Hades - czym jest i skąd się wzięło to pojęcie?

Nauczania o czasach i rzeczach ostatecznych, czyli o śmierci i zmartwychwstaniu, o powtórnym przyjściu Chrystusa i sądzie, o niebie, zatraceniu wiecznym.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

dziękuję Lady za próbę wskazania tych podobieństw i cytatów, ale jakoś nie czuje się przekonany nimi, a już a pewno nie tymi o kolejności zmartwychwstania
ale doceniam włożony trud i
pozdrawiam

Ps wróćmy do Hadesu
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Bardzo proszę. Jeśli temat Cię zainteresował, to polecam literaturę podaną w odnośnikach. ;-)
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Czy ktoś ma namiary na PDF książki
Świadkowie Jehowy - kim są? ks. Pietrzyka. Wrocław 1991.
To bardzo ciekawe opracowanie.
Miałem kiedyś ale komuś odstąpiłem.
Teraz zaś potrzebuje.
Cytuję jako ciekawostkę fragment:

O gehennie:

W podrozdziale Gehenna nie była śmietnikiem pisał:

„Rozpatrzenia domaga się opinia świadków Jehowy na temat Szeolu i Gehenny. Zacznijmy od Gehenny. Otóż świadkowie Jehowy zastosowali tu podwójny nieuczciwy zabieg. Najpierw podają niepełne informacje o dolinie Hinnoma, pozwalające im narzucić słowu Gehenna zawężony sens. Następnie przemilczają teksty, gdzie słowo to z całą pewnością posiada inne znaczenie, niż proponowane przez sektę [„Będziesz mógł żyć...” s. 85-87]. Zacznijmy więc od wyjaśnienia, czym była dolina Hinnoma. Eksponowanie wersji jakoby w czasach Chrystusa był to »zwykły śmietnik miejski, gdzie wyrzucano trupy przestępców i zwierząt oraz wszelkiego rodzaju odpadki«, jest bezpodstawne. Trzeba pamiętać, że w czasach Chrystusa od strony południowo-zachodniej i południowej (a więc od strony doliny Hinnoma) znajdowały się w murze przynajmniej dwie bramy. Jakże więc można było w pobliżu bram miejskich wyrzucać trupy przestępców? Każdy kto tak twierdzi, powinien przeczytać przepisy sanitarne, zawarte w Starym Testamencie. Ponadto w czasach Chrystusa Poncjusz Piłat za pieniądze ze skarbca świątyni wybudował akwedukt, który doprowadzał wodę do miasta właśnie od strony południowej [patrz J. Flawiusz (ur. 37) „Wojna Żydowska” 2:9,1]. Czyż więc Rzymianie, budując naziemny, otwarty wodociąg poprzez dolinę Hinnoma, pozwoliliby na to, by była ona śmietnikiem? A już absurdalny jest kolorowy rysunek umieszczony na str. 86 w cytowanym podręczniku. Któż to z kubłem śmieci wspina się na koronę murów obronnych, by wysypać je w takim miejscu, z którego później cały odór przedostawałby się do miasta, nie mówiąc o muchach, komarach i ptactwie przenoszącym zarazki? W swojej argumentacji świadkowie Jehowy stwierdzają ponadto: »Mieszkańcy Jeruzalem dobrze więc rozumieli, co Jezus miał na myśli...«. Chodzi im o to, że mieszkańcy Jerozolimy słysząc termin Gehenna, mieli go kojarzyć z domniemanym śmietnikiem za murami miasta. Jednak i w tym argumencie jest poważna luka. Wprawdzie w polemice z faryzeuszami, prowadzonej w Jerozolimie, Jezus dwukrotnie użył tego słowa (Mt 23:15, 33), ale we wszystkich pozostałych przypadkach wypowiedział je nie tylko poza miastem, ale nawet poza Judeą - głównie w Galilei [Mt 5:22, 29, 30, 10:28, 18:9, Mk 9:43, 45, 47, Łk 12:5, Jk 3:6]. Czy więc mieszkańcom północnej części kraju Gehenna kojarzyła się z podmiejskim śmietnikiem w Jerozolimie? Jeśli mieli jakieś skojarzenia, to raczej z tymi wydarzeniami, które rozegrały się tam wcześniej i zostały opisane na kartach Pisma Świętego. Chodzi o bałwochwalczy kult bożka Molocha, polegający na składaniu w ofierze całopalnej żywych niemowląt (zob. 2Krl 16:2-3 oraz 21:6). (...) Stąd też stwierdzenia, iż Jezus »miał na myśli, że...«, a »Jego słuchacze rozumieli, że...« (s. 87) są niedopuszczalnym insynuowaniem odgórnie przyjętych założeń”

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Pietrzyk pisze banialuki. Stoi w opozycji do katolickich znawców tematu. Kiepskie argumenty i logika.

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

Obserwator pisze:Czy ktoś ma namiary na PDF książki
Świadkowie Jehowy - kim są? ks. Pietrzyka. Wrocław 1991.
A próbowałeś skontaktować się z autorem: tadeuszpietrzyk@poczta.onet.pl ?

Tu masz za 9 PLN: http://www.mojeciuchy.pl/dane/4319541/K ... TRZYK.html

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Bobo pisze:Pietrzyk pisze banialuki. Stoi w opozycji do katolickich znawców tematu. Kiepskie argumenty i logika.
Ty nie lepsze piszesz banialuki.

