Odrobina światła na działanie Ducha Świętego...

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Marios8
Posty: 151
Rejestracja: 23 mar 2013, 11:04
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Marios8 »

Zakładam że jesteś Świadkiem Jechowy czyli uważasz, że pełnia prawdy znajduje się tylko w waszym kościele, a w innych odłamach chrześcijan – kościołach może być co najwyżej Reszta.
Czy w waszym kościele, są tacy co potrafią czynić to co ewangeliczni Apostołowie?


Nie zgadzam się z tym poglądem. Uważam, że w innych kościołach chrześcijańskich także są dobrzy ludzie. Potwierdza to jednak tezę, że chrześcijański Duch Święty jest podzielony na części.


Zamiast oceniać chrześcijaństwo na podstawie waszego kościoła Świadków Jechowy, który jak sądzę u podstawy swego istnienia ma np. Apokalipsę, której interpretacja nie jest jednoznaczna, a i o samych natchnieniach duchowych i ich wiarygodności mogę jeszcze napisać.

Wolę bazować w swojej ocenie chrześcijaństwa na kościele, który może "poszczycić się" 20 wiekową tradycją wywodzącą się w swoich korzeniach od św Piotra.


I tego właśnie kościoła tyczyły się liczne obietnice Jezusa – niespełnione...
Teresa pisze: Ten kościół bramy piekielne nie przemogą. Jest to kościół duchowy. Tworzony w mocy Ducha Bożego.


Tłumaczenie niewiadomego nieznanym - jakiś kościół Jezusowy, którego nikt nie widział. Podobnie jak z Duchem Świętym - święty, dobry i wspaniały ale jak ocenia się ludzi, kościoły, autorytety twierdzące, że są natchniene to już taki święty, dobry i wspaniały ten Duch Święty nie jest.

Podobnie z niewidzialnym kościołem jezusowym i niewidzialnymi apostołami tak samo wszystko się wypełniło z ewangelii tylko, że niewidzialnie, bo widzialnie i bazując na faktach to już nie...

Częściowo odpowiedziałem w poprzednim poście – cytowane słowa Jezusa z ewangelii były "wypowiedziane jasno i czarno na białym" bez zostawienia miejsca na niedopowiedzenia.
Była to obietnica duchowego patronatu nad kościołem oraz gwarantowania bezpieczeństwa swojemu kościołowi ( "bramy piekielne nie przemogą")


Biblia tysiąclecia. Mat
10:1 Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszystkie słabości

10:8 Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy!
Darmo otrzymaliście darmo dawajcie!

Apostołowie i słudzy Jezusa mieli dokonywać nawet i większych czynów niż sam Jezus...
(chyba, że też niewidzialnie)


Jak to jest możliwe, że wg. Ewangelii apostoł potrafił skazać na śmierć (słowem) małżeństwo, które ukrywało część darowizny, potrafili poskramiać czarodziejów i rozkazywali demonom i złym duchom. Do tego mówić językami nieznanymi dla nich, wydawać sprawiedliwe sądy i rozeznawać prawdę, czynić cuda itp.
Wszystko to było po śmierci Jezusa...
Teresa pisze: Dz. 2R 16W „ ale tutaj jest to, co było zapowiedziane przez proroka Joela:”

Czyli co? Uważasz, że tylko przez chwilę mogli czynić cuda, a później już nie?

Pomimo licznych darów duchowych jakie otrzymali nie potrafili wybrać swoich następców.
Piotr był pierwszym papieżem, skałą czyli fundamentem kościoła obietnica była dla niego i kościoła - niespełniona...

A może uważasz, że w niewidzialnym kościele jezusowym są niewidzialni apostołowie i potrafią czynić niewidzialne cuda ( albo przynajmniej się tymi cudami nie chwalą) ?

Teresa
Posty: 201
Rejestracja: 02 paź 2012, 12:57

Post autor: Teresa »

Marios8 pisze:Zakładam że jesteś Świadkiem Jechowy czyli uważasz, że pełnia prawdy znajduje się tylko w waszym kościele,
Twoje założenie jest błędne, nie należę do ŚJ.

