Dlaczego kiedyś tak miałam ?
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 11 lis 2010, 21:40
Dlaczego kiedyś tak miałam ?
Popełniłam różne grzechy np. przyznałam rację faryzeuszom, że Jezus działał mocą Belzebuba, ale wiedziałam że to nieprawda i wydawało mi się że popełniłam niewybaczalny grzech (bluźnierstwo przeciwko Duchowi Św.) i że nie mam szans na zbawienie. Byłam załamana. Ale teraz już tak nie mam. Przeszło mi i wiem że każdy ma szanse na Zbawienie.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 11 lis 2010, 21:40
- Anowi
- Posty: 10038
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
- Lokalizacja: Bóg wie
mam rozumieć, że przestałaś wierzyć?Natalia15 pisze:No ale ja popełniłam grzech i wmawiałam sobie że jest on niewybaczalny i że nie mam szans na zbawienie bo popełniłam bluźnierstwo przeciwko Duchowi Św. Ale teraz już tak nie mam.
I nie wiem dlaczego kiedyś tak miałam. Nie byłam opętana bo nie czułam żadnej niechęci do rzeczy świętych.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 20 gru 2011, 13:59
Jakich rzeczy świętych? Święty jest Bóg i ludzie uświęceni przez krew Chrystusa :) nie rzeczy świętych.
Skoro nie masz takich myśli, to w jakim celu zakładasz wątek? Potrzebujesz modlitwy? Grzech przeciw Duchowi Św. to nie jest jednorazowy akt, ale zatwardziałość serca, która okazuje się przez życie.
Skoro nie masz takich myśli, to w jakim celu zakładasz wątek? Potrzebujesz modlitwy? Grzech przeciw Duchowi Św. to nie jest jednorazowy akt, ale zatwardziałość serca, która okazuje się przez życie.
-
- Posty: 11282
- Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31
Maciooj pisze:Jakich rzeczy świętych? Święty jest Bóg i ludzie uświęceni przez krew Chrystusa :) nie rzeczy świętych.
Skoro nie masz takich myśli, to w jakim celu zakładasz wątek? Potrzebujesz modlitwy? Grzech przeciw Duchowi Św. to nie jest jednorazowy akt, ale zatwardziałość serca, która okazuje się przez życie.
EMET:
A jednak fraza "rzeczy święte" jest sformułowaniem biblijnym.
Np. rdzenny termin hebrajski < qodhesz > znaczy m.in.: "to, co święte /czyste /nietykalne".
Mamy np. oddanie w 'Interlinii Vocatio' --
1 Kronik 23:28: "[...] i przy_oczyszczeniu *_wszystkich_rzeczy poświęconych [hebr.: < lechol-qodhesz >] [...]" - Tom PISMA
2 Kronik 31:6: "[...] i_dziesięciny (z)_rzeczy_świętych [hebr.: < qodhaszim >; w plural], które_poświęcili dla_JHWH, Boga_ich, [...]".
Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.
- leszed
- Posty: 3616
- Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
- Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
- Kontakt:
Być może to było rozchwianie emocjonalne. Absurdalne, nieuświadomione, przekorne i nie w pełni odpowiedzialne- więc niezbyt ważące. Potem refleksja mogła przynieść dużo gorsze samooceny niż sam pierwotny problem był ich wart. Jeśli zaczynamy czytać Biblię tak jak jest napisana a nie gdzieś od jakichś posklejanych wyrywków, jest większe zrozumienie. (Wtedy też przychodzi większa świadomość i odpowiedzialność co z tym się robi).
Mam na myśli czytanie całych ksiąg w Biblii, ja polecam na początek te skoncentrowane na ewangelii. Jest to napisane na nasze czasy również. Ale kwestia otwarta.
Mam na myśli czytanie całych ksiąg w Biblii, ja polecam na początek te skoncentrowane na ewangelii. Jest to napisane na nasze czasy również. Ale kwestia otwarta.
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 mar 2012, 15:11
Dzieci jak są małe to nie wierzą w Boga chodzą bo "mama Karze" jednak pozniej sie to zmienia . dostrzegaja niektore ze Bog tak na prawde nie jest im potrzebny i odwracaja sie od Kosciola i od innych ludzi dlatego powstaja sekty i inne organizacje ktore zamuja sie takimi osobami ktore nie maja dokad isc i gdzie sie schowac i miec troche spokoju.Im czlowiek jest starszy tym wiecej decyduje o sobie i pozniej o swojej rodzinie. ale warto z samego malu decydowac sie na taka wiare bo jest na prawde potrzebna takie jest moje zdanie .. i kazdy moze sie z nim nie zgodzic . Kazdy ma swoja mozliwosc wypowiedzenia sie na dany temat.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 mar 2012, 22:35
Myślę, że nie był to wcale grzech niewybaczalny. Poza tym nie można się nad sobą użalać w nieskończonośćPopełniłam różne grzechy np. przyznałam rację faryzeuszom, że Jezus działał mocą Belzebuba, ale wiedziałam że to nieprawda i wydawało mi się że popełniłam niewybaczalny grzech (bluźnierstwo przeciwko Duchowi Św.) i że nie mam szans na zbawienie. Byłam załamana. Ale teraz już tak nie mam. Przeszło mi i wiem że każdy ma szanse na Zbawienie
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 mar 2012, 15:11
Mi sie wydaje ze nie trzeba sie nad soba uzalac no chyba ze mamy na to czas to w tedy tak.... ale nie stety tak szybko sie teraz zyje ze nie stety nie ma czas na spedzaniu czasu z rodzina a co powiedziec na uzalanie. to wszystko jest bardzo ciezko teraz cos w ogole osiagnac bo poziom jest bardzo wysoki.