Studium życia Biblii

Dlaczego powinniśmy ja czytać, wasze opinie na jej temat oraz ciekawe strony na temat Biblii

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Paulina_____

Post autor: Paulina_____ »

platon pisze:Paulina uważam że Człowiek pochodzi od Boga, nie od małpy.
A kto twierdzi ze od małpy?
Biblia i inne doniesienia o początkach Kosmosu i Człowieczeństwa to nie teoria, to jest Prawda Absolutna.
Skoro prawda absolutana to znaczy ze Mojzesz rozmawiał z Bogiem twarzą w twarz, tak jak jest napisane w BIblli. Chyba ze masz troche dziwne pojecie na temat tego czym jest Prawda Absolutna.
Naciągasz sobie wszystko tak jak Tobie pasuje, ale tak nie jest.
Jak widze nie za bardzo zrozumiałeś co miałam na mysli pisząc o interpetacji tekstu biblijnego. Czy kiedykolwiek zajmowałeś sie tematyką interpretacji? Po tym co napisałeś wątpie.

No przecież ty naciagasz tak samo, skoro twierdzisz na przekór Mojzeszowi, ze nikt Boga nie widział. Ciekawe czy to co twierdzisz ma wiekszą wartośc od tego co powiedział Mojzesz. Nie bede komentowała nawet tego ze go posadzasz o omamy lub kłamstwo.

Może wytłumaczysz mi dlaczego jeden werset z Biblii ma mieć wiekszy autorytet od drugiego wersetu także z Biblii? I niby dlaczego własnie ty masz zdecydować o tym który to werset jest wiarygodniejszy?

Zwróć uwage ze to ty podwazasz autorytet Biblii dopuszczając do głosu opinię ze jesli ktos cos w Biblii twierdził to miał omamy, widział cos innego niz widział a moze nawet słyszał cos innego niz słyszał. Bo niby dlaczego negowac tylko wrazenia wzrokowe?
Na dodatek tak jak ty podwazasz fakt ze Mojzesz widział BOga, tak ktos inny moze podwazyć werste o tym ze nikt BOga nie widział. Dlaczego nie miałby tego zrobić, skoro ty tak robisz?

Co wtedy zostanie z Biblii?

Paulina_____

Post autor: Paulina_____ »

platon pisze: Czas stoi w miejscu, to materia upływa,
Tak czas stoi w miejscu jesli ty poruszasz się z szybkoscią światała

platon

Post autor: platon »

Paulina,

nasze kwestie sporne wynikaja z niescislosciach w biblii. albo ma mojzesz racje, ze widzial sie z bogie twarza w twarz, albo bog, twierdzac ze to niemozliwe jest. jedno i drugie byc nie moze. tlumaczenie weszystkich niejesnosci zlym inerpretowaniem, poezja, czy czyms tam jeszcze, nie jest na miejscu. ani mojzesz ani ezdrasz spisujac piecioksiag, poetami nie byli. przyjmujac, ze wszyscy ktorzy twierdza ze boga widzieli mowia prawde, i ze sam bog tez prawde mowi, pozostaje tylko jedna mozliwosc.
Oni wszyscy widzieli kogos innego. ale to nie jest rozmowa na tutaj, żeby to zrozumieć trzeba trochę więcej otwartosci i spojrzenia na sprawe z boku, bez fanatyzmu.

Czas jest sposobem na okreslenie stanu zmieniajacej sie ciagle materii. sam jednak stoi w miejscu. Szybkość zmiany stanu materii zalezy takze od jej masy i predkosci. To temat na 100 stron, nie na tutejsze forum.



pozdrawiam

explorer

Post autor: explorer »

Matuszelach pisze:Podaję adres strony internetowej,
na której można posłuchać lub pobrać audycje radiowe ze studium życia Biblii
Co należy rozumieć przez "studium życia Biblii"?

