kesja pisze: ↑06 lut 2021, 12:01
wuka pisze: ↑05 lut 2021, 12:34
kesja
ich jezus to placek okultyzm magia rytual i tu nas zlapali w sidla swoimi czarami programami
oni nic nie mowili o YHVH wrecz maja nienawisc do Imienia .
Piszesz nieprawdę.
Wierzący katolicy czczą Jezusa jako Boga.
Żywego, prawdziwego i do Niego się modlą.
To, że w Komunii na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy przyjmują jako chleb, placuszek z mąki to inna sprawa.
Nie możesz jednak mówić, że wszyscy katolicy są umoczeni w magii i okultyzmie.
Inne błędy komunijne (nazwijmy to tak) popełniaja także inni, z każdej denominacji, bo nigdzie nie ma jedności, ani zgody.
Tak czy inaczej to jedynie symbol, liturgia (odmienna dla kazdego odłamu.
Żadnej nienawiści do tego nie imienia nie zauważyłam. Po prostu Bóg ST to inna postać niż Bóg NT, Bogiem prawdziwym jest Chrystus i wiara w Niego zbawia, a nie wiara w Mojżesza i jego szefa.
TT
Gdybys z uwaga przeczytala co napisalam,to nie pisala bys co napisalas.Bylam w krk
wierzyla wplniała co nakazwali nie musisz bronic mnie przed ity w co i jak wierzłam.
Wszyscy umoczeni w magii okultyzmie bo to takie gniazdo ,ale kto o t wie a jak sie dowiaduuje to zaprzecza bo jak tu
przyznac,ze to diabelskie.wszystkie tajne organizacje musza w jakis sposob skladac ofiare deonom przeciez
nikt z nich sie nie przyzna,ze to robia swoi owieczka.No widzisz
nie zauwazylas ninawisci do Imienia YaHUeH a jak mialas zauwazyc ?
sa tak bezczelni ze osielili sie ulepic bozka i nadac u iie jezus i kazdego dnia robic rytual smierci a w to iejsce wstawiaja wielka babionska semirais a teraz jakac pacza mama i jakiegies diaboliczne figury szopka na calego.
to liturgia czarnej mszy dziwne bo jedno widzisz w nadiarze a na inne jestes w opasce na oczach duuchowch.
Kesja
Mam prośbę, abyś przed wysłaniem postu jeszcze raz go przeczytała i poprawiła, bo jest on zupełnie nieczytelny.
Anna01
Bardziej się domyślam treści postu niż jestem pewna. Być może i ten poprzedni w taki sposób odczytałam, to znaczy ... nie odczytałam. Nie wiem czy masz dysleksję, czy piszesz z jakiejś komórki bardzo starego typu, czy po prostu olewasz rozmówcę
Spróbuję więc napisać tak. Doskonale zdaję sobie sprawę, że w KrK źle się dzieje i że najwyższe władze tego Kościoła ma swoje niecne cele i rytuały "dziwnego" pochodzenia.
Pisząc poprzedni post miałam przede wszystkim na uwadze wspomnienie moich rodziców i innych bliskich, którzy w wierze katolickiej wytrwali do śmierci. Z tego co pamiętam to można im zarzucić jedno - ciągłe modlitwy różańcowe, ukierunkowanie wiary na wszystko, co maryjne oraz na męki na krzyżu i drogę krzyżową. To, te sprawy były dominujące w wierze znanych mi katolików.
Być może w wielkich miastach, czy w jakichś ośrodkach zdominowanych przez zakony itp. zgromadzenia, a także w czasach całkiem niedawnych jest inaczej. Ale ja już od dawna, a właściwie od zawsze mam bardzo "inny" stosunek do tego Kościoła.
kesja
Jestem ostatnią osobą, która by broniła tego, czy jakiegokolwiek kościoła. Zdaję sobie sprawę, że to gniazdo żmij i karierowiczów, ale są też ludzie wierzący, powiedziałabym "naiwnie", po prostu ufający Bogu-Jezusowi.