nesto pisze:Rethel, o niczym nie zapomniałem... Szczególnie dziwaczne jest twierdzenie, które powielasz, że Biblia jest Słowem Bożym. Co to wg ciebie znaczy? Bo wg mnie jest to zwykłe kłamstwo.
Wierzę w Boga. Kropka.
Skoro jest Absolut, to wierzę, że się skontaktował.
Jedynym monoteizmem był i nadal pozostaje ten abrahamowy.
Po nitce do kłębka - Biblia jest jedynym takim przekazem na przestrzeni dziejów.
Spójnym, z jedną myślą przewodnią i celem.
Cel na półmetku został osiągnięty.
Bóg nie zesłał Biblii na złotych tabliczkach jak Mormonowi,
ani nie podyktował jej słowo w słowo jak Mahometowi.
I bardzo dobrze zrobił, bo ci dwaj są niewiarygodni.
Bóg, czy tez jego wyznawcy, zebrali kolekcję dzieł.
Historii, przypowieści, literatury, poezji, proroctw,
powiedzeń, pieśni, listów, praw, przepisów, żałób,
opowiadań, relacyj, genealogij, spisów, wykazów...
To wszystko, ma nam coś do powiedzenia.
To, czy księga Judyty jest historią prawdziwą,
albo przypowieść o siewcy - nie ma żadnego znaczenia.
Oczywiście że nie są. Księgi królewskie jak najbardziej są.
A jeżeli pisarz ubarwił? I co z tego? Coś chciał przekazać,
a Bóg posłużył się tym, aby nam coś uzmysłowić...
Dlatego właśnie Biblia jest wiarygodnym Słowem Bożym, bowiem
została zebrana w jedynym kościele monoteistycznym, jaki istniał
na Ziemi przez tysiąclecia, poczynając od Abrahama... Wszystkie
inne paramonoteizmy, były tylko marnymi kopiami, niewypałami.
To nie cuda decydują że Biblia jest Słowem Bożym.
W głównej mierze treść i proces historyczny...
Słowo Boże raz oznajmia, że Józef mieszkał w Betlejem i dlatego tam urodził się Jezus, a innym razem tłumaczy, że do Betlejem poszedł sobie z ciężarną Marią aby dać się spisać.
Nigdzie tak nie napisano.
Józef pochodził z Betlejem.
Mateusz nie stwierdza, że Józef
mieszkał w Betlejem, lecz że
Jezus urodził się w Betlejem.
A to duża różnica...
Poza tym, zaglądasz do Biblii,
a ją się czyta całościowo. Obie
Ewangelie czyta się razem, a
nie oddzielnie. Na tym właśnie
polega Biblia...
No nie mów, że Bóg jest szaleńcem lub schizofrenikiem. Gdzieś to Słowo Boże jest kłamstwem. Darując sobie inne sprzeczności, odpowiedz, czy Słowo Boże wg ciebie może być ze sobą sprzeczne?
A po co miałby dwa razy powtarzać to samo?
W Ew. Łukasza napisano wystarczająco szczegółowo.
Zresztą, jeżeli już tak bardzo cię to boli, to ewangelia
nie jest do uczenia historii, a do nauczenia czegoś nas.