Kiedy przeminie niebo i ziemia?

Nauczania o czasach i rzeczach ostatecznych, czyli o śmierci i zmartwychwstaniu, o powtórnym przyjściu Chrystusa i sądzie, o niebie, zatraceniu wiecznym.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

tessa

Post autor: tessa »

W Biblii nigdzie nie pisze o tym, że w 1000 leciu ludzi będą dorastać w wierze.
To co będą robic w tysiącleciu?Czy ci co zmartwychwstaną nie będą dorastac w wierze?
Ci ,co umarli mają już mocną wiarę że nie będą dorastac do doskonałości?

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Nike
objawienie 20 wers 7 i 8
nie wiem kto to Gog i Magog ale wiem ,że z ich ziemi czy z tej ziemi wyjdzie bunt bo tak pisze -a ja czytam
pozdrawiam

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Nike
bunt nie jest symbolem a opisem rzeczywistości
w następnych wersetach 20 wersety od 7 do 10
to wstęp do sądu a ten na pewno nie jest symbolemwersy od 11
do 15
postanowiony człowiekowi jest sąd
pozdrawiam

Awatar użytkownika
anastasis
Posty: 137
Rejestracja: 14 lis 2009, 9:15

Post autor: anastasis »

To co będą robic w tysiącleciu?Czy ci co zmartwychwstaną nie będą dorastac w wierze?
Ci ,co umarli mają już mocną wiarę że nie będą dorastac do doskonałości?
Nie wiem jakie masz podejście do Prawdy, ale moim zdaniem nie jest Prawdą ani to, co ja sobie wymyślę, co moim zdaniem jest "słuszne" ani też co Ty sobie wymyślisz i co uznasz za słuszne. Bóg powiedział, co będą robić te osoby [przyjmując, że 1000 literalne się odbędzie]. Stosownie do wersu 4 i 6 rozdziału 20 Objawienia, te osoby będą:

1) mieć prawo do sądu
2) będą kapłanami Boga
3) będą panować z Chrystusem

Ponieważ Biblia mówi, że zmartwychwstaną tylko ci, którzy są wymienieni w wersach 4 i 6 jeśli ich panowanie będzie podobne do panowania np. króla nad poddanymi to mogą oni panować jedynie nad tymi, którzy dożyli Tysiąclecia [drogą dedukcji i eliminacji]. Nie wiem jakim prawem można sobie dodawać grupy, które zmartwychwstaną w Tysiącleciu, skoro Pismo tego nie mówi. Niektórzy bardzo by chcieli usunąć rzekomy dopisek z wierszu 5 na korzyść..własnych dopisków.

Awatar użytkownika
mcfunthomas
Posty: 349
Rejestracja: 05 mar 2008, 1:53
Lokalizacja: ZAGRABANICA

Post autor: mcfunthomas »

Witam


Jedna rzecz mi się skojarzyła, czytając tu różne wypowiedzi:
wit pisze:Tekst z Księgi Objawienia 21:1-5 brzmi następująco:
"I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I widziałem miasto święte, nowe Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, przygotowane jak przyozdobiona oblubienica dla męża swego. I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi. I otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły. I rzekł Ten, który siedział na tronie: Oto wszystko nowym czynię. I mówi: Napisz to, gdyż słowa te są pewne i prawdziwe."
Natomiast fragment z 2 Listu do Koryntian 5:17-19 za sprawą podobieństwa w treści zdaje się mówić o tym samym, przez co też wpisuje się on w kategorie miejsca paralelnego do tekstu z Objawienia:
"Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Chrystusa i poruczył nam służbę pojednania, to znaczy, że Bóg w Chrystusie świat z sobą pojednał, nie zaliczając im ich upadków, i powierzył nam słowo pojednania."
Pogrubione miejsca w tekstach zdają się wskazywać, że Nowe Niebo i Nowa Ziemia to symbol Nowego Przymierza, a Pierwsze Niebo i Pierwsza Ziemia były obrazem Starego Przymierza. Inaczej mówiąc, kto z ludzi wszedł w Nowe Przymierze, czyli za sprawą wiary pojednał się z Bogiem, ten zamieszkał w Nowych Niebiosach i Nowej Ziemi oraz w Niebiańskim Nowym Jeruzalem (por. Hebrajczyków 12:22-27).
Odwołuję się tu do zasady przytoczonej w innym wątku przez Qustera.

