Wiara w Biblię

Dlaczego powinniśmy ja czytać, wasze opinie na jej temat oraz ciekawe strony na temat Biblii

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Marius Bienius-Napisał.
To nie ja sugeruję. Autor owego tekstu to napisał.
Zgadnij dlaczego nikomu nie udało się tego powtórzyć.
Oczywiście to idealne miejsce, gdzie można włożyć cud, bo przecież dla Boga nie ma nic nie możliwego
Pojęcie cudu jest trochę szersze,co nie znaczy że nie można tego zrozumieć.
Henryk-coś już tu pisał.
Zobaczmy na stworzenie ,wszystko co istnieje to istnieje,ale jak powstało,kto dał wzrost,roślinie która wyrasta.?
Zobacz rolnik wrzuca w ziemię ziarno,ono wyrasta i z jednego ziarna rodzi się wiele,dlatego mamy mąke na chleb.
Dlaczego wyrasta,kto daje wzrost że zboże tak się zachowuje,czy to nie jest cud?
Czy cudem nie jest to,co widzimy naszymi oczami,całe dzieło stworzenia.
Ale cudem jest też taka ingerencja Boga,która oparta jest na prawach,których my jako ludzie nie poznaliśmy,ale one zaistnieją,niezależnie od tego czy nam się to podoba czy nie.
Cud zmartwychwstania,czy nie piękna rzecz uczyniona przez Jezusa.
Ale powiesz nie prawda,kombinacja.
Jezus zna prawa,na bazie których wszystko istnieje i może je wykorzystać w sytuacji,kiedy będzie to zależne tylko od niego.
No tak biedny człowiek -materialista,zaneguje,bo nie mieści się to w jego materialnym oku i innych jego możliwościach.
Zderzenie dwóch światów Boskiej potęgi i niedoskonałego człowieka z materialistycznym poglądem na rzeczywistość go otaczającą,który krzyczy nie kombinacja nie istnieje,ja nie zobaczyłem ,nie zrozumiałem.
Co sobą reprezentuje człowiek-materialista,w zderzeniu ze Stwórcą.?....Małość i marność ludzkiego istnienia.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

chryzolit pisze: Na czymś innym,tylko nie wiadomo na czym.?
Co to jest wartość przeżywania ludzkiego życia?
Czy opiera się ono na materialnym funkcjonowaniu w materialnym świecie i zdobywaniu jego możliwości.?
Bo nawet kiedy zajmujemy się własną duchowością,chodzimy do teatru czy zajmujemy się literaturą itd.
to i tak nie uciekniemy od podstawowych pytań i co dalej.
Rozwój naszej ludzkiej duchowości jedynie może być w pełni,kiedy opieramy go na społeczności z Ojcem i to Ojcem wieczności.
W przypadku braku tej społeczności,niczym nie wypełnimy tej pustki,bo ona jest naturalną potrzebą człowieka,bo poszukiwanie Boga i życie z Nim w społeczności jedynie daje pełnie bezpieczeństwa duchowego.
No cóż, ja żadnej pustki nie odczuwam z tego powodu.
Powiedz mi, życie mam mieć sens tylko dlatego, że po śmierci spotkasz się z Bogiem?
chryzolit pisze: Co więcej dobry kontakt ze Stwórcą,czyni motywacje do działania i duchowego rozwoju na polach nigdy nie dostępnych i nieznanych,dla materialisty.
O, to ciekawe. Jakie to niedostępne dla materialisty pola rozwinąłeś przez kontakt ze Stwórcą?
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Post autor: Krystian »

Marius Bienius pisze:Brawa za słownictwo i poziom.
Człowiek się czasem musi zniżyć do poziomu adwersarza, aby on zrozumiał
Marius Bienius pisze:Ciekawe, że można mieć takie podwójne standardy.
Jakie podwójne? To user Radek wierzy, jednocześnie w Biblię i Koran.

Ja wierzę w Pana Jezusa, Syna Boga Najwyższego, naszego Stwórcy, więc przestań mi jakieś insynuacje tu robić

:evil:
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Krystian pisze: Człowiek się czasem musi zniżyć do poziomu adwersarza, aby on zrozumiał
Kolejny piękny przykład pozamerytorycznego argumentowania.

