Pietnas pisze:ZAMOS pisze:Pomimo to ty sugerujesz mi bym zignorował wszystkie biblijne zbrodnie i wziął za wzór „bohaterów” tej księgi
Jeżeli w miarę znasz historię wyjścia Izraelitów z Egiptu:::
Faraon wraz z całym Egiptem, latami żerował na krwi Izraelitów. Gdy Bóg z tego powodu pozabijał ciemiężcom wszystkich pierworodnych synów - to wina Mojżesza i Boga twoim zdaniem. Bóg Biblii jest okrutny. Tak? Tak! Ja dziękuję MU, za to, że taki jest!
Z tą niewolą żydowską w Egipcie to ściema. Żydzi w Egipcie nigdy nie byli i są na to dowody, ponieważ żadne z pism egipskich nic o Żydach nigdzie nie jest napisane. Podobnie Żydzi w swych księgach nic nie piszą o piramidach, sfinksie, Luksorze, czy o jakichkolwiek wielkich dziełach, które w Egipcie stoją do dzisiaj. Śmieszna jest też nazwa egipskiego króla Faraonem. Wiesz jak doszło do tej pomyłki? Faraon miał na imię lider plemienia Mizraim i nie był nawet królem. Egipcjanie żadnych faraonów nigdy nie znali.
„Ezzat chce tylko odkryć prawdę zakopaną głęboko przez 2.000 lat celowego szkalowaniakultury, która dała podstawy monoteistycznym religiom, obszernie „zapożyczającym” z egipskiej tradycji, ale które zapomniały wymienić źródła pochodzenia rytuałów, które uznały za własne.
Ezzat pracował nad tym tematem kilka lat na swojej witrynie [jegowww.ashraf62.wordpress.com], ale teraz zrobił ogromny krok naprzód publikacją książki „Egipt nie znał ani faraonów, ani Izraelitów”(Egypt Knew No Pharaohs Nor Israelites). Książka dostępna jest za jedyne $5 w wersji kindle i zawiera wiele wartościowych linków na żywo, w tym słynny esej Breasteda „Świt sumienia”(Dawn of Conscience)orazedukacyjnemateriały zaczerpnięte z rzymskiego pisarza Plutarcha, egiptologa Donalda Redforda i współczesnego reportera Juana Cole’a wykorzystującego encyklopedyczne dane archiwisty Petera Myers’a. Książka jest prawdziwym skarbcem obiektywnej historii biblijnej, niezbędnej przeciwwagi dla nadmiaru niezbyt wiarygodnego materiału religijnego prozelityzmu, który szkodzi obiektywnym uczonym przyjmowaną przez nich dezinformacją.
Liczne sprawy zmusiły Ezzata do stanięcia na śledczej ścieżce oszustwa biblijnego, które krytykuje starożytny Egipt jako niemoralne, trzymające niewolników społeczeństwo.” Więcej w linku
http://jeznach.neon24.pl/post/120974,kl ... ej-niewoli
To co tu teraz cytuję to kropla w morzu kłamstw biblijnych.
Nawet jakby to była prawda z tym „uwolnieniem” Żydów z niewoli egipskiej. Poczytaj jak to opisuje biblia. Pomijam te magiczne sztuczki Mojżesza i Jehowy, o których też zapiski Egiptu nie wspominają, ale ja nie o tym chciałem. Przyjrzyj się opisowi jak to Izraelici za namową swego boga „pożyczają” od Egipcjan różne wartościowe rzeczy i w nocy tak podstępnie okradzionych opuszczają, zapomniałbym, że Mojżesz wcześniej zabił Egipcjanina. Musiał zatem ze swymi kamratami uciekać.
Warto też jest wspomnieć, że Mojżesz wychowywał się w pałacu. Dostał porządne wykształcenie, też o bogach Egiptu, co potem dość obszernie wkleił do tory, ale zapomniał podać autora/autorów.