Książka o Eschatologii
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- Quster
- Posty: 3417
- Rejestracja: 26 maja 2006, 23:37
- Kontakt:
Książka o Eschatologii
Na początek:
Polecam książkę o Eschatologii Henryka Turkanika "Powtórne przyjście Chrystusa", (Kościół Wolnych Chrześcijan)
http://www.jack.pl/shop/ksiazki/wiecej. ... 5217&pos=0
... mowi o tym że na ziemi bedzie kiedyś pokój, że zmieni sie świat zwierząt, że będą żyć w pokoju z ludzmi i na odwrót
Oto cytat:
" wraz z upadkiem Adama ogród Eden najprawdopodobniej zmienił się w pustynię; Pan Jezus Chrystus zmienił pustynną i nieurodzajną w raj (...)"
Polecam książkę o Eschatologii Henryka Turkanika "Powtórne przyjście Chrystusa", (Kościół Wolnych Chrześcijan)
http://www.jack.pl/shop/ksiazki/wiecej. ... 5217&pos=0
... mowi o tym że na ziemi bedzie kiedyś pokój, że zmieni sie świat zwierząt, że będą żyć w pokoju z ludzmi i na odwrót
Oto cytat:
" wraz z upadkiem Adama ogród Eden najprawdopodobniej zmienił się w pustynię; Pan Jezus Chrystus zmienił pustynną i nieurodzajną w raj (...)"
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).
"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9
"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).
"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9
"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB
Niestety książki Pana Turkanika charakteryzują się gdybologią i odstępczością. Osobiście polecam, tylko dlatego, aby zobaczyć, jakie bzdury ludzie potrafią wypisywać. Na pozycje Pana Turkanika (5 książek) wydałem ponad 60 zł i jestem zniesmaczony. Przy czym warto oczywiście spojrzeć na każdą chrześcijańską z zewnątrz definicję eschatologii i porównać je z Biblią, a wtedy wyjdzie na jaw kto pisze głupotki. Jego książka "Dekalog" to się nadaje tylko do spalenia, tak strasznie obraża JHVH.
Szalom! :)
Szalom! :)
- wit
- Posty: 3775
- Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
- Lokalizacja: grudziądz
Czytałem kilka książek autorstwa Turkanika odnośnie eschatologii. Zrobiłem to głównie z czystej ciekawości. Są to pozycje napisane z punktu widzenia zwolennika dyspensacjonalizmu, stąd nie dziwię się, że jako sobotnik, a więc zapewne preferując poglądy premilenializmu historycznego, odnosisz się do tych książek dosyć krytycznie.
"Dekalogu" wprawdzie nie czytałem, ale domyślam się, że autor jako, iż jest członkiem kościoła wyznającego antynomizm, więc po lekturze tej książki nie mogłeś być zachwycony jej treścią. Być może w przyszłości skuszę się na "Dekalog", oraz bodajże opracowanie dotyczące Księgi Izajasza pt. "Na skrzydłach orła", gdyż tylko tych książek napisanych przez Turkanika jeszcze nie czytałem.
"Dekalogu" wprawdzie nie czytałem, ale domyślam się, że autor jako, iż jest członkiem kościoła wyznającego antynomizm, więc po lekturze tej książki nie mogłeś być zachwycony jej treścią. Być może w przyszłości skuszę się na "Dekalog", oraz bodajże opracowanie dotyczące Księgi Izajasza pt. "Na skrzydłach orła", gdyż tylko tych książek napisanych przez Turkanika jeszcze nie czytałem.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
Mogę Ci je wysłać jeśli chcesz - nieodpłatnie, ale to po wakacjach. Cóż gdybologia naprawdę mnie boli, gdy czytam, może dlatego nieczęsto jestem zadowolony z pewnych opracowań. Przy czym warto sobie spojrzeć z kilku stron na sprawę i poznać "wroga". Książkę o Księdze Izajasza mam - jak już wiesz, jeszcze nie przeczytałem jej.
-
- Posty: 11551
- Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59
- wit
- Posty: 3775
- Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
- Lokalizacja: grudziądz
Jedyne co mogę powiedzieć to, że te książki przeznaczone są dla zwolenników literalnej interpretacji Księgi Objawienia, i takim osobom zapewne mogą się one spodobać.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
-
- Posty: 11551
- Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59
- wit
- Posty: 3775
- Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
- Lokalizacja: grudziądz
Poczytaj posty Qustera z niniejszego działu o eschatologii, a będziesz miała ogólny zarys scenariusza tych książek. Bardzo skrótowo mówiąc wygląda to następująco:
1. Pochwycenie Kościoła;
2. Zaślubiny Baranka z Kościołem na obłokach;
3. Trybunał Chrystusowy;
4. Wielki Ucisk;
5. Nawrócenie Izraela i Tysiąclecie;
6. Ostatni Rokosz i Wieczność.
Treść pierwszych trzech rozdziałów Księgi Objawienia autor odnosi do historii Kościoła, a dalsze rozdziały dotyczą już przyszłości. Jest to więc głównie futurystyczne ujęcie losów Ludu Bożego.
1. Pochwycenie Kościoła;
2. Zaślubiny Baranka z Kościołem na obłokach;
3. Trybunał Chrystusowy;
4. Wielki Ucisk;
5. Nawrócenie Izraela i Tysiąclecie;
6. Ostatni Rokosz i Wieczność.
Treść pierwszych trzech rozdziałów Księgi Objawienia autor odnosi do historii Kościoła, a dalsze rozdziały dotyczą już przyszłości. Jest to więc głównie futurystyczne ujęcie losów Ludu Bożego.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
-
- Posty: 11551
- Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59
- wit
- Posty: 3775
- Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
- Lokalizacja: grudziądz
Zupełnie to chyba za dużo powiedziane. Jestem akurat w trakcie lektury epifanicznych tomów "Wykres Boskiego Planu" i "Tysiąclecie", więc mam okazję porównać wykładnie eschatologiczne w nich zaprezentowane z wykładnią dyspensacjonalizmu. Istnieją pewne podobieństwa, ale także znaczne różnice.
TU zamieszczony jest wykres dziejów Ludu Bożego, a zwłaszcza jego przyszłości według interpretacji dyspensacjonalistycznej.
TU zamieszczony jest wykres dziejów Ludu Bożego, a zwłaszcza jego przyszłości według interpretacji dyspensacjonalistycznej.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.