Czy Dekalog jest nam potrzebny ......
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 5321
- Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42
Czy Dekalog jest nam potrzebny ......
Czy Dekalog jest nam potrzebny ......
Apostol swiety Jan napisal: "Bog jest miloscia" (1 J 4,8). Ta milosc spowodowala, ze dal On nam, ludziom - swoim dzieciom - najlepsze wskazowki jak prowadzic szczesliwe i radosne zycie. Boze przykazania stanowia wyraz nie tylko Jego woli, ale takze odzwierciedlaja Jego charakter. Ta Konstytucja Nieba z jednej strony ukazuje Boski wzorzec zycia i postepowania, a z drugiej stoi na strazy naszego bezpieczenstwa, radosci i pokoju. Stanowi jak gdyby granice, w kregu ktorej czlowiek jest pod bezposrednim wplywem nieba i ochrony aniolow. Kazdorazowe wyjscie z tego kregu, zlamanie ktoregokolwiek z nakazow, zakazow i zalecen Bozych Pismo Swiete okresla mianem grzechu. W jezyku greckim slowo grzech brzmi hamartia i doslownie oznacza "nie trafienie do celu" - "rozminiecie sie z celem".
http://www.eliasz.dekalog.pl/goscie/kosowski/dekal1.htm
Apostol swiety Jan napisal: "Bog jest miloscia" (1 J 4,8). Ta milosc spowodowala, ze dal On nam, ludziom - swoim dzieciom - najlepsze wskazowki jak prowadzic szczesliwe i radosne zycie. Boze przykazania stanowia wyraz nie tylko Jego woli, ale takze odzwierciedlaja Jego charakter. Ta Konstytucja Nieba z jednej strony ukazuje Boski wzorzec zycia i postepowania, a z drugiej stoi na strazy naszego bezpieczenstwa, radosci i pokoju. Stanowi jak gdyby granice, w kregu ktorej czlowiek jest pod bezposrednim wplywem nieba i ochrony aniolow. Kazdorazowe wyjscie z tego kregu, zlamanie ktoregokolwiek z nakazow, zakazow i zalecen Bozych Pismo Swiete okresla mianem grzechu. W jezyku greckim slowo grzech brzmi hamartia i doslownie oznacza "nie trafienie do celu" - "rozminiecie sie z celem".
http://www.eliasz.dekalog.pl/goscie/kosowski/dekal1.htm
tom68
-
- Posty: 10663
- Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
- Lokalizacja: Śląsk
Rzym. 3:20-27
20. Przeto z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwione żadne ciało przed oblicznością jego, gdyż przez zakon jest poznanie grzechu.
21. Lecz teraz bez zakonu sprawiedliwość Boża objawiona jest, mająca świadectwo z zakonu i z proroków;
22. Sprawiedliwość, mówię, Boża przez wiarę Jezusa Chrystusa ku wszystkim i na wszystkie wierzące; boć różności nie masz.
23. Albowiem wszyscy zgrzeszyli i nie dostaje im chwały Bożej.
24. A bywają usprawiedliwieni darmo z łaski jego przez odkupienie, które się stało w Chrystusie Jezusie.
25. Którego Bóg wystawił ubłaganiem przez wiarę we krwi jego, ku okazaniu sprawiedliwości swojej przez odpuszczenie przedtem popełnionych grzechów w cierpliwości Bożej,
26. Ku okazaniu sprawiedliwości swojej w teraźniejszym czasie, na to, aby on był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który jest z wiary Jezusowej.
27. Gdzież tedy jest chluba? Odrzucona jest. Przez któryż zakon? Czyli uczynków? Nie, ale przez zakon wiary.
(BG)
Zakon to Prawo w staropolskim,a w Czechach do dziś w użyciu.
20. Przeto z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwione żadne ciało przed oblicznością jego, gdyż przez zakon jest poznanie grzechu.
21. Lecz teraz bez zakonu sprawiedliwość Boża objawiona jest, mająca świadectwo z zakonu i z proroków;
22. Sprawiedliwość, mówię, Boża przez wiarę Jezusa Chrystusa ku wszystkim i na wszystkie wierzące; boć różności nie masz.