Krystian pisze:
Marius Bienius pisze:Ciekawe, że można mieć takie podwójne standardy.
Jakie podwójne? To user Radek wierzy, jednocześnie w Biblię i Koran.
A i owszem, podwójne.
Twierdzenie, że Biblia i Koran są słowem Boga opiera się dokładnie na tym samym. Na wierze w to, że tak jest.
Tyle, że w przypadku Biblii to Ci pasuje, w przypadku muzułmanów twierdzisz, że się mylą.
To są właśnie podwójne standardy.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Marius Bienius-napisał.
A i owszem, podwójne.
Twierdzenie, że Biblia i Koran są słowem Boga opiera się dokładnie na tym samym. Na wierze w to, że tak jest.
Tyle, że w przypadku Biblii to Ci pasuje, w przypadku muzułmanów twierdzisz, że się mylą.
To są właśnie podwójne standardy.
Podwójne standardy?
Z kąd to bierzesz?
Biblia jest tylko jedna z jednym swoim przekazem.
Z kąd takie pojęcie że człowiek wierzący w Jezusa,ma na równo traktować różne pisma,różnych pogańskich cz po części pogańskich religii.
Ap.Uczył,że gdyby wam na wet anioł z nieba opowiadał inną ewangelie niech będzie przeklęty.
Napisałeś.
O, to ciekawe. Jakie to niedostępne dla materialisty pola rozwinąłeś przez kontakt ze Stwórcą?
Powtórze.
Ponieważ ograniczyłeś pole możliwości poznawczych rzeczy duchowych,a szczególnie Boga do szkiełka i oka,jako materialista.

Dla mnie osobiste doświadczenia,są dowodem,którego Ty nie doświadczysz z racji eliminacji Boga z życia.
Dowodem istnienia Boga dla mnie jest osobista z Nim relacja,to jest doświadczenie,a nie ma mocniejszych dowodów na poznanie czegoś/kogoś niż przez doświadczenie i duchowe potwierdzenie,
jesteś na przykład skazany na niezrozumienie słów.
Duch Boży poświadcza,duchowi naszemu że jesteśmy dziećmi Bożymi.
Ja to mam potwierdzone,mój duch o tym wie,a Ty o tym nie wiesz.
Przykro mi tak to działa,nie doświadczysz tego,bo sam sobie o tym zdecydowałeś,wybrałeś.
Dlatego również nie zrozumiesz co to jest natchnienie w przekazie,bo nigdy tego nie doświadczyłeś.
Dlatego też nie możesz ze mną dyskutować,o rzeczach,których nie poznałeś i ich nie doświadczyłeś.
A ewentualne dyskusje skończą się negacją z Twojej strony z prostych powodów,ograniczyłeś sie tylko o szkiełka i materialistycznego oka.

Ważne podkreśliłem.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Post autor: Krystian »

Marius Bienius pisze:Twierdzenie, że Biblia i Koran są słowem Boga opiera się dokładnie na tym samym

primo: Biblia jest starsza niż Koran
secundo: Koran ma Pana Jezusa za jednego z proroków.
Biblia natomiast stanowi, że jest Synem Boga Najwyższego.

Chrystianie wierzą, że jest Zbawicielem, który dał okup za ludzi.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

chryzolit pisze: Biblia jest tylko jedna z jednym swoim przekazem.
Z kąd takie pojęcie że człowiek wierzący w Jezusa,ma na równo traktować różne pisma,różnych pogańskich cz po części pogańskich religii.
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że sama Biblia jest mocno synkretyczna? Jak i zresztą każda religia.
Wiele tekstów ma swoje źródła w starszych systemach wierzeń.
Uważasz, że Biblia to jakieś uniwersalne słowo dla wszystkich ludzi żyjących we wszystkich czasach?
Dla Ciebie jest słowem objawionym. Dla muzułmanina Koran jest pełniejszym objawieniem niż Biblia.
Oba stanowiska opierają się na wierze w to, że tak jest. I kto ma rację?
Ty, bo wierzysz, że Twoja księga i religia są tymi jedynymi prawdziwymi, czy muzułmanin, który tak samo głęboko wierzy, że jego księga i religia są tymi prawdziwymi?
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Marius Bienius-napisał.
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że sama Biblia jest mocno synkretyczna? Jak i zresztą każda religia.
Wiele tekstów ma swoje źródła w starszych systemach wierzeń.
I to jest błędne założenie,jeżeli są jakieś wcześniejsze zapisy o tym że był potop,zapisy w różnych przekazach i kulturach,świadczy jedynie o tym,że był taki fakt,takie wydarzenie.
I o tym wydarzeniu opisuje objawienie,które otrzymał Mojżesz od Boga-Stwórcy,nie znaczy że tą wiedze czerpał od innych ludzi tylko od Boga,a ci inni jedynie potwierdzili ten fakt niezależnie od Mojżesza wcześniej.itd,itd.
Mojżesz przekazał wiele opowiadań o stworzeniu,pierwszej historii ludzkości i wiedze ta czerpał od Boga,a TY chciałbyś aby czerpał ją od innych pisarzy,co jest wbrew biblijnemu przekazowi,który sam się broni,w obliczu faktów odkrywanych współcześnie,jak żadne inne sprawozdanie czy opowiadanie na świecie.
Napisałeś.
Uważasz, że Biblia to jakieś uniwersalne słowo dla wszystkich ludzi żyjących we wszystkich czasach?
Nie tak nie uważam,
dlaczego?
Ponieważ mamy historię Izraela,któremu Bóg dał z różnych powodów prawo i zawarł z nim warunkowe przymierze,podkreślam warunkowe,jeżeli ten wypełni wszystkie postanowienia prawa to będzie otrzymywał,błogosławieństwa i będzie posiadał szczególne wybranie,ale ten nie tylko że nie przestrzegał zasad wypływających z prawa,ale całkowicie sprzeniewierzył się Stwórcy.
Nie znaczy że słowo Boga upadło,bo Bóg zna koniec na początku i w tej historii ukrył cały plan dotyczący ludzkości i jej zbawienia.