Jeden z exŚJ o nim napisał:

"Prowadziłem kiedyś rozmowy (jako ŚJ) z księdzem Pietrzykiem (był proboszczem w parafii św. Floriana w Chorzowie). I muszę przyznać - bardzo pozytywne i wiele mi dały. Zadał kilka pytań które jakiś czas później zaowocowały. "

A ja miałem go okazję poznać osobiście w Gdańsku, gdzie był na urlopie i u jezuitów wygłaszał swoje 3 czy 4 konferencje o ŚJ, po wieczornej mszy.
Później też wymieniliśmy jakieś listy.
Niestety przestał zajmować się z czasem problematyką ŚJ, przy nawale pracy proboszczowskiej. Był też duszpasterzem strażaków, bo miał parafię pod wezwaniem św. Floriana ich patrona.
Był też przynajmniej raz na zjeździe ruchu Effatha, w Niepokalanowie, gdzie przyjeżdżały osoby zajmujące się problematyką sekt, oraz nawrócone na katolicyzm. Ale ja na tym zjeździe akurat nie byłem.

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Bob pisze:
Obserwator pisze:Czy ktoś ma namiary na PDF książki
Świadkowie Jehowy - kim są? ks. Pietrzyka. Wrocław 1991.
A próbowałeś skontaktować się z autorem: tadeuszpietrzyk@poczta.onet.pl ?

Tu masz za 9 PLN: http://www.mojeciuchy.pl/dane/4319541/K ... TRZYK.html
Dzięki za info.
Tak naprawdę to potrzebuję z niej jeden rozdział.
Tam jest opisane środowisko w jakim rodzi się ruch badaczy Pisma Św. a więc jego pochodzenie.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Obserwator pisze:Ty nie lepsze piszesz banialuki.
No to chyba w takim razie banialuki piszą autorzy tych pozycji, gdyż inaczej opisują gehennę niż ks. Pietrzyk wymyślił w ferworze i zacięciu antySJ ;-)

Nowy komentarz biblijny - List świętego Jakuba, Edycja św.Pawła 2011, s. 184
Encyklopedia katolicka. Towarzystwo Naukowe Lublin 1973
Nowy komentarz biblijny - Ewangelia według świętego Łukasza, tom 2, Edycja św.Pawła 2012, s. 32

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Bobo pisze:
Obserwator pisze:Ty nie lepsze piszesz banialuki.
No to chyba w takim razie banialuki piszą autorzy tych pozycji, gdyż inaczej opisują gehennę niż ks. Pietrzyk wymyślił w ferworze i zacięciu antySJ ;-)

Nowy komentarz biblijny - List świętego Jakuba, Edycja św.Pawła 2011, s. 184
Encyklopedia katolicka. Towarzystwo Naukowe Lublin 1973
Nowy komentarz biblijny - Ewangelia według świętego Łukasza, tom 2, Edycja św.Pawła 2012, s. 32
no i co?
Pietrzyk tego nie wie co ty wiesz? :animrumru:

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Obserwator pisze:no i co?
Pietrzyk tego nie wie co ty wiesz? :animrumru:
Jeśli wie to tym gorzej dla niego ;-)
Bo plecie i albo liczy na to, że czytelnicy są ignorantami i nie znają prawdy, albo liczy, że przymkną oko na jego kłamstewka zachwycając się nimi no bo... stworzone w szlachetnym celu zdyskredytowania SJ. A tu można pisać brednie do woli, zawsze ktoś łyknie.

Bob
Posty: 1165
Rejestracja: 28 mar 2013, 11:07

Post autor: Bob »

Obserwator pisze:Dzięki za info.
Tak naprawdę to potrzebuję z niej jeden rozdział.
Tam jest opisane środowisko w jakim rodzi się ruch badaczy Pisma Św. a więc jego pochodzenie.
Pietrzyk jest cały czas aktywny w necie więc powinien Ci na maila odpowiedzieć.

Jakby co to tu masz za 4,50 PLN: http://funmag.sklepna5.pl/towar/2665/sw ... im-sa.html#

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Bobo pisze:
Obserwator pisze:no i co?
Pietrzyk tego nie wie co ty wiesz? :animrumru:
Jeśli wie to tym gorzej dla niego ;-)
Bo plecie i albo liczy na to, że czytelnicy są ignorantami i nie znają prawdy, albo liczy, że przymkną oko na jego kłamstewka zachwycając się nimi no bo... stworzone w szlachetnym celu zdyskredytowania SJ. A tu można pisać brednie do woli, zawsze ktoś łyknie.
A ja wolę jego niezmienne plecenie niż twoje Zmienne nauki ŚJ. :crazy:

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Bobo pisze:
Obserwator pisze:no i co?
Pietrzyk tego nie wie co ty wiesz? :animrumru:
Jeśli wie to tym gorzej dla niego ;-)
Bo plecie i albo liczy na to, że czytelnicy są ignorantami i nie znają prawdy, albo liczy, że przymkną oko na jego kłamstewka zachwycając się nimi no bo... stworzone w szlachetnym celu zdyskredytowania SJ. A tu można pisać brednie do woli, zawsze ktoś łyknie.
No to podaj przykład jego kłamstewka.

Sprawdzimy go razem. :!:

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Obserwator pisze:No to podaj przykład jego kłamstewka.
A do czego się odniosłem? Nie czytasz uważnie i brniesz w bagno.
Jeśli tak piszesz książki jak czytasz to... miernota. Raz przeczytać i wywalić.

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Bobo pisze:
Obserwator pisze:No to podaj przykład jego kłamstewka.
A do czego się odniosłem? Nie czytasz uważnie i brniesz w bagno.
Jeśli tak piszesz książki jak czytasz to... miernota. Raz przeczytać i wywalić.

Cytat kłamstewka proszę.
A je pustą retorykę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Eschatologia”