Pełnia prawdy znajduje się wyłącznie w J. Chrystusie, a po Jego wniebowstąpieniu w Prawdę dzieci Boże ma wprowadzać Duch Boży.

Ew. J 16R 13W lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi.”

Prawda w mniejszym lub większym stopniu może być w sercu człowieka, jeśli ma takie pragnienie i na to pozwoli. Jeżeli serce człowieka wypełnione jest prawdą ludzką to nie ma miejsca na Prawdę Bożą, którą przepełniony był i jest J Chrystus.
Ludzie mają swoją prawdę, o której napisane jest, że jest zwiedzeniem.

L Kol.2R 8W „ Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie;
10W gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości.”
Ks. Jer. 17R 5W „ Tak mówi Pan: Przeklęty mąż, który na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie, a od Pana odwraca się jego serce!
Marios8 pisze:a w innych odłamach chrześcijan – kościołach może być co najwyżej Reszta.
Dobrze jest poczytać w ST o resztce, kto nią był i dlaczego. Jezus mówił o niewielu, którzy znajdą wąską bramę i wejdą na wąską drogę.

Ew. Mat.7R 13W „Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.
14W A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.”
Marios8 pisze:Uważam, że w innych kościołach chrześcijańskich także są dobrzy ludzie. Potwierdza to jednak tezę, że chrześcijański Duch Święty jest podzielony na części.
Co do dobrych ludzi nie mam wątpliwości. Często b. dobrymi ludźmi są w ogóle niewierzący w Boga ludzie, a wśród zboża wzrasta również kąkol.
Według mnie to nie Duch Św. jest podzielony, ale ludzie swoimi upodobaniami i ideami.
Marios8 pisze:Zamiast oceniać chrześcijaństwo na podstawie waszego kościoła Świadków Jechowy, który jak sądzę u podstawy swego istnienia ma np. Apokalipsę, której interpretacja nie jest jednoznaczna, a i o samych natchnieniach duchowych i ich wiarygodności mogę jeszcze napisać.


To nie mój kościół więc daruj sobie. Ja do ŚJ nic nie mam, nie mnie ich osądzać, a wśród nich są również b. dobrzy ludzie.
Marios8 pisze:Wolę bazować w swojej ocenie chrześcijaństwa na kościele, który może "poszczycić się" 20 wiekową tradycją wywodzącą się w swoich korzeniach od św Piotra.
Bazuj więc, nikt Ci przecież nie zabrania, życzę powodzenia i obyś się nie zawiódł.
Co do skały, którą nazwał Jezus Piotra chodziło o utożsamienie( objawienie) Jezusa z Synem Boga Najwyższego. Wiele już o tym na tym forum napisano.

Marios8 pisze:Tłumaczenie niewiadomego nieznanym - jakiś kościół Jezusowy, którego nikt nie widział.
L Ef. 1R 22 i 23W To jest kościół Jezusa. Nie mury i wyposażone wnętrza, ale duchowa jedność duchowego ciała, niewidoczne dla każdego.
Marios8 pisze:Czy w waszym kościele, są tacy co potrafią czynić to co ewangeliczni Apostołowie?
Tego nie czynili Apostołowie, ale Bóg przez nich, wykorzystując ich jako swoje narzędzia. Do każdej pracy i w każdym czasie są używane odpowiednie narzędzia.

Szatan chętnie naśladuje Boga, aby zwodzić. Tak jak w 2 Mojż. 7R mędrcy i czarownicy egipscy.
Ludzie oczekują znaków, cudów i z tego powodu za Jezusem podążały tłumy. Tylko tak naprawdę ilu przy Nim pozostawało? Ilu pomimo widzianych cudów krzyczało ukrzyżuj?
Wiara nie jest rzeczą wszystkich, bo prawdziwa wiara wymaga uniżenia swojego ja przed wolą Boga, a do tego chętnych mało. Jezusa Słowa( nauka) są misją pokoju pomiędzy człowiekiem a Bogiem. W drugiej natomiast kolejności pomiędzy ludźmi. Jeżeli nie mamy pokoju z Bogiem to nigdy nie będzie pokoju pomiędzy ludźmi, będą wieczne spory i walki na miecze, czołgi lub słowa i to wszystko w imię boga, ale niestety tego świata. Podobnie jak z dwoma najważniejszymi przykazaniami, jeżeli w pierwszej kolejności nie będzie się kochać z całego serca i z całej duszy Boga, to miłość okazywana innym nie ma dla Boga znaczenia. Najpierw pierwsze, a później z pierwszego wypływające drugie. P .Bóg życzy sobie zachowania tej kolejności. Inaczej wszystko jest tylko ludzkie, cielesne.