--
explorer

kesja

Post autor: kesja »

Platon

zechciej powiedziec ,co rozumiesz pod pojęciem Bóg?
Twoje twierdzenia ,co do tego ,że nikt nie widział Boga ?

Co masz na myśli ,wiem powiesz ,że to co pisze ,ale ,ale,co zrobic i z tym drugim co pisze ,że Bóg zstąpił zobaczyc miasto i wierzę,
1Moj11/5,6

Jesli zstąpił to jak ,widzialnie ,czy nie ,jeśli niewidzialnie to jakie to ma dla nas znaczenie ,po co nam to wiedziec .Ale skoro zostało to zapisane
to myślę ,że był ten ,który widział Przedwiecznego ,i zapisał.

Przeto zstąpmy tam i pomieszajmy im ich język ,aby nikt nie
rozumiał języka drugiego.

A te słowa Pana Jeszui w ew,Jana 6/46

nie jakoby ktoś widział Ojca ; Ojca widzi tylko ten kto jest
od Boga


z tych słów wynika ,że sa takowi , którzy widza ,co więcej
Jan w swoim 1liście 3/6 powiada coś co godzi w nauczanie
w wielu denominacjach,

Każdy kto grzeszy , NIE widział GO ani nie poznał
Uważam ,że ta zasada odnosiła sie od zarania dziejów.
Przecież dawno,dawno temu byli ludzie blizcy Jego sercu, Henoh
nie zaznał smierci,Eliahu itp.

A cóż począc z prorokami ,którzy mówia ; Widziałem JHWH siedzącego na tronie ,widziałem Króla.
Dlatego zechciej wyjaśnic twoje pojmowanie widzenia Boga
Jesteś tym ,który zna Biblie ,ale jesteś tak oszczędny w słowach
,że niewiele z nich ,dla nas wynika.


pozdrawiam :wink:


[/b]

Paulina_____

Post autor: Paulina_____ »

platon pisze: nasze kwestie sporne wynikaja z niescislosciach w biblii.
Czyli miałam racje, twoje rozumienie tego czym jest prawda absolutna jest co najmniej dziwna. Bo jak w prawdzie absolutnej mogą byc niescisłosci? :shock:
przyjmujac, ze wszyscy ktorzy twierdza ze boga widzieli mowia prawde, i ze sam bog tez prawde mowi, pozostaje tylko jedna mozliwosc.
Oni wszyscy widzieli kogos innego.
A to juz twoja opinia osobista, na dodatek nie poparta w zaden sposób w Biblii.
ale to nie jest rozmowa na tutaj, żeby to zrozumieć trzeba trochę więcej otwartosci i spojrzenia na sprawe z boku, bez fanatyzmu.
Całkowicie się z toba zgadzam, więc kiedy już pokonasz te trudnosci i bedziesz gotowy na rozmowe daj znać.

platon

Post autor: platon »

Droga Paulino,

W Biblii mozna sie doszukac Prawdy Absolutnej jezeli sie wie jak Biblie czytac. Nie musisz sie na mnie oburzac, i ja sie na ciebie nie oburzam i nie wywyzszam sie nad ciebie. Czytajac Biblie w sposob taki jaki jest napisana, napotyka sie na same sprzecznosci. Pytasz mnie gdzie sa niescislosci? Ile stron maszynopisu o niescislosciach w Biblii mam ci przekazac?