23. Albowiem wszyscy zgrzeszyli i nie dostaje im chwały Bożej.
24. A bywają usprawiedliwieni darmo z łaski jego przez odkupienie, które się stało w Chrystusie Jezusie.
25. Którego Bóg wystawił ubłaganiem przez wiarę we krwi jego, ku okazaniu sprawiedliwości swojej przez odpuszczenie przedtem popełnionych grzechów w cierpliwości Bożej,
26. Ku okazaniu sprawiedliwości swojej w teraźniejszym czasie, na to, aby on był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który jest z wiary Jezusowej.
27. Gdzież tedy jest chluba? Odrzucona jest. Przez któryż zakon? Czyli uczynków? Nie, ale przez zakon wiary.
(BG)
Zakon to Prawo w staropolskim,a w Czechach do dziś w użyciu.
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
- Predi
- Posty: 127
- Rejestracja: 08 paź 2012, 21:51
- Lokalizacja: USA
- Kontakt:
Re: Czy Dekalog jest nam potrzebny ......
Czy zanim się ożeniłeś, ktoś przekazał Ci zasadę "nie wolno wkładać żonie widelca w oko"?tom68 pisze:Czy Dekalog jest nam potrzebny ......
Przypuszczam, że nie. Przypuszczam jednak, że nigdy żonie widelca w oko nie włożyłeś (obym się nie mylił, biedna żona!)
Jak widać przykazania nie zawsze są niezbędne, by człowiek wiedział, co ma robić. Relacja tym mniej potrzebuje przykazań, im więcej w niej miłości.
A Dekalog, tak na marginesie, został dany wyłącznie Izraelowi, bo był częścią przymierza z Izraelem, i choćby KADS opublikował jeszcze milion książek na ten temat, faktu tego nic nie zmieni.
- Lukian
- Posty: 1704
- Rejestracja: 02 lut 2015, 18:34
- Kontakt:
resztę obowiązuje przymierze noahickiePredi pisze:A Dekalog, tak na marginesie, został dany wyłącznie Izraelowi, bo był częścią przymierza z Izraelem
Abraham nie świetował szabatu a był usprawiedliwionytom68 pisze: z wiary tylko dzięki ofierze Jezusa ale wiarę można ocenić po uczynkach więc świętują biblijny sabat
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!"
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/
-
- Posty: 5321
- Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42
Dekalog w czasach patriarchalnych
Najpierw, w okresie patriarchalnym. Bóg podawał swoje rady i pouczenia za pośrednictwem ojców tamtych rodów. Należeli do nich tacy mężowie jak Adam, Enoch, Noe, Abraham. O tym ostatnim Pan powiedział: "Upatrzyłem go jako tego, który będzie nakazywał potomkom swym oraz swemu rodowi, aby przestrzegając przykazań Pana postępowali sprawiedliwie i uczciwie, tak, żeby Pan wypełnił to, co obiecał Abrahamowi" (Rdz. 18,19). Nieco później Bóg oświadczył: "Abraham był mi posłuszny - przestrzegał tego, co mu poleciłem: moich nakazów, praw i pouczeń" (Rdz. 26,5).
Czytając uważnie Księgę Rodzaju i Wyjścia, znajdujemy wiele dowodów na to, że ówcześni ludzie znali i ustosunkowywali się do każdego z przykazań Dekalogu - Dziesięciu Przykazań Bożych, które dopiero później, na Górze Synaj, zostały wyrażone w formie pisemnej. Apostoł Paweł zwrócił uwagę na fakt, że każdy człowiek, nawet poganie nie zapoznani z pisaną formą prawa Bożego, "idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje... wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające i uniewinniające" (Rz 2,14.15).