Natomiast w przyjściu Jezusa i dziele które wykonał,stała się z pozycji Boskich zamiarów,rzecz centralna i najważniejsza.
I prawdy o tym,oraz o zamiarach Boskich względem całej ludzkości,jej zbawienia w szczegółach,objawił w Jezusie i skierował ją do wszystkich ludzi na całej ziemi,bez narodowych wyróżnień i innych przywilejów.
I to nazywamy No.Przymierzem,ktoś może pisać No.Testamentem.
Czyli w Jezusie jest prawda,którą St.Przymierze tylko zapowiadało.
Napisałeś.
Dla Ciebie jest słowem objawionym. Dla muzułmanina Koran jest pełniejszym objawieniem niż Biblia.
Oba stanowiska opierają się na wierze w to, że tak jest. I kto ma rację?
Ty, bo wierzysz, że Twoja księga i religia są tymi jedynymi prawdziwymi, czy muzułmanin, który tak samo głęboko wierzy, że jego księga i religia są tymi prawdziwymi?
Tak dla mnie jedynym słowem objawionym przez Boga jest Biblia,ponieważ takie stanowisko opiera się na wierze,ale nie tylko,opiera sie na zrozumieniu jej treści,która to treść jest wewnętrznie spójna i wszystko to co dla Ciebie jest powodem do krytyki,dla mnie jest dowodem na objawienie Boże,ale po osobistej analizie w poszukiwaniu ducha Boga,który w niej sie objawia,i to ten duch prowadzi do synostwa i przyszłe rzeczy objawia.
Pozwala on na ludzki prosty sposób zrozumieć jej treść,oczywiście nie doskonale,ale pozwala do prawd wyrażanych przez nią,mieć osobisty stosunek,Bo w Jezusie przynosi ta treść życie wieczne,osobiście.

Czego Ty nie doświadczysz,bo przez osobisty wybór przyjąłeś pozycje materialistyczną,która to stawia Tobie granice poznania i powoduje brak zrozumienia Boga i jego objawienia,które jest wyrażone przez treść tej księgi.
Dlatego ja nie mam problemu dokonać wyboru Ksiąg,które są od Boga,a które od człowieka,ba sama Biblia przez swój przekaz właściwą prawdę pokazuje.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

chryzolit pisze:
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że sama Biblia jest mocno synkretyczna? Jak i zresztą każda religia.
Wiele tekstów ma swoje źródła w starszych systemach wierzeń.
I to jest błędne założenie,jeżeli są jakieś wcześniejsze zapisy o tym że był potop,zapisy w różnych przekazach i kulturach,świadczy jedynie o tym,że był taki fakt,takie wydarzenie.
I o tym wydarzeniu opisuje objawienie,które otrzymał Mojżesz od Boga-Stwórcy,nie znaczy że tą wiedze czerpał od innych ludzi tylko od Boga,a ci inni jedynie potwierdzili ten fakt niezależnie od Mojżesza wcześniej.itd,itd.
Mojżesz przekazał wiele opowiadań o stworzeniu,pierwszej historii ludzkości i wiedze ta czerpał od Boga,a TY chciałbyś aby czerpał ją od innych pisarzy,co jest wbrew biblijnemu przekazowi,który sam się broni,w obliczu faktów odkrywanych współcześnie,jak żadne inne sprawozdanie czy opowiadanie na świecie.
Albo celowo to ignorujesz, albo nie masz pojęcia o tym, jak powstawała Biblia, czym jest synkretyzm, czym są wpływy kulturowe i historyczne, czym są gatunki literackie itd. itd.
Tyle. W tym miejscu podziękuję za dyskusję.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Post autor: Krystian »

Kolejny dowód.
Biblia nie jest książką naukową, ale jak naukę porusza to jest z nią zgodna.

