Aha, rozumiem.Queza30 pisze:Ja mam Iwonko partnerski układ z Kimś do kogo ty się modlisz.
Pocieszyciel
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- amiko
- Posty: 3608
- Rejestracja: 09 wrz 2006, 12:40
Tego Światła nie da się zgasić,ale po czynach niektórych ludzi widać,że siły ciemności to Światło im przygasiły.Anowi pisze:kto zgasił światło?ratao pisze:On jest Światłością ,Królestwem Bożym w każdym z nas.Dlatego Chrystus mówił:
-bacz więc,aby Światło,które jest w tobie nie było ciemnością,
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.
- Queza
- Posty: 6315
- Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
- Lokalizacja: Bieszczady
Stanie się na końcu czasów,ratao pisze:Queza30
Dlatego zgodnie z Nowym Przymierzem Ducha,Chrystus pożyczył nam wszystkim swojego Ducha Świętego,przez którego jest w nas obecny,aby wierzący w niego szli za nim do zbawienia.Osobiście nie widzę,aby jakiś kościół głosił tą ewangelię o obecnym w nas wszystkich Królestwie Bożym i Chrystusie i co z tego faktu wynika dla wiernych.Nikt sam o własnych siłach zbawić się nie może.
że góra świątyni Pańskiej
stanie mocno na wierzchu gór
i wystrzeli ponad pagórki. Iz 2.2
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)
- Queza
- Posty: 6315
- Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
- Lokalizacja: Bieszczady
Wątpię.Iwona19 pisze:Aha, rozumiem.Queza30 pisze:Ja mam Iwonko partnerski układ z Kimś do kogo ty się modlisz.
Apokalipsa św. Jana:
"Napisz:
Szczęśliwi, którzy są wezwani na ucztę weselną Baranka!". Ap 19.9
i dodał:
"Te prawdziwe słowa są Boże". Ap 19.9
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)
-
- Posty: 183
- Rejestracja: 15 sie 2012, 21:49
Może Pati wyjaśni jak to możliwe, że Jezus będąc na ziemi:David77 pisze:Marcin34,
O tym czy takie przedstawianie Boga jest biblijne nie powinien decydować człowiek ale Słowo Boże . A co nam przekazuje słowo Boże ? Wystarczy zwrócić uwagę na to czy Pan Jezus jest jednocześnie swoim Ojcem ?Skoro jest sprzeczne to dobrze, najważniejsze, że biblijne. Nie interesują mnie szufladki ludzkie (modalizm). Istnieje dla mnie jeden Bóg, Jezus Chrystus i to nie w ciele.
- modlił się do Ojca
- otaczał chwałą Ojca
- itd.
Już pisałem Davidzie, że czytając Pismo myślałem, że ich jest dwóch na podstawie własnych logicznych przesłanek.
[you] Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Jana 3:4
To jest pierwsze zmartwychwstanie Apokalipsa 20:5
Co prawda mówi się o tobie, że żyjesz; ale ty jesteś umarły. Apokalipsa 3:1
Jezus odpowiedział: Chodź ze Mną, a grzebanie umarłych zostaw umarłym. Mateusza 8:22
To jest pierwsze zmartwychwstanie Apokalipsa 20:5
Co prawda mówi się o tobie, że żyjesz; ale ty jesteś umarły. Apokalipsa 3:1
Jezus odpowiedział: Chodź ze Mną, a grzebanie umarłych zostaw umarłym. Mateusza 8:22
- David77
- Posty: 3720
- Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
- Lokalizacja: MÜNCHEN
Marcin34,
Ew Jan 8: 15 Wy sądzicie według ciała, Ja nikogo nie sądzę. (16) A jeśli już sądzę, to sąd mój jest prawdziwy, bo nie jestem sam, lecz jestem Ja i Ten, który mnie posłał. (17) A przecież w zakonie waszym jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest wiarygodne. (18) Ja świadczę o sobie, a także Ojciec, który mnie posłał, świadczy o mnie.