Chrystus i Dekalog
Nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus, w czasie swojego ziemskiego życia, jako człowiek, zawsze żył i działał w kręgu miłości swojego Ojca. On nigdy nie naruszył żadnego z przykazań tego niezmiennego prawa. I chociaż wielu współczesnych Mu Żydów pomawiało Go o łamanie Zakonu, a już szczególnie często o przestępowanie czwartego przykazania, nakazującego święcenie siódmego dnia tygodnia - sabatu - jako pamiątki twórczej działalności naszego Boga, dnia ustanowionego na odpoczynek każdemu człowiekowi, to nasz Zbawiciel nigdy nie zgrzeszył, nie uczynił nic o co Go posądzano. "On grzechu nie popełnił, a w jego ustach nie było podstępu" - zaświadczył apostoł święty Piotr (1 P 2,22). Owszem, to Jego adwersarze dopuścili się wielu grzechów i zdrad, a chcąc je ukryć, a czasami nawet zalegalizować, by w oczach ogółu wierzących zachować "twarze" ludzi wierzących, jak też wiernych sług Boga i Jego rzeczników na tej ziemi, targnęli się na Boży Dekalog - święte i niezmienne Prawo Pana. Zniekształcili jego proste, jasne i zrozumiałe treści. Pan Jezus bardzo bolał nad tamtą rzeczywistością. Nauki starszych, nauki kościelne, były cenione wyżej niż nauka Boga.
Posłuchajmy rozmowy nauczonych w Piśmie i faryzeuszy z naszym Panem na ten właśnie temat: "Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z zapytaniem: <Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem>. On im odpowiedział: < Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? Bóg przecież powiedział: "czcij ojca i matkę" oraz "kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie". Wy zaś mówicie: "Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcić ojca swego ni matki". I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże. Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz: "Lud ten czci Mnie wargami, lecz sercem swym jest daleko ode Mnie. Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi">" (Mt 15,1-9)
A kiedy wielu spodziewało się, że Pan Jezus dokona zmiany Dekalogu, gdy myśli te zaczęły drążyć umysły wielu szczerych naśladowców Zbawiciela, On w swoim programowym kazaniu wygłoszonym na Górze Błogosławienia, ustosunkował się do tych ludzkich przypuszczeń mówiąc: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczyłby wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego" (Mt 5,17-20).
Następnie ganiąc pozbawione szczerości, powierzchowne i na pokaz czynione praktyki religijne ludzi, którzy chełpili się zachowywaniem Prawa, nasz Pan zwrócił uwagę na głębię znaczeniową treści Dekalogu (Mt 5,21-37). Jako przykład Jezus wybrał przykazanie szóste: "Nie będziesz zabijał", siódme: "Nie będziesz cudzołożył" oraz dziewiąte: "Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek" (czytaj Wj 20,13-16)
Istota Dekalogu
W rozmowie z bogatym młodzieńcem, odpowiadając na pytanie: "Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?", Jezus znowu zwrócił uwagę na drugą tablicę Dekalogu zawierającą sześć przykazań regulujących nasz stosunek do bliźnich (czytaj Mt 19,16-22). Przy tej okazji nasz Pan jeszcze raz, podobnie jak w kazaniu na Górze, dotknął jakże ważnej sprawy: formalnego zadośćuczynienia tylko dla "litery Prawa". Spełnianie wymagań Dekalogu nie świadczy jeszcze o tym, że ktoś pełni wolę Bożą; że życie takiego człowieka jest obrazem charakteru Boga, Jezusa Chrystusa. Nie tylko co czynimy, ale dlaczego to czynimy, ma znaczenie w oczach Boga. Życie naszego Mistrza z Nazaretu, pełne miłości i niesamolubnego poświęcenia dla ludzi potrzebujących, miało się stać i stało się przykładem dla tego młodego kandydata do królestwa niebieskiego. To samo dotyczy także każdej innej osoby, każdego z nas! "Przyjdź i naśladuj mnie" - powiedział Pan Jezus.
Na kartach Biblii często występują sytuacje i wypowiedzi uzmysławiające każdemu jej czytelnikowi, że Dekalog może być zachowywany tylko przez człowieka, który prawdziwie miłuje. Już Mojżesz, przez którego Bóg podał swoje Prawa, pisał o dwóch przykazaniach miłości: "Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił", i "będziesz miłował bliźniego jak siebie samego" (Pwt 5,5; Kpł 19,18).
