Księga Henocha powinna być częścią Biblii?

Dlaczego powinniśmy ja czytać, wasze opinie na jej temat oraz ciekawe strony na temat Biblii

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Henryk
Posty: 11714
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

dires pisze: Czy są to brednie? Powiem nie wiem, a Ty masz pewność.
Pozdrawiam.
Mam pewność.
Podobnie traktuję np. "Żywoty Świętych".
Również pozdrawiam.

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Henryk pisze:
dires pisze: Czy są to brednie? Powiem nie wiem, a Ty masz pewność.
Pozdrawiam.
Mam pewność.
Podobnie traktuję np. "Żywoty Świętych".
Również pozdrawiam.
Tak samo czysta fantasta to bycie połkniętym przez rybę, potop, plagi egipskie, nadludzki Samson, jeźdźcy apokalipsy(wiem, że niedosłownie, ale ty tak samo czytasz księge Henocha dosłownie, więc również mogę zarzucić to Apokalipsie Janowej, tak dla równości) itp. Można wymieniać i wymieniać. A równie Apokalipsa Jana winna nie być w kanonie za czystą fantastę. Ale zapomina się o jednym, Księga Henocha jest to apokalipsa, dlatego należy ją czytać niedosłownie, tak jak powinno się czytać apokalipsy. Całe te teksty o duszach, kalendarzu itp wszystko niedosłownie. Wiele wydarzeń w księgach, jest przez historyków podważane z braku dowodów, tak samo się trzyma Księga Henocha. Zresztą ciężko ją z wydarzeń historycznych zdyskredytować bo prawie nic nie poświęca ziemskiemu światu. Pozdrawiam.

stanislawcz
Posty: 261
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:34

Post autor: stanislawcz »

Yarpen Zirgin pisze:Wiesz, w sumie to dziwne, że zwolennicy tezy, iż "cytowanie przez księgę natchniona oznacza, że cytowana księga jest natchniona", jeszcze nie dodali Księgi Henocha do swoich wydań Pisma Świętego. :-)

To wytłumacz mi dlaczego w tym względzie katoliccy apologeci w rodzaju pana Lewandowskiego czy Bednarskiego uważają za natchnione cytaty np.Pawła z twórców pogańskich jak np.Dz.Ap.17:28/Kleantes do Zeusa/Tt.1:12/Epimenides/1Kor.15:33/Mender/ w kontekscie udowodnienia ŚJ, ze pisarze biblijni zapożyczali myśli,filozofię i teksty pogańskie,które jako zamieszczone w Biblii są także natchnione.

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

To wytłumacz mi dlaczego w tym względzie katoliccy apologeci w rodzaju pana Lewandowskiego czy Bednarskiego uważają za natchnione cytaty np.Pawła z twórców pogańskich jak np.Dz.Ap.17:28/Kleantes do Zeusa/Tt.1:12/Epimenides/1Kor.15:33/Mender/ w kontekscie udowodnienia ŚJ, ze pisarze biblijni zapożyczali myśli,filozofię i teksty pogańskie,które jako zamieszczone w Biblii są także natchnione.
Ten temat już był tutaj poruszany tutaj. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 5885
Rejestracja: 21 paź 2009, 14:52
Lokalizacja: Norwegia
Kontakt:

Post autor: Hardi »

wczoraj przeczytałem całą księgę Henocha i to bajki na dobranoc dla starszych dzieci. Półtora kilometrowi ludzio-anioły jedzące normalnych ludzi itd. A ich mamusie za karę, że współżyły z aniołami zostały zamienione w syreny :crazy: Aniołowie nauczyli ludzi jak wyrabiać miecze itd. nauczyli przetapiać metal itd., oraz pisać :crazy: No i to aniołowie zbudowali Arkę Noego, a potop był miedzy innymi dlatego, aby zniszczyć tych ludzio-aniołów i był też karą za to, że ludzie nauczyli się przetapiać metal i nauczyli się pisać piorem i atramentem na papierze :crazy: Autor tej bajki chyba nie wiedział kiedy zaczęto pisać piórem i atramentem na papierze :crazy: A tak po za tym to średniej jakości baśń :mrgreen:
"Badacie Pisma, ponieważ myślicie, że dzięki nim będziecie mieć życie wieczne, a właśnie one świadczą o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, żeby mieć życie." Jana 5.39-40

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

średniej jakości ???
łaskawca !!!

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 5885
Rejestracja: 21 paź 2009, 14:52
Lokalizacja: Norwegia
Kontakt:

Post autor: Hardi »

no wiesz, nie chciałem być jakoś bardzo niemiły dlatego napisał tak delikatnie :mrgreen:
"Badacie Pisma, ponieważ myślicie, że dzięki nim będziecie mieć życie wieczne, a właśnie one świadczą o mnie. A jednak nie chcecie przyjść do mnie, żeby mieć życie." Jana 5.39-40

logoss
Posty: 23
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:57
Kontakt:

Post autor: logoss »

Hardi pisze:wczoraj przeczytałem całą księgę Henocha i to bajki na dobranoc dla starszych dzieci. Półtora kilometrowi ludzio-anioły jedzące normalnych ludzi itd. A ich mamusie za karę, że współżyły z aniołami zostały zamienione w syreny :crazy: Aniołowie nauczyli ludzi jak wyrabiać miecze itd. nauczyli przetapiać metal itd., oraz pisać :crazy: No i to aniołowie zbudowali Arkę Noego, a potop był miedzy innymi dlatego, aby zniszczyć tych ludzio-aniołów i był też karą za to, że ludzie nauczyli się przetapiać metal i nauczyli się pisać piorem i atramentem na papierze :crazy: Autor tej bajki chyba nie wiedział kiedy zaczęto pisać piórem i atramentem na papierze :crazy: A tak po za tym to średniej jakości baśń :mrgreen:
Co do kobiet które zostały zamienione w syreny i że aniołowie budowali arkę to proszę o podanie nr. rozdziału i wiersza z księgo Henocha bo to ciekawe, dopisze do list ciekawych myśli, a umkło to mojej uwadze. Co do traktowania księgi Henocha jako apokalipsy, to mam wątpliwości czy to właśnie autor 1 księgi miał to na myśli kiedy opisuje że aniołowie żenili się z córkami ludzkimi, i podaje imiona dowódców aniołów i jak te symbole przekładasz na język zrozumiały? Kalendarzem Słonecznym zajmowali się Eseńczycy, i w Qumran znaleziono też Księge Henocha, a moze Księga Astronomiczna jest dziełem Eseńczyków?
logoss

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

no wiesz, nie chciałem być jakoś bardzo niemiły dlatego napisał tak delikatnie :mrgreen:
Taką samą bajką dla dorosłych dzieci jest Apokalipsa Jana. Czysta fantasta :crazy: Kto niby by w to wierzył, że jakieś jeźdźcy na koniach tyle marasu uczynią. Jakieś bzdury o aniołach trąbiących. Armageddon i te i inne bzdury by straszyć małe dzieci :crazy: Niektórym widzę obca jest symbolika biblijna :crazy: oraz czytanie apokalips dosłownie. Nawet Jezus nauczał w przypowieściach, w wielu fragmentach w Biblii(zwłaszcza w Apokalipsie) czytać należy niedosłownie, a jest parę miejsc gdzie opis jest dosłowny. Podobnie z Apokalipsą Henocha.
A ich mamusie za karę, że współżyły z aniołami zostały zamienione w syreny
W Biblii wiele jest odnośników do mitologicznych pogańskich stworzeń. Upadłych lub zło często utożsamia się z wężami, pogańskimi smokami. Jest nawet pogański feniks :crazy: Kłania się biblijna symbolika. Również można wymienić rybę, tylko jaka ryba połknęłaby człowieka który w niej sobie żył? Chyba tylko wieloryby, aczkolwiek one rybami nie są :crazy: No może jeszcze płetwal błękitny który również nie jest rybą. :crazy: Zresztą jaka ryba mogła go połknąć w której brzuszku mógłby przetrwać, w jego szerokości geograficznej? :crazy: No może to był jakiś rekin :mrgreen: Czysta symbolika
Co do traktowania księgi Henocha jako apokalipsy, to mam wątpliwości czy to właśnie autor 1 księgi
No właśnie jest to apokalipsa i trzeba ją czytać jako apokalipsę. Część wydarzeń trzeba czytać dosłownie, ale większość trzeba traktować inaczej. Nawet Jezus nauczał w przypowieściach i każdy musiał sam doszukać się znaczenia. A co dopiero wizje(apokalipsy)
Kalendarzem Słonecznym zajmowali się Eseńczycy, i w Qumran znaleziono też Księge Henocha, a moze Księga Astronomiczna jest dziełem Eseńczyków?
A kalendarz żydowski (księżycowy-słoneczny) był w obiegu w populacji żydowskiej i to wieki przed Chrystusem i esseńczykami. Więc nie pisz tutaj bzdur.
średniej jakości ???
łaskawca !!!
Dokładnie. Taka sama wartość jak Apokalipsa Jana :crazy:

logoss
Posty: 23
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:57
Kontakt:

Post autor: logoss »

Kalendarzem Słonecznym zajmowali się Eseńczycy, i w Qumran znaleziono też Księge Henocha, a moze Księga Astronomiczna jest dziełem Eseńczyków?
A kalendarz żydowski (księżycowy-słoneczny) był w obiegu w populacji żydowskiej i to wieki przed Chrystusem i esseńczykami. Więc nie pisz tutaj bzdur.[/quote]

Napisałem że kalendarzem księżycowo-słonecznym posługiwali się esseńcycy, i wcale nie neguje że taki kalendarz istniał wcześniej, najpierw czytaj uważnie co ktoś napisał. Jako ciekawy fakt mozna podać że w Septuagincie nie znalazło się miejsce dla księgi Henocha, była niewiarygodna. Podobnie rabini w Jamnie nie właczyli księgi Henocha do kanonu, chociaż ta napewno już istniała i znali ją doskonale. W tym czasie powstało dużo apokalips, i trzeba było wybrać co pochodzi z wiarygodnego źródła a co jest fantazją.
logoss

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

logoss pisze:
Kalendarzem Słonecznym zajmowali się Eseńczycy, i w Qumran znaleziono też Księge Henocha, a moze Księga Astronomiczna jest dziełem Eseńczyków?
A kalendarz żydowski (księżycowy-słoneczny) był w obiegu w populacji żydowskiej i to wieki przed Chrystusem i esseńczykami. Więc nie pisz tutaj bzdur.
Napisałem że kalendarzem księżycowo-słonecznym posługiwali się esseńcycy, i wcale nie neguje że taki kalendarz istniał wcześniej, najpierw czytaj uważnie co ktoś napisał. Jako ciekawy fakt mozna podać że w Septuagincie nie znalazło się miejsce dla księgi Henocha, była niewiarygodna. Podobnie rabini w Jamnie nie właczyli księgi Henocha do kanonu, chociaż ta napewno już istniała i znali ją doskonale. W tym czasie powstało dużo apokalips, i trzeba było wybrać co pochodzi z wiarygodnego źródła a co jest fantazją.
Jak widać to nie chce ci się nawet przejrzeć wątku i znowu pleciesz bzdury.
Chce ci tylko przypomnieć, że Septuaginta nie jest niczym innym jak kanonem. A kanon etiopski zawiera księgę Henocha, i również różni Żydzi. Uznawali ją wcześnie chrześcijanie czego dowodem jest to, że dotarła do Egiptu a nawet dalej(inaczej tego racjonalnie wyjaśnić się nie da), Ojcowie kościoła oraz niektóre pisma wprost to mówiły(List Judy czy List Barnaby). Chce jeszcze ci powiedzieć, że w septuagintach, czyli kanonach występowały takie pisma jak Psalmy Salomona, Pieśń o trzech młodzieńcach, Opowieść o Zuzannie i wielu innych pismach, które ty nie uznajesz niewiadomo dlaczego.
Więc twoje umiejscowania Księgi Henocha jako apokryf nie jest niczym innym jak oceną subiektywną. Tak samo czynią protestanci z pismami katolickimi, tak samo Koptowie z katolikami. I tutaj wychodzi na to, że nie ma żadnych przeważających argumentów przeciw, nic innego jak tylko subiektywna ocena.


A co do kalendarza i esseńczyków, sam napisałeś, że księga astronomiczna mogła powstać u esseńczyków co jest bzdurą, gdyż tym kalendarzem wielu Żydów się posługiwało długo przed tym jak w ogóle zaistnieli esseńczycy.

logoss
Posty: 23
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:57
Kontakt:

Post autor: logoss »

To ty piszesz bzdury. Nie wiesz co to jest Septuaginta. Tłumaczenie ksiąg hebrajskich na język grecki, a w tych tłumaczeniach nie było księgi Henocha. W pierwszym wieku nie istniał jeszcze kanon Biblii, więc nie mów głupot o kanonie i księdze Henocha w nim.
Bez odpisu wychodze stąd.
logoss

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

logoss pisze:To ty piszesz bzdury. Nie wiesz co to jest Septuaginta. Tłumaczenie ksiąg hebrajskich na język grecki, a w tych tłumaczeniach nie było księgi Henocha. W pierwszym wieku nie istniał jeszcze kanon Biblii, więc nie mów głupot o kanonie i księdze Henocha w nim.
Bez odpisu wychodze stąd.
Septuainte spisali Żydzi będący w diasporze, a dokładnie w Egipcie. W Septuagincie również znajdowały się pisma które podałem, ale ich nie widzisz, bo oczów chyba nie masz, które są apokryfami a dziwnym trafem nie wiadomo czemu ich nie uznajesz. Septuaginta to jest nic innego jak kanon poszczególnych Żydów, bo ten kanon w Aleksandrii nie był żadnym kanonem ogólnym, co chyba wie każdy, taką mam przynajmniej nadzieje.
I nie przekręcaj moich słówek, bo ja pisałem, że kanon ogólny przyjęto w I wieku, a wcześniej było wiele kanonów. W tym kanon w Aleksandrii jest jednym z wielu kanonów. Swój kanon mieli też Żydzi mieszkający w Izraelu i ci uznawali Księgę Henocha, to po jakiego grzyba mieli tłumaczyć ją na grecki? A gdyby tak uczynili co byłoby bezsensu, też byłby to przekład grecki i wtedy siedział byś cicho, lecz takie tłumaczenie jest bez sensu. Co autorytetem są ci Żydzi, którzy zapominali już powoli swój ojczysty język, więc musieli na grekę tłumaczyć, to, że przetłumaczyli dany kanon danych Żydów, ma być dowodem? Ktoś chyba o chorych zmysłach tylko tak uważa, bo Biblia na ten temat milczy, żeby to był jakiś konieczny warunek.
Nie rozumiesz prostej rzeczy, że Septuaginta jest tylko kanonem, jednym z wielu w tamtych czasach, sam zresztą nie uznajesz pełnego kanonu zawartego w Septuagincie. Żydzi w Aleksandrii mieli swój kanon, swoje kanony każdy miał też w Izraelu, jeszcze inne inni Żydzi mieszkający w diasporze. A dowodem na to, że Chrześcijanie uznawali Księgę Henocha jest sama Biblia oraz to, że dotarła do Afryki, co można zaobserwować również z pism Ojców Kościoła którzy rezydowali w Afryce i nadawali tej księdze autorytet jak Tertulian.
Poza tym tradycja żydowska, jak i same pisma, wskazują, że kanon został zamknięty w IV wieku najpóźniej za sprawą Ezdrasza, co dyskwalifikuje część pism Septuaginty oraz parę ksiąg kanonu faryzejskiego strzelając sobie przy tym w stopę. A sami nazywają Septuaginte jako coś bardzo złego, jako odstępców, lecz sami na siebie nie patrzą.

logoss
Posty: 23
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:57
Kontakt:

Post autor: logoss »

mapisałeś
"Septuainte spisali Żydzi będący w diasporze, a dokładnie w Egipcie. W Septuagincie również znajdowały się pisma które podałem, ale ich nie widzisz, bo oczów chyba nie masz, które są apokryfami a dziwnym trafem nie wiadomo czemu ich nie uznajesz.."

odpowiedż
Ciekawe skąd wiesz co uznaje a co nie? to że czegoś nie pisze lub nie odpowieadam to nie znaczy że juz wyraziłem swoją opinię, próbujesz wcisnąc komus w co wierzy a w co nie.
logoss

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

logoss pisze:mapisałeś
"Septuainte spisali Żydzi będący w diasporze, a dokładnie w Egipcie. W Septuagincie również znajdowały się pisma które podałem, ale ich nie widzisz, bo oczów chyba nie masz, które są apokryfami a dziwnym trafem nie wiadomo czemu ich nie uznajesz.."

odpowiedż
Ciekawe skąd wiesz co uznaje a co nie? to że czegoś nie pisze lub nie odpowieadam to nie znaczy że juz wyraziłem swoją opinię, próbujesz wcisnąc komus w co wierzy a w co nie.
A to uznajesz Pieśń trzech młodzieńców, Opowieść o Zuzannie, Opowieść o Belu i wężu, Modlitwa Manassesa czy Psalmy Salomona? Chociaż część z nich jest uznawana w innych kościołach np. Modlitwa Manassesa w prawosławiu, lecz w katolicyzmie uznany za apokryf. Ciekawe jak prawosławni by bronili tego pisma, pewnie tak samo jak wiele innych pism... A Katolik będzie mówił, że to apokryf, podając takie same argumenty, jakie prawosławny mógłby użyć przeciwko innym pismom kanonicznym. I w ten sposób błędne koło się zamyka. Podobnie z Koptami i innymi kościołami.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o Biblii”