Małżeństwo i jego ważność

Dlaczego powinniśmy ja czytać, wasze opinie na jej temat oraz ciekawe strony na temat Biblii

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

rol23

Post autor: rol23 »

wuka pisze:
rol23 pisze: To jest wyjątek, bo umiera prawowity małżonek, ale brat zmarłego ma podobne geny do tego pozbawił kobietę dziewictwa, więc w tym momencie nie dzieje się nic złego. Czy myślisz, że Bóg nie wiedział dając taki nakaz o genach?
O matko. Co ty wymyślasz. Jakie geny? Wtedy rodzina miała kilka żon, wiele dzieci i jaką czystość genów ty widzisz? Najczystsze to by były współżyć w rodzinie (fe), ale wiemy co z tego wynika.
Nie rodzina miała, tylko mąż miał kilka żon. Ale kobieta mogła tylko z jednym mężczyzną więc nie było mowy o mieszaniu genów.

rol23

Post autor: rol23 »

Krystian pisze:
rol23 pisze:To jest wyjątek, bo umiera prawowity małżonek, ale brat zmarłego ma podobne geny do tego pozbawił kobietę dziewictwa, więc w tym momencie nie dzieje się nic złego. Czy myślisz, że Bóg nie wiedział dając taki nakaz o genach?
To jest wyjątek?
Ty czytałeś Biblię?
Przeczytaj sobie o wdowach w nowym Testamencie i nie pisz bzdury.
One nie były dziewicami?
Jednak tym młodym apostal kazał sobie wziąć nowego męża.
Znowu nie masz racji. nic nie kazał. Zalecał pozostanie samotnymi. Chyba, że cierpiały upalenie.

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

rol23 pisze:Chyba, że cierpiały upalenie.
Co to jest :aaa:
Paweł był brzydki, pokraczny i w ogóle ble. Wcale mu się nie dziwię, że z zazdrości takie nakazy dawał, bo żadna by go nie wzięła. Jak pies ogrodnika :crazy:
Nie wiem po co z takiej sprawy w ogóle robić aferę. Naprawdę, czy ten kawałek błony między nogami ma tak przeogromne znaczenie? Dla kogo? Dla Boga? Dla kobiety? Dla faceta?
Ponawiam pytanie: dlaczego wymagacie od przyszłych żon dziewictwa, a zanim się na małżeństwo decydujecie to z wielką ochotą uprawiacie sex na lewo i prawo, odbierając ten "skarb" :roll: przyszłym mężom rozprawiczonych dziewic :mrgreen:

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

rol23 pisze:Znowu nie masz racji. nic nie kazał. Zalecał pozostanie samotnymi
(1) Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. (2) [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. (3) Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie, [nakazują] powstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je przyjmowali z dziękczynieniem wierzący

rol23

Post autor: rol23 »

booris pisze:
rol23 pisze:Znowu nie masz racji. nic nie kazał. Zalecał pozostanie samotnymi
(1) Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. (2) [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. (3) Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie, [nakazują] powstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je przyjmowali z dziękczynieniem wierzący
Bez sensu, po co dajesz jakiś oderwany cytat, z którego nic nie wynika. Czy to ma oznaczać, że rozwodnicy mają wchodzić sobie do woli w związki małżeńskie?

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

rol23 pisze:Bez sensu, po co dajesz jakiś oderwany cytat, z którego nic nie wynika.
Zacytowalem ci Pawla, ktorym piszesz ze zalecal samotnosc.I nie jest on oderwany,ale jak najbardziej zasadny w swietle tego co tu wypisujesz.
rol23 pisze:Czy to ma oznaczać, że rozwodnicy mają wchodzić sobie do woli w związki małżeńskie?
Nie wiem.Zapytaj Pawla.On to pisal.Mi nie robi,czy ktos wchodzi w zwiazki malzenskie bedac dziewica,rozwodnikiem czy wdowcem.Mi nawet nie robi,czy ktos ma dwoch mezow lub dwie zony.Ba,mi nawet nie robi,czy sa to zwiazki jedno- lub wieloplciowe.To twoj problem.Mi,wedlug tego co napisal Pawel do Tymoteusza,wychodzi ze sklaniasz sie ku duchom zwodniczym i ku naukom demonow,obludnie klamiesz i masz napietnowane sumienie,wiec nie warto z toba gadac.
No,chyba ze cierpisz upalenie. :-D
Nara.

rol23

Post autor: rol23 »

booris pisze:Mi nie robi,czy ktos wchodzi w zwiazki malzenskie bedac dziewica,rozwodnikiem czy wdowcem.Mi nawet nie robi,czy ktos ma dwoch mezow lub dwie zony.Ba,mi nawet nie robi,czy sa to zwiazki jedno- lub wieloplciowe.To twoj problem.
Nara.
Nie wiem po co wchodzisz na forum dla ludzi dla których to są najważniejsze rzeczy w życiu i którzy kierują się wartościami w życiu. To nie jest miejsce na lewackie brednie.

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

rol23 pisze:
booris pisze:Mi nie robi,czy ktos wchodzi w zwiazki malzenskie bedac dziewica,rozwodnikiem czy wdowcem.Mi nawet nie robi,czy ktos ma dwoch mezow lub dwie zony.Ba,mi nawet nie robi,czy sa to zwiazki jedno- lub wieloplciowe.To twoj problem.
Nara.
Nie wiem po co wchodzisz na forum dla ludzi dla których to są najważniejsze rzeczy w życiu i którzy kierują się wartościami w życiu. To nie jest miejsce na lewackie brednie.
Jak sam zauwazyles,wchodze na forum dla ludzi.Natomiast czy najwazniejsza wartoscia w ich zyciu jest obsesja na punkcie kobiecej blony dziewiczej,jakos nie zauwazylem.Jestes jedynym na tym forum maniakalnym hymen fanem.
I nie badz hipokryta-ty mozesz pisac brednie,a ja nie?Nieladnie.Moglem napisac - nie po Bozemu,ale to przeciez by bylo za malo lewackie. :-D

Awatar użytkownika
kostek
Posty: 1003
Rejestracja: 26 sie 2009, 13:47

Re: Małżeństwo i jego ważność

Post autor: kostek »

Rozważają kwestię ważności zaślubin należy wziąć pod uwagę dwie strony: obowiązujące prawo państwowe oraz prawo Boże.

Dla Państwa najważniejszy jest wpis do rejestru, spisanie aktu małżeństwa, które mogą stworzyć uprawnione do tego organy.

Harmonizuje to z zasadą z Mateusza 22:21: „W takim razie to, co Cezara, spłacajcie Cezarowi, a to, co Boże – Bogu”

oraz list Rzymian 13:1,2: „Niech każdy będzie podporządkowany władzom zwierzchnim, bo wszelka władza jest od Boga. I to właśnie za Jego zgodą istniejące władze zajmują swoje względne pozycje. Dlatego każdy, kto sprzeciwia się władzy, przeciwstawia się porządkowi ustalonemu przez Boga.”

Czy wobec tego ślub cywilny jest ważny w oczach Boga?
Tak. O ile nowożeńcy złożyli wobec siebie przysięgę małżeńską w obecności świadków. Biblia nie daje podstaw twierdzić, że Bóg wymaga wobec chrześcijan czegoś więcej. Należy wypełnić formalności prawne i mieć małżeństwo w poszanowaniu zgodnie z Hebrajczyków 13:4:
„Niech małżeństwo będzie przez wszystkich traktowane z szacunkiem, niech związek małżeński nie będzie niczym skalany".

