Mikrofale

[Henryk]

Mikrofale.
Czy wiesz, że „mikrofale” powinny nazywać się „decyfale”?
Mikrofale to rodzaj promieniowania elektromagnetycznego o długości fali pomiędzy podczerwienią i falami radiowymi, co oznacza zakres 1mm-30cm (częstotliwość 1-300 GHz).
Pomiędzy milimetrem, a mikronem jest różnica tysiąca razy!
Prawdziwe długości fal elektromagnetycznych, posiadające długości liczone w mikronach, to zakres od dalekiej podczerwieni aż do granicy światła widzialnego.
Nasze kuchenki mikrofalowe, które przez wielu są jeszcze uważane za bardzo niebezpieczne, wcale nie generują promieniowania elektromagnetycznego o długościach mikronów, lecz dokładnie 12, 44 centymetra. Posiadają częstotliwość 2,45 GHz (gigaherca) jest to 2 i 45 setnych miliardów herców.
Popularny pogląd jest taki, że przy tej właśnie częstotliwości magnetronu (źródło fal elektromagnetycznych), cząsteczki wody są z nim w rezonansie. Nie jest to jednak częstotliwość drgań własnych cząsteczek wody- jest ona w okolicach 20 GHz.
Jednak tak dobrana częstotliwość jest kompromisem pomiędzy głębokością wnikania fal, a szybkością ogrzewania.
Przy częstotliwości 2,45 GHz cząstki wody drgają na tyle szybko, by zapewnić prędkie ogrzanie potrawy, lecz wnikają tylko na ok. 2,5 cm w głąb (w zależności od zawartości wilgoci). Przy niższych częstotliwościach fale wnikałyby głębiej, lecz cząstki wody ocierałyby się rzadziej - tym samym ogrzanie potrawy trwałoby dłużej.
Moc kuchenek mikrofalowych to najczęściej 800 watów. Inaczej- 0,8kW, lub 800000mW

Chętnie odpowiem na pytania- jeśli będą.

[Henryk]

Przebywanie obok kuchenki mikrofalowej jest zupełnie bezpieczne dla kobiet w ciąży, dzieci, osób z rozrusznikiem serca.
Kuchenka mikrofalowa jest najsilniejszym źródłem promieniowania PEM (promieniowanie elektromagnetyczne) w naszym otoczeniu!
800 Wat, ale wewnątrz kuchenki!
Budowa każdej mikrofalówki uniemożliwia wydostanie się na zewnątrz istotnych pod każdym względem ilości promieniowania.

To, co może się wydostawać na zewnątrz to wartości rzędu 5-10V/m, (wolt na metr, a nie Watów na metr kwadratowy!), oraz pole magnetyczne o indukcji 70µT (mikrotesli), czyli odrobinę więcej niż naturalne pole magnetyczne ziemi. W Polsce wartość ta wynosi 47µT.

[Henryk]

Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości i obawia się PEM, to musi wiedzieć że natężenie każdego promieniowania (!) maleje odwrotnie proporcjonalnie do kwadratu odległości do źródła.
Tak „po chłopsku” znaczy to tyle, że gdy zwiększymy odległość dwa razy to natężenie zmaleje cztery razy.
Przy odległości trzech razy będzie to dziewięć razy mniej, a przy pięciokrotnej odległości będzie już 25 razy mniejsze!

[.Cyprian.]

A dlaczego temat o mikrofalach w teoriach spiskowych?

[Henryk]

A dlaczego temat o mikrofalach w teoriach spiskowych?

Cierpliwości Cyprianie.
Kontynuacja będzie o 5G. A tam to już spiski będą...
Tak przy okazji- gdybyś zauważył jakąś nieścisłość w moim pisaniu, to proszę zwrócić mi uwagę! Wyprostuj.

[.Cyprian.]

A dlaczego temat o mikrofalach w teoriach spiskowych?

Cierpliwości Cyprianie.
Kontynuacja będzie o 5G. A tam to już spiski będą...

Oj, możesz się zdziwić, jak to niektóre z nich faktami się stały

Tak przy okazji- gdybyś zauważył jakąś nieścisłość w moim pisaniu, to proszę zwrócić mi uwagę! Wyprostuj.