Ze nikt z Ludzi Boga widziec nie moze, to nie tylko moja opinia, to takze opinia uczonych w Pismie jak i slowa Boga Samego, i jestem gleboko przekonany ze Bog sie nie materializuje w materie. Od tego sa Inni. Patronem Czlowieczenstwa i Istota kontaktujaca sie z nia, to w 99% Archaniol Gabriel (towarzyszyl przy Tworzeniu Czlowieka, przy Jego wygnaniu z Raju, przysnil sie kilkatrotnie Jozefowi, Objawil sie Maryji oraz 400 lat pozniej Mohamedowi itd), ale nigdy nie przylecial na jakiejs maszynie. Nasz Stworca, Archaniolowie i Aniolowie nie potrzebuja zadnych przyrzadow latajacych do kontaktowania sie z nami. To kompletna "Dewaluacja" Boga i Jego Sil, to Kompromitowanie Jego Osobowosci i Jego Mozliwosci, to nadawanie Bogu cech znanych tylko swiatowi materialnemu.
Czy zajmowalem sie Interpretacja opowiesci Biblijnych? Niczym innym sie nie zajmuje juz od dziesiatkow lat, i wiem o czym pisze.
Czytajac Enocha (III Ksiega Enocha nie znalazla miejsca w Biblii) lub Ezechiela mozna jednak Archaniola Gabriela z wielka prawdopodnoscia wykluczyc, nie mowiac juz o Bogu.

Nadmienie, ze to Henoch pierwszy byl, ktory pisal "Genesis" (Tworzenie Wszechswiata). To On, zyjac na dlugo przed Mojzeszem, Odbywal kosmiczne podroze z "Bogiem" i opisywal gwiazdy i uklad sloneczny, co mozna przeczytac rowniez w Apokrypach (uznanych rowniez za Slowo Boze).
Jednak Bog jest Energia manifestujaca sie w inny sposob, nie przez latanie jakimis pojazdami kosmicznymi.

Jan Chrzciciel rowniez slyszal glos Boga podczas chrztu Jezusa, rozlegajacy sie z Nieba: "Oto Syn moj umilowany, Jego sluchajcie". Ale siedzac niedlugo potem w wiezieniu poslal swoich uczniow do Jezusa z zapytaniem, "czy to On jest Synem Bozym, czy tez mamy na innego czekac?". Dziwna zapomliwosc, a czasy to niedawne byly w porownaniu z czasami Mojzesza i Henocha. Przenosnik? Poezja? Zla interpretacja?

Oczywiscie to sprawa wiary jest, czy ktos wierzy w Biblijne spotkania czy podroze z Bogiem. Jezeli Ktos Wierzy w to, to jest to calkowicie OK, i chwalebne, a jego wiara na tym nie cierpi. Jezeli ktos szuka Prawdy to tez jest to OK, i tez chwalebne. Szukanie Prawdy i znalezienie jej, nie jest odejsciem od Boga, tylko zblizeniem do Niego. Szukaniem Prawdy zajmuje sie i KK, i nawet uznal kilka lat temu ze ziemia jest okragla, i niepotrzebnie spalono na stosie tylu naukowcow.

Wlasnie, dodam jeszcze ze godne ubolewania jest, iz juz przedstarozytne cywilizacje ogromna wiedze o kosmosie posiadali (Syrius A i B, Orion, Andromeda, Alfa Centauri, uklady Planet itd.) w sredniowiecznej Europie grozila Smierc posiadajacym taka wiedze. Wstyd i hanba. Ale i dzis blokuje sie dostep do pewnych informacji, nic sie wiec nie zmienilo. Nawet wyznaczane sa ceny na glowe tego czy innego Autora, myslycego inaczej albo mowiacego po prostu prawde . Tak juz zawsze bedzie, bo za normalne uwaza sie postepowanie takie, jak postepuje wiekszosc spoleczenstwa. Kto sie wychyla, zostaje natychmiast pietnowany. Przykladow na to mamy bez liku.

Tlumaczenie wszystkich niejasnosci w Biblii zla interpretacja i brakiem znajomosci tematu uwazam za nie na miejscu, droga Paulino. To bardzo wygodna wymowka jest, ale i nic wiecej.

Uwazam temat za niezakonczony. Jednak glosu w tej sprawie nie bede juz zabieral. Prosze nie zrozumiec tego jako ucieczke, nie mam po prostu wiecej czasu na pytania, ktore zadawalem sobie 35 lat temu, a ktore beda aktualne jeszcze przez najblizsze 20 000 lat.