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Re: Małżeństwo i jego ważność

Post autor: Krystian »

Oczywiście, że ślub cywilny jest ważny.
Ja taki mam ze swoją kochana żoną.
Tylko odpowiedz mi kostek, dlaczego u was się można spokojnie rozwodzić?
Skoro Pan Jezus powiedział, że można się rozwodzić, tylko jak małżonek zdradzi?
Wersetu, chyba nie muszę podawać?
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
kostek
Posty: 1003
Rejestracja: 26 sie 2009, 13:47

Re: Małżeństwo i jego ważność

Post autor: kostek »

Krystian pisze:
04 wrz 2021, 19:41
Tylko odpowiedz mi kostek, dlaczego u was się można spokojnie rozwodzić?
Skoro Pan Jezus powiedział, że można się rozwodzić, tylko jak małżonek zdradzi?
Nie można.
Każdy rozwód, który nie jest na podstawie biblijnej (niewierność) nie jest traktowany w oczach Boga za prawomocny.
Dla Jehowy taki mężczyzna i kobieta dalej są małżeństwem, pomimo tego, że być może od państwa taki związek jest rozwiązany.
I nawet gdy ktoś kto posiada niebiblijny rozwód a nawiąże nowe małżeństwo - w oczach Boga dopuszcza się zdrady.

Taki jest pogląd biblijny i taki jest podgląd Świadków Jehowy.

Awatar użytkownika
kostek
Posty: 1003
Rejestracja: 26 sie 2009, 13:47

Re: Małżeństwo i jego ważność

Post autor: kostek »

Pomocne wersety:

Mateusza 19:9
"Mówię wam, że kto się rozwodzi z żoną — jeśli podstawą do tego nie są pozamałżeńskie kontakty seksualne — i poślubia inną kobietę, popełnia cudzołóstwo"

Galatów 6:5
"Każdy przecież poniesie swój własny ciężar"

Mateusza 5:31,32
"Ponadto powiedziano: ‚Kto się rozwodzi z żoną, niech jej da dokument rozwodowy’. Ja jednak wam mówię, że każdy, kto się rozwodzi z żoną — jeśli podstawą do tego nie są pozamałżeńskie kontakty seksualne — naraża ją na cudzołóstwo, a ktokolwiek żeni się z taką rozwiedzioną kobietą, popełnia cudzołóstwo"

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Re: Małżeństwo i jego ważność

Post autor: Krystian »

kostek pisze:
05 wrz 2021, 12:37
Krystian pisze:
04 wrz 2021, 19:41
Tylko odpowiedz mi kostek, dlaczego u was się można spokojnie rozwodzić?
Skoro Pan Jezus powiedział, że można się rozwodzić, tylko jak małżonek zdradzi?
Nie można.
Każdy rozwód, który nie jest na podstawie biblijnej (niewierność) nie jest traktowany w oczach Boga za prawomocny.
Dla Jehowy taki mężczyzna i kobieta dalej są małżeństwem, pomimo tego, że być może od państwa taki związek jest rozwiązany.
I nawet gdy ktoś kto posiada niebiblijny rozwód a nawiąże nowe małżeństwo - w oczach Boga dopuszcza się zdrady.

Taki jest pogląd biblijny i taki jest podgląd Świadków Jehowy.
To dlaczego nie wykluczacie osoby, które się rozwodzą, bo mają niezgodność charakterów?
Skoro Pan Jezus powiedzial dokladnie - jaka może być podstawa do rozwodu?
Natomiast często wykluczacie ze swojej społeczności osoby, które nic nie zrobiły, ale negują pewne doktryny CK.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16735
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Małżeństwo i jego ważność

Post autor: Bobo »

Krystian pisze:To dlaczego nie wykluczacie osoby, które się rozwodzą, bo mają niezgodność charakterów?
Wg. Biblii podstawą do rozwodu jest cudzołóstwo którejś ze stron. Jeśli ktoś się rozwiódł bez tego powodu, to nie ma podstawy do wykluczenia, gdyż w oczach Boga i zboru, wciąż są małżeństwem.
Skoro Pan Jezus powiedzial dokladnie - jaka może być podstawa do rozwodu?
Cudzołóstwo. Rozwód nie zawsze wynika z cudzołóstwa.
Natomiast często wykluczacie ze swojej społeczności osoby, które nic nie zrobiły, ale negują pewne doktryny CK.
Jak to NIC nie zrobiły? Odstępstwo to NIC? ;-)
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Krystian
Posty: 5082
Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31

Re: Małżeństwo i jego ważność

Post autor: Krystian »

Ty też jesteś odstępcą, ponieważ odstąpiłeś od KrK :xhehe: :xhehe:
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o Biblii”