A..., taki dobry w technicznych rzeczach to nie jestem, żeby tak prostować.

[Henryk]

A..., taki dobry w technicznych rzeczach to nie jestem, żeby tak prostować.

Cyprianie- przecież to tylko fizyka na poziomie średniej szkoły.
No... może jeszcze trochę praktyki zawodowej przez jakiś czas.

[.Cyprian.]

A..., taki dobry w technicznych rzeczach to nie jestem, żeby tak prostować.

Cyprianie- przecież to tylko fizyka na poziomie średniej szkoły.
...

Niby tak. Tylko z fizyką jest tak, że zawsze się czegoś nie wie. A może tak jest ze wszystkim?

[Henryk]

Może jeszcze o tym „kwadracie odległości” od źródła promieniowania, zanim przejdziemy do tego „morderczego” 5G.
Czym jest promieniowanie elektromagnetyczne, skąd bierze się?

„Promieniowanie cieplne (termiczne) jest promieniowaniem elektromagnetycznym, którego źródłem są ciała znajdujące się w temperaturze wyższej od zera bezwzględnego. Za emisję promieniowania cieplnego odpowiedzialna jest energia ruchu cieplnego atomów i cząsteczek w obserwowanym ciele.”

- tyle defincji.
http://www.if.pwr.wroc.pl/~hajdusianek/ ... cje_08.pdf
Zero bezwzględne to około -273,15ºC, wszystko co powyżej- wysyła PEM (promieniowanie elektromagnetyczne).

Wszyscy staliśmy kiedyś koło ogniska. W odległości pół metra nie dało się wytrzymać z powodu temperatury, jednak gdy cofnęliśmy się z półtora metra, było nam przyjemnie ciepło. Ale przy czterech metrach nie dało by się już ogrzać.
Zasada ta, to prawo fizyki, dotyczy wszelkiego rodzaju promieniowania, niezależnie gdzie znajdujemy się.

[Henryk]

Widzę, że muszę uzupełnić, bo nie wszyscy wiemy ile to jest, gdy cyferki zamienimy na materię.

Pisałem, że na zewnątrz kuchenki mikrofalowej może wydostawać się (według dopuszczalnych norm) napięcie rzędu 5-10 V/m
Ile to jest? Tyle co nic. A nawet jeszcze mniej. Jest to 10Voltów na metr odległości.
Patrząc na bateryjkę 9-cio wlotową, gdzie między zaciskami odległymi od siebie około centymetra jest różnica napięć 9V, to na metrze była by to różnica potencjałów… 900V.
Dużo- prawda? A jedna bez obawy weżniemy bateryjkę do ręki.
Nawet próbujemy językiem, czy jest dobra. I co? I nic.

Akumulator samochodowy 12 Volt, posiadający zaciski rozstawione około 15 cm- na metrze miałby proporcjonalnie różnicę potencjałów 80V.

Cały czas jest to znacznie więcej, niż w pobliżu mikrofalówki.
Boimy się ich jeszcze?

O polu magnetycznym, wydostającym się na zewnątrz nie piszę, bo jest one niemalże porównywalne z naturalnym magnetyzmem na powierzchni naszej planety, co jest dla nas zupełnie niezauważalne i obojętne.
Mikrofalówki są zupełnie bezpieczne!

[Henryk]

5G

Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie, co to jest 5G.