W rozmowie Pan Jezus stwierdza że nie jest sam ale jest on jak i ten który go posłał ,dla wiarygodności tych słów Pan powołuje się na zakon Mojżeszowy gdzie napisano :
5 Moj 19:15 Niech nie występuje jeden tylko świadek przeciwko komukolwiek w sprawie wszelkiego przewinienia i grzechu, jakie tamten popełnił. Na podstawie zeznania dwóch świadków lub na podstawie zeznania trzech świadków rozstrzygnie się sprawę.
Marcinie czy twoim zdaniem Jezus nie mówi w tym przypadku prawdy ? dlaczego mówi że nie jest sam ale jest on jak i ten który go posłał jeżeli w rzekomo Jezus i jego Ojciec to ta sama osoba ?
Najwidoczniej twoje własne przesłanki nie były oparte na słowie Bożym dlatego też masz taką naukę jaką tutaj reprezentujesz . Proponuję rozważyć pewien fragment biblii .Już pisałem Davidzie, że czytając Pismo myślałem, że ich jest dwóch na podstawie własnych logicznych przesłanek.
Ew Jan 8: 15 Wy sądzicie według ciała, Ja nikogo nie sądzę. (16) A jeśli już sądzę, to sąd mój jest prawdziwy, bo nie jestem sam, lecz jestem Ja i Ten, który mnie posłał. (17) A przecież w zakonie waszym jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest wiarygodne. (18) Ja świadczę o sobie, a także Ojciec, który mnie posłał, świadczy o mnie.
W rozmowie Pan Jezus stwierdza że nie jest sam ale jest on jak i ten który go posłał ,dla wiarygodności tych słów Pan powołuje się na zakon Mojżeszowy gdzie napisano :
5 Moj 19:15 Niech nie występuje jeden tylko świadek przeciwko komukolwiek w sprawie wszelkiego przewinienia i grzechu, jakie tamten popełnił. Na podstawie zeznania dwóch świadków lub na podstawie zeznania trzech świadków rozstrzygnie się sprawę.
Marcinie czy twoim zdaniem Jezus nie mówi w tym przypadku prawdy ? dlaczego mówi że nie jest sam ale jest on jak i ten który go posłał jeżeli w rzekomo Jezus i jego Ojciec to ta sama osoba ?
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן
- Krystian
- Posty: 5082
- Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31
oczywiście Davidzie , ale czy Marcin to zrozumie?David77 pisze:Ew Jan 8: 15 Wy sądzicie według ciała, Ja nikogo nie sądzę. (16) A jeśli już sądzę, to sąd mój jest prawdziwy, bo nie jestem sam, lecz jestem Ja i Ten, który mnie posłał. (17) A przecież w zakonie waszym jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest wiarygodne. (18) Ja świadczę o sobie, a także Ojciec, który mnie posłał, świadczy o mnie.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )
-
- Posty: 1081
- Rejestracja: 19 lut 2012, 9:10
Bo Bóg to Bóg a nie człowiek
to co łączy Ojca i Syna
to jeden Duch
dzielenie Boga na osoby czy ograniczanie Go do jednej osoby/3/
to dwie strony tego samego medalu
patrzenia na Boga od strony filozofii Platona i Arystotelesa
/ osoba/
może to z mojej strony zabrzmi subiektywnie
ale staram się widzieć Boga tak jak widzieli go uczniowie Jezusa
bez naleciałości filozoficznych
Mogę wiec powiedzieć o Bogu tylko to co mówi o Nim Jezus
bo pisze ,że Boga nikt nigdy nie widział ale jednorodzony syn z jego łona ten nas o nim pouczył
Więc czytam Bóg Jeden Jest
Bóg to Duch
Jest naszym Ojcem
mnie to wystarczy
wiem ,ze Bóg ,który nas stworzył na obraz swój i podobieństwo ma cechy w które nas wyposażył - cechy osobowe.
