Czy dobrze rozumiem, że nie twierdzisz już (jak to odczytywałem - być może błędnie - z Twoich poprzednich wypowiedzi), że od wniebowstąpienia Pana Jezusa, każdy Członek Maluczkiego Stadka (mniejsza o to jak kto z nas pojmuje jego skład i liczebność), natychmiast po swojej śmierci ożywał/ożywa i wraz z Panem królował/króluje, w rozpoczętym 2000 lat temu, tysiąc ("tysiąc") letnim Królestwie?jaros71 pisze:Obj. 20:6Eutychus pisze:Od chwili powołania chrześcijańskiego zboru po zesłaniu Ducha Św. poszczególni uczniowie Chrystusa zarówno ożyli,...
Sorry, ale nijak mi takie rozumienie nie pasuje choćby np. do wersetów:
Cytat:
1 Kor. 15:6 potem ukazał się więcej niż pięciuset braciom naraz, z których większość dotychczas żyje, niektórzy zaś zasnęli;
1 Kor. 15:22 Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni.
23 A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie jego przyjścia,
1 Tes. 4:13 A nie chcemy, bracia, abyście byli w niepewności co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili, jak drudzy, którzy nie mają nadziei.
14 Albowiem jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg przez Jezusa przywiedzie z nim tych, którzy zasnęli.
15 A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli.
16 Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,
17 potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.
Obj. 6:9 A gdy zdjął piątą pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli.
10 I wołały donośnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi?
11 I dano każdemu z nich szatę białą, i powiedziano im, aby jeszcze odpoczęli przez krótki czas, aż się dopełni liczba współsług i braci ich, którzy mieli podobnie jak oni ponieść śmierć.
"Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwataniu ( w moim rozumieniu tym duchowym, do życia po Bożemu); nad nimi druga śmierć nie ma mocy (ale pierwsza ciągle ma...), lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat."
Pierwsze zmartwychwstanie ( w moim zrozumieniu: duchowe, do życia po Bożemu) sugeruje że będzie również drugie zmartwychwstanie, o którym Ty napisałeś. To drugie zmartwychwstanie obejmuje cały świat: sprawiedliwych i niesprawiedliwych Dz. 24:15, którzy zostaną rozsądzeni (Jana 5:28,29).
Jeśli tak, to albo ja Cię źle przez kilka Twoich postów rozumiałem, albo dotychczas, niezbyt precyzyjnie swoje rozumienie wyłuszczałeś.
Mniejsza z tym. Do tak jak obecnie sformułowanego poglądu, jest mi już znacznie bliżej.
Z poprzednią wersją nie mogłem i nie mogę się zgodzić z powodu wielu wypowiedzi zawartych w NT, choćby takich jak cytowany przeze mnie 1 Tes. 4:14-17, w szczególności wyróżnione kolorem, boldem i underline'm fragmenty. W całym kontekście wersetów 13-17 rozumiem, że odnoszą się one do czasu, gdy "...Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba..."
Czy te fakty nastąpiły po wniebowstąpieniu Pana Jezusa? Ja potwierdzenia tegoż w Piśmie nie znajduję. Jeśli zechcesz, wskaż mi proszę te wersety.
Do poprzedniego Twojego postu i odpowiedzi w nim zawartych odniosę się w najbliższym czasie, bo dzisiaj już mi tego czasu brakuje.
Pozdrawiam