Powinnością wynikającą z miłości do Boga jest, o ile się da, szanować wszystkich ludzi. Jezus nawet powiedział kochać i to do czegoś zobowiązuje.

Nikogo nie krytykuję, bo każdy ma prawo do tego co lubi, co czci i do swojego sposobu widzenia tego, co napisane jest w Biblii, lub do niewiary w Boga. Człowiek jest obdarzony wolną wolą i ja to szanuję.

Nie będę udowadniać swoich racji, mogę wskazać wersety do rozważenia.

Określiłeś się filozofem, a filozofia ma się nijak do wiary, bo jest mądrością ludzką, o której napisał Paweł w 1 L do Kor.2W
1W Również ja, gdy przyszedłem do was, bracia, nie przyszedłem z wyniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boże.
2W Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego.
3W I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze,
4W a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc,

5W aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.

6W My tedy głosimy mądrość wśród doskonałych, lecz nie mądrość tego świata ani władców tego świata, którzy giną;
7W ale głosimy mądrość Bożą tajemną, zakrytą, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej,
8W której żaden z władców tego świata nie poznał, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwały ukrzyżowali."


W wierze w Boga widzę uniżoność, prostotę, miłość, pokój, radość i w tym Duchu staram się odnosić się do ludzi. Nikt tak nie musi, ale ja tego pragnę i tak staram się żyć. W wielu przypadkach otrzymuję odwzajemnienie, co daje wielką radość. Nie jest to radość z powodu zwycięstwa mojej siły, ale z zastosowanej rady ze Słowa Bożego.
Co do cudów jeszcze, chętnie zobaczyłabym prawdziwy cud, bo do tej pory, a żyję już sporo lat wszystko, co mogłam zobaczyć było reklamą w celu pozyskiwania naiwnych ludzi do swoich organizacji. Dużo przy tym hałasu i zamieszania, a widoczny efekt poza deklaracją przestała mnie boleć głowa, żaden. Oczywiście można wyczytać, a wszystko da się napisać w literaturze chrześcijańskiej naszego wieku. Ile jest prawdy w tym, co jest reklamowane? W reklamach jest zawsze więcej kłamstwa niż prawdy.

Dla mnie prawdziwym cudem są widzialne przemiany w życiu duchowym ludzi. Zmiany w myśleniu, postępowaniu i jeżeli człowiek w tej pozytywnej przemianie kończy życie widzę cud. Postępująca przemiana człowieka od chwili duchowego narodzenia do cielesnej śmierci.
Pozdrawiam Teresa
Iz. 55R 8W " Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan."

Awatar użytkownika
Marios8
Posty: 151
Rejestracja: 23 mar 2013, 11:04
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Marios8 »

Teresa pisze: Pełnia prawdy znajduje się wyłącznie w J. Chrystusie,
Otóż w ten sposób są skonstruowane systemy religijne ( osoba najwyższego przywódcy np. papież i duchowni będący autorytetami i posiadający dary duchowe itp., sprawujący posługę czyniący obrządki )

I tak z założenia w takim lub innym systemie religijnym znajduje się pełnia prawdy (lub prawie pełnia ).

Przywódcy duchowi mają prawo
- mówić co dobre i złe
- jak postępować
- potępiać
- zasiadać odpowiednio wysoko na świecie

Cechą przywódców duchowych nie jest „pokora wobec wiedzy” i otwarty umysł.
Przecież to oni mają racje, to oni są oświeceni, to oni są wybrani do czynienia dzieł bożych, także nieomylni itp.

Często poszczególne kościoły przeczą sobie wzajemnie swoimi naukami, a przecież każdy uważa się (i żąda uznania) za autorytet.