Ale to garncarz a nie naczynie
Więc nie usiłuję moim rozumem zaszufladkować i opisać Boga
Jestem Jego niedoskonałym tworem
ale jeżeli ja stanowię całość jedność - duch ,dusza ,ciało
to czy Bóg nie jest daleko bardziej doskonałą jednością
mój duch to nie to samo co moje ciało
czy dusza
ale razem to ja
ojciec to nie to samo co syn
ale w Duchu który Jest Bogiem
stanowią jedno
Jezus mówi ja i ojciec jedno jesteśmy
Wiec Jezus który jest świątynia ciała
modli się w Jednym Duchu do Ojca
modli się bo to rola świątyni zanosić modły
i składać ofiary
On to czyni też by nas pouczyć
i to jest też ważne
tak myślę
nikomu tego nie narzucam ale i się tego nie wypieram
Bóg w którego wierzę nie jest ani jedyńcą ,ani dwójcą ,ani trójcą - ale jako Elohim Jest nieskończonością
objawiony w służbie Jezusa jako Ojciec i Syn i Duch sw w pełni swojej Boskości w ciele człowieka
to co łączy Ojca i Syna
to jeden Duch
dzielenie Boga na osoby czy ograniczanie Go do jednej osoby/3/
to dwie strony tego samego medalu
patrzenia na Boga od strony filozofii Platona i Arystotelesa
/ osoba/
może to z mojej strony zabrzmi subiektywnie
ale staram się widzieć Boga tak jak widzieli go uczniowie Jezusa
bez naleciałości filozoficznych
Mogę wiec powiedzieć o Bogu tylko to co mówi o Nim Jezus
bo pisze ,że Boga nikt nigdy nie widział ale jednorodzony syn z jego łona ten nas o nim pouczył
Więc czytam Bóg Jeden Jest
Bóg to Duch
Jest naszym Ojcem
mnie to wystarczy
wiem ,ze Bóg ,który nas stworzył na obraz swój i podobieństwo ma cechy w które nas wyposażył - cechy osobowe.
Ale to garncarz a nie naczynie
Więc nie usiłuję moim rozumem zaszufladkować i opisać Boga
Jestem Jego niedoskonałym tworem
ale jeżeli ja stanowię całość jedność - duch ,dusza ,ciało
to czy Bóg nie jest daleko bardziej doskonałą jednością
mój duch to nie to samo co moje ciało
czy dusza
ale razem to ja
ojciec to nie to samo co syn
ale w Duchu który Jest Bogiem
stanowią jedno
Jezus mówi ja i ojciec jedno jesteśmy
Wiec Jezus który jest świątynia ciała
modli się w Jednym Duchu do Ojca
modli się bo to rola świątyni zanosić modły
i składać ofiary
On to czyni też by nas pouczyć
i to jest też ważne
tak myślę
nikomu tego nie narzucam ale i się tego nie wypieram
Bóg w którego wierzę nie jest ani jedyńcą ,ani dwójcą ,ani trójcą - ale jako Elohim Jest nieskończonością
objawiony w służbie Jezusa jako Ojciec i Syn i Duch sw w pełni swojej Boskości w ciele człowieka
sługa w społeczności
-
- Posty: 510
- Rejestracja: 05 sty 2013, 8:45
Bo Jahwe to Jezus ten który jest opisany w Starym Testamencie. Dlatego będąc człowiekiem mial naturę Boska. Ale Bóg Ojciec to Bóg Syna Bożego. BÓG OJCIEC to również Ojciec Chrystusa.
Co by nie bylo nie da się ocenić wszystkiego słowem ludzkim. Ten który mnie posłał jest wyższy odemnie. Co oznacza słowo Bóg dla człowieka i jakie są granicę Bóstwa a Boga w słowie ludzkim nie są znane bo zależą od interpretacji.
Wszystko wiec sprowadza się do samej nauki Jezusa i należy sprowadzać nie wymyślać słów tytułów.
Wiemy że Jezus Chrystus jest Synem Bożym. Wiemy że Boga nikt nie widział. Wiemy że w Starym Testamencie w płonącym krzewie ukazał się Jahwe i widział go człowiek. Nikt nie widział Boga poza Chrystusem. Czyżby Jezus bluźnił mówiąc zanim był Abraham ja jestem? Nie bluźnił bo gdyby ktos słuchał słów Chrystusa wiedziałby że Chrystus zanim był człowiekiem był Jahwe. Ale Chrystus nie jest Ojcem.
Czyż Bóg nie dał ludziom swojego Syna by Zbawić Świat... Jaki ma sens roztrzyganie słów skoro można kierować się nauczaniem Chrystusa i nie dodawać nic wiecej.
Czy Jezus nie odpowiadał ludziom na pytania... Odpowiadał. Czy pytali go o Ojca... Odpowiadał im świadcząc o Ojcu. Kto zrozumie słowa Chrystusa i równa Boga jeśli nie poprzez Chrystusa. Mowie trzeba by zapytac samego Chrystusa by wiedzieć wiecej... My ludzie interpretujemy dodajemy i łączymy ale prawdy bez niego nie poznamy do końca.
Kto pozna Chrystusa pozna i Ojca. Ja jestem w Ojcu... Wy jesteście w Ojcu... Ja jestem w was... Ojciec jest we mnie... Wy jesteście w Chrystusie...
Jak to rozumieć? Czy nie wszyscy jesteśmy jedno jeśli?
Czy Ojciec, Syn Boży Duch Święty i ludzie wierzący nie są jedno?
W czym są jedno. Jeśli Trójca to w czym Trójca jest jedno. Czy Aniołowie nie są jedno z Bogiem...
I czy osobowe istnienie Syna Bożego wyklucza osobowe istnienie Ojca. Skoro Aniołowie są jedno i wszyscy ludzie w wierze mogą być jedno a być osobno jako istota.
I Jezus mowi skoro mnie już znacie znacie i Ojca. I w moim imieniu proście Ojca. Jezus modli się do Ojca, Jezus zwraca się naucza o Ojcu.
Skoro Chrystus był Jahwe i wyzbył się boskości. Skoro Duch Święty stąpił na niego. Kto jest tym o którym mowi Chrystus. Kim jest Ojciec. Przecież gdyby Jezus był Ojcem nie modliłby się do Ojca. I skoro Jezus mowi zanim był Abraham ja jestem i nikt nie widział prócz mnie Ojca a Jahwe ukazuje się w płonącym krzewie człowiekowi to o czym to świadczy.
A my glupi ludzie się nadal kłócimy o słowa o Trójce. Nawet nie umiemy wytłumaczyć kto jest jedno. A Jezus nie nakazał tego wszystkiego wiedzieć, nakazał pytać i czynić wolę jego i Ojca. Naprawde nie ma znaczenia w Niebie czy wszystko rozumiesz i w jakie słowa ubierzesz. Jezus uczył co jest najważniejsze w życiu Ziemskim.
Przecież ludzie nie rozumieją pojęcia czasu jako nieskończony czy przestrzeni. A chcą innym tłumaczyć słowa Chrystusa. A to błąd bo nie trzeba nic dodawać do słów Chrystusa.
Nie musisz wierzyć w słowo Trójca Święta skoro wierzysz w Jezusa Chrystusa, Boga Ojca i wiesz że działa Duch Święty to co ci da myślenie czym jest trójca i co jest dlaczego jedno. Czy w celu, czy w postaci czy w postawie jakie to ma znaczenie skoro nie leży to w dogmacie zbawienia.
Co by nie bylo nie da się ocenić wszystkiego słowem ludzkim. Ten który mnie posłał jest wyższy odemnie. Co oznacza słowo Bóg dla człowieka i jakie są granicę Bóstwa a Boga w słowie ludzkim nie są znane bo zależą od interpretacji.
Wszystko wiec sprowadza się do samej nauki Jezusa i należy sprowadzać nie wymyślać słów tytułów.
Wiemy że Jezus Chrystus jest Synem Bożym. Wiemy że Boga nikt nie widział. Wiemy że w Starym Testamencie w płonącym krzewie ukazał się Jahwe i widział go człowiek. Nikt nie widział Boga poza Chrystusem. Czyżby Jezus bluźnił mówiąc zanim był Abraham ja jestem? Nie bluźnił bo gdyby ktos słuchał słów Chrystusa wiedziałby że Chrystus zanim był człowiekiem był Jahwe. Ale Chrystus nie jest Ojcem.
Czyż Bóg nie dał ludziom swojego Syna by Zbawić Świat... Jaki ma sens roztrzyganie słów skoro można kierować się nauczaniem Chrystusa i nie dodawać nic wiecej.
Czy Jezus nie odpowiadał ludziom na pytania... Odpowiadał. Czy pytali go o Ojca... Odpowiadał im świadcząc o Ojcu. Kto zrozumie słowa Chrystusa i równa Boga jeśli nie poprzez Chrystusa. Mowie trzeba by zapytac samego Chrystusa by wiedzieć wiecej... My ludzie interpretujemy dodajemy i łączymy ale prawdy bez niego nie poznamy do końca.
Kto pozna Chrystusa pozna i Ojca. Ja jestem w Ojcu... Wy jesteście w Ojcu... Ja jestem w was... Ojciec jest we mnie... Wy jesteście w Chrystusie...
Jak to rozumieć? Czy nie wszyscy jesteśmy jedno jeśli?
Czy Ojciec, Syn Boży Duch Święty i ludzie wierzący nie są jedno?
W czym są jedno. Jeśli Trójca to w czym Trójca jest jedno. Czy Aniołowie nie są jedno z Bogiem...
I czy osobowe istnienie Syna Bożego wyklucza osobowe istnienie Ojca. Skoro Aniołowie są jedno i wszyscy ludzie w wierze mogą być jedno a być osobno jako istota.
I Jezus mowi skoro mnie już znacie znacie i Ojca. I w moim imieniu proście Ojca. Jezus modli się do Ojca, Jezus zwraca się naucza o Ojcu.
Skoro Chrystus był Jahwe i wyzbył się boskości. Skoro Duch Święty stąpił na niego. Kto jest tym o którym mowi Chrystus. Kim jest Ojciec. Przecież gdyby Jezus był Ojcem nie modliłby się do Ojca. I skoro Jezus mowi zanim był Abraham ja jestem i nikt nie widział prócz mnie Ojca a Jahwe ukazuje się w płonącym krzewie człowiekowi to o czym to świadczy.
A my glupi ludzie się nadal kłócimy o słowa o Trójce. Nawet nie umiemy wytłumaczyć kto jest jedno. A Jezus nie nakazał tego wszystkiego wiedzieć, nakazał pytać i czynić wolę jego i Ojca. Naprawde nie ma znaczenia w Niebie czy wszystko rozumiesz i w jakie słowa ubierzesz. Jezus uczył co jest najważniejsze w życiu Ziemskim.
Przecież ludzie nie rozumieją pojęcia czasu jako nieskończony czy przestrzeni. A chcą innym tłumaczyć słowa Chrystusa. A to błąd bo nie trzeba nic dodawać do słów Chrystusa.
Nie musisz wierzyć w słowo Trójca Święta skoro wierzysz w Jezusa Chrystusa, Boga Ojca i wiesz że działa Duch Święty to co ci da myślenie czym jest trójca i co jest dlaczego jedno. Czy w celu, czy w postaci czy w postawie jakie to ma znaczenie skoro nie leży to w dogmacie zbawienia.
-
- Posty: 510
- Rejestracja: 05 sty 2013, 8:45
Bo Jahwe to Jezus ten który jest opisany w Starym Testamencie. Dlatego będąc człowiekiem mial naturę Boska. Ale Bóg Ojciec to Bóg Syna Bożego. BÓG OJCIEC to również Ojciec Chrystusa.
Co by nie bylo nie da się ocenić wszystkiego słowem ludzkim. Ten który mnie posłał jest wyższy odemnie. Co oznacza słowo Bóg dla człowieka i jakie są granicę Bóstwa a Boga w słowie ludzkim nie są znane bo zależą od interpretacji.
Wszystko wiec sprowadza się do samej nauki Jezusa i należy sprowadzać nie wymyślać słów tytułów.
