Re: Książka
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Książka
Polecam książkę, jeśli jeszcze ktoś nie zna...
"Historia Boga. 4000 lat dziejów Boga w Judaizmie, Chrześcijaństwie i Islamie"
Karen Armstrong
Książkę należy traktować jako lekturę obowiązkową. Chociaż ma już 20 lat sięgam po nią znowu. Dostrzegam ewolucję myślową, światopoglądową i dojrzewanie własnej osoby.
"Historia Boga. 4000 lat dziejów Boga w Judaizmie, Chrześcijaństwie i Islamie"
Karen Armstrong
Książkę należy traktować jako lekturę obowiązkową. Chociaż ma już 20 lat sięgam po nią znowu. Dostrzegam ewolucję myślową, światopoglądową i dojrzewanie własnej osoby.
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Re: Książka
Jestem świeżo po ukończeniu książki, którą polecam w osobnym temacie; chodzo o "Historię Boga. ..."L.Armstrong
Jestem poruszona i zadziwiona. Bardzo, bardzo dobra książka. Dużo się dowiedziałm o najróżniejszych spojrzeniach na sprawę Boga/boga i religii oraz jej wyrażania na przestrzeni 4 tysięcy lat. Mnóstwo rzetelnej wiedzy o odłamach, wierzeniach, analiza wpływu różnych ludzi i grup działających w ramach judaizmu, chrześcijaństwa i islamu.
A przede wszystkim muszę bardziej islamem jako takim się zainteresować, gdyż stwierdzam, że za dużo stereotypów włądowano nam do głów, które trzeba skorygować.
Szczególnie początki, pierwsze wieki islamu to bardzo pozytywna sprawa. Nam tylko to, co złe przekazano.
W judaizmie i chrześcijaństwie jest jeszcze więcej zła niż w islamie. Jestem doprawdy zdumiona i koniecznie wgłębię się w temat.
Jestem poruszona i zadziwiona. Bardzo, bardzo dobra książka. Dużo się dowiedziałm o najróżniejszych spojrzeniach na sprawę Boga/boga i religii oraz jej wyrażania na przestrzeni 4 tysięcy lat. Mnóstwo rzetelnej wiedzy o odłamach, wierzeniach, analiza wpływu różnych ludzi i grup działających w ramach judaizmu, chrześcijaństwa i islamu.
A przede wszystkim muszę bardziej islamem jako takim się zainteresować, gdyż stwierdzam, że za dużo stereotypów włądowano nam do głów, które trzeba skorygować.
Szczególnie początki, pierwsze wieki islamu to bardzo pozytywna sprawa. Nam tylko to, co złe przekazano.
W judaizmie i chrześcijaństwie jest jeszcze więcej zła niż w islamie. Jestem doprawdy zdumiona i koniecznie wgłębię się w temat.
-
- Posty: 2161
- Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
- Lokalizacja: Wieś pod Warszawą
Re: Re: Książka
Z koranem jest podobnie jak z biblią. To zniewalające filozofie, pełne kłamstw i wypaczeń wszelakich. Podobno islam i koran powstał w celu zaostrzenia radykalizmu wyznaniowego dlatego ponieważ Semici Abramowi nie mordowali wszystkich niewiernych Mardukowi ich boga. Brali niewolników i niewolnice, a Mardukowi chodziło o likwidację wszystkich innych ras ludzkich. Z koranem jest jeszcze jedne niebezpieczeństwo. Otóż muzułmanie mogą kłamać i robią to nagminnie, więc nie jesteś w stanie stwierdzić co taki człowiek myśli, a co gorsza zrobi. Zwykle w stosunku do niewiernych jest śmiertelnie niebezpieczny i nic u nich tego nie zmieni. Oni mają pozabijać wszystkich niewiernych i taka jest prawda o islamie.
