Szczepionki

Tutaj możesz podzielić się radami odnośnie sposobów leczenia a także otrzymać pomoc w tej sprawie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Szczepionki

Post autor: wuka »

Facebook wdrożył cenzurę krytyki szczepionek
https://wolnemedia.net/facebook-wdrozyl ... czepionek/
Jakie macie zdanie na temat szczepień?
Jakie macie zdanie na temat cenzury w tej sprawie?

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

A jednak szkodliwe.
Czołowi naukowcy ONZ przyznali, że szczepionki zabijają ludzi !
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/czol ... jaja-ludzi

rol23

Post autor: rol23 »

Moim zdaniem szczepionki to dzieło szatana. Wystarczy spojrzeć jak ludzie po nich cierpią po efektach poszczepiennych, często są niepełnosprawnymi do końca życia.

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Na fejsie krąży dowcip, że dr Zięba już przygotował lek na ten nowy wirus z Chin: ustala optymalną dawkę witaminy C ;-)

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Największą porażką szczepionek jest to, że odkąd udaje się walczyć z poważnymi chorobami, ludzie nie widzą skutków tych chorób i wydaje im się, że szczepionki nie są potrzebne.
Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby zanegować zasadność szczepień i podpierać się artykułami, które śmiało można nazywać wysrywem.
A Wy, zamiast robić dwudziestominutowy risercz w Internecie, który z waszego mózgu czyni tylko śmietnik, sięgnijcie w końcu po poważne publikacje i zapoznajcie się z tematem dogłębnie.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Szczepionki na pewno mają swoje dobre strony, ale naganne jest to, że ukrywa się przed ludźmi skutki uboczne i nie mówi się o ryzyku.
Nie wiem po co się szczepi noworodki w pierwszej dobie życia przeciwko gruźlicy (np.) skoro ona podobno już nie występuje tak powszechnie, jak to miało miejsce w czasie, gdy szczepionki na nią wynaleziono. To samo z Heine-Medina, szkarlatyna, ospa, odra itd.itd.
Wiem z własnego życia, że kiedyś nie było takich dyskusji i każda matka karnie prowadziła swoje dziecko na szczepienia (były wezwania), nikt nie pytał o zdanie. Wiem też, że moje dzieci miały wszystkie obowiązkowe szczepienia, ale...syn zachorował na szkarlatynę, przechodził ospę wietrzną i zaraził dużo starszą siostrę, i właściwie w żaden sposób szczepienia nie powstrzymały zakaźnych i groźnych chorób.
Ja kilkanaście lat temu dałam się namówić na szczepienie przeciw grypie. Pierwszy i ostatni raz. Nigdy na grypę nie chorowałam, a już żyję troch. Po szczepieniu zachorowałam na grypę i tak mocno, że po raz pierwszy w życiu myślałam, że umieram. Taka chora nie byłam jeszcze nigdy ani przedtem ani potem.
Nie będę komentować, może to czysty przypadek, a może jednak coś w tym jest.
PS.Dodam, że skutki szkarlatyny u syna zostawiły trwały ślad do końca życia.
Moja wiedza nie jest z internetu, bo wtedy w Polsce nikt o żadnych internetach nie słyszał nawet.

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Całego tematu szczepień nie da się zamknąć w kilku przypadkach i kilku zdaniach.
Warto pamiętać, że w medycynie zawsze może się zdarzyć jakiś przypadek, który jeszcze nie został zbadany i opisany.
To, że ktoś jest zaszczepiony, nie zapewnia jeszcze tego, że na bank nie zachoruje na daną chorobę.
A i samo powszechne szczepienie nie jest jeszcze gwarantem eradykacji patogenu ze środowiska.
To, że jakaś choroba teraz występuje rzadko, nie znaczy, że za 10 lat nie stanie się problematyczna.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Masz rację, Marius. Jednak uczciwie byłoby przynajmnie o tym poinformować. Rodziców dzieci, pacjentów dorosłych...
Teraz może jest to jasne dla wielu, mamy internet i wszystko można znaleźć. Spanikowanych oszołomów też, jak widać. Kiedyś nie było żadnej informacji, że jest możliwość jakichkolwiek skutków ubocznych. A i lekarze chyba nie do końca byli tego świadomi. Pamiętam, że syn był leczony siedmioma antybiotykami po kolei (na tą szkarlatynę, która nie została w ogóle rozpoznana prze lekarkę naszą rejonową). Czysty przypadek sprawił, że trafiłam z nim za kolejną wizytą do innego lekarza ("nasza" miała cudem wolny dzień) i ten już od progu zawołał: szkarlatyna! Natychmiast zastosował procedury, bo to przecież zaraźliwe. To była stara pani doktor. Ja wierzę, że uratowała mi dziecko, bo po kolejnej dawce kolejnego antybiotyku od "naszej" lekarki byłby pewnie trupem. Za takie "przypadkowe" działania dziękuję Bogu, bo to nic innego, jak interwencja Sił Wyższych.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6162
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

wuka pisze:Pamiętam, że syn był leczony siedmioma antybiotykami po kolei (na tą szkarlatynę, która nie została w ogóle rozpoznana prze lekarkę naszą rejonową). Czysty przypadek sprawił, że trafiłam z nim za kolejną wizytą do innego lekarza ("nasza" miała cudem wolny dzień) i ten już od progu zawołał: szkarlatyna! Natychmiast zastosował procedury, bo to przecież zaraźliwe. To była stara pani doktor. Ja wierzę, że uratowała mi dziecko, bo po kolejnej dawce kolejnego antybiotyku od "naszej" lekarki byłby pewnie trupem. Za takie "przypadkowe" działania dziękuję Bogu, bo to nic innego, jak interwencja Sił Wyższych.
Niesamowita historia, wielkie szczęście i opatrzność Boża.
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Queza pisze:Niesamowita historia, wielkie szczęście i opatrzność Boża.
Tak, wierzę, a właściwie wiem, że to była interwencja Boga.
Takich ekstremalnych "uratowań" mnie i moich dzieci miałam więcej. Dlatego jestem pewna, że Ktoś stale ma nad nami czuwanie. Jestem tego świadoma i nie boję się nikogo.