Kod: Zaznacz cały

„Złota zasada interpretacji”
„Jeśli proste rozumienie Pisma ma sens, wtedy nie szukaj innego rozumienia; dlatego traktuj każdy wyraz w jego podstawowym, zwykłym, literalnym znaczeniu, chyba że bezpośredni kontekst, studiowany w świetle fragmentów paralelnych (równoległych) oraz fundamentalnych i aksjomatycznych (oczywistych) prawd, wskazują w oczywisty sposób na coś przeciwnego".
Druga część niniejszej zasady sprawdza się w zestawieniu ze sobą cytowanych powyżej fragmentów z 2 Listu do Koryntian 5:17-19 i Księgi Objawienia 21:1-5, więc przy rozpatrywaniu zagadnienia Nowego Nieba i Nowej Ziemi powinno się raczej zastosować interpretację duchową, nie zaś literalną.
Gdy dołożę słowa z listu Piotra 2 Piotr. 3:9-13, cytowane na pierwszej już stronie wątku, to "wita" koncepcja nie wytrzymuje próby...


Pozdrawiam
Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, a człowiek, będąc dżentelmenem, odpłacił Mu tym samym. - Mark Twain

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

mcfunthomas pisze:Gdy dołożę słowa z listu Piotra 2 Piotr. 3:9-13, cytowane na pierwszej już stronie wątku, to "wita" koncepcja nie wytrzymuje próby...
Niekoniecznie jest tak, jak piszesz. Owa koncepcja próbę może wytrzymać z tego względu, że rozróżniam przeminięcie pierwszego nieba i ziemi [przez wodę] od przemiany drugiego nieba i ziemi [przez ogień]; na ten temat wypowiadałem się ostatnio niejednokrotnie na forum. Uważam, że obecnie jesteśmy na etapie drugiego nieba i ziemi, które mają zostać przemienione przez symboliczny ogień z chwilą objawienia się Chrystusa. Mówiąc nieco inaczej uważam, że Chrystus już przyszedł [powtórnie] w I wieku n.e. i wtedy też stary świat, czyli system żydowski, uległ zagładzie w symbolicznej wodzie [potopie]. Natomiast w dniach końca oczekujemy na objawienie się Chrystusa w chwale. Rozróżniam te dwa wydarzenia, czyli przyjście Chrystusa, oraz objawienie się Chrystusa w chwale, a co też zostało zaznaczone w Ewangelii wg Łukasza 17:20-32. 2 List Piotra 3:9-13 właśnie dotyczy sytuacji oczekiwania na nastanie odmienionych nowych niebios i nowej ziemi, czyli objawienia się Chrystusa.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Ciekawy pogląd Wit
ale czy umiałbyś go uzasadnić Biblijnie ,ze ogień jest w Biblii jedynie symboliczny
jak również potop
Czy uważasz że Biblia jest jedynie księgą symboli i niczego nie można w niej czytać wprost
a jak tak nie jest to kto wyznaczy które informacje są jedynie symbolami ,a które informuja o rzeczywistych zdarzeniach?
pozdrawiam

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Odnośnie potopu, to chyba najsłynniejsze proroctwo Daniela, czyli tekst z księgi Daniela 9:24-27 zapowiadało zniszczenie świątyni i Jerozolimy w powodzi, a z historii wiemy, że żadna powódź nie zniszczyła miasta i świątyni, więc interpretacja literalna musi zostać wykluczona.
Odnośnie ognia symbolicznego, to choćby wypowiedź Apostoła Pawła z 1 Listu do Koryntian 3:13 wyraźnie sugeruje, że ogień należałoby rozumieć jako próbę przez jaką mają przejść chrześcijanie. Również tekst z z 1 Listu Piotra 4:12 wskazuje, że ogień należy rozumieć symbolicznie jako czas próby (por. Jakuba 1:12).
Natomiast odnośnie kwestii tego, czy Biblia jest księgą symboli, to warto zauważyć, że jest ona pełna tzw. typów czy wzorów biblijnych, które mają swoje odzwierciedlenie w życiu i działalności chrześcijan. Zachodzi tu potrzeba zastosowania tzw. typologii, i tak np. dni Noego i zagłada starego świata są typem wydarzeń poprzedzających zniszczenie świątyni jerozolimskiej w roku 70 n.e. i powrót Chrystusa, czyli odnosiły się do czasów apostolskich, natomiast dni Lota, i przemiana obecnego świata przez ogień stanowią typ dni końcowych, czyli czasu, gdy Chrystus objawi się w mocy i chwale, i w symbolicznym ogniu zniszczy swoich wrogów.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Wit
tego co piszesz ja nie neguję
śmiem tylko twierdzić ,ze niektóre informacje w Biblii są również rzeczywistym prostym przekazem
Obawiam się ,że przyjęcie Twego poglądu może skótkować usiłowaniem znajdowania symboliki tam gdzie przekaz polega na opisie stanu faktycznego w przeszłości i przyszłości
tylko tyle napisałem pozostając w szacunku dla Twego prawa odmiennej oceny
pozdrawiam