Pozdrawiam,

platon

Kesja

Post autor: Kesja »

Platon


dlaczego uwazasz ,że przyobleczenie sie w materie jest ,czy byłoby

dla Boga ujmą .??? Uniżeniem !

Dlaczego JHWH nie miał by ,poruszac sie jak to napisane
na Obłoku . Co jest TEN Obłok
Kto był w tym ,co widział Ezekiel ? czy to tylko dla aniołów ??

Może to my sami ograniczamy Elohim ,uważając Co On może ,a czego nie ,co Mu wypada a co nie.

pozdrawiam

Matuszelach

Post autor: Matuszelach »

Studium życia Biblii to studium podkreślające życie. W całym wszechświecie jest wiele rodzajów życia, m.in. życie zwierząt, róślin, ludzi bądź życie aniołów. Są to życia stworzone, lecz jest także życie, które jest niestworzone i niezniszczalne-boskie życie (gr. zoe). Tak więc powyższe studium dotyczy głównie życia Boga w całej Biblii. Innymi słowy jest to poszukiwanie Boga, który jest życiem w Biblii. Całe pismo Bogiem jest tchnione (2 Tym 3:16). Studium życia nie jest teologicznym podejściem do Biblii, lecz analizą Biblii pod kątem życia i zastosowaniem tego życia w naszym ludzkim życiu. Dlatego Witness Lee odnosi wiele przykładów z Biblii do naszego życia. Studium te wiąże się szczególnie z Bożym planem odnośnie człowieka oraz z życiem chrześcijańskim. Dalsze wyjaśnienie można znaleźć w pierwszej audycji z Księgi Rodzaju (jest to swego rodzaju wprowadzenie).

Miłujący prawdę
Posty: 1123
Rejestracja: 28 cze 2006, 5:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Miłujący prawdę »

Paulina_____ pisze:No przecież ty naciagasz tak samo, skoro twierdzisz na przekór Mojzeszowi, ze nikt Boga nie widział. Ciekawe czy to co twierdzisz ma wiekszą wartośc od tego co powiedział Mojzesz. Nie bede komentowała nawet tego ze go posadzasz o omamy lub kłamstwo.
Czytasz:
"Żaden człowiek nigdy nie widział Boga; jednorodzony bóg, który zajmuje miejsce u piersi Ojca, ten dał co do niego wyjaśnienie"(Jana 1:18).
I jeszcze:
"Wtedy powiedział do niego: "Jeśli ty sam nie pójdziesz, to nas stąd nie wyprowadzaj. 16 A skąd będzie wiadomo, że znalazłem łaskę w twoich oczach, ja i twój lud? Czy nie stąd, że pójdziesz z nami i że ja oraz twój lud będziemy się różnić od każdego innego ludu, który jest na powierzchni ziemi?"

17 I Jehowa przemówił do Mojżesza: "Uczynię również to, co powiedziałeś, gdyż znalazłeś łaskę w moich oczach i znam cię po imieniu". 18 Na to rzekł: "Daj mi, proszę, zobaczyć twoją chwałę". 19 Lecz on powiedział: "Sprawię, że cała moja dobroć przejdzie przed twoim obliczem, i oznajmię przed tobą imię Jehowa; i obdarzę łaską tego, dla kogo będę łaskawy, i okażę miłosierdzie temu, dla kogo będę miłosierny". 20 I dodał: "Nie możesz zobaczyć mego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może mnie zobaczyć i pozostać przy życiu".
21 I Jehowa rzekł jeszcze: "Oto miejsce przy mnie, a ty stań na skale. 22 A gdy moja chwała będzie przechodzić obok, postawię cię w rozpadlinie skały i położę na tobie moją dłoń jako osłonę, dopóki nie przejdę. 23 Potem cofnę swą dłoń i zobaczysz mnie z tylu. Lecz mego oblicza nie można zobaczyć"(Wyjścia 33:15-23).

Cóż więc?
"Jako żyje Jehowa, będę mówił to, co powie mój Bóg"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o Biblii”