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Post autor: Krystian »

Marius Bienius pisze:Największą porażką szczepionek jest to, że odkąd udaje się walczyć z poważnymi chorobami, ludzie nie widzą skutków tych chorób i wydaje im się, że szczepionki nie są potrzebne.
Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby zanegować zasadność szczepień i podpierać się artykułami, które śmiało można nazywać wysrywem.
A Wy, zamiast robić dwudziestominutowy risercz w Internecie, który z waszego mózgu czyni tylko śmietnik, sięgnijcie w końcu po poważne publikacje i zapoznajcie się z tematem dogłębnie.
Bardzo dobrze napisałeś, dodam jeszcze opinię mojej kuzynki, która jest po wyższych studiach medycznych, po wydziale pielęgniarstwa:

Szczepionki to jedna z metod, która podnosi odporność organizmu. Szczepionki wytwarzają tzw. pamięć
immunologiczną. Nawet jeśli szczepienie nie pozwoli uniknąć choroby, to jej przebieg będzie łagodniejszy, to tzw, postać poronna choroby i pozwoli uniknąć groźnych powikłań, np zapalenia mięśnia sercowego.
Szczepionki pozwalają uniknąć wybuchu epidemii w skupiskach ludzkich.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

rol23

Post autor: rol23 »

Krystian pisze:
Marius Bienius pisze:Największą porażką szczepionek jest to, że odkąd udaje się walczyć z poważnymi chorobami, ludzie nie widzą skutków tych chorób i wydaje im się, że szczepionki nie są potrzebne.
Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby zanegować zasadność szczepień i podpierać się artykułami, które śmiało można nazywać wysrywem.
A Wy, zamiast robić dwudziestominutowy risercz w Internecie, który z waszego mózgu czyni tylko śmietnik, sięgnijcie w końcu po poważne publikacje i zapoznajcie się z tematem dogłębnie.
Bardzo dobrze napisałeś, dodam jeszcze opinię mojej kuzynki, która jest po wyższych studiach medycznych, po wydziale pielęgniarstwa:

Szczepionki to jedna z metod, która podnosi odporność organizmu. Szczepionki wytwarzają tzw. pamięć
immunologiczną. Nawet jeśli szczepienie nie pozwoli uniknąć choroby, to jej przebieg będzie łagodniejszy, to tzw, postać poronna choroby i pozwoli uniknąć groźnych powikłań, np zapalenia mięśnia sercowego.
Szczepionki pozwalają uniknąć wybuchu epidemii w skupiskach ludzkich.
A autyzm przybiera już prawie masową skalę. Nie życzę wam autystycznych dzieci, bo wtedy byście przeklinali szczepionki.

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Post autor: Krystian »

rol23 pisze:A autyzm przybiera już prawie masową skalę. Nie życzę wam autystycznych dzieci, bo wtedy byście przeklinali szczepionki.
Jeżeli tacy jak Ty i wuka, kompletni ignoranci, będzie coraz gorzej.
Przez brak szczepień wracają choroby zakaźne już dawno zapomniane w medycynie jak np. odra

Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego, przyznaje, że: "Generalnie w Polsce zachorowalność na odrę jest na niskim poziomie, dzięki wysokiej wyszczepialności ogromnej większości społeczeństwa. Na początku tego roku w Polsce wystąpił wzrost zachorowań. Mówimy o stu kilkudziesięciu zachorowaniach. Było kilka dużych ognisk tej choroby. Znacznie większe wzrosty notuje się w wielu krajach europejskich. Jest to związane po pierwsze z ruchami antyszczepionkowymi, a dwa z migracjami ludności do krajów Europy Zachodniej".






Rodzice szczepcie swoje dzieci. Nie słuchajcie, żadnych sekt religijnych.
CK np. zabraniało kiedyś przeszczepów. Potem się z tego wycofało, ale nadal zabrania transfuzji krwi.

Ty wuka natomiast przestań podawać pseudonaukowych artykułów.
Chyba, że chcesz wywołać epidemie chorób.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

rol23 pisze: A autyzm przybiera już prawie masową skalę. Nie życzę wam autystycznych dzieci, bo wtedy byście przeklinali szczepionki.
Że też ludzie nadal nabierają się na to oszustwo Wakefielda.
Nie ma żadnego związku przyczynowo-skutkowego między szczepieniami (MMR – bo o tę szczepionkę tam chodziło) a autyzmem.
Wekefieldowi udowodniono oszustwo.
„Autyzm wywoływany szczepieniem” jest smutnym przykładem tego, jak jakaś bzdura przedostaje się do masowego przekazu i zaczyna żyć własnym życiem.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Post autor: Krystian »

Marius Bienius pisze:„Autyzm wywoływany szczepieniem” jest smutnym przykładem tego, jak jakaś bzdura przedostaje się do masowego przekazu i zaczyna żyć własnym życiem.
Dokładnie :-)
Dałbym Ci lubika, ale to nie mój temat.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie”