Po co by Bóg namaszczał Jezusa duchem Bożym i mocą skoro od początkutropiciel pisze:Jeśli bowiem nawet się przyjmie - to co czynią Badacze Pisma Św. - że Syn Boży był drugą po Bogu istotą niebiańską, aniołem czy nawet archaniołem, to w sposób oczywisty wynika, że nie był istotą ludzką i w rezultacie nie mógł przyjść w ciele ( gr. σάρξ ). Jeśli życie tego anioła byłoby przeniesione do łona Marii, to urodzona w ten sposób istota nie mogłaby stać się istotą ludzką taką jak Adam, a więc równą Adamowi. Taka istota w ewidentny sposób byłaby hybrydą, mieszaniną tego co niebiańskie i ziemskie. Jeśli życie tej istoty niebiańskiej zostało w jakikolwiek sposób przeniesione do łona Marii - to tak powstały Jezus byłby kontynuacją życia anioła, który istniał przedtem zanim świat powstał. Wtedy jego życie nie mogłoby być równe życiu Adama i okup jako równowartość nie mógłby zaistnieć !
byłby on niebiański?
Dz 10:38
Jezus jest człowiekiem,w którym zamieszkała pełnia ducha Bożego,dlatego mógł zostać nieskalaną ,doskonałą ofiarą ,okupem zapłaconym za upadłego człowieka chcącego żyć po bożemu. Trzy dni po męczeńskiej śmierci Bóg wskrzesił Jezusa do życia wiecznego."Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła."
Dz 3:26
Warto pamiętać ,że:"Dla was Bóg najpierw wskrzesił swego Sługę. Wysłał Go, aby każdy z was dzięki Jego błogosławieństwu odwrócił się od grzechów”.
Jk 1:17
Pozdrawiam"Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępuje z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności."