Prawda Objawiona

[DonCicio]

A co z tym zrobicie?:

"Szczęśliwi ci, którzy są łagodni, bo oni odziedziczą ziemię" (Mat 5:5 / Ps 37:11, Obj 21:1-3)

Kto będzie mieszkał na ziemi, kiedy zapanuje tu Królestwo Boże? (Mat 6:10)

Pan Jezus powiedział, że łagodni odziedziczą Ziemię, i powiedział, że zabierze uczniów tam, gdzie On jest. Nie mógł kłamać, więc jedne i drugie słowa są prawdziwe.

Kto będzie mieszkał na Ziemi, kiedy zapanuje tu Królestwo, i kiedy tu zapanuje, nie wiem.

Czyli, według Ciebie, podczas panowania Królestwa Bożego część ludzi pójdzie do nieba i tam będzie żyła, a część będzie żyła na ziemi. Tak?

[Nieziem]

Czyli, według Ciebie, podczas panowania Królestwa Bożego część ludzi pójdzie do nieba i tam będzie żyła, a część będzie żyła na ziemi. Tak?

Tak sobie myślę, że na początku była wieczność i na końcu będzie wieczność, a pomiędzy został dodany czas, stąd mamy percepcję, że coś było i coś będzie. Tak naprawdę istnieje tylko TERAZ, które jest na linii czasu, ale do czasu nie należy, bo jak czas zniknie czyli ponownie nie będzie ani przeszłości ani przyszłości, pozostanie tylko TERAZ. I nie będzie "byłem" ani "będę" ale pozostanie tylko "jestem". Tu i teraz.
I stąd, jeden aspekt Królestwa Bożego można odnieść do czasu, np. Tysiącletnie Królestwo, a drugi aspekt do poza czasem czyli w wieczności czyli tu i teraz. Być może to pierwsze będzie ostatecznym poligonem doświadczalnym przed tym ostatecznym. To takie filozofowanie jest z mojej strony, bo nigdy tego tematu nie zgłębiałem, a tu dzielę się na gorąco przemyśleniami. Finalnie Królestwo Boże nie będzie panować (w sensie bycia hegemonem) nad kimś ale będzie konstytucją rzeczywistości, w której nikt nie powie drugiemu, poznaj Pana, bo wszyscy będą Boga znać.
Królestwo nastanie, gdy Król będzie królował, najpierw w poszczególnych jednostkach, a w końcu we wszystkich. To już się zadziewa. Tu I teraz doświadczają ludzie Królestwa. Pan Jezus powiedział do niektórych uczniów, że ujrzą Królestwo zanim umrą. Zapewne to wieczne ujrzeli.
A człowiek ma wpływ na to, kto siedzi na tronie jego życia.

[DonCicio]

To takie filozofowanie jest z mojej strony

Inaczej nie można tego nazwać ... filozofia, filozofia, filozofia !!!

Ponawiam pytanie. W oparciu o to co napisałeś, że: "Pan Jezus powiedział, że łagodni odziedziczą Ziemię, i powiedział, że zabierze uczniów tam, gdzie On jest. Nie mógł kłamać, więc jedne i drugie słowa są prawdziwe", według Ciebie, podczas panowania Królestwa Bożego część ludzi pójdzie do nieba i tam będzie żyła, a część będzie żyła na ziemi. Tak czy nie!?

[DonCicio]

To takie filozofowanie jest z mojej strony

Inaczej nie można tego nazwać ... filozofia, filozofia, filozofia !!!

Ponawiam pytanie. W oparciu o to co napisałeś, że: "Pan Jezus powiedział, że łagodni odziedziczą Ziemię, i powiedział, że zabierze uczniów tam, gdzie On jest. Nie mógł kłamać, więc jedne i drugie słowa są prawdziwe", według Ciebie, podczas panowania Królestwa Bożego część ludzi pójdzie do nieba i tam będzie żyła, a część będzie żyła na ziemi. Tak czy nie!?

...???

[Nieziem]

To takie filozofowanie jest z mojej strony

Inaczej nie można tego nazwać ... filozofia, filozofia, filozofia !!!

Ponawiam pytanie. W oparciu o to co napisałeś, że: "Pan Jezus powiedział, że łagodni odziedziczą Ziemię, i powiedział, że zabierze uczniów tam, gdzie On jest. Nie mógł kłamać, więc jedne i drugie słowa są prawdziwe", według Ciebie, podczas panowania Królestwa Bożego część ludzi pójdzie do nieba i tam będzie żyła, a część będzie żyła na ziemi. Tak czy nie!?

Już odpowiedziałem, ale nie pojmujesz tego co piszę.
To podobnie jak z przyjściem Mesjasza, Żydzi wciąż czekają, tak na Królestwo Boże ludzie czekają. Tylko nieliczni już Królestwa doświadczają.

Duchowe rzeczy należy duchowo rozważać. Ale rozumiem, że można oczekiwać literalnego panowania Jezusa zasiadającego na tronie w Jerozolimie. Dla mnie te sprawy są co najwyżej trzeciorzędne. Ciekawostka raczej, a nie sprawa do kruszenia kopii. Jeśli jednak musisz mieć inną odpowiedź to proponuję taką: łagodni posiądą Ziemię, a uczniowie Jezusa zostaną zabrani gdzieś tam do nieba (czyli jak podpowiada logika, uczniowie łagodni nie są! ale to taki żart jest tylko).

[Bobo]

nieliczni już Królestwa doświadczają.

Niestety, jak na razie NIKT nie doświadcza spełnienie słów z Daniela 2:44.
Sprowadzanie pojęcia Królestwo Boże do stanu serca czy czegoś podobnego, jest ułudą.

[DonCicio]

(...) łagodni posiądą Ziemię, a uczniowie Jezusa zostaną zabrani gdzieś tam do nieba

Czy dobrze rozumiem, że, według Ciebie, "łagodni", którzy odziedziczą ziemię, to nie uczniowie Jezusa? Kim zatem są? Czy można być "prawym", i jednocześnie nie być uczniem Jezusa? "Prawi posiądą ziemię i będą na niej żyć na zawsze" (Ps 37:29) ... to przecież nowe Prawo Chrystusowe określa prawość człowieka (Gal 6:2).

Ciągle odpowiadasz wymijająco na pytanie: "kto 'odziedziczy ziemię' w Królestwie Bożym", kim oni będą i dlaczego nie wszyscy pójdą do nieba? Możesz na to odpowiedzieć bez filozoficznych wywodów? ... logicznie?

[Nieziem]

(...) łagodni posiądą Ziemię, a uczniowie Jezusa zostaną zabrani gdzieś tam do nieba

Czy dobrze rozumiem, że, według Ciebie, "łagodni", którzy odziedziczą ziemię, to nie uczniowie Jezusa? Kim zatem są? Czy można być "prawym", i jednocześnie nie być uczniem Jezusa? "Prawi posiądą ziemię i będą na niej żyć na zawsze" (Ps 37:29) ... to przecież nowe Prawo Chrystusowe określa prawość człowieka (Gal 6:2).

Ciągle odpowiadasz wymijająco na pytanie: "kto 'odziedziczy ziemię' w Królestwie Bożym", kim oni będą i dlaczego nie wszyscy pójdą do nieba? Możesz na to odpowiedzieć bez filozoficznych wywodów? ... logicznie?

Źle rozumiesz.
...przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda! (Mt 23,23-24)
To odnośnie takich pytań jak powyżej. Ludzie religijni poszukują odpowiedzi podczas gdy mnie to nie zajmuje, bo po co. Po co zajmować stanowisko jeśli i tak to tylko dywagacje.
"Prawi posiądą ziemię i będą na niej żyć na zawsze".
Obok tych prawych będzie żył ktokolwiek jeszcze? Czy będzie jakiś podział na jednych i drugich? Ja się pytam, jak pogodzić jedną owczarnię z rzekomymi dwoma miejscami pobytu owiec (ludzi)?
Podział, dzielenie, rozpraszanie ludzi pochodzi od Złego (przykład Wieża Babel).

[DonCicio]

Źle rozumiesz. .
Obok tych prawych będzie żył ktokolwiek jeszcze? Czy będzie jakiś podział na jednych i drugich?

Obok "prawych" będą żyć tylko "prawi". Tylko "Prawi posiądą ziemię i będą na niej żyć na zawsze". "Nieprawi" Królestwa Bożego nie odziedziczą:

"Czy nie wiecie, że ludzie nieprawi nie odziedziczą Królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani dopuszczający się niemoralności, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni zgadzający się na kontakty homoseksualne, ani homoseksualiści, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą Królestwa Bożego" (1 Kor 6:9,10)

"Nieprawi" Królestwa Bożego nie odziedziczą ani w niebie, ani na ziemi, kiedy ono przyjdzie:

"Nasz Ojcze w niebie, niech będzie uświęcone Twoje imię. Niech przyjdzie Twoje Królestwo. Niech się dzieje Twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi" (Mat 6:9,10)

[Nieziem]

No właśnie, to z czego miałby wynikać podział na zbawionych w Niebie i na Ziemi? Wszyscy prawi ale jedni jacyś lepsi czy z innego powodu w innym miejscu mają się znaleźć? Bo ja dla takiego podziału nie widzę uzasadnienia.