-----------------------------------------------------------------------
Teresa pisze: Tego nie czynili Apostołowie, ale Bóg przez nich, wykorzystując ich jako swoje narzędzia. Do każdej pracy i w każdym czasie są używane odpowiednie narzędzia.
Zadam pytanie inaczej.
Czy są wśród was tacy (narzędzia w jego rękach) przez których Bóg czyni to co przez Apostołów?

------------------------------------------------------------------------
Teresa pisze: Szatan chętnie naśladuje Boga, aby zwodzić.
Szkoda, że świeci i autorytety religijne „z braku laku” zamiast z Szatanem niszczyli (i niszczą) ludzi w których Szatana widzieli.

------------------------------------------------------------------------
Teresa pisze: aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. [/u]
Apostołowie pełni mocy Bożej nie potrafili wybrać swoich następców...

------------------------------------------------------------------------
Teresa pisze: której żaden z władców tego świata nie poznał, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwały ukrzyżowali.
Autorytety religijne zasiadały na świecie powyżej "władców tego świata" ( całowanie w stopę papieża przez królów, decydowanie o koronacjach i losach monarchii )

------------------------------------------------------------------------
Teresa pisze: Ten kościół bramy piekielne nie przemogą. Jest to kościół duchowy. Tworzony w mocy Ducha Bożego.”

Zawsze można znaleźć jakieś wersety, którymi można przekręcić słowa wypowiadane przez Jezusa dosłownie i jasno.

Jak z tymi:
- bramami piekielnymi, które nie przemogą kościoła,
- duchowym patronatem Jezusa
- darami duchowymi dla apostołów ( mieli czynić większe rzeczy niż sam Jezus ale to przecież Bóg działa przez ludzi )

Tak na marginesie:
Wg ewangelii Jezus miał być od teraz (ukrzyżowanie) do skończenia świata
Wg innych (ŚJ) Jezus dopiero przyszedł niewidzialnie po niewidzialnym końcu świata (jakieś 100 lat temu ) – to trochę bez sensu...
(chociaż pewnie też znajdą się na to jakieś wersety)

------------------------------------------------------------------------
Teresa pisze: Jezus mówił o niewielu, którzy znajdą wąską bramę i wejdą na wąską drogę.
Czyli wg Ciebie jest jakaś garstka ludzi, którzy są narzędziami w rękach Boga i to przez nich Bóg działa.

Apostołowie wg. ewangelii działali realnie.
Gdyby pojawił się jeden apostoł przez którego działa Bóg i potrafiłby czynić takie znaki, mógłby bardzo wiele zdziałać.


I ta garstka świętych (przez których działa sam Bóg, Jezus władca wszechświata ) tak sobie toleruje i spokojnie koegzystuje obok kościołów i nauk, które wprowadzały i wprowadzają w błąd miliony ludzi ?

Problem w tym, że ta garstka świętych Jezusa - cudów też nie zdziałała tak patrząc na historię świata.

ale przecież ty nic do nikogo (ŚJ którym nie jesteś ) nie masz :)


Teresa pisze: Powinnością wynikającą z miłości do Boga jest, o ile się da, szanować wszystkich ludzi. Jezus nawet powiedział kochać i to do czegoś zobowiązuje.
Może do pokojowej koegzystencji z tym co złe?

------------------------------------------------------------------------
Teresa pisze: Ile jest prawdy w tym, co jest reklamowane? W reklamach jest zawsze więcej kłamstwa niż prawdy.
Większość grup religijnych nie reklamuje się strasząc końcem świata, Antychrystem i "władcami tego świata" (przynajmniej na dzień dobry)
Tylko w kolorowych gazetkach pokazują szczęśliwych ludzi, rodziny, łono natury, harmonie.

------------------------------------------------------------------------

Teresa pisze: W wierze w Boga widzę uniżoność, prostotę, miłość, pokój, radość i w tym Duchu staram się odnosić się do ludzi.
W chrześcijaństwie są dobre zasady jak i w dekalogu. (życzę wytrwałości)

Ale ja nie wierzę, że Jezus był postacią historyczną (syn Boży czyniący takie cuda), wg mnie słowa i obietnice, które były wypowiadane jasno i dosłownie nie spełniły się (bez konieczności ich przekręcania)


Duch Święty jest święty i mądry, Jezus jest dobry działa przez ludzi, których wybiera.
Wg mnie takie tłumaczenie jest dziecinne.
Ponieważ patrząc na ludzi, którzy za natchnionych duchem i wybranych przez Boga się podają mogę wyciągnąć zupełnie inne wnioski na temat tego Ducha Świętego i tego Jezusa.