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Re: Książka
Obecnie takie właśnie mamy wyobrażenie, a muzułmanie dają nam popalić. W Koranie nie ma nawoływania do przemocy. Jest wręcz przeciwnie. Ogromna tolerancja dla wszelkich wierzeń, miłosierdzie - to główne przesłanie tej księgi.ZAMOS pisze: ↑08 paź 2020, 9:22Z koranem jest podobnie jak z biblią. To zniewalające filozofie, pełne kłamstw i wypaczeń wszelakich. Podobno islam i koran powstał w celu zaostrzenia radykalizmu wyznaniowego dlatego ponieważ Semici Abramowi nie mordowali wszystkich niewiernych Mardukowi ich boga. Brali niewolników i niewolnice, a Mardukowi chodziło o likwidację wszystkich innych ras ludzkich. Z koranem jest jeszcze jedne niebezpieczeństwo. Otóż muzułmanie mogą kłamać i robią to nagminnie, więc nie jesteś w stanie stwierdzić co taki człowiek myśli, a co gorsza zrobi. Zwykle w stosunku do niewiernych jest śmiertelnie niebezpieczny i nic u nich tego nie zmieni. Oni mają pozabijać wszystkich niewiernych i taka jest prawda o islamie.
Wielki i niedobre odłamy zaczęły się tworzyć tam w IX wieku. A i tak była to grupa nieliczna wtedy. To zaczęło się od wygnania i pogromu żydów i muzulmanów z Hiszpanii przez katolików. To katolicy zaczęli taką nienawiść szerzyć. Ani żydzi, ani muzułmanie nie działali nigdy w kierunku nawracania na własną religię. Przecież Hiszpania pod islamem rozkwitała i to przez 8 stuleci. Potem katolikom odbiło i postawili warunek, że albo się ochrzczą albo precz lub giną.
To było początek całego zła i rozłamów z mordowaniem innowierców. A i tak żydzi i muzułmanie najpierw rozproszyli się do Afryki północnej, na wschód bliski i na północ - Niemcy, Ukraina, Polska...
Niestety, katolicyzm, chrześcijaństwo nie ma w sobie, w swoich naukach za grosz tolerancji, miłości , miłosierdzia.
Jest tak wypaczona nauka Jezusa, że obawiam się iż tego już religią chrystusową nazwać nie można.
Zachęcam do przeczytania tej pozycji.
Co ciekawe, napisała tą książkę była zakonnica. Kobieta kilka lat w klasztorze przebywała, ale odeszła i zdobyła solidne uniwersyteckie wykształcenie w Anglii i to jest jedna z najlepszych jej książek. O buddyźmie tez pisała, a włąściwie o historii buddy jako człowieka, jego dzieje.
- Marius Bienius
- Posty: 1088
- Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Re: Książka
A teraz weź do ręki Koran i przeczytaj. Znajdziesz tam nawoływanie do przemocy i zabijania.
Oczywiście obok różnego rodzaju miłosiernych frazesów.
Koran to taki sam kulturowy twór jak i tzw. Stary Testament.
Jeśli obie te księgi są Słowem Bożym, to lepiej nie mieć nic do czynienia z takim Bogiem.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Re: Książka
Nie czytałam Koranu i raczej nie mam zamiaru. Do takiego wniosku, jak napisałam doszli historycy badający tekst i odłamy islamu od jego początków. Obecnie mamy tekst wielokrotnie "poprawiany", w zależności od tego ,jakie ugrupowanie dochodziło do przewagi. Teraz doszło do przewagi islamu z odłamu agresywnego. Początek dominacji tego zaczął się od pogromu Żydów i Muzułmanów przez katolicką królową hiszpańską, w IX wieku. Wygnano zasiedziałe na półwyspie narody, rozproszono je i pozabijano bezwzględnie (wybór był taki - dać się ochrzcić i przejść na chrześcijaństwo). Niektórzy tak zrobili, ale po kryjomu i tak swój kult uprawiali. Wtedy ci wygnańcy doszli do przewagi i zaczęli stosować dokładnie to samo, co im zrobili. Wersety zawsze się znajdą, prawda?Marius Bienius pisze: ↑09 paź 2020, 18:41A teraz weź do ręki Koran i przeczytaj. Znajdziesz tam nawoływanie do przemocy i zabijania.