Otóż 5G jest to najnowszy standard sieci komórkowej – piąta generacja technologii mobilnej, zastępująca obecną 4G / LTE.
Oferować ma znacznie wyższą wydajność, ale też niezawodność. Zgodnie ze specyfikacją (IMT-2020) opublikowaną przez Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (ITU), jej charakterystyka prezentuje się następująco:
• prędkość transferu – do 20Gb/s pobieranie i do 10Gb/s wysyłanie
• opóźnienie – maksymalnie 4ms, ale możliwe nawet 1ms
• obciążenie – nawet 1 milion urządzeń na 1 kilometr kwadratowy
• niezawodność – utrzymywanie połączenia w trakcie przemieszczania się z prędkością do 500km/h
Oczywiście specyfikacja to jedno, a fakty to drugie. W warunkach laboratoryjnych rzeczywiście udało się uzyskać prędkość 100 razy większą niż w przypadku 4G. Na zewnątrz mówimy raczej o wartościach większych o jednocyfrową liczbę. Wciąż jednak jest to rewelacyjnym wzrostem możliwości transferowych.
Jak działa 5G? Czym różni się 5G od dotychczasowych 4G?
Aby zrozumieć, jak tak wyśmienita specyfikacja jest możliwa do osiągnięcia, należy odpowiedzieć sobie na pytanie, jak działa 5G i czym różni się od technologii poprzedniej generacji 4G. Już teraz można zdradzić, że w pojedynku 5G vs 4G zwycięzca może być tylko jeden.
Przede wszystkim w 4G wykorzystywane są jedynie częstotliwości z zakresu od 700 do 2600MHz. Specyfikacja 5G zakłada pozostanie przy nich – co przy okazji oznacza kompatybilność wsteczną, ale też dodanie pasm:
• L Band – a więc nawet tak niskich jak 300MHz, które pozwolą na zwiększenie zasięgu,
• Sub-6 – pomiędzy 3000 a 6000MHz, stanowiące kompromis pomiędzy szybkością a zasięgiem i wreszcie…
• mmWave – czyli fale milimetrowe – od 17.000 aż do kilkudziesięciu tysięcy MHz, gwarantujące superszybkość na niewielkich odległościach.

https://www.komputronik.pl/informacje/c ... -sieci-5g/

Tyle informacji od rzeczywistych znawców tematu i fachowców.

[Henryk]

Widzę po odezwach, że zainteresowanie jest ogromne tematem.
Tak boimy się Gatesa i „Jego” 5G, że nic nie chcemy nawet wiedzieć.

Nowością w systemie 5G są pasma Sub-6 i mmWave (fale mimimetrowe)
Nowość polega na tym, że zastosowano te długości fal (od 10- do 1 cm) na potrzeby telefonii komórkowej.
Bo same fale o tych częstotliwościach są od dawna wykorzystywane.

Musimy wiedzieć, że telewizja naziemna zajmuje pasmo częstotliwości 174 MHz - 230 MHz, oraz 470 MHz - 790 MHz.
Jeszcze do niedawna pasmo UHF telewizji analogowej obejmowało zakres 470 MHz -861 MHz. Czyli 0,174 GHz- 0,861 GHz.
Teraz te najwyższe pasma zostały przydzielone na potrzeby telefonii 5G.

A teraz coś na co nie zwracamy uwagi:
W moim mieście nadajnik telewizji naziemnej posiada zaledwie średnią moc i wynosi ona 50KW. (50 000 Watów).
A długości fal to kilkadziesiąt centymetrów.
I tak sobie nadają dziesięciolecia...

Normy natężenia promieniowania.
Maksymalne wartości natężenia promieniowania elektromagnetycznego są- dla przykładu w Australii- bardzo podobne do wartości europejskich. Dla częstotliwości powyżej 2100 MHz jest to 10W/m2 (tzw. limit ARPANSA). W przypadku niższych częstotliwości jest to odpowiednio 9 W/m2 dla 1800 MHz, 4,5 W/m2 dla 900 MHz oraz 4,25 W/m2 dla częstotliwości 850 MHz. 
Polska norma, bez względu na częstotliwości to 0,1 W/m2 (100mW/m2), co jest jedną z najniższych wartości nie tylko w Europie, ale i na świecie. (Dam głowę, że podwyższą ten limit!)
Teraz ciekawostka. Popularne routery, które posiadamy w mieszkaniach mają zazwyczaj moc właśnie tych 100mW. Jakoś nie wypalają nam dziur w mózgach.
Czy zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy bombardowani impulsami radarów wojskowych o mocy 500KW i więcej!
Do tego dochodzą radary meteorologiczne, radary samych samolotów. To wszystko częstotliwości bardzo zbliżone do 5G!
Stary system telefonii GSM charakteryzował się mocami nadajników w telefonach mocą 2W (2000 mW) System 3G i 4G miał mniejszą moc o około połowę, podobnie 5G.
Zasięgi nadajników (stacji naziemnych) 5G, zależnie od pasma wynoszą od kilkudziesięciu metrów (stadiony, wielkie biurowce- tzw. pikokomórki) do zaledwie kilkuset metrów- dla fal centymetrowych.
Wniosek jest taki, że od dawna jesteśmy wystawieni na promieniowanie elektromagnetyczne wielokrotnie silniejsze, niż to „nieszczęsne” 5G.
Zaraz będzie system 6G- od tego też nie ma ucieczki.
Każdy chce mieć dostęp do szybkiego, szerokopasmowego Internetu, a telepatycznie na razie nie umiemy…

[.Cyprian.]