[DonCicio]

No właśnie, to z czego miałby wynikać podział na zbawionych w Niebie i na Ziemi? Wszyscy prawi ale jedni jacyś lepsi czy z innego powodu w innym miejscu mają się znaleźć? Bo ja dla takiego podziału nie widzę uzasadnienia.

Jezus wyraźnie powiedział, że jakiś czas miały być dwie owczarnie: "Mam też drugie owce, które nie są z tej owczarni. Je również muszę przyprowadzić i będą słuchać mojego głosu. I będzie jedna trzoda i jeden pasterz" (Jan 10:16). Pierwsza "owczarnia" zwana też "małą trzódką" miała mieć wyłącznie powołanie niebiańskie: "Nie bój się, mała trzódko, bo wasz Ojciec uznał za dobre dać wam Królestwo" (Łuk 12:32) (Obj 1:6)

Piszesz, że "takiego podziału nie widzisz" ... a ja tak, bo sam Jezus dokonał podziału na dwie grupy. Jedną z nadzieją niebiańską, drugą z nadzieją ziemską, która, za sprawą swej prawości, przeżyje 'Wieli Ucisk':

"Od razu mu powiedziałem: „Mój panie, ty to wiesz”. A on rzekł do mnie: „To są ci, którzy przeżyli wielki ucisk. Wyprali swoje długie szaty i wybielili je we krwi Baranka" (Obj 7:14"

Skoro przeżyli, to jak mogą być w niebie?

[Nieziem]

Jezus wyraźnie powiedział, że jakiś czas miały być dwie owczarnie: "Mam też drugie owce, które nie są z tej owczarni. Je również muszę przyprowadzić i będą słuchać mojego głosu. I będzie jedna trzoda i jeden pasterz" (Jan 10:16). Pierwsza "owczarnia" zwana też "małą trzódką" miała mieć wyłącznie powołanie niebiańskie: "Nie bój się, mała trzódko, bo wasz Ojciec uznał za dobre dać wam Królestwo" (Łuk 12:32) (Obj 1:6)

Piszesz, że "takiego podziału nie widzisz" ... a ja tak, bo sam Jezus dokonał podziału na dwie grupy. Jedną z nadzieją niebiańską, drugą z nadzieją ziemską, która, za sprawą swej prawości, przeżyje 'Wieli Ucisk':

Podkreśliłeś słowa o drugich owcach, ja wskazuję na słowa dalsze:
I będzie jedna trzoda i jeden pasterz. Te słowa przeczą idei podziału na dwie owczarnie, na "nadzieję niebiańską i nadzieję ziemską"(czymkolwiek to jest).
Nawet jeśli wcześniej były drugie owce i druga owczarnia, to teraz już tak nie jest. Teraz jest jedna owczarnia, bo jeden jest Pan Jezus jako pasterz. Pan Jezus jednoczy po to aby wszyscy byli jedno.

[DonCicio]

Nawet jeśli wcześniej były drugie owce i druga owczarnia, to teraz już tak nie jest. Teraz jest jedna owczarnia, bo jeden jest Pan Jezus jako pasterz. Pan Jezus jednoczy po to aby wszyscy byli jedno.

Słusznie. Ale od kiedy jest jedna "owczarnia"?

[DonCicio]

Kiedyś była tylko "mała trzódka". Jezus zwracał się do niej bezpośrednio: "Nie bój się, mała trzódko (...)" (Łuk 12:32)
(Obj 1:6). O "drugich owcach" powiedział zaś w czasie przyszłym:"(...) będą słuchać mojego głosu (...)" (Jan 10:16).
Kiedy to miało nastąpić?

[Nieziem]

Nawet jeśli wcześniej były drugie owce i druga owczarnia, to teraz już tak nie jest. Teraz jest jedna owczarnia, bo jeden jest Pan Jezus jako pasterz. Pan Jezus jednoczy po to aby wszyscy byli jedno.

Słusznie. Ale od kiedy jest jedna "owczarnia"?

Od śmierci Pana Jezusa.
Jezus miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno.(Ew.Jana11,52)
Owczarnia jest jedna, ale owce jeszcze chodzą po polach okolicznych, zamiast wejść do środka. To podobnie jak z Arką Noego, był czas aby wejść, a później po potopie, gdy nastał nowy świat, nie było już nieprawych.
A "mała trzódka" dlatego, bo
Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!