Ewangelista św. Łukasz sprawozdaje w swojej Ewangelii, że gdy pewien uczony w Prawie, wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: "Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?", Mistrz rozpoczął swoją odpowiedź od postawienia pytania: "Co jest napisane w Prawie, jak czytasz?". Dalej rozmowa potoczyła się już gładko (czytaj Łk 10,25-28). Podobne treści na temat związków Prawa i miłości odnajdujemy w Liście św. Pawła apostoła do Rzymian: "Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa" (Rz 13,8-10).
http://www.eliasz.dekalog.pl/goscie/kosowski/dekal1.htm
Najpierw, w okresie patriarchalnym. Bóg podawał swoje rady i pouczenia za pośrednictwem ojców tamtych rodów. Należeli do nich tacy mężowie jak Adam, Enoch, Noe, Abraham. O tym ostatnim Pan powiedział: "Upatrzyłem go jako tego, który będzie nakazywał potomkom swym oraz swemu rodowi, aby przestrzegając przykazań Pana postępowali sprawiedliwie i uczciwie, tak, żeby Pan wypełnił to, co obiecał Abrahamowi" (Rdz. 18,19). Nieco później Bóg oświadczył: "Abraham był mi posłuszny - przestrzegał tego, co mu poleciłem: moich nakazów, praw i pouczeń" (Rdz. 26,5).
Czytając uważnie Księgę Rodzaju i Wyjścia, znajdujemy wiele dowodów na to, że ówcześni ludzie znali i ustosunkowywali się do każdego z przykazań Dekalogu - Dziesięciu Przykazań Bożych, które dopiero później, na Górze Synaj, zostały wyrażone w formie pisemnej. Apostoł Paweł zwrócił uwagę na fakt, że każdy człowiek, nawet poganie nie zapoznani z pisaną formą prawa Bożego, "idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje... wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające i uniewinniające" (Rz 2,14.15).
Chrystus i Dekalog
Nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus, w czasie swojego ziemskiego życia, jako człowiek, zawsze żył i działał w kręgu miłości swojego Ojca. On nigdy nie naruszył żadnego z przykazań tego niezmiennego prawa. I chociaż wielu współczesnych Mu Żydów pomawiało Go o łamanie Zakonu, a już szczególnie często o przestępowanie czwartego przykazania, nakazującego święcenie siódmego dnia tygodnia - sabatu - jako pamiątki twórczej działalności naszego Boga, dnia ustanowionego na odpoczynek każdemu człowiekowi, to nasz Zbawiciel nigdy nie zgrzeszył, nie uczynił nic o co Go posądzano. "On grzechu nie popełnił, a w jego ustach nie było podstępu" - zaświadczył apostoł święty Piotr (1 P 2,22). Owszem, to Jego adwersarze dopuścili się wielu grzechów i zdrad, a chcąc je ukryć, a czasami nawet zalegalizować, by w oczach ogółu wierzących zachować "twarze" ludzi wierzących, jak też wiernych sług Boga i Jego rzeczników na tej ziemi, targnęli się na Boży Dekalog - święte i niezmienne Prawo Pana. Zniekształcili jego proste, jasne i zrozumiałe treści. Pan Jezus bardzo bolał nad tamtą rzeczywistością. Nauki starszych, nauki kościelne, były cenione wyżej niż nauka Boga.
Posłuchajmy rozmowy nauczonych w Piśmie i faryzeuszy z naszym Panem na ten właśnie temat: "Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z zapytaniem: <Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem>. On im odpowiedział: < Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? Bóg przecież powiedział: "czcij ojca i matkę" oraz "kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie". Wy zaś mówicie: "Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcić ojca swego ni matki". I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże. Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz: "Lud ten czci Mnie wargami, lecz sercem swym jest daleko ode Mnie. Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi">" (Mt 15,1-9)
A kiedy wielu spodziewało się, że Pan Jezus dokona zmiany Dekalogu, gdy myśli te zaczęły drążyć umysły wielu szczerych naśladowców Zbawiciela, On w swoim programowym kazaniu wygłoszonym na Górze Błogosławienia, ustosunkował się do tych ludzkich przypuszczeń mówiąc: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczyłby wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego" (Mt 5,17-20).
Następnie ganiąc pozbawione szczerości, powierzchowne i na pokaz czynione praktyki religijne ludzi, którzy chełpili się zachowywaniem Prawa, nasz Pan zwrócił uwagę na głębię znaczeniową treści Dekalogu (Mt 5,21-37). Jako przykład Jezus wybrał przykazanie szóste: "Nie będziesz zabijał", siódme: "Nie będziesz cudzołożył" oraz dziewiąte: "Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek" (czytaj Wj 20,13-16)
Istota Dekalogu
W rozmowie z bogatym młodzieńcem, odpowiadając na pytanie: "Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?", Jezus znowu zwrócił uwagę na drugą tablicę Dekalogu zawierającą sześć przykazań regulujących nasz stosunek do bliźnich (czytaj Mt 19,16-22). Przy tej okazji nasz Pan jeszcze raz, podobnie jak w kazaniu na Górze, dotknął jakże ważnej sprawy: formalnego zadośćuczynienia tylko dla "litery Prawa". Spełnianie wymagań Dekalogu nie świadczy jeszcze o tym, że ktoś pełni wolę Bożą; że życie takiego człowieka jest obrazem charakteru Boga, Jezusa Chrystusa. Nie tylko co czynimy, ale dlaczego to czynimy, ma znaczenie w oczach Boga. Życie naszego Mistrza z Nazaretu, pełne miłości i niesamolubnego poświęcenia dla ludzi potrzebujących, miało się stać i stało się przykładem dla tego młodego kandydata do królestwa niebieskiego. To samo dotyczy także każdej innej osoby, każdego z nas! "Przyjdź i naśladuj mnie" - powiedział Pan Jezus.
Na kartach Biblii często występują sytuacje i wypowiedzi uzmysławiające każdemu jej czytelnikowi, że Dekalog może być zachowywany tylko przez człowieka, który prawdziwie miłuje. Już Mojżesz, przez którego Bóg podał swoje Prawa, pisał o dwóch przykazaniach miłości: "Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił", i "będziesz miłował bliźniego jak siebie samego" (Pwt 5,5; Kpł 19,18).
Ewangelista św. Łukasz sprawozdaje w swojej Ewangelii, że gdy pewien uczony w Prawie, wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: "Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?", Mistrz rozpoczął swoją odpowiedź od postawienia pytania: "Co jest napisane w Prawie, jak czytasz?". Dalej rozmowa potoczyła się już gładko (czytaj Łk 10,25-28). Podobne treści na temat związków Prawa i miłości odnajdujemy w Liście św. Pawła apostoła do Rzymian: "Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa" (Rz 13,8-10).
http://www.eliasz.dekalog.pl/goscie/kosowski/dekal1.htm
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2016, 17:38 przez tom68, łącznie zmieniany 1 raz.
tom68
- Lukian
- Posty: 1704
- Rejestracja: 02 lut 2015, 18:34
- Kontakt:
szabat też???tom68 pisze:Czytając uważnie Księgę Rodzaju i Wyjścia, znajdujemy wiele dowodów na to, że ówcześni ludzie znali i ustosunkowywali się do każdego z przykazań Dekalogu - Dziesięciu Przykazań Bożych, które dopiero później, na Górze Synaj, zostały wyrażone w formie pisemnej.
Ne 9:14 pau "Oznajmiłeś im Twój święty szabat i przez sługę swego Mojżesza nadałeś im nakazy, przykazania i Prawo."
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!"
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/
-
- Posty: 5321
- Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42
Według tradycji żydowskiej Noe wypuszczał ptaki z arki co sabat -:)
1 Moj. 8:8-10
8. Potem wypuścił gołębicę, aby zobaczyć, czy opadły wody z powierzchni ziemi.
9. Ale gołębica nie znalazła niczego, gdzie by mogła osiąść i wróciła do niego do arki, bo wody były na powierzchni całej ziemi. I wyciągnął rękę, pochwycił ją i wniósł ją do siebie do arki.
