Szczepionki i szczepienia na Cowid 19 ...

Tutaj możesz podzielić się radami odnośnie sposobów leczenia a także otrzymać pomoc w tej sprawie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Anna01
Posty: 4971
Rejestracja: 20 maja 2006, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szczepionki i szczepienia na Cowid 19 ...

Post autor: Anna01 »

RM pisze:
23 kwie 2021, 22:24
Anno,
myślę, myślę i wymyśliłem, że nie napisałem niczego, co mogłoby wzbudzić reakcję nadmiernie emocjonalną. Po prostu piszemy. Ja napisałem o swoich osobistych doświadczeniach w temacie oraz przemyśleniach. Rozumiem, że Ty masz inne doświadczenia, nieporównywalnie bardziej dramatyczne. Mogę jedynie przekazać współczucie.
Ja też znam lekarzy, którzy są za szczepionkami, a jeden pracuje w szpitalu covidowym, gdzie ludzie umierają. Rozmawiałem z nim, ponieważ poszukiwałem amantadyny, tak profilaktycznie, kiedy byłem zdrowy. Niestety nie "zdobyłem", ponieważ m. in. on (jak i pozostali lekarze w tym szpitalu) jest przeciwnikiem stosowania tego lekarstwa. Więc ludzie umierają pod respiratorami, a nie z powodu stosowania amantadyny. Dzięki temu mamy oficjalnie pewność, że amantadyna nie leczy. Bo gdyby leczyła, to wielu ludzi by nie umarło..., a skoro jej nie stosują, to znaczy, że nie leczy.
Moją nadmiernie emocjonalną reakcję wzbudziły Twoje nadmiernie egzaltowane wywody.
Masz szczęście, że czujesz się w miarę dobrze, jednak nie wszyscy tak mają.
Preferuję wszystkie obostrzenia i konieczność szczepień - bez wywodów.
Jeśli straciłeś smak i węch musisz się liczyć z zaburzeniami neurologicznymi, które mogą wystąpić nawet po dwóch miesiącach.
Covid jeśli dostanie się do płuc robi straszne spustoszenie, płuca przestają pracować, robi się miazga i nie ma lekarstwa .... na wirusy nie ma lekarstwa ! Organizm sam musi wirusy zwalczyć ! Co innego bakterie, na bakterie mamy antybiotyki. Na grypę tzw. żołądkową (wirusową) nie mamy lekarstw, możemy tylko się nawadniać i czekać aż przejdzie.
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Re: Szczepionki i szczepienia na Cowid 19 ...

Post autor: RM »

.... na wirusy nie ma lekarstwa ! Organizm sam musi wirusy zwalczyć ! ... Na grypę tzw. żołądkową (wirusową) nie mamy lekarstw, możemy tylko się nawadniać i czekać aż przejdzie.
Anno,
w swoim nadmiernie egzaltowanym poście właśnie o tym pisałem. Powołując się na swój przykład, pokazałem, że zarazę można przejść łagodnie. Czy na pewno mam szczęście? Wirus to nie loteria i nie kwestia szczęścia. To świadoma i odpowiedzialna postawa wobec zagrożenia.
Ja uważam, że covid należy przechorować w taki sposób, aby organizm sam zwalczył zagrożenie. Ty chcesz organizmowi pomagać szczepionkami. Więc raczej zaprzeczasz sama sobie, bo w taki sposób organizm nie działa już sam z siebie, ale jest wspomagany z zewnątrz. Pytanie otwarte brzmi: czy szczepiąc rozwijamy system immunologiczny organizmu czy degenerujemy?
Amantadyna blokuje replikację wirusa, dając organizmowi czas na reakcję obronną. Ludzie umierają, ponieważ replikacja wirusa następuje szybciej niż reakcja obronna organizmu. Amantadyna jest lekarstwem m. in. na wirusy już dziesiątek lat. Czy ludzie z Twojego kręgu, którzy umarli, byli leczeni amantadyną? Nie? Wiesz dlaczego nie? Ponieważ jest mnóstwo ludzi, którzy powielają slogan o szczepieniach, jako jedynej możliwości.

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Re: Szczepionki i szczepienia na Cowid 19 ...

Post autor: RM »

Jeszcze kilka ogólnych refleksji.
Nadmieniam, że piszę to jako laik, jednak posiadający pewną wiedzę.
Wirus to martwe białko z kodem biologicznym. Dostając się do komórki organizmu, zaczyna być przez tą komórkę replikowany, poprzez powielanie jego kodu genetycznego. Super byłoby, gdyby komórka klonowała wierne kopie wirusa. Niestety kod wirusa ma takie cechy, że powstają mutacje tegoż wirusa. Organizm po określonym czasie reakcji rozpoznaje patogen i rozpoczyna niszczenie białek wg kodu, który nazywamy przeciwciałami. Jeśli jednak mutacje wirusa zaczynają się różnić od pierwowzoru, to system immunologiczny przestaje od pewnego momentu rozpoznawać zagrożenie i przepuszcza zmutowane białka do dalszej replikacji. Rozpoczyna się kolejny stan chorobowy, i teraz rozpoznanie zagrożenia i stworzenie przeciwciał rozpoczyna się od nowa.
Szczepionki są skuteczne wobec wirusów, które mają słabą zdolność do mutacji. Z covidem jest jednak inaczej. O tym wirusie mówi się od początku, że posiada dużą zdolność mutowania, czyli tworzenia różnych wariantów samego siebie. I o tym czytamy: brytyjski, południowoafrykański, indyjski.
Szczepienie osłabia zdolności obronne organizmu, ponieważ degeneruje proces samoistnego tworzenia przeciwciał. Więc może się zdarzyć, że w przypadku takiego zagrożenia, jak covid, powstanie szczepionka, która będzie działała może aż przez rok. A co potem?
To nie jest odra, czy ospa. To jest wirus grypy.
W praktyce.
Moja żona kiedyś dawno temu, zaszczepiła się na jesień szczepionką na grypę. Z komplikacji wyszła dopiero na wiosnę. Cały sezon zimowy miała epizody grypowe, a samo szczepienie ciężko odchorowała.
Uważam, że w interesie człowieka i ludzkości jest wzmacnianie systemu odpornościowego, nie zaś tegoż systemu degenerowanie. Część rozwiązań jakie proponuje medycyna i przemysł farmaceutyczny ma charakter doraźny, krótkofalowy. Rozpoczęcie masowych szczepień w przypadku takiego wirusa jak covid, najpewniej oznacza konieczność kolejnych szczepień i kolejnych, wraz z pojawiającymi się mutacjami wirusa. To oznacza, że organizmy ludzi od pewnego momentu zaczną tracić zdolność do samodzielnej identyfikacji zagrożenia, a co za tym idzie, do samodzielnego tworzenia przeciwciał. Wtedy nastanie koniec.
Podkreślam, że napisałem powyższe jako laik, tak jak temat rozumiem, i z jakiej perspektywy wypowiadam się. Jeśli coś źle rozumiem, to będę wdzięczny za korektę, ale jeśli rozumiem dobrze, to sugeruję, aby w szczepionkach na covid, poza krótkotrwałym sukcesem, zobaczyć ogromne zagrożenie dla człowieka i ludzkości.

Zablokowany

Wróć do „Zdrowie”