Wiemy że Jezus Chrystus jest Synem Bożym. Wiemy że Boga nikt nie widział. Wiemy że w Starym Testamencie w płonącym krzewie ukazał się Jahwe i widział go człowiek. Nikt nie widział Boga poza Chrystusem. Czyżby Jezus bluźnił mówiąc zanim był Abraham ja jestem? Nie bluźnił bo gdyby ktos słuchał słów Chrystusa wiedziałby że Chrystus zanim był człowiekiem był Jahwe. Ale Chrystus nie jest Ojcem.
Czyż Bóg nie dał ludziom swojego Syna by Zbawić Świat... Jaki ma sens roztrzyganie słów skoro można kierować się nauczaniem Chrystusa i nie dodawać nic wiecej.
Czy Jezus nie odpowiadał ludziom na pytania... Odpowiadał. Czy pytali go o Ojca... Odpowiadał im świadcząc o Ojcu. Kto zrozumie słowa Chrystusa i równa Boga jeśli nie poprzez Chrystusa. Mowie trzeba by zapytac samego Chrystusa by wiedzieć wiecej... My ludzie interpretujemy dodajemy i łączymy ale prawdy bez niego nie poznamy do końca.
Kto pozna Chrystusa pozna i Ojca. Ja jestem w Ojcu... Wy jesteście w Ojcu... Ja jestem w was... Ojciec jest we mnie... Wy jesteście w Chrystusie...
Jak to rozumieć? Czy nie wszyscy jesteśmy jedno jeśli?
Czy Ojciec, Syn Boży Duch Święty i ludzie wierzący nie są jedno?
W czym są jedno. Jeśli Trójca to w czym Trójca jest jedno. Czy Aniołowie nie są jedno z Bogiem...
I czy osobowe istnienie Syna Bożego wyklucza osobowe istnienie Ojca. Skoro Aniołowie są jedno i wszyscy ludzie w wierze mogą być jedno a być osobno jako istota.
I Jezus mowi skoro mnie już znacie znacie i Ojca. I w moim imieniu proście Ojca. Jezus modli się do Ojca, Jezus zwraca się naucza o Ojcu.
Skoro Chrystus był Jahwe i wyzbył się boskości. Skoro Duch Święty stąpił na niego. Kto jest tym o którym mowi Chrystus. Kim jest Ojciec. Przecież gdyby Jezus był Ojcem nie modliłby się do Ojca. I skoro Jezus mowi zanim był Abraham ja jestem i nikt nie widział prócz mnie Ojca a Jahwe ukazuje się w płonącym krzewie człowiekowi to o czym to świadczy.
A my glupi ludzie się nadal kłócimy o słowa o Trójce. Nawet nie umiemy wytłumaczyć kto jest jedno. A Jezus nie nakazał tego wszystkiego wiedzieć, nakazał pytać i czynić wolę jego i Ojca. Naprawde nie ma znaczenia w Niebie czy wszystko rozumiesz i w jakie słowa ubierzesz. Jezus uczył co jest najważniejsze w życiu Ziemskim.
Przecież ludzie nie rozumieją pojęcia czasu jako nieskończony czy przestrzeni. A chcą innym tłumaczyć słowa Chrystusa. A to błąd bo nie trzeba nic dodawać do słów Chrystusa.
Nie musisz wierzyć w słowo Trójca Święta skoro wierzysz w Jezusa Chrystusa, Boga Ojca i wiesz że działa Duch Święty to co ci da myślenie czym jest trójca i co jest dlaczego jedno. Czy w celu, czy w postaci czy w postawie jakie to ma znaczenie skoro nie leży to w dogmacie zbawienia.
Co by nie bylo nie da się ocenić wszystkiego słowem ludzkim. Ten który mnie posłał jest wyższy odemnie. Co oznacza słowo Bóg dla człowieka i jakie są granicę Bóstwa a Boga w słowie ludzkim nie są znane bo zależą od interpretacji.
Wszystko wiec sprowadza się do samej nauki Jezusa i należy sprowadzać nie wymyślać słów tytułów.