10. Poczekawszy jeszcze następne siedem dni, znów wypuścił gołębicę z arki.
(BW)
1 Moj. 8:8-10
8. Potem wypuścił gołębicę, aby zobaczyć, czy opadły wody z powierzchni ziemi.
9. Ale gołębica nie znalazła niczego, gdzie by mogła osiąść i wróciła do niego do arki, bo wody były na powierzchni całej ziemi. I wyciągnął rękę, pochwycił ją i wniósł ją do siebie do arki.
10. Poczekawszy jeszcze następne siedem dni, znów wypuścił gołębicę z arki.
(BW)
tom68
- Lukian
- Posty: 1704
- Rejestracja: 02 lut 2015, 18:34
- Kontakt:
uznajesz tradycje?tom68 pisze:Według tradycji
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!"
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/
-
- Posty: 813
- Rejestracja: 22 sty 2016, 0:19
- Kontakt:
Ja, gdy pilnuję by mój umysł był poddany prawu Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie nie mam nawet świadomości grzechu, gdyż grzech znajduje się w stanie śmierci.tom68 pisze:dal On nam, ludziom - swoim dzieciom - najlepsze wskazowki jak prowadzic szczesliwe i radosne zycie.
Kazdorazowe wyjscie z tego kregu, zlamanie ktoregokolwiek z nakazow, zakazow i zalecen Bozych Pismo Swiete okresla mianem grzechu
Natomiast zawsze gdy, a jest to niezmienna reguła, zwracam mój umysł przez jego osąd ku Prawu przykazań, które mówi "nie pożądaj" natychmiast grzech czerpiąc z nakazu w świadomości "nie pożądaj" wzbudza we mnie pożądanie.
- ShadowLady86
- Posty: 4435
- Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11
Bóg ustanowił dzień siódmy świętym już po stworzeniu świata. Przed Prawem Mojżeszowym.
(3) Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając. [Rodz 2: 3]
Raczej logiczne, że nie ustanowił siódmego dnia świętym dla samego siebie. Prawo Mojżeszowe opisało zasady, jakie mają być w sabat przestrzegane. Ale dzień stał się świętym w już po kreacji. Jezus powiedział:
I dodał: To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. (28) Zatem Syn Człowieczy jest panem szabatu. [Mk 2: 27-28]
Człowiek to po prostu Adam. Sabat został więc ustanowiony dla Adama (człowieka) w momencie stworzenie świata. Noe chociaż oczywiście nie przestrzegał sabatu na sposób Prawa Mojżeszowego, posługiwał się tygodniem siedmiodniowym.
(3) Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając. [Rodz 2: 3]
Raczej logiczne, że nie ustanowił siódmego dnia świętym dla samego siebie. Prawo Mojżeszowe opisało zasady, jakie mają być w sabat przestrzegane. Ale dzień stał się świętym w już po kreacji. Jezus powiedział:
I dodał: To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. (28) Zatem Syn Człowieczy jest panem szabatu. [Mk 2: 27-28]
Człowiek to po prostu Adam. Sabat został więc ustanowiony dla Adama (człowieka) w momencie stworzenie świata. Noe chociaż oczywiście nie przestrzegał sabatu na sposób Prawa Mojżeszowego, posługiwał się tygodniem siedmiodniowym.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]
[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]
[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]
- Bobo
- Posty: 16710
- Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12
Oczywiście, tak by było, gdyby to zostało przekazane LUDZIOM. KTO wiedział PRZED Mojżeszem, który spisał Rodzaju, że tak wyglądał tydzień pracy Boga?ShadowLady86 pisze:Bóg ustanowił dzień siódmy świętym już po stworzeniu świata. Przed Prawem Mojżeszowym.
(3) Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając. [Rodz 2: 3]
Po drugie: Czyżbyś też uważała, ze ów tydzień Boga dotyczył konkretnych dni tygodnia? Uważasz, ze tu chodziło o DZIEŃ w sensie literalnym?