Wszystkie rzeki płyną ku morzu, a jednak morze nie wzbiera; w dalszym ciągu płyną rzeki do miejsca, do którego zdążają. (8) Ludzie trudzą się mówieniem, lecz i tak nikt wszystkiego nie wypowie.
Ten proces jest udowodniony.
Skąd to mieli wiedzieć starożytni pisarze ?
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Marius Bienius.
Synkretyzm religijny – łączenie ze sobą różnych tradycji religijnych wielu narodów i wyznań, powodujące zderzenia odmiennych poglądów, a także ich przemieszanie. W świecie helleńskim słowo używane było jako nazwa zabiegu polegającego na włączaniu obcych bóstw do panteonu własnych. Wikipedia
Jeżeli ktoś bada starożytną historie Izraela,której to jest poświęcona spora część St.Przymierza,to zauważa synkretyzm religijny.
Mocne wpływy okolicznych narodów na kulture i religie Izraela,tak mocne aż prowadzące do skrajnych praktyk.
Takich jak oddawanie czci słońcu,składanie ofiar z ludzi dla obcych bogów,oddawanie czci posągom,praktykowanie czarów,fałszywe prorokowanie itd.

Ale te praktyki były odstępstwem od Boga,który objawił się temu narodowi i były karane przez Stwórce.Bóg posyłał do nich proroków,zapowiadając kary itd.
To wszytko nic nie pomagało,dlatego ten naród został odrzucony od Boga i ukarany,których to kar skutki do dziś obserwujemy.
Prawda Boża nie była jedna oparta na historii odstępstwa i buntu tylko na przekazie Mojżesza,zapisanym przekazie,bo to w tym przekazie został przepowiedziany Mesjasz Zbawca świata,a prawda o Nim jest już zwiastowana nie przez ten naród,tylko ludzi wiernych Jezusowi.Dlatego mamy No.Przymierze,bo stare przestało istnieć,fizyczne formy oddawania czci Bogu przez zakon przestały mieć znaczenie.
Dlatego synkretyzm religijny nie zagroził prawdzie biblijnej,objawionej przez Jezusa.
Napisałeś.
Tyle. W tym miejscu podziękuję za dyskusję.
Ja również,życzę wszystkiego dobrego,oby światło Jezusa oświetliło Twoje oblicze.Pozdrawiam.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Krystian pisze:Wszystkie rzeki płyną ku morzu, a jednak morze nie wzbiera;
Wiedzieli, że istnieje nieboskłon nieba północnego, oraz południowego.
Jednym słowem wiedzieli o tym, że Ziemia jest kulą, wokół której istnieją gwiazdy!

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Witam!!
Czasami zaglądam tutaj, i przypominam sobie, często bardzo miło spędzone wieczory, wtedy jednak było to forum jeszcze BIBLIJNE.
spieraliśmy sie, co do tekstów, np: był HARDI, spierał się ze mną, wierszyk przeciw niemu napisałam, heheh ja ze złości, a On wspaniały facio, żyliśmy BOGIEM I TO BYŁO PIĘKNE. Był Machabeusz też wspaniały człowiek wierzący w BOGA, niektórych jeszcze widuję na tym forum, ale jakoś nie widzę dużego zaangażowania BIBLIJNEGO.
Widzę albo NIEZGODNOŚCI WYMYŚLANE W BIBLII, a przecież wszyscy wiemy, że BIBLIA była tłumaczona przez MNICHÓW KRK którzy po prostu wierzyli w różne doktryny które nie są poparte BIBLIĄ a tłumaczyli je tak jak wierzyli, ludzkość to przyjmowała i dalej przyjmuje.
Warto by jednak czasami zajrzeć do SŁOWNIKÓW, a może zainteresować się LICZBOWANIEM BIBLIJNYM, może nam się rozjaśni.
pozdrówka miłe nike.

Awatar użytkownika
Anna01
Posty: 4971
Rejestracja: 20 maja 2006, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Anna01 »

Posty George o Kodzie zawartym w Biblii i posty chryzolita o Supremacji żydowskiej Dr David Duke , przeniosłam tu ---> http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=14259

Jeśli chryzolit uzna, że posty o Supremacji żydowskiej zasługują na oddzielny temat, oczywiście taki temat stworzę i przeniosę dyskusję.

Prośba o trzymanie się tematów.
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o Biblii”