...
Każdy chce mieć dostęp do szybkiego, szerokopasmowego Internetu,
...

Ja nie chcę. Ten mi wystarczy, co mam, sprzed 5G. Uważam, że i tak jest za szybki.

[Henryk]

Uważam, że i tak jest za szybki.

Tak. Jeśli mieszkasz w kamienicy i masz „swój” kabel, czy osobisty światłowód.
Ale gdy ktoś jest na jakiejś- dajmy na to- imprezie masowej (mecz, koncert), i raptem kilkaset osób, czy nawet kilka tysięcy usiłuje jednocześnie (!) połączyć się, czy wysłać filmik do znajomych, to klapa…
Nowe systemy są robione w tym celu, aby ogromnej ilości osób zapewnić równoczesną łączność.
Podobnie kilkudziesięciopiętrowe wieżowce korporacji, gdzie olbrzymie pliki wysyła jednocześnie kilkuset pracowników.
I właśnie ten system będzie wdrażany tylko i wyłącznie w takich miejscach!
Nie ma sensu stosować go w innych miejscach- choćby ze względu na ograniczone odległości od stacji bazowych.

Byłem w podobnej sytuacji, gdy na wsi zgromadzonych było kilkaset osób. Po zakończeniu wykładów, każdy chciał połączyć się z domem i powiadomić kiedy mniej więcej powróci.
Niestety- przez dobrą godzinę przekaźnik wysyłał SMS o treści „sieć zajęta”, aż udało się się "wcisnąć" w dziurę...

[.Cyprian.]

...
Ale gdy ktoś jest na jakiejś- dajmy na to- imprezie masowej (mecz, koncert), i raptem kilkaset osób, czy nawet kilka tysięcy usiłuje jednocześnie (!) połączyć się, czy wysłać filmik do znajomych, to klapa…

No tak, tyle że z mojego punktu widzenia to nie mój problem, bo w takich przedsięwzięciach nie uczestniczę, zresztą ... teraz, to chyba nie mogę, nawet gdybym chciał.

Nowe systemy są robione w tym celu, aby ogromnej ilości osób zapewnić równoczesną łączność.
Podobnie kilkudziesięciopiętrowe wieżowce korporacji, gdzie olbrzymie pliki wysyła jednocześnie kilkuset pracowników.
I właśnie ten system będzie wdrażany tylko i wyłącznie w takich miejscach!
Nie ma sensu stosować go w innych miejscach- choćby ze względu na ograniczone odległości od stacji bazowych.

Byłem w podobnej sytuacji, gdy na wsi zgromadzonych było kilkaset osób. Po zakończeniu wykładów, każdy chciał połączyć się z domem i powiadomić kiedy mniej więcej powróci.
Niestety- przez dobrą godzinę przekaźnik wysyłał SMS o treści „sieć zajęta”, aż udało się się "wcisnąć" w dziurę...

Wszystko pięknie Henryku, tylko zawsze jest druga strona medalu. Kiedyś przychodnia POZ zaproponowała mi założenie konta internetowego; będę mógł to, będę mógł tamto, same udogodnienia. A na tym koncie było wszystko, łącznie z tym, czy wykupiłem przepisane leki na receptę czy nie.

Technika mami nas dobrodziejstwami, tyle że to, co nam się dobrodziejstwem wydaje może działać na naszą niekorzyść, np. spowodują brak prywatności. Asystent google w smartfonie rozumie moją mowę doskonale, mowę po polsku i potrafi to, co mówię zapisać, w czasie rzeczywistym. Może też podsłuchać. Sieć 5G szybkich łącz jest jak znalazł do przekazywania wszelkich informacji szybko. Znaczy, że korporacje internetowe wiedzą o nas więcej niż nasz rząd. Rząd przynajmniej teoretycznie podlega polskiemu prawu, korporacje nie.