------------------------------------------------------------------------

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Marios8 pisze:Tylko w kolorowych gazetkach pokazują szczęśliwych ludzi, rodziny, łono natury, harmonie.
są jeszcze "brukowce" - też kolorowe
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4096
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

Trzeba czynić Dobro bezinteresownie, po prostu iść drogą Bożą. Nie znaczy to, że nie będzie za to nagrody, lecz nagroda będzie lepsza niż można to przewidzieć więc nie należy samemu wybierać nagrody, a pozwolić działać Duchowi Bożemu. Starając się opierać swe życie na Duchowym sensie Słowa Bożego i omijając odbieranie słabej chwały od ludzi, we właściwym momencie usłyszymy żywą wypowiedź wyraźnie pochodzącą od Ducha Bożego o czym świadczyć będzie metrum tej wypowiedzi i słyszący zrozumie, że jego obecność w owym miejscu i czasie jest nie bez znaczenia dla Boga, a usłyszane słowa są fundamentem uświęcającym jego życie i podpowiadającym rozwiązania problemów przyszłości. Wspominanie tych słów zawsze będzie sycić, a jeśli w nas zaowocują, powierzone będzie nam więcej

Mat 13:52 eib "Wówczas Jezus powiedział: Dlatego każdy znawca Prawa, który stał się uczniem Królestwa Niebios, przypomina gospodarza, który wyciąga ze swojego skarbca to, co nowe i stare."

Quran 16:53
Jakiekolwiek macie dobrodziejstwa, one pochodzą od Boga. A kiedy dotknie was nieszczęście, to wy do Niego kierujecie wasze błagania.

J 14:26 eib "Natomiast Opiekun, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem."

Łk 8:18 eib "Uważajcie więc, jak słuchacie; gdyż temu, który ma, będzie dodane, temu zaś, który nie ma, zostanie odebrane nawet to, co sądzi, że ma."
Obrazek

Awatar użytkownika
radek
Posty: 4096
Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
Lokalizacja: Choszczno
Kontakt:

Post autor: radek »

Ludzie zdobytą wiedzę i umiejętności starają się zamieniać na pieniądze, ciągle myślą jak zdobywać coraz więcej pieniędzy i uważają, że pieniądz ma ogromną władzę ponieważ nie są w stanie zliczyć ile korzyści można dzięki niemu zdobyć, ale w istocie bezmiar władzy pieniądza jest pozorny. Choćby dana osoba zdobyła całe bogactwo świata nie osiągnęła by nawet dziesiątej części tego szczęścia, jakie daje przyjęcie przez potrzebującego szczerze oferowanej pomocy. Zdobycie bogactwa jest niczym w porównaniu ze zdobyciem przychylności bliźniego

J 14:12 eib "(12) Ręczę i zapewniam, kto wierzy we Mnie, będzie również dokonywał takich dzieł, jakich Ja dokonuję, i dokona większych niż te, gdyż Ja idę do Ojca."

Łk 15:7 eib "Mówię wam: Podobnie w niebie większa będzie radość z jednego skruszonego grzesznika niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują opamiętania."

Koran 2:271
Jeśli dajecie jawnie jałmużnę, to jest dobrze; ale jeśli ja ukrywacie i dajecie biednym, to jest lepsze dla was i to zmazuje wam nieco waszych złych czynów. Bóg jest w pełni świadomy tego, co czynicie!

Koran 4:147
Dlaczego Bóg miałby karać, jeśli będziecie wdzięczni i jeśli uwierzycie? Bóg jest wdzięczny, wszechwiedzący!

Koran 4:152
A tym, którzy wierzą w Boga i Jego posłańców i nie czynią rozróżnienia miedzy którymkolwiek spośród nich - tym My damy niebawem nagrodę. Przecież Bóg jest przebaczający, litościwy!
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Duch Święty”