doulos achreios pisze:Wybacz, whitedove. Myślałem, że pomogę Ci coś zrozumieć.whitedove pisze:Porównanie wersetu "nie zasmucenia Ducha Świętego" do zwrotu "mądrość woła" czy innych przytoczonych jest już ewidentną nadinterpretacją. Idąc dalej tym tropem można by napisać że śmierć Jezusa jest figurą i symbolem!!
Nie sądziłem jednak, że jest to niezrozumienie celowe. Na takie - nie poradził nawet największy Nauczyciel.Twoje słowa Ciebie samą osądzają.whitedove pisze:Nie można Słowa raz traktować dosłownie a kiedy nie zgadza sie to z czyjąś doktryna szukać tego typu objaśnień bo w pewnym momencie doszlibyśmy do wniosku że cała Biblia jest jednym wielkim symbolem.
Słowo "duch" ma w Biblii wiele znaczeń:
1) wiatr,
2) czynna siła życiowa w ziemskich stworzeniach,
3) pobudzająca siła, której siedliskiem jest symboliczne serce człowieka i która sprawia, że wypowiada się on i postępuje w określony sposób,
4) natchniona wypowiedź pochodząca z niewidzialnego źródła,
5) osoba duchowa i
6) czynna siła Boża, czyli duch święty.
Od czego zależy, jakie znaczenie ma owo słowo w konkretnym kontekście?
Oczywiście: od tego, jak pasuje do czyjejś doktryny...Gdybyś jeszcze przedstawiła, jak brzmiało to na nagraniu, musiałbym Ci uwierzyć, to po pierwsze.whitedove pisze: Po pierwsze ludzie nie krzyczeli na Pana Jezusa "upaluj go" ale "ukrzyżuj go", to po pierwsze.
Duch [pneuma] ma rzeczywiście wiele znaczeń dlatego żeby poznać właściwe znaczenie we właściwym kontekście i jeszcze do tego zrozumieć co Pismo mówi trzeba mieć objawienie Boga manifestującego się jako Duch Święty. Dlatego ze On nazwany jest Duchem Prawdy i tylko dzięki Jego posiadaniu przez nowonarodzenie jesteśmy w stanie rozsądzić różne głoszone doktryny według zasady
" że człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy które są z Ducha Bożego bo nie może ich poznac gdyż należy je duchowo rozsądzać, człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi" <1 kor 2:14-15>
Jeżeli chodzi o to ukrzyżowanie czy upalowanie, gdzieś w tym komentarzu jest wyjaśnienie tego słowa ( musiałbyś sobie to przeczytać ) Natomiast jeżeli kwestionujesz zapis Bibli przyjmując jakiś inny autorytet to ja sie poddaje
Nie powiedzialam ze grzech to diabeł ale ze grzesząc stajemy sie niewolnikiem diabla.
Wniosuje ze nie uznajesz Ducha Swietego jako Boga. Ja Cie oczywiscie nie przekonam chociaz moim zdaniem cala Biblia mowi o Bogu w manifestacji Ducha Świętego.
Pewnie również nie uznajesz Jezusa jako Boga, masz prawo ... wiara nie jest sprawą wszystkich.