Wiemy że Jezus Chrystus jest Synem Bożym. Wiemy że Boga nikt nie widział. Wiemy że w Starym Testamencie w płonącym krzewie ukazał się Jahwe i widział go człowiek. Nikt nie widział Boga poza Chrystusem. Czyżby Jezus bluźnił mówiąc zanim był Abraham ja jestem? Nie bluźnił bo gdyby ktos słuchał słów Chrystusa wiedziałby że Chrystus zanim był człowiekiem był Jahwe. Ale Chrystus nie jest Ojcem.
Czyż Bóg nie dał ludziom swojego Syna by Zbawić Świat... Jaki ma sens roztrzyganie słów skoro można kierować się nauczaniem Chrystusa i nie dodawać nic wiecej.
Czy Jezus nie odpowiadał ludziom na pytania... Odpowiadał. Czy pytali go o Ojca... Odpowiadał im świadcząc o Ojcu. Kto zrozumie słowa Chrystusa i równa Boga jeśli nie poprzez Chrystusa. Mowie trzeba by zapytac samego Chrystusa by wiedzieć wiecej... My ludzie interpretujemy dodajemy i łączymy ale prawdy bez niego nie poznamy do końca.
Kto pozna Chrystusa pozna i Ojca. Ja jestem w Ojcu... Wy jesteście w Ojcu... Ja jestem w was... Ojciec jest we mnie... Wy jesteście w Chrystusie...
Jak to rozumieć? Czy nie wszyscy jesteśmy jedno jeśli?
Czy Ojciec, Syn Boży Duch Święty i ludzie wierzący nie są jedno?
W czym są jedno. Jeśli Trójca to w czym Trójca jest jedno. Czy Aniołowie nie są jedno z Bogiem...
I czy osobowe istnienie Syna Bożego wyklucza osobowe istnienie Ojca. Skoro Aniołowie są jedno i wszyscy ludzie w wierze mogą być jedno a być osobno jako istota.
I Jezus mowi skoro mnie już znacie znacie i Ojca. I w moim imieniu proście Ojca. Jezus modli się do Ojca, Jezus zwraca się naucza o Ojcu.
Skoro Chrystus był Jahwe i wyzbył się boskości. Skoro Duch Święty stąpił na niego. Kto jest tym o którym mowi Chrystus. Kim jest Ojciec. Przecież gdyby Jezus był Ojcem nie modliłby się do Ojca. I skoro Jezus mowi zanim był Abraham ja jestem i nikt nie widział prócz mnie Ojca a Jahwe ukazuje się w płonącym krzewie człowiekowi to o czym to świadczy.
A my glupi ludzie się nadal kłócimy o słowa o Trójce. Nawet nie umiemy wytłumaczyć kto jest jedno. A Jezus nie nakazał tego wszystkiego wiedzieć, nakazał pytać i czynić wolę jego i Ojca. Naprawde nie ma znaczenia w Niebie czy wszystko rozumiesz i w jakie słowa ubierzesz. Jezus uczył co jest najważniejsze w życiu Ziemskim.
Przecież ludzie nie rozumieją pojęcia czasu jako nieskończony czy przestrzeni. A chcą innym tłumaczyć słowa Chrystusa. A to błąd bo nie trzeba nic dodawać do słów Chrystusa.
Nie musisz wierzyć w słowo Trójca Święta skoro wierzysz w Jezusa Chrystusa, Boga Ojca i wiesz że działa Duch Święty to co ci da myślenie czym jest trójca i co jest dlaczego jedno. Czy w celu, czy w postaci czy w postawie jakie to ma znaczenie skoro nie leży to w dogmacie zbawienia.
- Anowi
- Posty: 10038
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
- Lokalizacja: Bóg wie
toś pięknie Go ograniczyłBóg w którego wierzę nie jest ani jedyńcą ,ani dwójcą ,ani trójcą - ale jako Elohim Jest nieskończonością
objawiony w służbie Jezusa jako Ojciec i Syn i Duch sw w pełni swojej Boskości w ciele człowieka
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.