inne spojrzenie na wszystko.
Przecież wszystko jest wyjaśnione argumenty za i przeciw. Mamy inne spojrzenie i raczej sami siebie nie namówimy na inne.
Też racja, mamy prawo do innego spojrzenia.
Poza tym myślę, że obaj na co dzień jesteśmy raczej dobrymi ludźmi i to jest najważniejsze.
Nie mam nic przeciw wierze danego człowieka jeżeli nie idzie za nią nienawiść lub/i przemoc.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.
Trafnie Jezus Powiedział o Duchu Świętym Pocieszyciel, ponieważ droga Świętych polega na ukazywaniu zalet Świętości i zachęcaniu do Niej. Droga Świętości poprzez zaangażowanie sprawia, że rzeczy niegdyś trudne stają się łatwymi, dawne grzechy okazują się być dziś widziane jako stopnie na drodze uświęcania w stronę Królestwa Bożego
Mat 5:14 eib"Wy jesteście światłem świata. Nie da się ukryć miasta, które leży na górze."
Koran 57:11-12 A kto da Bogu piękną pożyczkę, On mu ją odda w dwójnasób, i będzie miał nagrodę szlachetną. W Dniu, kiedy zobaczysz wiernych - mężczyzn i kobiety - i jak światło ich idzie przed nimi i po ich prawej stronie: "Dla was dzisiaj radosna wieść: Ogrody, gdzie w dole płyną strumyki; będziecie tam przebywać na wieki. To jest osiągnięcie ogromne!"
Mat 11:29-30 eib"(29) Weźcie na siebie moje jarzmo, uczcie się ode Mnie łagodności i pokory serca, a znajdziecie ukojenie dla swych dusz. (30) Gdyż moje jarzmo jest wygodne, a moje brzemię — lekkie."
Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975 [21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.