Oczywiście! Tylko wyjaśniłabyś jeszcze KIEDY został szabat ustanowiony dla człowieka?ShadowLady86 pisze:I dodał: To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. (28) Zatem Syn Człowieczy jest panem szabatu. [Mk 2: 27-28]
Jak uzasadnisz tą teorię?ShadowLady86 pisze:Człowiek to po prostu Adam. Sabat został więc ustanowiony dla Adama (człowieka) w momencie stworzenie świata.
Co innego posługiwać się siedmiodniowymi odcinkami czasu a co innego świętować siódmy dzień. Czy Noe coś wiedział o tym, ze siódmy dzień jest święty, nawet jak dzielił okresy na siedmiodniowe dni?ShadowLady86 pisze:Noe chociaż oczywiście nie przestrzegał sabatu na sposób Prawa Mojżeszowego, posługiwał się tygodniem siedmiodniowym.
Oszołomstwu mówię NIE!
- ShadowLady86
- Posty: 4435
- Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11
Nie zmienia to faktu, że sabat został ustanowiony przed Prawem Mojżeszowym i wynikał z odpoczynku Boga po kreacji. Prawo Mojżeszowe dopiero później dodało konkretne przepisy obowiązujące w tym dniu.Albertus pisze:To że szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. oznacza przede wszystkim to że to szabat jest po to aby służył człowiekowi i jego dobru a nie człowiek służył szabatowi
Mogło to być nawet milion lat. Nie zmienia to faktu, że mamy etapy stwarzania podzielone na siedem odcinków czasowych, z którego siódmy etap był etapem odpoczynku. Stąd mamy źródło siedmiodniowego tygodnia i tradycję święcenia dnia siódmego jako pamiątki odpoczynku Boga.Bobo pisze:Oczywiście, tak by było, gdyby to zostało przekazane LUDZIOM. KTO wiedział PRZED Mojżeszem, który spisał Rodzaju, że tak wyglądał tydzień pracy Boga?
Po drugie: Czyżbyś też uważała, ze ów tydzień Boga dotyczył konkretnych dni tygodnia? Uważasz, ze tu chodziło o DZIEŃ w sensie literalnym?
Bóg ustanowił sabat po stworzeniu człowieka (Genesis). Szabat jest do człowieka (Marek). Człowiek po hebrajsku to Adam.Bobo pisze:Jak uzasadnisz tą teorię?
Oznacza to, że wiedział, że Bóg podzielił tydzień na siedem dni - ustanowił pewien system pracy i odpoczynku. A skoro o tym wiedział, to znaczy, że znał ustanowienie Boga o świętości tego dnia.Bobo pisze:Co innego posługiwać się siedmiodniowymi odcinkami czasu a co innego świętować siódmy dzień. Czy Noe coś wiedział o tym, ze siódmy dzień jest święty, nawet jak dzielił okresy na siedmiodniowe dni?
Został ustanowiony w momencie kreacji, o czym mówi Genesis. Człowieka Bóg stworzył dnia szóstego, a potem ustanowił dzień siódmy, by był świętym. Dla samego siebie ustanowił go świętym?Bobo pisze:Oczywiście! Tylko wyjaśniłabyś jeszcze KIEDY został szabat ustanowiony dla człowieka?
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]
[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]
[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]
-
- Posty: 3073
- Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37
Tak, jest napisane że Bóg uczynił świętym siódmy dzień po stworzeniuNie zmienia to faktu, że sabat został ustanowiony przed Prawem Mojżeszowym i wynikał z odpoczynku Boga po kreacji. Prawo Mojżeszowe dopiero później dodało konkretne przepisy obowiązujące w tym dniu.
Jednak nie przypominam sobie żadnego fragmentu w Biblii który by mówił o tym że Bóg poinformował w jakiś sposób ludzi o świętości siódmego dnia przed nadaniem Prawa ani o tym że ludzi świętowali dzień szabatu przed nadaniem Prawa.
Ale przyznaję że nie śledziłem pod tym kątem Pisma więc może się mylę.
Jeśli ktoś zna takie wersety to chętnie przeczytam
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2016, 20:31 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.