Chrzest kotów

Dowcipy, śmieszne sytuacje, itp.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

ShadowLady - piszesz nieprawdę, bo każdy może sobie zajrzeć do linku Wiara - i nie znajdzie tam obrzędu poświęcenia pokarmów. Żadna obowiązująca agenda liturgiczna ani obrzędy błogosławieństw nie zawiera poświęcenia pokarmów, lecz jedynie błogosławieństwo. Powtórzę kolejny raz i będę powtarzać wszystkim uparciuchom do znudzenia - to, że potocznie myli się te pojęcia, lub używa się ich zamiennie nie oznacza, że istnieje obrzęd poświęcenia pokarmów, ani tym bardziej obrzęd poświęcenia jajek - jest to błogosławieństwo.

W mojej parafii dziś było błogosławieństwo tornistrów - nie jest to poświęcenie, bo żadna agenda nie zawiera formularza poświęcenia tornistrów - wyłącznie obrzęd błogosławieństwa. Tak samo remiza i wóz strażacki - w agendzie jest błogosławieństwo.

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Cytat z wiara.pl
Następuje poświęcenie pokarmów wodą święconą. Po skończonym obrzędzie wypada udać się do Grobu Pańskiego na krótką adorację Najświętszego sakramentu.
Udajesz, że tego nie widzisz?

Rozumiem że wedle Twojego rozumowania, wszystkie diecezje i parafie które przytoczyłam, mylą pojęcia mówiąc o poświęceniu? Twoim zdaniem stosują nieprawidłowy język, żeby zrobić na złość parafianom? Chcą, by wierni myli pojęcia?
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

Jest to faktycznie pokropienie a nie poświęcenie.

Powtórzę kolejny raz i będę powtarzać wszystkim uparciuchom do znudzenia - to, że potocznie myli się te pojęcia, lub używa się ich zamiennie nie oznacza, że istnieje obrzęd poświęcenia pokarmów, ani tym bardziej obrzęd poświęcenia jajek - jest to błogosławieństwo.

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Jest napisane: poświecenie. Nie widzę słowa: pokropienie.

Rozumiem, że w diecezjach i parafiach siedzą ludzie niedouczeni i mylą pojęcia. Ciekawe zdanie masz o Kościele Katolickim.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

Znajdź mi agendę, lub obrzęd błogosławieństw, gdzie będzie poświęcenie pokarmów to dostaniesz lizaka.

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Czyli jednak w diecezjach nie dość, że siedzą ludzie niedouczeni, to jeszcze okłamują wiernych. Spraw, że a artykułach (naukowych, a nie popularno naukowych) księży katolickich słowa te nie będą używane wymiennie, a dostaniesz nawet dwa lizaki.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

To, że potocznie używa się tych terminów zamiennie, nie znaczy, że ktoś jest niedouczony, albo kłamie. To są już twoje oceny, które jedynie mają zwiększyć szanse na zdobycie lizaka ;)

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Zadałam pytanie. Skoro nawet na stronie diecezji i a artykułach takich jak TEN używa się słów błogosławienie pokarmów i święcenie pokarmów wymiennie i jest to Twoim dziwnym zdaniem język "potoczny", to gdzie w takim razie znajduje się ten "niepotoczny".
Policz sobie, ile w tym artykule pada terminów poświęcenie pokarmów jako synonim błogosławieństwa. Patrząc na stan wiedzy wątpię, byś był w posiadaniu jakichkolwiek lizaków.

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

W Kościele katolickim w Polsce obowiązują zatwierdzone przez kompetentną władzę duchowną agendy liturgiczne i obrzędy błogosławieństw. Tam znajduje się język niepotoczny, który na zasadzie wyłączności stosowany jest przy sprawowaniu poświęceń i błogosławieństw.

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

I nawet jeśli w takiej agendzie jest określenie błogosławieństwo pokarmów to nie jest to zaprzeczeniem faktu, że świecenie pokarmów jest jego synonimem. Co widać po licznych artykułach pisanych przez księży katolickich.
Artykuł, który przytoczyłam nie był pisany w języku potocznym.
Wzmianki na stronie parafii i diecezji są pisane w języku potocznym, nie mniej księża chyba są na tyle kompetentni, że wychwyciliby tam błąd, gdyby się takowy pojawił. Co innego mowa potoczna wśród wiernych, a co innego błąd u księdza po seminarium duchowym.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 5885
Rejestracja: 21 paź 2009, 14:52
Lokalizacja: Norwegia
Kontakt:

Post autor: Hardi »

ShadowLady86 pisze:Heh, koty z natury nie lubią wody, a co już dopiero kiedy mowa o Zanurzeniu ;-)
ci którzy słyną z tego typu szopek, nie zanurzają a polewają 8-)
"Badacie Pisma, ponieważ myślicie, że dzięki nim będziecie mieć życie wieczne, a właśnie one świadczą o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, żeby mieć życie." Jana 5.39-40

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

Hardi pisze:ci którzy słyną z tego typu szopek, nie zanurzają a polewają 8-)
O jakimże zborze mowa? Kto polewa szopki?

Patryk

Post autor: Patryk »

Jakiś czas temu o tym słyszałem. Ten świat naprawdę coraz bardziej głupieje...

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

Masz rację Patryku, nie rozumiem skąd się biorą u protestantów takie durne pomysły jak wyświęcanie na biskupice lesbijek oraz chrzczenie kotów. Świadczy to, jaki duch przez nich przemawia - duch Antychrysta.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

meritus pisze:[...] nie rozumiem skąd się biorą u protestantów takie durne pomysły jak wyświęcanie na biskupice lesbijek [...]
Mnie nic do jakichś protestantów. Niech sobie robią co chcą.
Nie masz jednak z czego cieszyć się.
Słyszałeś o Biskupach katolickich- gejach?
Pisały o tym gazety.
Kto ich wyświęcał?
To też był chyba durny pomysł...
-Tym bardziej, że już w seminariach przejawiali ciągoty do kolegów po fachu... :-P

ODPOWIEDZ

Wróć do „Humor”