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Rysiu.
Przeczytaj uważnie słowa Jezusa zanotowane w Ewangelii wg Łukasza 17:20-32. Chrystus posługuje się tam tzw. typologią, gdy mówi o swoim przyjściu i ten okres porównuje do dni Noego, oraz gdy mówi o swoim objawieniu, i ten czas porównuje do dni Lota.
Teksty w rodzaju 'Jak było za dni Noego, tak i będzie z przyjściem Syna Człowieczego' oraz 'jak było za dni Lota, tak i będzie z objawieniem się Syna Człowieczego' świadczą o stosowaniu przez Chrystusa obrazów, wzorów i typów, które swoje spełnienie, jako antytypy znajdują w chrześcijaństwie.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Wit
już się wypowiedziałem i zgodzilem ,że w Biblii są symbole typy itp
mnie chodzi tylko o to że nie wszystko co jest w Biblii jest symbolem typem itp
jest też rzeczywistość
nawet owe symbole w Biblii nie są same dla siebie a dla opisania rzeczywistości ludziom ,którzy opisu wprost nie potrafili by pojąć
Jezus mówi często w podobieństwach
nie dla tego ,ze Jego nauka jest jedynie symboliczna i tajemna
ale dlatego ,ze swój przekaz dostosowuje do słuchaczy ich mozliwości
pozdrawiam

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Rysiu.
Posługiwanie się przez Chrystusa typologią w odniesieniu do dni Noego i do dni Lota, jednoznacznie daje do zrozumienie, że w takim przypadku jest wskazane, aby przy tego rodzaju przykładach mówiących o zniszczeniu świata przez wodę, i zniszczeniu przez ogień, nie stosować wykładni literalnej, lecz duchową. Zresztą nie tylko słowa Jezusa mogą świadczyć na tę korzyść, ale również wypowiedź Apostoła Piotra ze wspomnianego wcześniej przez McFunThomasa fragmentu z 2 Listu Piotra 3:9-13, a dokładniej wcześniejsze wersety, tj. od 1 do 8, gdzie pierwsze niebo i ziemia, czyli stary ówczesny świat, odniesiono do czasów apostolskich. Zarówno o okresie w którym żyli Apostołowie i Prorocy z wersetu 2, jak i o starym świecie, który został zalany przez wodę z wersetów 5 i 6, wypowiedziano się w czasie przeszłym, co sugeruje, że oba te okresy zostały ze sobą niejako utożsamione. Bynajmniej konstrukcja zdań wskazuje, że tak się rzecz przedstawia.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Wit
wykładnie czasem się pokrywają
więc nie ma powodu by wątpić że ziemia i dzieła ludzkie spłoną
jest na to wiele typów w tym chrzest ogniem
świadczy o tym też natura Boga -jest On ogniem trawiącym
pozdrawiam

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Płaskowicki Rys pisze: wykładnie czasem się pokrywają
więc nie ma powodu by wątpić że ziemia i dzieła ludzkie spłoną
W tego rodzaju przypadkach warto być jednoznacznym, tzn. albo w obu przypadkach, czyli zagadnieniach związanych z zagładą świata w wodzie i ogniu, należałoby zastosować interpretację literalną, albo też duchową. Wiele jednak przemawia, że całą wypowiedź Apostoła z 3 rozdziału 2 Listu Piotra należałoby interpretować z zastosowaniem wykładni duchowej, ponieważ teksty równoległe, jak choćby ten z 1 Listu do Koryntian 3:10-15 odwołują się do tejże wykładni symbolicznej. Przecież Paweł nie założył jakiegoś literalnego fundamentu, i chrześcijanie też nie budują na tym duchowym fundamencie dosłownych budowli czy to ze złota, czy to z kamienia, czy to z drewna, czy też ze słomy. Chodzi rzecz jasna o budowlę duchową, czyli dom duchowy, stąd i wzmianka o ogniu, w którym mają spłonąć ludzkie dzieła, powinna być rozpatrywana w ten sam sposób, czyli z zastosowaniem wykładni duchowej.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

adzient
Posty: 1912
Rejestracja: 06 cze 2009, 12:25
Lokalizacja: Elblag

Post autor: adzient »

tessa pisze:To co będą robic w tysiącleciu?Czy ci co zmartwychwstaną nie będą dorastac w wierze?
Ci ,co umarli mają już mocną wiarę że nie będą dorastac do doskonałości?
Ciekawe pytania.
Ja pokuszę sie o takie zdanie:
Wierzący będą w tym czasie w niebie sądzić bezbożnych oraz upadłych aniołów -1Kor 6,2-3;Ap 20,4.6.

"I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. "

ODPOWIEDZ

Wróć do „Eschatologia”