Oczywiście obok różnego rodzaju miłosiernych frazesów.
Koran to taki sam kulturowy twór jak i tzw. Stary Testament.
Jeśli obie te księgi są Słowem Bożym, to lepiej nie mieć nic do czynienia z takim Bogiem.
Nie jestem pewna, ale odniosłam takie wrażenie, że oni swojej Księgi nie traktują tak jak niektórzy Biblię - jako Słowo Boga, ale raczej jakoprzekaz Proroka natchnionego przez aniołą Gabriela. Ten cały Mahomet to porządny i pokojowy człwiek. Z początku ponoć w ogóle mowy nie było o jakimkolwiek prześladowaniu, agresji itp. Wiele nacji, o różnych wierzeniach w pokoju żyło na terenach islamistów. Dopiero potem się bajzel zrobił.
No ja też nie uważam, aby słowem i nakazem jakiegokolwiek boga miała być agresja i wybijanie narodów.
Kto tak rozumie Boga to nie ma w ogóle pojęcia KIM jest BÓG.
- Marius Bienius
- Posty: 1088
- Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Re: Książka
To trochę tak jak z egzegezą katolicką. Jahwe to pełne miłosierdzia bóstwo.
Czasem tylko nawoływał do eksterminacji, ale to też był tylko przejaw miłości
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Re: Książka
W sumie trafiłeś w sam środek.Marius Bienius pisze: ↑09 paź 2020, 19:11To trochę tak jak z egzegezą katolicką. Jahwe to pełne miłosierdzia bóstwo.
Czasem tylko nawoływał do eksterminacji, ale to też był tylko przejaw miłości
-
- Posty: 6986
- Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05
Re: Książka
Szczególnym przejawem miłości było umiłowanie narodu wybranego.
Przejawiało się ono w nękaniu tego narodu i doprowadzeniu do sytuacji, że nikt tego narodu nie lubi
Przejawiało się ono w nękaniu tego narodu i doprowadzeniu do sytuacji, że nikt tego narodu nie lubi
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie
***** ***
Слава Україні !
***** ***
Слава Україні !
- radek
- Posty: 4138
- Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
- Lokalizacja: Choszczno
- Kontakt:
Re: Książka
Gdyby Świat był idealny, człowiek sprawiedliwy nie miałby powodu aby go udoskonalać. Nasz Bóg wskazuje coraz to nowy horyzont w naszym życiu, aż postanowimy oddać Jemu pierwszeństwo w rozumieniu wieczności i postanowimy w Nim odpoczywaćBoaDusiciel pisze: ↑09 paź 2020, 20:03Szczególnym przejawem miłości było umiłowanie narodu wybranego.
Przejawiało się ono w nękaniu tego narodu i doprowadzeniu do sytuacji, że nikt tego narodu nie lubi
Iz 6:1-13 EIB "W roku śmierci króla Uzjasza zobaczyłem Pana. Siedział On na tronie wysokim i podniesionym, a brzeg Jego szaty wypełniał świątynię. (2) Wokół Niego stały serafy. Każdy z nich miał sześć skrzydeł: dwoma zakrywał swoją twarz, dwoma okrywał nogi, a na dwóch latał. (3) I wołali do siebie nawzajem: Święty, Święty, Święty jest PAN Zastępów! Cała ziemia jest pełna Jego chwały! (4) Na ten potężny głos zatrzęsły się progi w posadach, a przybytek napełnił się dymem. (5) Powiedziałem: Biada mi! Zginąłem! Bo jestem człowiekiem nieczystych warg i mieszkam pośród ludu nieczystych warg, a moje oczy widziały Króla, PANA Zastępów. (6) Wtedy przyleciał do mnie jeden z serafów. W ręku trzymał rozżarzony węgielek, który szczypcami wziął z ołtarza. (7) Dotknął nim moich ust i powiedział: Oto dotknęło to twoich warg. Usunięta jest twoja wina. Twój grzech został zakryty! (8) Wówczas usłyszałem głos Pana. Pytał: Kogo poślę? Kto nam pójdzie? Oto jestem, poślij mnie! (9) A On mi polecił: Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie uważnie, lecz nie rozumiejcie, i patrzcie uważnie, lecz nie poznawajcie! (10) Znieczul serce tego ludu, przytęp mu słuch, odbierz mu wzrok, by nie widział oczami i nie słyszał uszami, i nie zrozumiał sercem, nie zawrócił i nie ozdrowiał! (11) Gdy zapytałem: Do kiedy, Panie? —On odpowiedział: Dopóki nie opustoszeją miasta pozbawione mieszkańców i domy pozbawione ludzi — dopóki kraj nie stanie się pustkowiem. (12) PAN usunie ludzi daleko, wielką pustką zionąć będzie z tej ziemi. (13) A choć zostałaby w niej jedna dziesiąta, to i ona znów ulegnie zniszczeniu — jak terebint lub dąb, z którego przy ścięciu zostaje tylko pień. Jego pień jest świętym nasieniem."
Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
-
- Posty: 6986
- Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05
Re: Książka
Razem z Napoleonem analizowaliśmy ten tekst, całą noc, i już wiemy jak rozpoznać prawdziwego serafa.
Prawdziwy seraf ma 6 skrzydeł i umie latać z zasłoniętymi oczami.
Czyli że ten nasz kolega, co mówi że jest serafem, jednak oszukuje.
Bo ma tylko 2 pary skrzydeł i z zamkniętymi oczami leci pod sufit i wali w żyrandol.
Znaczy się - nie jest prawdziwym serafem, tylko nieprawdziwym
Prawdziwy seraf ma 6 skrzydeł i umie latać z zasłoniętymi oczami.
Czyli że ten nasz kolega, co mówi że jest serafem, jednak oszukuje.
Bo ma tylko 2 pary skrzydeł i z zamkniętymi oczami leci pod sufit i wali w żyrandol.
Znaczy się - nie jest prawdziwym serafem, tylko nieprawdziwym
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie
***** ***
Слава Україні !
***** ***
Слава Україні !
- Krystian
- Posty: 5082
- Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31
Re: Re: Książka
Boa, ja wiem, że nie wierzysz w Boga, ale nie przesadzaj.
Serafini, to potężne istoty duchowe.
To, że Radek pisze głupoty, to jeszcze nic nie oznacza.
Napoleon, tak samo jak Ty nie wierzy w Biblię.
Serafini, to potężne istoty duchowe.
To, że Radek pisze głupoty, to jeszcze nic nie oznacza.
Napoleon, tak samo jak Ty nie wierzy w Biblię.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Re: Książka
Krystian
Jeśli Radek pisze głupoty, to jak nazwać twoje wpisy? Chyba muszę pomyśleć, albo w słownikach poszukać, bo słowa zabrakło.
To, że ty nie nadążasz, a do tego masz zero empatii i kultury, nie znaczy, że możesz w taki sposób pisać o kimkolwiek.To, że Radek pisze głupoty,
Jeśli Radek pisze głupoty, to jak nazwać twoje wpisy? Chyba muszę pomyśleć, albo w słownikach poszukać, bo słowa zabrakło.
-
- Posty: 2161
- Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
- Lokalizacja: Wieś pod Warszawą
Re: Re: Książka
Myślę, że nie musisz szukać po słownikach żadnych mądrych słów. Krystian jest policjantem i się tym jeszcze chwali, a to wszystko tłumaczy.wuka pisze: ↑14 paź 2020, 22:48KrystianTo, że ty nie nadążasz, a do tego masz zero empatii i kultury, nie znaczy, że możesz w taki sposób pisać o kimkolwiek.To, że Radek pisze głupoty,
Jeśli Radek pisze głupoty, to jak nazwać twoje wpisy? Chyba muszę pomyśleć, albo w słownikach poszukać, bo słowa zabrakło.